Nowy numer 1 Netflixa: ta świetnie oceniana komedia fantasy z Jeffem Goldblumem wspięła się na sam szczyt listy prze...
W sumie to absolutnie nie jest komedia. To taka sama "komedia" jak Dzień Świra.
Jeżeli jest to taki film jak Dzień Świra, to jest to gatunek tragikomiczny.
Często jest ten błąd, że opisuje dany film jako komedie, a w rzeczywistości jest to jakiś konkretny rodzaj. Pewnie też dlatego, że komedia się lepiej sprzeda niż, gdyby reklamowano go jako tragikomedie.
Nowy numer 1 Netflixa: ta świetnie oceniana komedia fantasy z Jeffem Goldblumem wspięła się na sam szczyt listy przebojów streamingu
Aha, z innego artykuł to, co nieraz pisałem.
W kwartalnym sprawozdaniu Netflix przyznaje, że zmienił sposób w jaki mierzy liczbę widzów konkretnych filmów i seriali dostępnych w jego bibliotece. Teraz jako obejrzany traktowany jest każdy tytuł, który został odtworzony na konkretnym koncie przez co najmniej 2 minuty.
Według Netfliksa takie zachowanie widza wystarczy do uznania jego wyboru jako „intencjonalnego”. Według wcześniej stosowanych procedur każda produkcja dostępna w Netfliksie była traktowana jako obejrzana jeśli na danym koncie została odtworzona w przynajmniej 70 proc. swojej długości.
Netflix wyjaśnia, że nowa metodologia wprowadzona przez serwis jest zbliżona do standardów stosowanych obecnie przez inne platformy wideo w internecie, takie jak YouTube czy należący do BBC serwis iPlayer.
Ile razy się ktoś ze mną kłócił, że inne platformy nie odwalają takiego samego szajsu z zakłamywaniem oglądalności.
(...)W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia Marek Sowa, ekspert rynku mediów, były prezes UPC Polska i Agory, obecnie związany m.in. z Golf Channel Polska nie kryje swoich wątpliwości i krytycznego spojrzenia na nową metodologię oglądalności przyjętą przez Netflix. - Zmiana sposobu w jaki Netflix liczy popularność programów na swojej platformie wydaje się mieć jeden cel: podbicie liczb prezentowanych rynkom finansowym i - pośrednio - rosnącej konkurencji – nie ma wątpliwości Marek Sowa. - Wielomilionowa widownia poszczególnych pozycji Netfliksa zrobi znacznie mniejsze wrażenie, jeżeli uświadomimy sobie, że „widzem" danego filmu czy serialu zostaje się teraz automatycznie nie jak do tej pory po siedemdziesięciu minutach filmu lub 70 proc. jednego odcinka serialu, ale... już po dwóch minutach odtwarzania fragmentu danego programu.
Tak się oszukuje inwestorów i widzów.
(...)Inaczej mówiąc, abonent Netfliksa zostanie teraz automatycznie zaliczony do „widzów” wielosezonowego serialu już po obejrzeniu pierwszych dwóch minut pierwszego odcinka, niezależnie od tego że np. w trzeciej minucie stwierdzi że to jednak nie dla niego i nigdy więcej po ten serial nie sięgnie(...)
Dawid Muszyński, (...) ma podobną opinię jak Marek Sowa, dla niego nowy sposób mierzenia oglądalności fimów i seriali przez Netflix to rodzaj kreatywnej księgowości. - Moim zdaniem ten krok ma na celu uatrakcyjnieni wyników oglądalności kontentu na platformie w oczach inwestorów -(...) To taka forma kreatywnej księgowości by móc w informacjach podawać informacje o kolejnych rekordach zrobionych przez ich produkcje.