Grałem w to dobre 20 lat temu, miałem to na płycie z jakiejś gazetki.
Pamiętam jak przez mgłę, ale postaram się podać tyle szczegółów ile to możliwe. Grało się na pewno z perspektywy TPP, pamiętam że na początku szło się jakimś wąwozem, co jakiś czas przewijała się cutscenka w której pojawiał się pies (chyba rotweiler albo doberman) który na nas warczał. Nie wiem dlaczego ale kojarzą mi się jakieś satanistyczne motywy z tą grą. Ktoś może kojarzy co to mogło być?