Niska cena Final Fantasy XVI na Steam pociągnęła za sobą trwałą obniżkę w PS Store
Ta gra na PC to nieporozumienie. GOW Ragnarok czy Horizon nie sprawiają mi żadnych problemów i chodzą na ustawieniach wysokich bez spadków. FF 16 zalicza spore przycięcia (ustawiłem na średnich) i do tego crashuje na cutscenkach czy nawet zwykłym gameplayu. Poza tym wiatraki od chłodzenia wyją mi jak potępione a grafika przecież tego nie usprawiedliwia (Ragnarok jest ładniejszy)
Grałem kilka godzin na pc, działa przyzwoicie, ale co z tego? Dawno się tak na żadnej grze nie zawiodłem jak na tym fajnalu, dziwie się że Square taki generyczny bubel wypuściło i to jeszcze pod szyldem FF.
No bez przesady, początek trochę nudnawy, świat bardzo słaby, pusty, ale i tak bogatszy, niż w takim GoW, a świetny system walki sporo rekompensuje.
Nie mniej z Finali FFVII nadal niedoścignione.
Moim zdaniem gra całkiem przyjemna, chociaż to nie Final VII, ale dużo lepszy od XV. Świat ubogi, mało interakcji, ciekawych misji, zerowy crafting, ale dość intrygująca fabuła i dobry system walki, nie tak jak w GoW, ale dobrze przemyślany.
Miałem napisać o tym jak te ich porty są gó* i wyrzucanie pieniędzy w błoto bo na żadnym sprzęcie nie działają poprawnie (zaznaczam, że legalnie zakupione, żeby fanboje nie cwaniaczyli w odpowiedziach) - ale jeśli nawet do staroci (lato 2023) dorzucają denuvo, to w końcu te problemy nabierają to sensu...
Musiały mieć jakieś gó*. Przynajmniej te wydawane ostatnio. Nawet największe chłamy gdzieś w jakimś stopniu działają -- gdy gra po odpaleniu tak po prostu zero-jedynkowo 'mówi spie*' bez żadnych błędów czy informacji, to chodzi na 99% jakieś zabezpieczenia. Zwłaszcza w sytuacji kiedy dema tego samego producenta (czasem nawet produktu) działają bez zarzutu.