Plotki o usunięciu Yasuke z Assassin's Creed: Shadows zdementowane przez Toma Hendersona
Usunięcie Yasuke z Assassin's Creed: Shadows - zbyt piękne aby mogło być prawdziwe.
Moim zdaniem nie sam Yasuke jest tu problemem tylko cała otoczka wokół niego. Podział historii na perspektywę kogoś miejscowego, znającego kulturę i obyczaje oraz przybysza z zewnątrz z zupełnie innego kręgu kulturowego może sam w sobie być ciekawy. Przykładem może tu być choćby niedawny serial Shogun który świetnie ukazywał te różnice w postrzeganiu świata. Tutaj też mogło by to zagrać gdyby nie kilka głupich decyzji i tłumaczeń Ubisoftu.
Nie usuną, ale może zmienią wymóg grania nim w niektórych misjach, tylko nie wiem czy takie zmiany wprowadzą w ciągu kilku miesięcy.
W AC Syndicate tak było. Mogłeś grać jedną postacią przez zdecydowaną większość gry.
Hehe, "That's not true." może też się odnosić do drugiej części wypowiedzi ;)
A ktoś myślał na poważne że usuną?
Przecież by musieli całą grę praktycznie przerobić od nowa, samobójstwo finansowe.
Na jakiś kompromis bendą musieli pójść jeśli bendą chcieli żebym im się gra sprzedała. Inaczej po co przesuniecie premiery miało by być ?. I chyba nie chcą mieć kolejnego badzewia pokroju Star Wars Outlaws.
Ja widzę po minie tego ciemniejszego pana z obrazka, że to się dobrze nie skończy.
Nic nie zmienią a ludzie i tak kupią tak samo jak coda czy fife
nie osiągneli celów sprzedażowych outlawsem także no nie wszyscy kupią
Powinni dać możliwość edycji Yasuke, chciałbym w Japonii grać Japończykiem, a nie jakimś zabłąkanym Amerykaninem.
chciałbym w Japonii grać Japończykiem
A to mi ludzie tutaj wmawiali, gdy napisałem ironiczny komentarz pod artykułem dotyczącym Ghost of Yotei, że to wcale nie jest tak, że istnieje grupa graczy, która wypowiada się tak, jakby w Shadows nie będzie można grać jako Naoe.
Moim zdaniem grę przenoszą, by ją po prostu naprawić oraz dopracować mechaniki, które ewidentnie kuleją, a twórcy olali ich stan, bo to teraz taka polityka firmy ..."później się to zateguje", możliwe ze udziałowcy wymusili poprawę stanu na premierę, aby nie było tych samych cyrków jak w przypadku SW outlast gdzie od premiery krzyczy się jak w grze skradankowej sama mechanika skradania jest upośledzona i niedorobiona z powodu braku czasu na jej dopracowanie, a nie wizji tworzenia przyjaznej gry dla niedzielnych graczy, natomiast jeśli chodzi o zmiany głównej postaci, to wątpię, aby do tego doszło nie tylko ze względu finansowych, ale co gorsza...wizerunkowych gdyby ubi usnęło postać czarnego samuraja, to zostałoby okrzykniętą najbardziej rasistowską firmą w świecie growym, już bardziej bym dawał wiarę, że jednak dadzą graczowi wybór, którą postacią przejść całą grę, niby dział odpowiedzialny za shadows (Ubisoft Quebec) niedopuscił do tego w syndicate jednak już w odysseyi dało radę to osiągnąć i to też w krótkim czasie, bo przypominam, że wybór postaci w tej grze to była decyzja podjęta parę miesięcy przed premierą gdzie twórcy gry byli naciskani przez włodarzy, aby dodać postać brata, ponieważ sądzili, że większość graczy wybierze właśnie tą postaci, i po statystykach wyszło, że się nie mylili mimo tego, że to kasandra była postacią kanoniczną
https://www.gry-online.pl/newsroom/ac-odyssey-kobieta-miala-byc-jedyna-bohaterka-gry/zd1e2b3
oj tam gadasz, rozjaśnią skórę i tyle, co tam wiele zmieniać. Jedynie jeden filmik nagrają od nowa, który mówi o tym jak Yasuke przybył z dalekiej wyspy..zmienią na niedaleką wioskę na wschodzie :)
Chodzą słuchy, że przenieśli premierę, by echo afery przycichło.
