Ten absurdalny pomysł na rozwój marki Brothers in Arms nie miał racji bytu. Furious 4 wyewoluowało w Battleborn - wielką klapę Gearbox Software
Dorastałem w nurcie humanistycznym i jak widzę człowieka, a sąsiada z zagranicy tak upadlanego to aż mi się szkoda robi. A jakby jakiś hejter chciał coś hejcić to przecież nie ich wina, zmusili ich wyobraźcie sobie każdy niemiec o swojej rodzinie z tego okresu dumnie mówi "mój był w orkiestrze" , "mój był kucharzem", "mój był kapelanem" , "a mój lekarzem". Więc skoro 90% tak mówi to tylko te 10% jest winne.
Koncepcji gry bym bronił, bo to zapowiadało się świetnie. Oczywiście nie jako 'Brothers in Arms', bo wtedy to już podchodzi po abominację.
Może gdyby od razu postawili na nowe IP bez tego nieszczęsnego BiA w tytule, odbiór pierwszych trailerów byłby inny? To jak DmC od Ninja Theory. Co z tego, że ostatecznie gra okazała się dobra, skoro fani-puruści wyli niemiłosiernie po pierwszych pokazach i narobili grze mnóstwo "smrodu i gówna"?
Gearbox wtedy sam się podłożył pod topór graczy. Nie ostatni raz zresztą.
Do dzisiaj pamietam jak wrzucałem granat do wnętrza StuGa III.
Dorastałem w nurcie humanistycznym
Co za bzdura.