W piątek odbyło się w Kijowie spotkanie prezydenta Ukrainy z szefami MSZ Litwy i Polski. Zgodnie z informacjami medialnymi odbyło się ono w atmosferze napięcia, a zakończyło kłótnią pomiędzy Sikorskim i Zełenskim.
Nasz minister spraw zagranicznych nie dość, że usłyszał całą listę ukraińskich wymagań wobec Polski (w tym oskarżenia, że nie robimy nic aby wprowadzić Ukrainę do UE oraz pretensje, że nie zestrzeliwujemy rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy), to jeszcze na pytanie o ekshumacje zwłok ofiar wymordowanych na Wołyniu usłyszał, że … jest to element walki partii politycznych w naszym kraju, a nie prawdziwe żądanie. Doradcy naszego ministra twierdzą (off the record), że ten element dyskusji „rozwścieczył” prezydenta Ukrainy.
Także propozycja oddania Krymu pod mandat ONZ wyprowadziła z równowagi Żeleńskiego i podległego mu przedstawiciela tatarów krymskich (pro ukraińskiej komórce politycznej, na taką samą tyle, że o innej orientacji powołuje się Putin).
Co myślicie o prawdziwym nastawieniu Ukrainy do Polski oraz czy uważacie, że kraje zachodniej Europy naprawdę chciałyby widzieć Ukrainę w swoim gronie?
Edycja: nie mogłem wstawić linka.
[link] www.newsweek.pl/swiat/sikorski-sie-wkurzyl-atmosfera-spotkania-z-prezydentem-ukrainy-byla-lodowata/glwg8nk
Rozmowa powinna być krótka: pomagamy wam w wojnie bezwarunkowo, ale jak chcecie naszego poparcia, gdy idzie o wejście do Unii, to musimy załatwić sprawę ekshumacji.
I tyle.
Co myślicie o prawdziwym nastawieniu Ukrainy do Polski
Myślę, że prawdziwe nastawienie Ukrainy i Ukraińców do Polski i Polaków jest bardzo dobre. Tak jak i w drugą stronę
To rzeczywiście bardzo przykre i ładnie się ukraińcy przedstawiają przed milionami Polaków, ale to w sumie nic nie zmienia z naszej perspektywy. Po raz pierwszy w nowożytnej historii załatwiamy swoje interesy krwią innych narodów.
Nasi dwaj bezpośredni i na dodatek bardzo nam nieżyczliwi sąsiedzi osłabiają się wzajemnie w wojnie, w sensie ludzkim to tragedia, ale w sensie politycznym ideał.
Wróg naszego wroga (tym bardziej aktywnie z nim walczący i zadający mu straty) jest naszym przyjacielem.
I tyle w temacie.
Soulcatcher - Brawo, licytuj dalej zbrodnie i powiedz rodzinom ofiar pomordowanych na Wołyniu, że są ruskimi onucami i ich tragedia jest bez znaczenia.
No i kochajmy ukraińskich nacjonalistów, gloryfikujących zbrodniarzy i zbrodniczą ideologię.
Ukraina nie może sobie pozwolić teraz na wygrzebywanie brudów na ich podwórku bo mogłoby to im ograniczyć wsparcie zbrojne i moralne. To jest proste i logiczne. Dziwi mnie, że nawet wykwalifikowani politycy tego nie rozumieją. Dopiero jak się wojna skończy to może wtedy coś ruszy, a tak to troche kopanie leżącego. Musi być w tym wszystkim jakiś szum informacyjny bo nie wierzę, że Sikorski z tyłka zażądał ciał wołyńskich, żeby móc rozliczać Ukraińców podczas gdy prowadzą wojnę i potrzebują wsparcia zachodu. Widzę, że w tym wątku też wielu jest takich co nie rozumieją tak podstawowej kwestii
Polacy i Ukraińcy nigdy przyjaciółmi nie byli i nie będą. Tam czci się Banderę, którego ludzie dokonali rzezi Wołyńskiej. To już Niemiec jest większym przyjacielem dla Polaka, bo tam propagowanie nazizmu jest zakazane. Abstrahuję oczywiście od faktu, że gdzie się da, to Niemcy próbują się wybielać. Wracając do Ukrainy, to z Zełeńskiego od jakiegoś czasu wychodzi jego prawdziwa natura. Z drugiej strony, oni desperacko walczą o przetrwanie, więc jego zachowanie może być zrozumiałe. Z trzeciej strony, dobry przywódca powinien widzieć również racje tej drugiej strony. Nie ma tu dobrych rozwiązań. NATO może równie dobrze stać z boku i podsyłać co jakiś czas wyposażenie albo wjechać na pełnej do Ukrainy i rozwalić ruskich. Zełeński zapewne chciałby tego drugiego, bo jego obywatele cały czas giną, a kraj obraca się w coraz większą ruinę. Co wtedy zrobiłby Putin? Cholera wie.
