"Lets turn this into Fucking party" wypowaida nowa wokalistka i dalej jest tylko lepiej.
Na poczatku bylem sceptyczny i bylem w obozie "Bez Chestera to nie ma dalej sensu" ale po obejrzeniu live z koncertu i przesluchaniu 2 piosenek powiem ze jest dobrze a nawet bardzo dobrze.
Nowa wokalistka siadla jak zloto i glos zrywa tynk ze sciany. Jesli chodzi o plyte to powrocili do mocnego uderzenia z pierwszych plyt i zapowiada sie duzo lepiej od tych najnowszych gdzie bylo juz za duzo elektoniki i smecenia.
Chyba jeden z niewielu powrotow ktory naprawde jest reaktywacja i poteznym kopem w dupe.
https://www.youtube.com/watch?v=D411reArMJY&list=LL&index=1
Z sentymentu na bank będę śledził poczynania zespołu w nowym składzie.
Zgadzam się również, że nowe utwory dają nadzieję na udany powrót.
Nigdy nie byłem ich wielkim fanem, ale szkoda żeby dziedzictwo prekursorów numetalu przepadło tylko ze względu na żal po stracie wokalisty. Decyzja o przyjęciu kobiety na wokal była tak ryzykowna, że mogła tylko się udać albo nie, i chyba trafili w dziesiątkę. Niewiarygodne jak ona potrafi jednocześnie brzmieć jak Chester i jak ona sama.
Szczerze to nie wiedziałem że się reaktywowali, co prawda nigdy ich jakimś wielkim fanem nie byłem choć trochę się tego słuchało po części za sprawą znajomych co zajeżdżali ich płyty. Te dwa nagrania co tutaj zostały wrzucone razem z gnomem zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, a zabieg z kobietą uważam za trafiony bo jest to coś rzadkiego w zespołach. Ale dziewczyna czuje klimat, więc jest na odpowiednim miejscu bo potrafi zabrzmieć jak Chester w jego kawałkach, a w nowych ma swoją osobowość.
https://www.youtube.com/watch?v=ZAt8oxY0GQo
https://www.youtube.com/watch?v=SRXH9AbT280
Na razie wpadli mi w ucho, zobaczymy jak będzie na dłuższą metę.
Do niczego się nie nadawali z chesterem czy bez. Są fajne zespoły rockowe takie jak np. Suuns, Clinic, Gilla band czy z bardziej mainstreamowych Tame impala albo Arcade Fire a Linkin Park zawsze było kiczowate.
Kobita stara się i nawet daje radę ale jak chcę wrócić do LP to włączam ulubione klasyki, czyli pierwsze 3 płyty. Rok temu też wydali fajny kawałek.
https://www.youtube.com/watch?v=iKBCVZqqooY
Nowa wokalistka > stary wokalista.
A poza tym słychać, że nikomu (może oprócz wokalistki właśnie) się tam za bardzo nie chce. Jakbym był fanem to chyba nie dałbym się nabrać na zarobkowy powrót.
To mega im wyszło ------->
Hymn Mistrzostw 2024 League of Legends.
[link]
Dopiero teraz się natknąłem na ten nowy album. Osobiście ta odsłona mi się bardziej podoba niż stary LP.
Mam nadzieję że dalej pójdą w tym kierunku
Przesłuchałem już trzy razy nowy album i nawet mi się podoba, ale ja z tym zespołem zawsze miałem jeden problem. Nigdy nie podobał mi się żaden ich album w całości, przeważnie tylko w połowie i tutaj jest dokładnie tak samo. A następczyni Chestera jest naprawdę w porządku, dobry wybór.