Są już potwierdzone doniesienia, że usuwają, ale Naoe. Yasuke będzie jedyną grywalną postacią.
To czemu nie mogliby tam wrzucić też grywalnego prawdziwego Japończyka?
Assassin’s Creed: Shadows ukaże się 14 lutego 2024 roku na PC, XSX/S i PS5.
2025.
Założę się że już w dniu premiery PC pojawią się mody rozjaśniające Yasuke. Z San Andreas było tak samo.
Nawet nie wiedziałem. Ale SA to klasyk, tam nie ma wymuszonych ciemnoskórych bohaterów, i postacie są rewelacyjne. Tutaj zabieg osadzenia gościa z Afryki w roli protagonisty, jest nierozsądna i niezrozumiała. Ale i tak, ja zagram i to bez takich modów, natomiast nie na premierę i nie przy pełnej cenie.
Żeby rozjaśniać postacie w San Andreas trzeba być debilem, chyba że tylko ironicznie dla jaj
Gdzieś czytałem, że mody rozjaśniające laskę z God of War banowane bo rasizm. Tu pewnie będzie tak samo.
Nie usuną żadnego Yasuke bo naraziliby się na bombardowanie ze strony czarnoskórej społeczności. Ubisoft wpędził się tak naprawdę w sytuacje bez wyjścia jeśli chodzi o tego bohatera, co by nie było to z jakiegoś frontu będzie na nich spadać hejt.
A opóźnienie jest spowodowane prostym powodem - ubisoftowi przestały funkcjonować preordery. Dotychczas mogli mieć nadzieje, że jak zwykle sprzedadzą ogromną ilość gier przed premierą, a potem będą sobie to łatać. Star Wars outlaws pokazał, że zaufanie graczy jest marne. Nie można mówić o braku zainteresowania ponieważ patrząc na zainteresowanie wokół tej premiery, miliony odsłon filmów na yt - tutaj był ogromny potencjał do niesamowitej sprzedaży. Natomiast ludzie zrażeni ostatnimi tytułami po prostu czekali, chcieli obejrzeć recenzje przed zakupem. Gdyby okazało się, że gra dowozi to te swoje 10 mln kopii sprzedaliby chwile po premierze, a ludzie tak samo intensywnie by pisali o przebudzeniu Ubisoftu, jak piszą i nagrywają teraz o ich końcu.
Shadows gdyby miał premiere w takim stanie jak pokazuje to trailer albo chociażby w takim stanie jak star wars outlaws, byłby to gwóźdź do trumny firmy. Ta gra na pewno nie postawi ubisoftu na nogi, to nie będzie historia która wyrwie nas z butów. Ale ta gra ma szanse podtrzymać ubisoft przy życiu, ma szanse dać im czas na zmiany wewnątrz firmy które muszą zajść. Trzeba natomiast z potencjału tej produkcji wyciągnąć techniczny max. Tylko i aż. Fanów Assassin's creed jest wystarczająco dużo, natomiast nie może być gameplayowej męczarni, bugów, crashy itd.
Usunięcie Yasuke z Assassin's Creed: Shadows - zbyt piękne aby mogło być prawdziwe.
Niestety na tym etapie jest to już niewykonalne, gdyż usunięcie Yasuke oznaczałoby praktycznie projektowanie gry od nowa. Gra jest już dostosowana pod dwie postacie i dodatkowo pewnie wszystkie dialogi oraz scenki są już nagrane i zaprogramowane. Usunięcie tego wszystkie byłoby po prostu zbyt kosztowne i czasochłonne.
Niestety ta gra jest już skazana na porażkę i żadne mody tego nie naprawią.
Dodatkowo Ubi nigdy nie przyzna się do błędu i będzie iść w zaparte, że zrobienie z Yasuke bohatera tej gry jest tutaj trafionym pomysłem, który urozmaici tę grę i doda jej "różnorodności" tak ubóstwianej przez Ubi.