Bo może niedaleko pada Ukraina od Rosji? Podobna mentalność, podobne zachowania, podobni bohaterowie. Niech se czczą kogo chcą, ale niech nas nie pomawiają na arenie międzynarodowej, skoro tyle im pomagamy. Ilu Ukraińców uciekło do Polski? Zaraz powiesz, że można było zrobić więcej. Pewnie, zawsze można.
Ja na miejscu Polski za tą "wdzięczność" Ukrainy odstąpiłbym całkowicie od pomocy Ukrainie. Już to widzę jakby Ukraina pomagała Polsce. Właśnie widać jak pomagała na Wołyniu. To nie są nasi sojusznicy ani przyjaciele. Odciąć się od nich i trzymać z daleka a nie lizać im dupy i jeszcze mają za to zero wdzięczności.
Kolejny komentarz chłopka roztropka wzglednie ruskiego trolla czy wyborcy konfederacji xd.
Aha Czyli według ciebie teraz jak Ukraina jest zaatakowana to nic źle na temat tego kraju nie można powiedzieć, bo zaraz jest się ruskim trollem, aren't you?
Wróg naszego wroga (tym bardziej aktywnie z nim walczący i zadający mu straty) jest naszym przyjacielem.
I tyle w temacie.
No właśnie tego nie widać. Prezydent Ukrainy nie nazywa nas przyjacielem, wręcz twierdzi że utrudniamy Ukrainie integracje z UE, mając w głębokim poważaniu nasze stanowisko.
Widziałem wywiad z Sikorskim.
Bardziej chodzi tutaj o to, że rozsądna pomoc jest nam na rękę, bo mówiąc brutalnie im więcej strat zada Ukraina Rosji tym mniejsze szanse, że Putin będzie w stanie jakoś nam zaszkodzić w przyszłości. Koszty materiałowe są o niebo lepsze do poniesienia dla nas niż ludzkie.
Ha. Przecież to jest w linku który podał.
The Sleeping Prophet - ja zdazylem przeczytac. Szkoda, ze screena nie zrobilem ale meritum jest takie, ze jestes parszywym multikonciarzem i rozmawiasz sam ze soba.
NightGeisha to alt konto tego gagatka. Typek najzwyczajniej w swiecie zapomnial sie przelogowac i wyedytowal posta.
Bo napisałem. „”co ma zmienić skoro to prawda, która można przeczytać w kilku serwisach / Newsweeku”?
To, ze jestes jednym z forumowych "specjanych userow", ktorzy lubia pogadac sobie sami ze soba pod roznym nickami jest dla mnie oczywiste od dawna - dlatego tez od miesiecy siedzisz w ignorze. Powracacie co i rusz pod nowymi nickami, dyskutujecie z kilku kont, plusujacie swoje wypowiedzi i niszczycie to forum od srodka. Mozna bylo miec jakas watpliwosc ale teraz to zes sie po prostu sam sprzedal.
Tresc posta byla napisana w pierwszej osobie m.in - "mam" a nie "ma" - bo przeciez to Ty jestes autorem tematu. Pozniej szybka, paniczna edycja na "Ha." a pozniej jeszcze durga na dopisanie jakichs pierdow bez sensu dla wiargodnosci. gg wp
Ja skonczylem dyskusje, koniec off topa, wracam do ignorowania. Tylko szkoda, ze forum cierpi przez multikonciarzy i (kiepskich) manipulantow.
faktycznie SirKlesk ma racje. Hahah The Sleeping Prophet ale przypał :D haha jeszcze te nicki po angielsku "prawie" nie podobne do siebie hahahaha
Wszystkie konta na tym portalu z angielskimi nickami są moje, tak specjalnie dla niepoznaki.
