Polacy płacą za EA Sports FC 25 na Steamie najwięcej na świecie. Na konsolach lepiej kupić wersję pudełkową
Ahhh ten drogi steam na szczęście jest świetny epik, który nie dość, że ma taniej gry, to jeszcze bierze mniejsza prowizje.
Ahhh ten drogi steam na szczęście jest świetny epik, który nie dość, że ma taniej gry, to jeszcze bierze mniejsza prowizje.
jak można się tak nie szanować i kupować gry na srapic gejms stor. epicowy pomiocie.
Ameryki nie odkryliście, od lat mówiłem, że Polska ma najdroższe lub jedne z najdroższych gier na Steamie.
W tym wypadku to jest bardzo proste. Ta gra, względem zmian z zeszłego roku, nie jest warta nawet połowy ceny. Nie kupować. Może taka forma gdzieś dotrze.
Nie dotrze, to gra robiona typowo pod vifonków, yotuberów robiących content z otwierania paczek FUT i ojców kupujących jakąś grę dla gówniarza w Empiku, a że próbują udawać że im zależy na tym co kaszojad robi przed kompem, to kupują względnie bezpieczny tytuł bez przemocy (plot twist - kaszojad ma przegrane 200+ godzin w GTA V).
A co do dzieciaków i bezpiecznego tytułu, ta gra ma jedną z najbardziej toksycznych społeczności, a i sama gra jak i mechaniki w niej zawarte są toksyczne. Dzieciaki potrafią niszczyć przez tą grę pady.
a czemu miałyby być inne? Przecież oni nie chcą by im dystrybucje się nawzajem przebijały. Logiczne jest więc, że wszędzie te same ceny. Jak na jednym ustawią cenę, to na drugim też taka sama.
Dość rzadko kiedy ceny się różnią, naprawdę rzadko. Czasem gog ma taniej, czasem epic ma taniej, czasem steam ma taniej. Nie wiadomo czemu akurat tak się zdarza, ale w każdym razie to i tak rzadkie zjawisko.
Polacy płacą za wszystkie gry prawie albo najdrożej na steam lol, więcej niż niemcy, francuzi, brytyjczycy, amerykanie itp., więcej niż najlepsze gospodarki, polacy są widoczne najbogatsi.
I jeszcze zachwalają na każdym kroku steam i valve, którzy są tego powodem i którzy mają wywalone na was.
A samozwańczy największy portal gier w pl nie potrafi nawet od nich uzyskać jednego zdania komentarza w sprawie po miesiącach, tyle są warci, tylko potrafią spamować nic nie znaczącymi newsami, że ktoś tam jednostkowo obniżył i to często litościwie do poziomu EUR/USD lol albo że drogo...
I nie piszcie mi tu bredni, że PLN słaba waluta, że to nie ich wina, bo jakimś niesamowitym zbiegiem okoliczności to nam dowala się najbardziej, gdzie jest pełno jeszcze słabszych walut i tam UWAGA, jest zauważalnie taniej i ceny obniżone, a nie zawyżone jak u nas... to jakieś kuriozum, że ten system uznał, że polacy powinni płacić (naj)więcej, więcej niż de, uk, fr, usa...
to jest tak absurdalne, że dużo bardziej opłaca się kupić nawet w pełnej cenie, ale w USD lub EUR klucz na zagranicznej stronie po przewalutowaniu z PLN, bo i tak wyjdzie zauważalnie taniej
nie wiem jak, ale pl to jest jedyny unikalny kraj, który ma taką sytuację na steam, nikogo tak się nie dyma... gdzie nas traktuje się nawet jako bogatszych niż najbogatsze kraje, a jednocześnie faktyczna siła nabywcza jest znacznie niższa...
oczywiście, nawet najbiedniejszym krajom nie schodzą poniżej 30-50%, ale dla tych krajów przy ich sile nabywczej to i tak jest sporo do zapłaty...
Imo jedynym sposobem na ogarnięcie tego szamba jest po prostu jednogłośny strajk polskich graczy. Albo nigdy to się nie stanie. Co (strajk) raczej nigdy się nie stanie, niestety gracze wolą od razu szybko i wszystko kupować, to też rak toczy się dalej. Gdyby choć trochę sobie dali na wstrzymanie i np. wytrzymali ten calutki pieprzony rok nic nie kupując, a przynajmniej chociaż tych najnowszych, to by kurna obniżyli cenę, bo zauważyliby duży spadek przychodów z polskiego rynku. Kto wie, może 200 zł byłby standardową ceną dla najnowszych gier AAA.
Niestety polacy jak zwykle w marazmie. Użyłem tego określenia, bo zostało dokładnie tak samo użyte już bardzo dawno temu, w "chłopie" gdzie tańczą w marazmie, bo róg nie został dostarczony. To powinno dobitnie pokazać jakim narodem są polacy i to, że zawsze byli i będą takim. Niestety ten ponadczasowy fragment lektury, całkowicie opisujący polski naród bez względu na czasy, nigdy nie przestanie być aktualny, bardzo smutne.
I jeszcze zachwalają na każdym kroku steam i valve, którzy są tego powodem i którzy mają wywalone na was.
W jaki sposób Steam wpływa na ceny na Epicu czy Origin (są takie same jak na Steamie) czy na konsolach (są nawet wyższe)?
a gdzie ja napisem, że steam wpływa na inne platformy
nie obchodzą mnie inne platformy i o nich nie piszę, patrzę na system steam, który jest JAWNY i udowadnia, że coś jest nie tak
No napisałeś że Steam jest powodem tych cen, a widzę że na innych platformach są takie same, więc ponownie - jaki niby wpływ na ceny ma na innych platformach?