Niestety ta gra jest już skazana na porażkę i żadne mody tego nie naprawią.
Chcesz się założyć? :). Odklejeńców, dla których kolor skóry postaci ma decydujące znaczenie, jest relatywnie niewielu. Reszta będzie oceniać grę przez pryzmat rozgrywki, pisarstwa i warstwy technicznej. Jeżeli Shadows na tym polu dowiezie przynajmniej na poziomie Valhalli, to będzie sukcesem.
Niestety ta gra jest już skazana na porażkę i żadne mody tego nie naprawią.
Bo jakiś random szadołkira z gola tak myśli?
No, rozgrywka na pewno dowiezie, zwłaszcza tank, ale i przerysowana shinobi... Pisarstwo UBI to od dłuższego czasu klasa sama w sobie. Jednym słowem tylko ewentualne bugi mogą im zaszkodzić.
Via Tenor
haha Herr Pietrus widze dzis w formie. ;) Nice.
przerysowana shinobi
Skoro ona jest przerysowana to nie wiem kurde co mam powiedziec o "samuraju". Jak ogladalem jak ciskal tymi malutkimi Japonczykami, podchodzacymi jeden po drugim na egzekucje jak szmatami/zabawkami, to czulem naprzemian "cringe" i chec parskniecia smiechem.
No rozgrywka napewno "dowozi". xD
Bo jakiś random szadołkira z gola tak myśli?
Nie, bo wszystkie znaki na niebie wskazują, że ta gra nie będzie wybitna, ot kolejna Ubi gierka dla fanbojów Ubisoftu. Zresztą nie tylko jak tak sądze, tylko raczej spora część graczy myśli podobnie.
Na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna zauważać, że gry od Ubisoftu to przeciętniaki bez polotu z segmentu gier AAAA.
Reszta będzie oceniać grę przez pryzmat rozgrywki, pisarstwa i warstwy technicznej.
Prawda, ale znając gry od ubi, to rozgrywka będzie na dłużą metę monotonna i powtarzalna, natomiast pod względem pisarstwa przeciętna/kiepska, a pod względem technicznym może nie będzie tragedii jak to zwykle bywało, bo Ubi dało sobie dodatkowy czas na dopracowanie gry, ale to też nic pewnego.
Ogólnie dla mnie będzie to raczej ten sam poziom wykonania co ostatnie "nowe" Asasyny, czyli takie 6/10 w najlepszym wypadku. Jak ty się dobrze bawisz w tych grach, to dobrze dla ciebie, ja osobiście do takiego AC: Oddysey podchodziłem ze 2 razy i nie wytrzymałem dłużej jak 15h.
Serio ktoś myślał, że przez 3 dodatkowe miesiące ubisoft skasuje albo podmieni głównego bohatera? Trudno inaczej mówić na takie osoby jak po prostu debile.
Gdyby nie fabuła to byłaba przecież prosta podmiana tekstur i modyfikacja modelu postaci oraz animacji twarzy.
To byłaby obecnie najgorsza możliwa decyzja z ich strony, korporacja która wyszłaby na skompromitowanych tchórzy.
Tak tak, w kilka miesięcy przepiszą scenariusz, nagrają dialogi od nowa, zaprojektują nowe misje itd. Yasuke pozostanie grywalnym protagonistą, na takie zmiany jest już za późno.
Moim zdaniem nie sam Yasuke jest tu problemem tylko cała otoczka wokół niego. Podział historii na perspektywę kogoś miejscowego, znającego kulturę i obyczaje oraz przybysza z zewnątrz z zupełnie innego kręgu kulturowego może sam w sobie być ciekawy. Przykładem może tu być choćby niedawny serial Shogun który świetnie ukazywał te różnice w postrzeganiu świata. Tutaj też mogło by to zagrać gdyby nie kilka głupich decyzji i tłumaczeń Ubisoftu.
Trafna uwaga. Sam pomysł na postać spoza kręgu kulturowego, która musi się odnaleźć w tym nowym dla siebie świecie może się udać. Może wgl tak właśnie będzie przedstawiana ta historia. Życzę tego sobie i nam wszystkim. Za to ciężko oprzeć się wrażeniu, że Ubi rozegrało cały temat bardzo słabo. Zdecydowanie nie są oni bogami PR-u...