HETRIX22 --> Mam jeszcze kilka typow jezeli chodzi o jego aktualne wcielenia ale akurat to moga byc juz pudla - no moze poza Devil in Disguise. ;) Druga sprawa to, ze jestem przekonany, ze mamy na forum wiecej niz jednego seryjnego multikonciarza i tutaj juz nie mam pewnosci, ktore kontra sa/byly czyje. Natomiast to, ze mamy do czynienia z fejkiem zawsze przedzej czy pozniej wychodzi w postach. :)
Co myślicie o prawdziwym nastawieniu Ukrainy do Polski
Myślę, że prawdziwe nastawienie Ukrainy i Ukraińców do Polski i Polaków jest bardzo dobre. Tak jak i w drugą stronę
Nie mam nic pojedynczych Ukraińców bo naród a władza to bardzo często co innego. Myślę że wielu Ukraińców pozwoliłoby Polakom na wszystko w sprawie Wołynia byle tylko temat zamknąć, zwłaszcza jeśli miało by to pomóc samej Ukrainie w jej aspiracjach europejskich. Jednak tak długo jak długo Zelenski czy kto tam będzie rządził, nie załatwi jak chcemy sprawy Wołynia, tak długo należy blokować Ukrainie drogę do Unii Europejskiej (NATO to inna bajka bo tu też idzie o nasze bezpieczeństwo ale jak będą dalej wkurwiać...).
Za mało zwraca się moim zdaniem uwagę na jeden aspekt - Ukraina prawdopodobnie jest w stanie dalej trwać w wojnie wyłącznie jako społeczeństwo nacjonalistyczne, a to wymaga - przynajmniej do pewnego stopnia - czczenia tych nacjonalistycznych bożków. My byśmy chcieli, żeby Ukraina zachowała swoją zdolność bojową, dalej przerzucała "ludzkie mięso" pomiędzy frontami, a jednocześnie doznała przeistoczenia w cywilizację z rozwinięta kulturą zachodnioeuropejską i to jeszcze w tym bardziej naiwnym, częściowo życzeniowym, wydaniu. Tylko że te dwie drogi nie do końca ze sobą współgrają. O tym, że z nas są frajerzy, co nie umieją w dyplomację, pisać już chyba nie ma sensu, bo to oczywiste, pisze o tym regularnie mainstream w rodzaju Witolda Jurasza.
Jurasz "wiem wszystko i wiem to lepiej" to akurat marny autorytet. :)
Ale ogólnie masz rację. Trudno zjeść ciastko i mieć ciastko.
Z drugiej strony Zełeński w rozmowie w cztery oczy mógłby też zachować się dyplomatycznie, nawet jeśli sprawny Wołynia nie chce na razie ruszać...
O rany, znowu Ruski propagandowy bełkot.
Ja wam powiem jak jest.
Polska i Ukraina mają zdecydowanie więcej wspólnych interesów niż rzeczy które ich dzielą, a najważniejszym z nich jest wspólny arcy-wróg Rosja. I wszystko wskazuje na to że minie kilkadziesiąt lat zanim ta sytuacja się zmieni.
Więc kochajmy Ukrainę i nienawidźmy Rosję.
Drenz --> Nie zawsze jest tak ze to co wydaje ci się głupie takim jest w rzeczywistości. Czasami jest tak że twój poziom nieogarniania jest tak wielki że nie zauważasz rzeczy najprostszych i oczywistych.
Rosja była, jest i będzie największym wrogiem Polski. Tak będzie jeszcze bardzo bardzo długo. Więc Ukraina jest naszym najlepszym sojusznikiem w tej kwestii.
Też uważam że wspólny wróg jest ważniejszy ale czy Zełenski o tym wie?
Więc Ukraina jest naszym najlepszym sojusznikiem w tej kwestii.
Najlepszym naszym sojusznikiem w tej kwestii to jest USA a nie Ukraina.
Mylisz się zresztą tak jak zawsze panie Soulcatcher pamiętam jak jeszcze ponad 10 lat temu pisałeś, że PIS już nigdy nie dojdzie do władzy, a nie dość, że doszło jeszcz na dwie kadencje.
