Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość „Nauczyłem się, że gameplay jest najważniejszy”. Twórca brutalnego survival horroru zrozumiał swoje błędy i wie, co zdecydowało o porażce Callisto Protocol

21.09.2024 12:15
1
6
Amonguz
5
Pretorianin

2024, Devi zaczynaja rozumiec ze gameplay jest najwazniejszy w grze. Troche im zajeło.

21.09.2024 12:48
sakkra
😂
2
1
odpowiedz
sakkra
65
Generał

I niby ubi się przejmuje innowacyjnym gameplayem?

21.09.2024 13:02
Wrzesień
3
1
odpowiedz
Wrzesień
62
Stay Woke

Jak dla mnie to właśnie gameplay był w tej grze nieprzemyślany. Sam system walki z tymi unikami na analogach to był zupełnie nietrafiony pomysł. Dobrze zacząłem się bawić dopiero jak powłączałem sobie parę "ułatwień" w opcjach.

21.09.2024 13:07
Max22
4
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Max22
17
Chorąży

Jestem fanem gier pokroju Dead Space czy Resident Evil i w tym przypadku liczyłem na coś podobnego. Niestety strasznie się zawiodłem. Gra ma 3 poważne problemy:
1) Okropna liniowość (chyba gorsza niż w serii Call of Duty, bo tutaj mamy do czynienia z lokacjami przypominającymi tunele i to dosłownie, w których na minimalne rozgałęzienia - nawet ze ślepymi uliczkami - nie ma co liczyć).
2) Niesatysfakcjonująca, frustrująca i zwyczajnie źle skonstruowana walka wręcz oparta na unikach. A dodawszy do tego nikłe zasoby amunicji to przez większość czasu jesteśmy skazani na tego typu styl gry.
3) Zbyt wysoki poziom trudności, który w żaden sposób nie broni się na poziomie mechaniki i rozgrywki jak np. w Soulsach. Tu po prostu do klaustrofobicznych lokacji z ograniczoną możliwością ruchową wrzucono mega zboostowanych przeciwników i weź człowieku się z nimi męcz wyłącznie spamując nużące oraz denerwujące uniki...

post wyedytowany przez Max22 2024-09-21 13:18:44
21.09.2024 17:57
4.1
pawel 222
65
Szary Jedi

Ukończyłem grę na najwyższym poziomie trudności i wcale nie była taka trudna jak opisujesz widocznie nie ogarniałeś podstawowych mechanik gry.

21.09.2024 13:17
RoyPremium
5
odpowiedz
RoyPremium
13
Pretorianin

W sumie nic nie zrozumiał. Wukong i Space Marine 2 pokazują, że nie potrzeba innowacyjnego gameplayu. Fajny, staroszkolny gameplay wystarczy, byle by był wciągający.

21.09.2024 13:35
6
2
odpowiedz
The Sleeping Prophet
3
Generał

Goście zrobili nudną grę na 8h grania z najgorszym modelem walki ever i potrzebowali 2 lata na zrozumienie tego?

21.09.2024 13:44
7
odpowiedz
CzyCieBoli
18
Konsul

"Teraz jednak rozumie, że bez innowacyjnej rozgrywki nie będzie w stanie wzbudzić zainteresowania wśród graczy. "

Czyli nie zrozumiał.
Nie innowacyjny gameplay, DOBRY gameplay.
ja nie muszę non stop mieć zupełnie nowych gameplayów XD Ja muszę mieć dobrą grę.. ludzie grają w dobre gameplaye tysiące godzin, voloranty, lole, bfy.. nie mają zmian tam. A grają.

Ja nie lubię grać w sieciówki, lubię jakieś tam ciekawe w miarę historie przy okazji, ale gameplay może się powtarzać. Byle był dobry, niemęczący i gra była w miarę krótka - 20-40h dla gier tego pokroju (nie bg3 ofc) i zrobią jedną, drugą, historia może zostać, ale gameplay niech zrobią DOBRY. Nie innowacyjny, DOBRY
Będa mieli sukces

post wyedytowany przez CzyCieBoli 2024-09-21 13:47:05
21.09.2024 14:32
9
odpowiedz
PCMREpic
37
Konsul

20 lat może i tak, albo jak ktoś ma 10 lat. Nie ma czegoś takiego jak "najważniejszy".
Gameplay powinien współgrać z Narracją i odwrotnie.
Granie dla samego grania, nie ma sensu, bo to strata czasu. Co mi po grze, w której jest świetny gameplay jak narracja leży i w ogóle mnie nie interesuje? Nie będę na to marnował czasu. Dla dobrej narracji jestem w stanie przecierpieć gorszy gameplay, ale odwrotnie już nie. Ale też są pewne granice.
Oczywiście nie dotyczy to każdego gatunku gry, bo takie F1 czy WRC liczy się gamplay i gra się dla samej frajdy jazdy.
Co mi po fajnym i przyjemnym gamplatu w Hadesm gdyby nie narracja, która sprawiała, że powtarzanie poraz kolejny tego samego nie nużyło. Bez narracji, doszedłbym do Hadesa 2x i skasował grę. Wiedźmin 3 bez narracji były fatalnym produktem.
RDR2 też.
Gra bez narracji, to pusta wydmuszka, dla ludzi lubiących tracić czas. Osobiście wolę książkę przeczytać niż grać w taką produkcję.

21.09.2024 15:02
dzony85
😐
10
odpowiedz
dzony85
46
Generał

Ciekawe kiedy z Dead Spade zniknie Srenuvo ...

21.09.2024 15:02
11
odpowiedz
Luzaza
54
Centurion

Można by było, przynajmniej częściowo, wybaczyć ten mierny gameplay, gdyby tylko historia była ciekawa. Niestety taką ona nie była. Nie dość, że krótka, to jeszcze zwyczajnie nudna i przewidywalna.

21.09.2024 15:49
Butryk89
12
odpowiedz
Butryk89
156
Senator

Mnie bardzo się podobała ta gra, walka też była dla mnie ok. Jestem fanem Dead Space i cieszę się, że powstało coś z tego rodzaju. A grafika miodzio.

21.09.2024 17:10
13
odpowiedz
xittam
169
Generał

Graficznie jest bardzo dobrze, animacje i modele też bardzo ładne, pukawki fajne choć trochę mało dopracowane i nielogicznie im więcej ich zdobywamy tym częściej używałem pierwszych dwóch modeli, walka oparta na unikach ma sens i jest bardzo dobrze zrealizowana, wszak walczymy z dużo silniejszymi przeciwnikami od siebie, historia przewidywalna - a niby jaka ma być? nie da rady drugi raz koła wymyślić, gra jest krótka - prawie w sam raz i nie zdąży zanudzić. Ja uważam, że to bardzo dobra gra.

Wiadomość „Nauczyłem się, że gameplay jest najważniejszy”. Twórca brutalnego survival horroru zrozumiał swoje błędy i wie, co zdecydowało o porażce Callisto Protocol