2. sezon Pierścieni Władzy drobnym szczegółem nawiązuje do filmowej trylogii Petera Jacksona
Nie jest lepszy od drugiego sezonu, jest gorszy, nudniejszy i powiela, te same skopane schematy, a najważniejsza rzecz w serialu leży i robi pod siebie, tam prawie każda postać, to dno i kilo mułu gry aktorskiej.... Fabularnie, leży i kwiczy i nie ma co porównywać do Władcy pierścieni, kompletnie inna liga, coś w stylu Ekstraklasa w porównaniu do LaLiga... Kompletnie nietrafiony dobór aktorów grających ważne postacie, jak i statyści nie pasujący do świata przedstawionego, po prostu szkoda czasu na taki chłam.
Póki co drugi sezon faktycznie trochę lepszy od 1, ale i tak jak patrzę na multi kulti wciśnięte na siłę to nie mogę tego pojąć i faktycznie wczuć się w świat znany z książek. Nie jest to na szczęście taki dramat jak wiedźmin i obejrzeć się da, ale do trylogii Petera Jacksona to nawet się nie umywa. Tam po prostu skoncentrowano się na jak najlepszej adaptacji książek, a nie wciskaniu ideologii.
Fajny smaczek, ogólnie w Pierścieniach Władzy sporo jest scen i cytatów skopiowanych z filmowej trylogii.
Jakiej ideologii? Czarnoskórzy albo Azjaci to już ideologia? Dotąd nie zauważyłem, albo po prostu nieuważnie oglądam, by w serialu pojawiło się cokolwiek związane z LGBT, a o co tyle osób zesrało się jeszcze PRZED premierą pierwszego sezonu.
Nowe konto zrobione przez fake geek fanboya. Ty tak próbujesz udawać fana LOTR, że w nicku dałeś sobie znane nazwy z uniwersum. Kogo ty chcesz oszukac? Czarny legolas, czarna krasnoludka, orkowie jak ucisnione spoleczenstwo, Sauron jako niezrozumiany wybawiciel, oczywiscie czarne hobbity, Tom bobadil z brakiem sensu w serialu. Weź wracaj do shadow realmu na subreddit rings of power, idz tam sobie połechtać ego i podniecać sie tragicznym fantasy. Gdyby nie LOTR w tytule, to kazde zdjecie i scena wygląda jak tanie fantasy z wczesnych 2010.
Jakoś Peter Jackson potrafił się trzymać źródła.
XD? Dlatego rodzina Tolkiena przejechała się po filmach (wklejam niżej)? Na pewno PJ zrobił dużo lepszą robotę niż ekipa Amazona, ale również zmienił wiele rzeczy wedle swojego "widzi mi się". Usunął wiele książkowych wydarzeń, inaczej przedstawił bohaterów (np. Aragorn, Faramir, Denethor), usunął kilka postaci lub zastąpił ich innymi.
Outside of the business world, it is clear Christopher Tolkien's problems with Peter Jackson's The Lord of the Rings trilogy itself ran very deeply indeed. Speaking to Le Monde back in 2012, he launched a stinging criticism of the films. "Tolkien has become a monster, devoured by his own popularity and absorbed into the absurdity of our time," he complained. "The chasm between the beauty and seriousness of the work, and what it has become, has overwhelmed me. The commercialization has reduced the aesthetic and philosophical impact of the creation to nothing. There is only one solution for me: to turn my head away... They eviscerated the book by making it an action movie for young people aged 15 to 25."
[link]
Wychodzi na to że idealna adaptacja czegokolwiek z uniwersum Władcy, to brak adaptacji.
Tom bobadil z brakiem sensu w serialu
W LOTR uznano że Bobadil w ogóle nie miał sensu, dlatego usunęli go całkowicie i nawet słowem o nim nie wspomnieli. Moim zdaniem wątek Istarich i Bombadila fajnie się spina.
Sauron jako niezrozumiany wybawiciel
Przeczytaj sobie łebku, w jaki sposób Sauron pojawił się wśród elfów i jak ich zmanipulował. Wtedy tu wróć.