Blokują, bo dotychczasowe ekshumacje udowadniały niebywałe bestialstwo Ukraińców. Na Trupim Polu k. Ostrówek średnia wieku pomordowanych to 7 lat. Na niewiele ponad 500 osób, połowę stanowiły dzieci. Ogólnie szacuje się, że podczas ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej większość pomordowanych ofiar przez Ukraińców to były dzieci. Jak Ukraińcy mordowali - większość osób wie. Niestety sprawcy tych mordów oraz ich inicjatorzy są na Ukrainie traktowani jako bohaterowie i pomimo wojny nadal powstają pomniki Bandery i Szuchewycza, tak jak "żołnierze" SS Galizien są otoczeni kultem przez wiele środowisk na Ukrainie.
Gdyby sprawa została załatwiona, to takich tematów jak ten, by nie było. Wkrótce umrą ostatni świadkowie tamtych strasznych wydarzeń. Kiedy, jak nie teraz można przeprowadzić ekshumacje ponad tysiąca potencjalnych miejsc, w których spoczywają Polacy (ale nie tylko)? Ale polscy politycy to miękkie faje jeśli chodzi o politykę zagraniczną.
Niemniej uważam, że Ukraina nigdy nie zgodzi się na dalsze ekshumacje, bo prawda może okazać się jeszcze gorsza niż szacunki. Standardem było, że wiele rodzin miało minimum 5 dzieci. Okazałoby się, że średnia wieku ofiar tego ludobójstwa oscylowałaby koło 10 roku życia i wyszłoby, że Ukraińcy swoją państwowość budowali na trupach polskich, niewinnych dzieci. A to ludobójstwo jest jednym z najmniej znanych na świecie. W Polsce są ludzie, które nie wiedzą o tym a co dopiero na zachodzie. Ukraińcy mają dużo do stracenia. Niemniej Polacy i polskie władze powinny nieustannie dążyć do tego, aby godnie pochować tych biednych ludzi i oszacować bardziej szczegółowo te zbrodnie.
Załóżmy, że dojdzie do ekshumacji i zostanie udowodnione to co, co wszyscy przypuszczają - na Wołyniu bestialsko zabito dorosłych, dzieci i starców. I co dalej?
Drenz ---> Ruskie podczas wojny i po wojnie zabiły tysiąc razy więcej Polaków niż Ukraińscy Nacjonaliści. Ruskie wywoziły i przesiedlały całe miasteczka ludzi. Ruska służba bezpieczeństwa, rękami Polskich bandytów uśmierciła dziesiątki tysięcy polskich patriotów będących przeciwnikami politycznymi dla komunistów.
Co ciekawe Ukraińców z rąk Ruskich spotykały takie same zbrodnie.
Właśnie dlatego zdziwiłem się że prezydent Ukrainy nazwał to częścią walki politycznej różnych partii w Polsce, co jest zdecydowanie pokrętnym tłumaczeniem. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Wspólny wróg to jedno, badania historyczne i pochówek ofiar to drugie.
Jak to, co dalej? Przecież liczy się dotarcie do prawdy. Dla ciebie ona się nie liczy? Otworzy to oczy ludziom, którzy o tym nie wiedzieli, nawet Ukraińcom, którzy w ten sposób przestaną zakłamywać historię i nie stawiać więcej miejsc upamiętniających zbrodniarzy. Będą twarde dowody, które przekonają wątpiących. Ci ludzie zostaną pochowani i upamiętnieni. Jeśli sprawa zostałaby załatwiona to zacząłby się pozytywny rozdział stosunków polsko-ukraińskich.
Soulcatcher - nie będę się przerzucał danymi, kto co więcej. Temat dotyczy ekshumacji na Wołyniu. Każdy wie, jakich zbrodni dopuścili się ruscy i współpracującymi z nimi Żydzi, Gruzini, Azerowie czy Polacy. Ruscy też wymordowali przed IIWŚ setki tysięcy Polaków. To ludobójstwo to niekwestionowany fakt. Paradoksalnie, tych, których wywieziono w głąb Rosji (z terenów Wołynia) ocalono przez gorszym losem z rąk Ukraińców. Ruscy zabijali Ukraińców, bo współpracowali z nazistami. Jak widać wojna to okropne zło i jedni są warci drugich.
Przecież liczy się dotarcie do prawdy.
Każdy wie, że na Wołyniu bestialsko zamordowano Polaków. Tu chyba nie ma wątpliwości
nie stawiać więcej miejsc upamiętniających zbrodniarzy
Tak jak w Polsce nie ma pomników Piłsudskiego bo Litwini go mają za zbrodniarza? Tak jak nie stawia się pomników bandytom wyklętym?