IMHO gdyby przybysz był biały niewiele by to zmieniło. Owszem, odpadłby zarzut o woke'izm, ale ogromna część fanów oczekiwała gry w Japonii z Japończykiem jako głównym bohaterem.
Może w jakimś dodatku, spin-offie, czymś na kształt AC Rogue albo Liberation...
ale ogromna część fanów oczekiwała gry w Japonii z Japończykiem jako głównym bohaterem.
Czyli to Naoe w końcu wycieli czy jak?
A czy wedle zapowiedzi można przejść CAŁĄ grę Naoe? Nie udawajcie głupszych niż jesteście, do cholery... Poza tym Yasuke nadal pozostaje głównym bohaterem kluczowym dla całej historii. Nie postacią poboczną, nie ważną postacią fabularną (jak Adevale chociażby) tylko głównym bohaterem.
Głównym powodem było splunięcie w twarz Japończykom i ich kulturze, ja oczekiwałem Japończyka z krwi i kości z japońską charyzmą i upartością.
Aż mi się zrobiło szkoda wirtualnej postaci bo coś mi się wydaje, że po premierze gry Yasuke zetknie się z krytyką/hejtem (wybierz co ci pasuje) wprost absurdalną.
Co mieli dostać, to dostali. Jakby teraz zmienili to poza kosztami dostaliby jeszcze od drugiej strony. Kompletnie przegrana sytuacja. Lepiej to wypuścić i liczyć, że się rozgrywką obroni
Po co zaraz usuwać Yasuke , weźcie po prostu zmieńcie status produkcji na " Prace wstrzymane "
Nie ma szans, musieliby zrobić grę w Japonii całkowicie od zera. Cóż, ubi powinno od samego początku zrobić Asasyna w Japonii, gdzie gramy tylko Japończykami.
Osoby które myślały że to nastąpi były odklejone i powinny się udać na jakieś lekcje pokazujące jak się takie gry tworzy yasuke nie da się aktualnie usunąć/wymienić w tak krótkim czasie ale ubisoft nawet go wymieniać według mnie nie musi oczywiście będzie to bolało strasznie niektórych ale jak ubisoft w te kilka miesięcy poprawi warstwę techniczną wyrzuci większość woke kontentu z gry i jakoś naprostuje te niezgodności historyczne o które część osób płakała to myślę że ludzie to kupią ba nawet myślę że powinni to kupić aby pokazać ubisoftowi że zrobili krok w dobrą stronę
Nie, nie powinni, szczególnie Japończycy, których ośmieszono. Dużo osób czekało na asasyna w klimacie Japonii, licząc na ciekawą postać Japończyka samuraja. To skandal, że tak ich potraktowali, bo grupa różowowłosych słabych projektantek gier popuściła w gacie bo george floyd. Tu jest pies pogrzebany. Wara ideologicznym wariatom od gier. Yasuke mógł sobie być jako NPC, nawet kluczowy ale nie główna postać.
hahah jasne usuną. Przez bezsensowne pompowanie tej serii absurdalnie powtarzającymi się misjami i sztampowymi mapami i teraz chorą ideologią pogrzebali potencjał. Niech ta firma tonie, tak jak wszystkie tego typu wymysły, z ekranizacją wiedźmina i pierścieni władzy na czele!
Problemem tej gry nie był murzyn per-se.
Kontrowersją AC:S było to, że pokazana rozgrywka ocieka rasizmem a producent łże, ubliża i atakuje każdego kto zwróci mu na to uwagę.
Co oznacza, że faktycznym (źródłowym) problemem gry jest rasizm jej producenta.
Zmiana koloru skóry Yosuke, nie zaadresuje tego problemu.
Co więcej zmiana koloru skóry sugeruje, że zmieniający myśli, że to kolor skóry jest problemem, a kto myśli w ten sposób? No rasista oczywiście...
Więc taka reakcja nie tylko nie rozwiązała by problemu, ona by go zdublowała.
Pytanie jest czy ktoś zdał sobie z tego sprawę, czy wydaje im się że mieli racje od początku i idą w zaparte.