"Na pierwszym miejscu stawiamy rozgrywkę. Nie staramy się tworzyć narracyjnych doświadczeń” - rozmawiamy z dyrektorem artystycznym Astro Bota, Sebastianem Bruecknerem
Nie każda gra potrzebuje świetnej fabuły, wystarczy jakiś zarys bo taki tytuł ma przede wszystkim bawić poziomami, sekretami, wyzwaniami i doskonała rozgrywką co za każdym razem pokazuje Nintendo ze swoim flagowym Marianem w 3D co generację.
A Astro Bot to dla mnie mistrzostwo świata i powrót do pierwszego PlayStation gdzie konsola takimi grami stała. A te smaczki w grze są wspaniałe ->
Jup! Cieszy też, że te nawiązania dotyczą nie tylko największych marek Sony, ale też mniejszych i starszych serii