Czarny legolas
Kto?
orkowie jak ucisnione spoleczenstwo
Wyraźnie jest napisane w Sillmarilionie i LOTR, że orkowie służyli Morgothowi i Sauronowi jedynie ze strachu. Doinformuj się:
“The Orcs were first bred by the wicked lord Morgoth, and they were utterly treacherous and loyal only out of fear.” (The Silmarillion, Chapter 10: "Of the Sindar")
“For Morgoth had corrupted and enslaved many of the primitive creatures of the earth, twisting them into forms that served his purposes. Thus Orcs, though they hated him, were driven by fear and his malevolent will.”
(The Silmarillion, Chapter 19: "Of Beren and Lúthien")
J.R.R. Tolkien przewraca się w grobie widząc czarnych Elfów i Hobbitów, masakra. Wracam na shadow reddit.
Glamdring okej masz wiedzę to widać i za to należy ci się pochwała ale nadal odbiegasz od tematu.
Wytłumacz mi skąd nagle wziął się elf o czarnej skórze? Ale tak lore'owo okej?
No nie ma na to wytłumaczenia, bo jest to zrobione tylko i wyłącznie na potrzeby Hollywood. Pytanie czy oprócz koloru skóry, ci Elfowie/Hobbici różnią się jeszcze czymkolwiek od białoskórych odpowiedników? Nie wiem, graniem na bębenkach zamiast harfy, używaniem dzid zamiast łuków?
Ale odpowiadając na pytanie: w książkach nie występuje ŻADEN czarnoskóry Elf/Hobbit.
Nie jest lepszy od drugiego sezonu, jest gorszy, nudniejszy i powiela, te same skopane schematy, a najważniejsza rzecz w serialu leży i robi pod siebie, tam prawie każda postać, to dno i kilo mułu gry aktorskiej.... Fabularnie, leży i kwiczy i nie ma co porównywać do Władcy pierścieni, kompletnie inna liga, coś w stylu Ekstraklasa w porównaniu do LaLiga... Kompletnie nietrafiony dobór aktorów grających ważne postacie, jak i statyści nie pasujący do świata przedstawionego, po prostu szkoda czasu na taki chłam.
2. sezon Pierścieni Władzy drobnym szczegółem nawiązuje do filmowej trylogii Petera Jacksona
Tytułem?
"Lepszy of s1" xD nie no ludzie są tacy uhhhh.. takie słowa sie cisną. Od 2go odcinka jest równa pochyła. Serial ogólnie ma 50% mniejszą oglądalnosc od pierwszego sezonu. Trzecie bedzie mial jeszcze mniej.
Po tak niskiej oglądalności 3 sezon powinien nie powstać.
Serial ma ten pewne nawiazania do Marvela, mianowicie na poczatku 2 sezonu okazuje sie, ze Sauron to tak naprawde
spoiler start
Venom
spoiler stop
.
Więc... dobro jest złem a zło dobrem mówisz "postępowy" amazonie?
Cewnik i worki na mocz to teraz pewnie wliczany jest w pracownicze benefity?
https://www.youtube.com/watch?v=qqyKZWP1BC4
O, i to jest coś z Tolkiena. W samym Hobbicie mieliśmy Bolga który był na tyle przywiązany do swojego ojca Azoga, że chciał zemsty. Nie wspominając już o tym, że sam Tolkien był niezadowolony z tego, że ludzie odbierają Orki jako czyste, urodzone zło.
Oczywiście, Tolkien opisując orków miał na myśli alegorię współczesnych uchodźców. Orkowie we Władcy Pierścieni to czysta brutalna siła reprezentująca wszystko co złe w wojnie. Tolkien dopiero po napisaniu i wydaniu książki zorientował się, że może to nie współgrać z teologią chrześcijańską, dlatego retroaktywnie starał się pozmieniać etymologię orków*. Ale prywatny pogląd autora nie zmienia tego, że wewnątrz dzieła orkowie są przedstawieni jako zło wcielone, wobec którego czytelnik nie powinien czuć żadnej skruchy.
