Wiadomość Nowy materiał z AC Shadows wyciekł do sieci. Ubisoft pokazał wpływ pogody i pór roku na rozgrywkę

To z twojego komentarza słychać jęki. Gdzie ja marudzę? Ja się zachwycam wspaniałą produkcją.

.

No i ? Niech sobie jęczą, a ty co? Zapiekła cię dupa i musiałeś się wypłakać?

myślisz, że nie rozpoznam ironii i beki z z systemu dnia i nocy? Nie jestem widzem kiszaka xD

pieski kiszonki w ataku, hau hau

To zagrasz czy nie?

Osobiście, to najbardziej odczuwałem to chyba we Far Cry 4, tym w Himalajach. No tam to dosłownie na pierwszy rzut oka mapa wielka wręcz ogromna, a po chwili masz już takie odczucie, że to wszystko wygląda jak totalna makieta.

W takim razie z uśmiechem mogę być homofobem i rasistą. I jaki masz problem?

Kochani, macie absolutne prawo do homofobii i rasizmu, nie są nielegalne. Tak samo jak ja mam prawo do nazwania po imieniu homofoba i rasisty. Nie wstydźmy się swoich przekonań. :)

griszhu

Czyli dlatego w liście jednego z Jezuitów z którymi Yasuke przybył do Japonii przeczytać można, że chodziła plotka o nadaniu mu tytułu tono? Wiemy też, że był wojownikiem, na pewno potrafił walczyć przed przybyciem do Japonii i że wpadł w oko Nobunadze. Kwesetia bycia samurajem jest taka jak z byciem sarmatą. To dziedziczna kasta, ale to tak jak z Williamem Adamsem najprawdopodobniej.

Z powodu poglądów politycznych ignorujesz sporo faktów na temat Yasuke.

Twierdzenie, że gracze z Japonii są wkurzeni na Ubi to też gruba przesada. Sam czytam ciągle jak to gracze plują na tę część AC (co zabawne - przed premierą, a gra za[powiada się dobrze, więc jak zwykle politycznie ktoś się zafiksował) ale nie sądzę, by to się przełożyło finalnie na finansowe wyniki. Głównie dlatego, że ta gra wcale nie zapowiada się tragicznie. Ba, wydaje się, że będzie to cholernie dobry Assassyn.

Zauważyłem też, że zawsze trzeba zarzucać drugiej stronie, że wyzywa od rasistów i nietolerancyjnych... tylko ciężko tego nie napisać, kiedy ludzie rzygają na produkcje z powodu posiadanego wątku LGBT, reprezentacji jakiejś niebiałej grupy. Ale ten wątek pomińmy, bo co najistotniejsze...

AC tworzy własne historyczne lore od zawsze. Już w pierwszej częsci powiedziano wprost, że to nie znana przez nas (Desmonda ale i tez graczy) historia jest tą prawdziwą. To animus przedstawia wydarzenia, jakie się wydarzyły. To co my czytamy, oglądamy to fikcja, sfabrykowana żeby nami manipulować, żebyśmy nie poznali całej prawdy. Tak, teorie spiskowe od poczatku towarzyszyły tej serii, ta tajemniczość i fakt, że wiemy mało. Także nie, Ubi nie musi być w 100% poprawne historycznie. O ile w kwestii strojów itd. dobrze by było, bo to nie jest coś istotnego do ukrycia i zatuszowania, tak w kwestii wydarzeń... cóż, tu już można poszaleć.

Kochany masz absolutne prawo do bycia przygłupem i ignorantem, ale czy warto z niego korzystać? :)

Przeinaczanie faktów, wyzywanie od homofobów, rasistów.

Standard ludzi, którzy zamiast sami zgłębić temat jadą po tych, którzy to zrobili i mają rację. Tylko nie tą rację co byś chciał.

Nie masz pojęcia co ludzie plują i dlaczego, ale twój mały móżdżek myśli, że to dlatego bo w grze pojawił się czarny. Tacy ludzie jak ty to problem dzisiejszych czasów.

A ciebie nie obchodzi, że to co bronisz, wykorzystuje wszystko i próbuje ludziom wciskać ideologię, stara się na siłę propagować ideologie? Co mnie obchodzi, że to tylko czarnoskóry, jak on ma być samurajem w japonii gdzie wtedy nie tolerowano cudzoziemców? Ludzie chcą po prostu pograć w AC, a tu zamiast grać japończykiem pograją jakimś afrykańczykiem wrzuconym na siłę w rolę samuraja w kraju nie tolerującym cudzoziemców, gdzie w takiej społeczności będzie po prostu rzucać się w oczy.

