Sony miało zmusić deweloperów z Bungie do „wyciągnięcia głów z tyłków”. Ostatnie wielkie zmiany w strzelance Destiny 2 to ponoć zasługa giganta
Sony miało zmusić deweloperów z Bungie do „wyciągnięcia głów z tyłków”.
Tylko po to, by je sobie włożyć do własnych, może coś tam się zmieniło, ale wcale nie na leprze. Tyle czasu u sony i nadal nic się nie zmieniło pod względem wydawania nowej zawartości, wszystko na sezon pass, p2w i nadal blokują wcześniej zakupiona zawartość.
Nie uczyli was, że dosłowne tłumaczenie idiomu niekoniecznie niesie to samo znaczenie?
Ale akurat tutaj niesie.
Ja bym jeszcze dodal zeby "skonczyli wachac swoje wlasne pierdy".
Znaczenie mniej wiecej to samo.
Dla mnie Bungie się skończyło kiedy zaczęli kasować ludziom content płatnych dodatków. Ludzie tak psioczyli na Activision, a prawda jest taka, że kiedy devsi się od nich oddzielili ta gra stawała się coraz gorsza. I niech mi nikt nie wyskakuje z live-service, bo to nie jest content abonamentowy - te dodatki były sprzedawane normalnie na półkach w sklepach.
Dokladnie. Problemem Bungie, zawsze bylo Bungie.
Quitnalem po Shadowkeep/jak zaczeli wycinac content i nara.
Nie to zeby wczesniej gra tez nie miala problemow.
Zrezzta nawet z wycinaniem contentu czy bez i tak bym nie gral, bo ceny jakie sobie zycza za te ochlapy contentu sa wrecz idiotyczne.
Na cholerę Sony ich kupiło? Za taki hajs to mogli kupić lepsze studia.
Bo mają mocne parcie na gry usługi, a wszystkie co próbowali zrobić okazały się syfem xD
Na szczęście geniusz od takiego podejścia do gier odszedł, wiec może pójdą po rozum do głowy.