Gry pecetowe rozpychają się coraz mocniej w Japonii i powoli doganiają konsole
Chyba odwrotny, czyli nieszacunek.
Zawsze możesz popełnić "sudoku" w ramach protestu.
Tam gdzie xbox nie mial jak zawalczyc z sony, to pc zrobi swoje. Same plusy, bo wymusi to w koncu na sony do zrobienia nowych gier a nie klepanie remasterow, badz co badz fajnych tytulow, ale nie tedy droga.
Pytanie tylko w jakie gry Japończycy grają na pecetach :) Pamietam, jak z dwie dekady temu serwisy o grach miały jeszcze zwyczaj cotygodniowego przeklepywania Top 10 sprzedaży z największych rynków. Tytuły, jakie na tych listach były w Japonii rzadko kiedy pokrywały się w jakikolwiek sposób z topkami innych krajów.
Na Steam możesz ustawić aktualnie najlepiej sprzedające się tytuły względem kraju (niestety chyba nie ma po liczbie graczy): https://store.steampowered.com/charts/topselling/JP
Więc masz tu jakiś podgląd. Wygląda na to, że Apex Legends jest tam ogromnie popularny, podobnie z CS:GO.
Warto dodać, że w Japonii z tego co mi wiadomo dosyć popularnymi sklepami z grami cyfrowymi są jeszcze DMMGames/Fanza i DLSite (ale tam są głównie indyki... takie z gatunku "niegrzeczne", choć jest wiele tytułów "dla każdego"). Nie wiem jak ich popularność wypada na tle Steam, ale na pewno są w tyle.
Ja już swego czasu byłem full cyfra, ale tak mi nie siadły Diablo 4 i Baldur 3, że ostatnio z powrotem przekonuję sie do pudełek z nowymi grami, a cyfrowo kupuje tylko przygodówki po 15 zł