Jeśli stawiasz między nimi znak równości a takim Romanem Szuchewyczem, czy Klaczkiwskim to szkoda czasu.
Tyle, że ruskie w końcu przyznali się do tych zbrodni i pozwolili na ekshumację i pochówek Polaków pomordowanych w Katyniu, w przeciwieństwie do Ukrainy.
Ukraina nie może sobie pozwolić teraz na wygrzebywanie brudów na ich podwórku bo mogłoby to im ograniczyć wsparcie zbrojne i moralne. To jest proste i logiczne. Dziwi mnie, że nawet wykwalifikowani politycy tego nie rozumieją. Dopiero jak się wojna skończy to może wtedy coś ruszy, a tak to troche kopanie leżącego. Musi być w tym wszystkim jakiś szum informacyjny bo nie wierzę, że Sikorski z tyłka zażądał ciał wołyńskich, żeby móc rozliczać Ukraińców podczas gdy prowadzą wojnę i potrzebują wsparcia zachodu. Widzę, że w tym wątku też wielu jest takich co nie rozumieją tak podstawowej kwestii
To są prośby składane nie od dziś, za to możliwości uzyskania zgody na ekshumację są większe niż kiedykolwiek wcześniej. Polski IPN dziewięć razy składał wnioski o ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, ale za każdym razem odpowiedź Ukrainy była negatywna. Myślałeś że zaczęli w 2022 roku dopiero.
ale wątek jest o ostatniej rozmowie Zelenskiego z Sikorskim. Teraz trwa wojna, rozliczanie Ukraińców z tego, że nie zgodzili się przed 2022r. to już zupełnie inny temat.
Tym bardziej Zełeński powinien to zrozumieć a nie wkurzać się na Sikorskiego który enty raz o to zabiega (jako przedstawiciel rządu RP).
Trwa wojna, nie mogą szkodzić sobie wizerunkowo. Ty w ogóle masz tak ograniczone myślenie, że co by nie powiedzieć to Ukraińcy są źli. Z drugiej strony czego się spodziewać po kimś kto zapomina się przelogować w ramach próby poparcia swoich postów.
To były postulaty jeszcze sprzed wojny. Sam masz ograniczone myślenie, skoro nie rozumiesz problemu. Gdyby prezydent Ukrainy był do nas pozytywnie nastawiony to by odpowiedział w przyjacielski sposób że do tematu wrócimy po zakończeniu działań wojennych a nie wszedł w ostrą polemikę z Sikorskim. Nie rozumiesz że się do tego w ogóle nie ustosunkował tylko powiedział że to element walki politycznej w Polsce, pomimo że prosimy o to od kilkunastu lat. Tak postępuje ktoś przyjaźnie nastawiony?
Trwa wojna, nie mogą szkodzić sobie wizerunkowo
Tylko że własnie przyznanie się do blędu i powiedzenie przepraszam polepszyło by im wizerunek. Własnie przez to co robią teraz im się ten wizerunek pogarsza. Zwłaszcza wśród Polaków.
Niemcom dali zgodę na ekshumacje podczas wojny, to nam nie mogą?
A Sikorski może dostał opierdziel od Tuska za akcje z uśmiechniętego kampusu, gdzie kuleba wręcz obrażał Polskę, a ten siedział cicho i nic. I dlatego tak ten temat postanowił grzać.
Soulcatcher - Brawo, licytuj dalej zbrodnie i powiedz rodzinom ofiar pomordowanych na Wołyniu, że są ruskimi onucami i ich tragedia jest bez znaczenia.
No i kochajmy ukraińskich nacjonalistów, gloryfikujących zbrodniarzy i zbrodniczą ideologię.
W koncu w Polsce nie ma nikogo kto kocha Rosje czyli ludzi ktorzy nawet jesli tego nie mowia wprost gloryfikuja ludzi czczacych Lenina, Stalina oraz rosyjskie/sowieckie zbrodnie :).
Z "whataboutyzmem" sie nie dyskutuje. Zadnym. To sposob prowadzenia dyskusji, ktory calkowicie dyskwalifikuje w moich oczach dyskutanta.
A to co robi tu taj Soulsatcher to czysty whataboutyzm. NIe wiem jaki ma w tym interes, i jakie ma poglady ale jego posty w tym temacie sa wrecz smieszne.
BO to nie jest temat o rosji, tylko o rozmowach z Ukraina.