BTW. to, że jest sci-fi i jest tam maszyna, która odtwarza wspomnienia z DNA to spoko pomysł, bo to jest kurna sensowny i właściwy pomysł, który służy grze, jest po to, żeby ludzie chętniej grali w gry s-f, bo ich interesują gry s-f. Czemu maszyna nie mogłaby odtworzyć, jeśli to jest seria s-f? Wytłumacz to, czemu to miałoby być niewłaściwe.

Mikolajwill
Alez oczywiscie, ze mamy prawo do wyrazania swojego zdania. Jak wide osobe z choroba psychiczna - ciebie - to rowniez moge to nazwac po imieniu. Celowo ignorujesz jakakolwiek wiedze, aby pruc swoje posty.

griszhu
grabeck666
tynwar

Chłopaki widzę nie wiedzą, że akurat to na co się powołuję w moim komentarzu to mało ma z Lockleyem wspólnego. On nie wymyślił jezuity Lorenzo Mexii, nie sfabrykował jego listów z XVI wieku, nie sfabrykował też dokumentów Matsudaira Ietada również z tego okresu.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwo jest wierzyć w coś, co zgodne z poglądami, ale zacietrzewiliście się na punkcie współczesnego "historyka" przymykając oko na właściwe źródła, te pochodzace z okresu w jakim Yasuke żył. Reszta to interpretacje.

I jakby kolega (którego źródła to reddit i youtube xD) nie zauważył, to nie pisałem, że Yasuke to samuraj. Zaznaczyłem w wypowiedzi wyraźnie, że tu sprawy mają się tak samo jak w przypadku "białych" współcześnie uznawanych za samurajów. Są przesłanki, że byli kimś więcej niż tylko ciekawostką.

Kiedy w końcu nauczycie się ludzie, że źródła to nie wysrywy youtuberów czy prześmiewcze filmiki?

Historia mówi jasno, że o Yasuke wiemy cholernie mało, ale na tyle dużo, by wiedzieć że nie był to zwykły czarny niewolnik. Może była to tylko sympatia Nobunagi do niego, może był faktycznie pod wrażeniem jego skilli jako wojownika. Finalnie jako że to taka pusta karta, to wyjątkowo w serii wykorzystano ją do zapisania (protagonista w zasadzie nigdy nie był postacią historyczną).

O tym jak się zapowiada gra już się wypowiadać nie będę, bo wystarczy obejrzeć materiały żeby zobaczyć, że klapy to jednak nic nie zwiastuje.

A już kończąc wątek, serio wróćcie sobie do rozmów Desmonda z doktorkiem z pierwszego Asasyna. W jednej z nich mamy wytłumaczone jak działa historia w tym świecie. Czarny samuraj (a myślę, że już ustaliliśmy, że to tytuł dziedziczny, więc stricte samurajem Yasuke nie był, ale nie znaczy to, że nie miał żadnego znaczenia jak to koledzy sugerują) mógł więc w tym świecie się pojawić, jako ktoś wyjątkowy. Fabularną fantazję kupuję, zwłaszcza, że to będzie raczej maszynka do zabijania a nie ktoś kim będziemy skradać się w tłumie. Do tego aparycja ma budzić emocje wśród ludzi.

Finalnie też nie pomijajmy, że dostajemy Japonkę, bohaterkę która jest typową postacią dla tego kraju. I tak, historia wojowniczek w Japonii też jest bujna zanim tu jakiś pseudohistoryk wyskoczy z buntem wobec kobiet-wojowniczek.

Także mniej walki z wiatrakami. Jak widać wątek Lockleya w ogóle się w moich wypowiedziach nie pojawia ani się na niego nie powoluję, więc w kontrargumentacji możecie sobie to darować ^^

I znowu to dramatyzowanie - nie mozna juz nawet w spokoju byc rasistą, bo Cię nazwą rasistą - autorytaryzm! Bądź homofobem i rasistą, proszę bardzo, na zdrowie, to nie jest nielegalne. Natomiast nie dziw się przy tym jak ktoś Cię w ten sposób określa. Wóz albo przewóz Mate.