Zdradzę ci sekret, nawet u siebie Steam daje raczej wolną rękę twórcom/wydawcom gier co do ustalania ceny, mają co najwyżej ceny sugerowane. A czy wydawca się do tych sugestii dostosuje czy nie, to już jest różnie.
Liczyłem że rządowe organizacje coś w tym kierunku zmienią. UOKiK wziął się za Steam. Teraz za Apple https://spidersweb.pl/2024/09/apple-uokik-zawiadomienie.html Ale czy coś to zmieniło? I zmieni, małe szanse.
Nawet jakby się wstrzymali z kupowaniem, to potem byłoby płaku, płaku i narzekanie na brak polskich napisów w grach XD
Dokładnie, od zawsze takie gry były tutaj bardzo popularne, ciągle kupowali nowe części. Zatem jaki jest powód, by nie zwiększać cenę skoro wiadomo, że kupią nawet jeśli polska gospodarka nie jest w dobrej kondycji? Chętnie wydadzą na byle głupoty jak te fifa czy co tam.
A czego wy się spodziewacie od EA. Tu akurat nie liczyłbym na obniżkę. I tak dzieciarnia kupi dla FUT-a
W dzisiejszych czasach trzeba być ciężkim frajerem żeby tyle płacić zamiast kupić EA Play Pro na Egipcie czy innej Argentynie za ułamek ceny.
W kluczykowniach od 244 zł.
Największy wstyd, że Valve nie potrafi wprowadzić płynnych kursów. tylko wdrożyli jakiś sztywny przelicznik z dupy i "wój". Zasady ekonomii ich nie dotyczą. Kurs walut? A co to takiego. Tak trudno sprawić, żeby producent podawał cenę tylko w $ i żeby sklep przeliczał ją na waluty krajowe po aktualnym kursie. Ten kurs nie musiałby nawet aktualizować się codziennie. Wystarczyłoby raz w miesiącu, nie wiem pierwszego dnia miesiąca i byłoby znacznie lepiej. Widać ludzi w Valve przerastają takie rzeczy.
Ja rozumiem o czym piszesz, aczkolwiek TAKIE COŚ JEST ZROBIONE SPECJALNIE. Zobacz - w innych krajach jak nie kupują lub są biedne to im obniżają ceny. Widocznie tutaj się to ładnie spina i ludzie wydają szmal na taki chłam na zasadzie 'mnie nie stać?' (i tutaj gadanie o przeliczaniu godzin gry na godziny itp. głupoty)
Za wszystko płacą najwięcej dlatego tu zawsze będzie bieda. Żeby to tylko za gry to jeszcze byłoby pół biedy.
Polactwo zasługuje na najwyższe ceny.
Kupują PPV Fame MMA itp.
To znaczy ze ich stać i nie grzeszą rozumem
Za 3 miesiące będzie po 89 zł. Za tyle kupiłem EA FC 24, a to już dobra cena :)
W tym roku nie ma po co kupować. Za mało zmian i różnic dla kogoś kto gra tylko karierę jednym zawodnikiem.
Wydawanie na tą grę ponad 300 zło to gruba przesada :)
Dobrze, że są keyshopy a dla bardziej kumatych tańsze waluty.
Pierwsza z brzegu oferta na kinguinie 230 z groszami za Ultimate na steam.
Jestem tutaj po stronie EA, rzadko to mówie, ale jak doić to do konca. Tylko frajerzy kupuja takie gry. Koneserzy tych sportowych guwienek to typowe normiki, ktore potrzebuja miesiecznej sportowej dopaminki w Madden, FIfa, NBA. Wiekszosc z tych ludzi nie zna peaku sportowego gamingu. PES6, FIFA 12, Fifa Street, NBA 2K11 czy LONDON 2012.
Ja ostatnio przez coraz większy opłaty nie musze się tym martwić bo kupuje gry AAA z przed 1-3 lat, a nie na bierząco najnowsze hity ledwo wydane.
Wtedy bule 20-30zł za gra która niegdyś jeszcze kosztowała 270zł
Gra jest mniej zbugowana niż w early acess i od czasu wydania zwykle ma więcej kontentu o ile dodadzą bo z tym też różnie.
No i też staram sie wybierać gry które oferują mi dłuższą rozrywkę lub co-op.
Co daje drugie życie grze. Bo ze znajomymi czasem można pograć trochę inaczej niż gra nakazuje ^^
Dzięki czemu zaoszczędzam gre bo kupując 4-5 najnowszych gitów po 250zl wydał bym około 1300zł a wydaje około 150 a zaoszczędzoną kase mogę sobie uzbierać kasę i coś kupić. np mocniejszą karte graficzną, za która przy bardziej rozrzutnym stylu życia nie było mnie stać.
EA FC 24 dostałem za darmo, jakoś w czerwcu przed Mistrzostwami Europy, w ramach abonamentu PlayStation. To było akurat fajne, pograłem sobie 2-3 miesiące i gra mi się znudziła. Nie wyobrażam sobie grać w to przez cały rok, zanudziłbym się na śmierć. Jest cała masa innych ciekawych gier, nie ma sensu zamykać się w jednym tytule i cisnąć go do oporu. Jak coś przynudza to to odstaw, jak coś za drogie nie kupuj, za chwilę będzie za darmo.