Btw. Ten czlowiek nazwal oficjalna relacje z rozmow i wypowiedzi samego Sikorskiego fake newsem.
Jak byl szkodliwy na forum gdy tu pracowal, tak jest dalej.
Na szczescie rzadko, bo nikt go nie chcial juz czytac.
No tak w koncu Ukrainie nie jest podczas wojny z Rosja czy Rosja wszystkie sprawy zakonczyla z Polska.
Skad sie biora takie wypowiedzi czy podejscie, raczej ludzi dyskwalifikuje krzyczenie Wolyn czy popieranie Rosji.
Myślę że ukraińska propaganda jest bardzo siermiężna, co widać po prezentowanej wrzutce o Krymie; politycy z Kijowa reprezentują poziom polskich sołtysów a społeczeństwo zostało przeorane przez komunizm, korupcję i konsumpcjonizm.
Jedyną opcją jest pozbycie się tych złogów Gorbaczowskich i zastąpienie ich weteranami wojny obronnej. Nie można więc dopuścić do wykrwawienia najbardziej ideowej części społeczeństwa ukraińskiego.
Więcej broni, zaraz, teraz. Cisnąć też naszych tzw sojuszników za Odrą.
To rzeczywiście bardzo przykre i ładnie się ukraińcy przedstawiają przed milionami Polaków, ale to w sumie nic nie zmienia z naszej perspektywy. Po raz pierwszy w nowożytnej historii załatwiamy swoje interesy krwią innych narodów.
Nasi dwaj bezpośredni i na dodatek bardzo nam nieżyczliwi sąsiedzi osłabiają się wzajemnie w wojnie, w sensie ludzkim to tragedia, ale w sensie politycznym ideał.
Jakby debile z pisu nie jechali kretyńską, romantyczną polityką na początku inwazji, to pewnie kwestia została by załatwiona, a tak to dupa i tyle. Niemcy jakoś sobie załatwili to, co my chcemy.
Jestem w tej kwestii totalnym pesymistą, nie wierzę ani w odblokowanie ekshumacji, czy pochówków, ani w uczciwe podejście do tego ludobójstwa przez władze ukraińskie, powiem więcej, sami polscy politycy pewnie oleją ten temat, byle tylko Ukraina weszła do UE.
Tutaj trzeba brać przykład z Węgier. Oczywiście pomagamy Ukrainie bo to wrogowie naszych wrogów, ale trzeba było postawić warunki. Dajemy wam od razu 400 czołgów oprócz tego, że zabijacie Rosjan żądamy ekshumacji ofiar Wołynia i godnego pochówku. Tyle i nic więcej. Każdy w Polsce wie co się tam wydarzyło, kto był ofiarą kto zbrodniarzem. Nikt nie karze Zelenskiemu padać na kolana i przepraszać. Była ogromna okazja aby Ukraina pod presją spełniła te postulaty. Jakoś inni nie mają problemów z takim postępowaniem. Węgry zawsze coś ugrają dla siebie, zachód pewnie za to wsparcie odbuduje Ukrainę i jeszcze na tym dobrze zarobi, a my jak zwykle zostaniemy z niczym.
Rozmowa powinna być krótka: pomagamy wam w wojnie bezwarunkowo, ale jak chcecie naszego poparcia, gdy idzie o wejście do Unii, to musimy załatwić sprawę ekshumacji.
I tyle.
Pewnie teraz zostanę nazwana ruskim trollem, bo przecież jak ktoś ma nieprzychylne zdanie u Ukraińcach to od razu nazywany jest ruskim onucem, ale prawda jest taka, że miałam doczynienia z dość dużą ilością Ukraińców i to jest naprawdę fałszywy i niewdzięczny naród, który za nic ma naszą pomoc.
Moim zdaniem błędem było przyjmowanie ich do kraju (ten Ukrainiec strzelający z broni) i zrobiło się przez to dużo niebezpieczniej.
Tak samo jak błędem jest teraz przyjmowanie uchodźców z bliskiego wschodu.
Zgodzę się, że nasi nie potrafią w politykę, bo do tematów zagranicznych podchodzą jak do pokera, tyle że grają z odkrytymi kartami.
Dwumiesięczne troll-konto rzuca baita (który ani trochę nie pachnie onucą, o nie!), i pół forum się łapie. Przykre.
