James Earl Jones nie żyje. Legenda Gwiezdnych wojen i głos Dartha Vadera zmarł w wieku 93 lat
Mogliśmy usłyszeć go w Command & Conquer: Tiberian Sun
Ja go tam WIDZIAŁEM i słyszałem, co jest chyba warte odnotowania, bo gra kompletnie wymiatała w pewnych aspektach na tamte czasy, a jego rola dość istotna i dobrze zagrana.
Ostatnio odświeżyłem sobie Conana Barbarzyńcę. Końcowy monolog Thulsy Dooma (właśnie James Earl Jones) przez chwilę sprawiał wrażenie potężniejszego od miecza Conana. Ten człowiek był po prostu magiczny <3
Świetny głos wręcz genialny no ale niestety
czas jest nieubłagany a do tego masę chorób.
Legend will never die.
Szanuję za wkład w ogólną kinematografię i niechaj ziemia mu lekką będzie, ale działał na mnie, jak płachta na byka. Nie lubiłem oglądać go na ekranie.