Diuna 3 będzie ostatnim filmem Denisa Villeneuve’a ze słynnego uniwersum sci-fi. Reżyser przestrzega, by jego dzieł ...
Jakby nakrecil Boga Imperatora to by bylo cos. Zdecydowanie wolalbym niz Mesjasza, na podstawie ksiazki/ek, ktore sam Herbert okreslal jako pisane troche na szybko i na sile. Bo sukcesie Diuny wydawca i wogole wszyscy go cisneli zeby napisal wiecej.
Dobrze zrobiony Bog Imperator to bylby swietny mindfuck.
zapomnij, za trudne dla modern audience, tak naprawde tam sie nic nie dzieje, cala ksiazka stoi dialogiem i rozwazaniami filozoficznymi, plus mase teologi, widzisz zeby przecietny debil z ameryki to obejrzal i zrozumial?
Jak dla mnie tylko Diuna jest fajna, reszta książek mnie jakoś nie porwała, i uważam to za stratę czasu. Dokładnie tak jak z Grą Endera, gdzie kolejne książki są po prostu słabe.
Po tragicznie nudnej jedynce udało mu się zrobić nawet dobrą kontynuację, więc mam nadzieję, że trójka chociaż utrzyma poziom drugiej części.
W moim odczuciu dwójka jest jeszcze słabsza i nudniejsza od jedynki. Pierwszą część oglądałem na trzy razy, zmuszałem się i ledwo dałem radę przebrnąć do końca. Natomiast dwójka to już mnie pogrzebała całkowicie. Pustynia, piasek, gadanie.... Pustynia, piasek gadanie.... Ja wiem że to nie są Gwiezdne Wojny, ale do ch..ja pana, ta ciągła stagnacja i ciągle te same widoki oraz ujęcia(choć na samym początku było to akurat miłe dla oka). Zanudziłem się na śmierć i poległem. Już nigdy do tego nie wrócę, pomimo tego, że jestem fanem gatunku science fiction. N.U.D.A.
Dla mnie jedynka była lepsza, o wiele wierniejsza adaptacja książki. W dwójce całość bardzo straciła na sensie przez przyspieszenie akcji około 20x. W książce trwała 8-10 lat, czyli ciąża i az Alia miała tyle lat, że była silną dziewczynką. Tyle lat można było uwierzyć, że Paul podbije serca Fremenow i istotnie wkurzy imperatora.
W filmie to tylko kilka miesięcy, bo nawet porodunie było. Mogli uzasadnić, ze Chani miała nawet i 16 lat na początku, przecież Paul jest w tym samym wieku i fremeniątek nie robili.
Jeśli wg niego te dwa filmy tworzą zamkniętą całość to powodzenia. Przecież Diuna 2 ma wszystkie cechy drugiej części z trzech. Ma masę niedokończonych wątków i kończy się w momencie kiedy wreszcie zaczyna coś się dziać i widać na horyzoncie wielki, epicki finał. Podobnie jak Dwie Wieże we Władcy Pierścieni.