Wiadomość Mieszany odbiór The Forever Winter we wczesnym dostępie, ale gracze są zgodni, że gra ma duży potencjał

spoiler start

- Gra instaluje EOS (Epic Online Service), oraz wymaga konta u pana Chińczyka, nawet w wersji Steam, logowanie, łączenie konta itd. itd. to jedna wielka porażka.

- W grze jest polskie tłumaczenie "Made by fans" ale bardzo wątpię by robił człowiek czy AI, bo jest to fatalne tłumaczenie, można znaleźć kwiatki takie jak, "Press Any Key" przetłumaczone do "PREZEZ ANY KEY" i wiele innych.

- Graficznie dupy nie urywa, co w zalecanych wymaganiach robi 12gen i7 i RTX 3080Ti to ja nie wiem, ale wiem że optymalizacja jest zła.
- Miejscami sporo tekstur kiepskiej jakości, wizualne bugi.
- Postacie oddalone ok 70m od nas mają animację w 15fps, a nawet w stop motion.

- Można dołączyć do gier stworzonych przez innych graczy, ale są to gry hostowane przez nich, a przynajmniej sugerują to informacja o pingu, przy nicku danego gracza, nie ma informacji jaki to region, czy to serwer, tylko że "Gracz Zbyszek utworzył taką grę"

- Według twórców ta gra to "co-op tactical survival horror shooter"
Ta gra nie jest taktyczna. "Taktyczność" tej strzelanki polega na tym że postacie SPECJALNIE mają mozolne ruchy i animację.
Nawet postacie z najwyższym stopniem prędkości poruszania się są wolne.
Ilość bagażu na plecach nie ma na to wpływu.
Swoją drogą, taktyczna strzelanka w której nie ma czołgania...

- Wyśrubowany poziom trudności to zlepek nieudolności twórców i kompozycja tanich chwytów.
Przeciwnicy znikąd spawnują się kilka metrów od nas, sporo rzeczy jest mocno oskryptowanych.

Gra nie mówi nam kto jest kto, czy to wróg czy swój, trzeba przy celować, namierzyć jak w Far Cry i wtedy zobaczymy czerwone oznaczenie.

AI to losowość, czasem nie widzą nas i nie reagują na nas stojąc metr od nas, innym razem, odpala im się WH i sokoli wzrok.

AI oczywiście ma X-razy lepszy sprzęt i więcej zdrowia, jakiś zlepek g0wna na kaczych łapach sprzeda nam trzy liście i zdychamy, nie wspomnę o żołnierzach czy giga robotach.

Mechanika wody to śmiech na sali. Dobrze że chociaż kupione skille na m zostają.
Mechanika "Hunterów" to zło wcielone, gra sama nie wie jakie są zasady, raz jednym z warunków pojawienia się ich jest odpalenie Extraction Pointa, innym razem fakt że za długo przebywamy na mapie, a innym razem jest to że znaleźliśmy jakieś zdjęcia.
Ci "Hunterzy" mają giga pancerze i spluwy, ścigają nas po całej mapie, a czasem nawet nasz pościg trwa jak wrócimy do bazy i pójdziemy na inną mapę i od samego początku już ruszają w naszą stronę.

Mapy, są małe i jest na nich za gęsto.
Ciężko jest przemieszczać się po mapie, trzeba sporo się natrudzić, do tego system skradania jest mizerny, a brak czołgania się naprawdę irytuje, pomogło by to i pasowało by to, dla naszego Śmieciarza, który z natury unika kontaktu z innymi.
Poza tym często jesteśmy ograniczeni przez konstrukcję map i rzadko znajdzie się kilka dróg.

- Survival Horror, nie wiem gdzie jest, chyba że zaliczamy do tego stertę kości i ciał.
Pewnie wycinki z pokrakami z trailera nawet nie są dostępne w wersji EA.

- Skille.
Słabo. Wyższy poziom wprawy z bronią dodaje nam lepszą celność.
Inne skille jak np. medyk sprawiają że przedmioty leczące odnawiają nam więcej pkt zdrowia.

- Rozwój bazy jest bardzo szczątkowy.
- System reputacji działa dziwnie u handlarzy, jeden handlarz będzie miał cenę 100%, a drugi z tej samej gracji i z takim samym poziomej reputacji będzie miał cenę 125%.
Na polu bitwy

- Gunplay okej, bronie mają kopa, bo wszystkie skille na bronie dodają nam lepszą celność.
Upgrade broni bez szału, nie intuicyjny, system statystyk zepsuty, napisane jest że kompensator do lufy, dodaje 0.01 do celność oraz odejmuje 0.01 do stabilność, a w rzeczywistości, celność podskakuje z 2.80 do 2.88 a stabilność spada z 9.90 na 9.78

spoiler stop