Robienie z orków biednych uchodźców to prymitywna próba zaadaptowania Władcy Pierścieni pod współczesne realia. Nieudolna, swoją drogą, bo:
a) zrównuje uchodźców z bestiami. Na pewno islamski uchodźca chciałby, żeby reprezentował go ork XD,
b) wprowadza dysonans allotopijny z Władcą Pierścieni, bo ci biedni orkowie z rodzinami i dziećmi będą za kilkaset lat wyżynać ludzi dla przyjemności,
c) jest płytkie i ckliwe. O patrzcie, ork z dzieckiem. Amerykański scenarzysta wie najlepiej, jaki ty Europejczyku powinieneś mieć stosunek wobec uchodźców.
* Tym rozważaniom poświęcono całą stronę na angielskiej wiki:
https://en.wikipedia.org/wiki/Tolkien%27s_moral_dilemma
Synku, o czym ty nam tu pierniczysz?
i w jaki sposób jesteśmy niby w wyniku tego stwierdzenia spokrewnieni?
Jedyne przykłady za tak drastyczną zmianą wydźwięku filmu jakie przedstawili fanatycy woke to "Son of".
Także masz: "Ryse, Son of Rome" - rozrysuj nam proszę drzewo genealogiczne tej rodziny, i wyjaśnij jakim cudem doszło w ogóle do skutecznego porodu...
Ps. A Tolkien tworząc Orki jako fanatyczna złą masę nie pisał o uchodźcach czy nawet czarnych (jak to sugerowali postępowi rasiści - sam nigdy bym nie wpadł na pomysł, że barbarzyństwo to jest coś na co jakaś ludzka rasa może mieć monopol, no ale ja nie jestem rasistą...). Pisał o bezwzględnych i niemoralnych ideologiach oraz ludziach którzy fanatycznie się takim patologią oddają: imperialiści, faszyści, naziści, marksiści a teraz nazistowsko-marksistowski bękart zwany woke... Ruch ponad wszystko co? Najpierw samemu rozp*ają (bo "ludzkość jest złem", "zachodnia cywilizacja jest złem") a potem sobie znajdują kozła ofiarnego, jak im akurat wygodnie (w końcu każdy ma jakąś rasę, płeć etc. do której można się przyp*ć) i biznes się kręci - sukces murowany...
PPs. A zanim jakiś młot się przyczepi do "towarzystwa" w którym umieściłem woke - jest mało rzeczy które równie skutecznie za skutkują tsunami sk*yństwa niż przekonanie tępych ludzkich mas, że czy coś jest dobrym (pomocnym, pożytecznym, podejmowanym z szacunkiem i troską) czy złym (okrutnym, sadystycznym, obleśnym, obrzydliwym, traumatycznym, zdegenerowanym) zachowaniem zależy tylko ot plakietki którą uda się przyczepić ofierze albo nawet i bez plakietki bo oprawcy z jakiegoś magicznego powodu przysługuje czynienie zła... A jeśli ktoś myśli, że "brak świadomości" że robi coś złego go w jakikolwiek sposób osłoni przed odpowiedzialnością za swoje czyny - to się srogo na tym przejedzie...
Drugi sezon na pewno lepszy niż pierwszy alę umówmy się, nie jest to żadne osiągnięcie.
W każdym razie no scena ujawnienia Annatara im wyszła.
Tylko co z tego że wyjdzie im jedna scena jak chwilę później dostajemy scenę rodziny orków 2+1 i człowiekowi witki opadają.
Rodzina Orków to coś od Tolkiena. Nie cierpię tych kokonów z filmów Jacksona. W samym książkach mieliśmy Bolga, syna Azoga który musiał być na tyle przywiązany do ojca, że chciał zemsty. Że o liście Tolkiena nie wspomnę.
Kokony były w przypadku Uruk-hai Sarumana, a nie zwykłych Uruków z Mordoru
Na szczęście to niekanoniczny fanfik i nie łączy się z Władcami Pierścieni Tolkiena.
psełdo dzienikarstwo drugi sezon gorszy od pierwszego jedzie lbgt na potęge np ogr jest w zwiasku z goblinem i ma dziecko co to ma być ???!!!
Widać, że nie oglądałeś (no chyba że Drunker Drwala), bo nie ma tam żadnego pokazane związku ogra z goblinem w którym mają dziecko.
ogr jest w zwiasku z goblinem i ma dziecko co to ma być
Ty tak masz i jakoś żyjesz.