Joker 2 ze spektakularną porażką w box office. Weekend otwarcia był dla filmu z Joaquinem Phoenixem jeszcze gorszy n...
Ludzie po dobrym pierwszym filmie oczekiwali drugiego dobrego filmu a otrzymali... musical... skąd więc to zdziwienie?
Poza tym, sam film jako film okazał się raczej słaby, za to wyszedł dobry musical... a nie na to się widzowie pisali.
Joker 2 nie podoba się większości fanów i chyba nikogo, kto widział film, specjalnie to nie zdziwi.
Stronnicza opinia. Zdanie do poprawy.
Ludzie chcieli czegoś innego, mówili im to jak doszły do nich "plotki", że to będzie musical, nie docierało bo znowu korpo "wie lepiej od konsumenta". Ciekawe, gdzie leży linia między zarabianiem a przeciąganiem na swoją stronę rację co chcą konsumenci, bo to już któryś flop z rzędu przez jakąś "dużą" produkcję filmową i nadal idą po równi pochyłej.
Nie dziwię się, sam byłem na premierze i jest to jedyny film od trzech lat, którego obejrzenia żałuję i w sumie trójce znajomym odradziłem oglądanie.
Cały film wygląda, jakby miał być zwykłym cashgrabem, czyli wykorzystajmy falę pierwszego filmu, dodajmy sławną gwiazdkę, która nie ma za krzty charyzmy (bo Gaga grać nie potrafi, i to właśnie z nią oglądałem poprzedni film, którego obejrzenia żałowałem, czyli Dom Gucci) a dodatkowo zróbmy z dupy musical.
Wizualnie i artystycznie wiele scen naprawdę świetnych, ale zgodnie z Arthurem jedyne, co mi przez myśl przechodziło to "I don't want to sing anymore."
Byłem i nie napiszę, że żałuję bo teraz wiem o czym mówię, ale film jest naprawdę slaby. Jak musical jest dobry to mi to kompletnie nie przeszkadza, bo na La La Landzie też byłem w kinie i bawiłem się bardzo dobrze, a tutaj tylko nudziłem się i biłem z myślami jak zmarnowali szansę na bardzo dobry film. Dla mnie uczciwe 3/10.
czyli ogolnie nie warto wydawac teraz kilku dyszek na bilety, lepiej poczekac az wyladuje w MAX?
To jak jedynka mi się nie podobała to co z dwójką? Będzie dla mnie dno totalne czy się spodoba? :)
W porównaniu do pierwszej części to potężny spadek.
Nie mogę powiedzieć, że seans zmarnował mi 2 godziny, ale jeżeli ktoś jest fanem pierwszej części to po prostu radzę tego nie oglądać. Psuje to ogólny zarys duologii.
Bardzo się z tego ciesze, pierwszy film kupsztal, ale dwójka to gówno niesamowite, dobrze, że twórca nie chce już tworzyć kolejnej części.
imho ten film jest b dobry, tylko nie nadaje sie do ogladania. nie spodziewalem sie, ze w filmie zapowiadajacym sie na powazne dojrzale kino nagle akcja stop, teraz tanczymy i spiewamy.
swietne zdjecia, aktorstwo, scenariusz - moglo byc tak dobrze, szkoda :(
btw. phoenix niezle spiewa i jego bewitched, bothered i bewildered mnie poruszylo.