Przynajmniej na kilku portalach można było znaleźć informację o tym spotkaniu i fatalnej atmosferze więc gdzie tu niby jakaś rosyjska propaganda?
Elementem ruskiej propagandy jest rozdmuchiwanie takich newsow, nie same newsy.
No bo artykul na newsweek.pl potrzebuje "rozdmuchiwania" na forum o grach.
Zreszta to nie zmienia FAKTOW. Jak to nie rozdmuchiwac?
I co? Przejsc do porzadku dziennego i wracac do CSa?
Mozesz, ale sie nie wypowiadaj bo to nie temat dla ciebie.
niestety nienawiść do Rosjan u niektórych zamienia się już w fanatycyzm. Taki człowiek odetnie sobie ręke i nogę aby tylko Ruskiego zabolało. Ruskich można nie lubić ale siebie trzeba szanować
PS Soulcatcher Idąc tą logiką to trzeba też kochać nazistów bo przecież oni też walczyli z Rosjanami a każdy wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem
Logika i whataboutyzm Soulchatchera sa na tym forum legendarne. Z tym sie nie dyskutuje, bo dostaniesz wodoglowia.
Bys widzial tematy o przestepstwach popelnianych przez ksiezy, i tuszowanych przez kosciol.
Tam dopiero byly popisy mentalnej gimnastyki.
Soulcatcher relatywizuje zbrodnie ukraińskich psów na polakach mieszkających na Wołyniu.
Jakim małym człowieczkiem byłeś takim zostałeś. Idź se graj w tego Dragon Age'a i dupy nie zawracaj.
Ciekawe jakie to zwłoki dorosłych czy dzieci ? że tak boją się tej ekshumacji :(:(:(
Wejście Ukrainy do NATO jest akceptowalne jak najbardziej. Do EU to najgorszy polityczny i gospodarczy scenariusz jaki możemy sobie zafundować. Zresztą z kim do rozmów z krajem gdzie kradną nawet uzbrojenie do walki o własny kraj. Jak ruscy to orkowie to ukrainczyc to barbariany.
z ukrami nigdy nie będziemy żadnymi przyjaciółmi. mogą nas łączyć co najwyzej wspólne interesy.
ukry to zwykli rosjanie, tylko w nieco innej etykiecie, ale jak poznasz dobrze ukra to wychodzi z niego radziecka mentalność. Oni sie wychowali w innym ustroju, przez który zostali z dnia na dzien zdradzeni i troche nie wiedzą co robic i co myslec a ich mentalność nakazuje im żądać od wszystkich wokół nie wiadomo czego bo tak.
Doskonale sobie zdają sprawę z tego jaką zadrą jest Wołyń i zamiast to potępić, to ci zbrodniarze mają jeszcze pomniki na terenie całej ukrainy. wymachują czarno-czerwonymi flagami przy każdej okazji, zdarzało się nieraz, że i na terenie Polski.
Na ekshumacje nie wyrażają zgody "bo nie".
Boje sie tylko ze nasi ulegli politycy w imie poprawnosci politycznej ugną się i pogrzebią sprawę Wołynia gdzieś w arkanach zapomnienia, aby nie podburzać sąsiada.
Niemcy wybili nam 6 milionów obywateli a nasze władze w sprawach reparacji po 1989 roku skutecznie przesrały ten czas...
Sikorski obrał kierunek na NY. Ciekawe czy na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ poruszona zostanie w jakikolwiek sposób (oficjalnie czy w rozmowach 2-stronnych) tak bulwersująca Ukraińców kwestia Krymu. Wszak celem jego wizyty jest omówienie bezpieczeństwa Polski i Europy.
Ukraina światopoglądowo, społecznie, kulturowo to ten sam poziom co Rosja, historię z jednymi i drugimi mamy tragiczną ale jak mawia stare porzekadło im dalej od Rosji tym lepiej, a ci co piszą farmazony ( przeważnie są to prawilne 17 letnie patriotyczne prawiczki w rurkach) " osrać Ukrainę nic nie wysyłać i olać totalnie" są idiotami ... przed 10 Maja 1940 roku Francuzi/Fransuckie społeczeństwo miało dokładnie takie samo spojrzenie na wojnę co teraz my, na zasadzie co nas "obchodzi wojna Rzeszy z Polaczkami, "ich problem ich wojna" i nikt nam nie pomógł, po czym Francja w 1940 roku została podbita...