Recenzja Astro Bot - gry, która dała mi czystą frajdę od samego początku aż po napisy końcowe
Astro Bot - najlepsza gra w swoim gatunku od wielu lat 8.5.
Star Wars: Outlaws - zedna z najgorszych gier w swoim gatunku, robią kompletny regres względem innych gier Ubi - 8.0 :D
Ten system oceniania, to należy gruntownie przemodelować, bo w żaden sposób nie oddaje on tego czym dany tytuł jest.
Astro Bot - najlepsza gra w swoim gatunku od wielu lat 8.5.
Star Wars: Outlaws - zedna z najgorszych gier w swoim gatunku, robią kompletny regres względem innych gier Ubi - 8.0 :D
Ten system oceniania, to należy gruntownie przemodelować, bo w żaden sposób nie oddaje on tego czym dany tytuł jest.
To jest recenzja a nie opinia. Opinie to możemy sobie w komentarzach pisać. Recenzja służy do przedstawienia gry odbiorcom w celu ułatwienia podjęcia decyzji brać czy nie. Przedmówca natomiast nawiązał do systemu ocen i wystarczy zrobić trochę porównań z zachodnimi portalami i wyjdzie, że u nas nie potrafią adekwatnie oceniać gier. Z moich obserwacji słabym zawyżają oceny a świetnym zaniżają aby wszystko upychać w bezpiecznym przedziale 7,5-8,5. Do tego na cholerę komuś recka w której dałbym Knackowi czy Rage 2 9,5/10 tylko dlatego, że mi indywidualnie podeszły a obiektywnie są to gry oscylujące między 6,5 a 7,5
To jest recenzja a nie opinia.
Recenzja jest formą opinii.
Z moich obserwacji słabym zawyżają oceny a świetnym zaniżają aby wszystko upychać w bezpiecznym przedziale 7,5-8,5
Nie musisz zgadzać się z oceną, bo każdy ma subiektywne zdanie i każdy ocenia subiektywnie. To, że ktoś dał wyższą lub niższą ocenę, niż Ty byś dał nie znaczy, że się myli.
Do tego na cholerę komuś recka w której dałbym Knackowi czy Rage 2 9,5/10 tylko dlatego, że mi indywidualnie podeszły
Może ktoś ma podobny gust do Twojego i taka rekomendacja jest dobra?
obiektywnie są to gry oscylujące między 6,5 a 7,5
Obiektywne to są fakty, a nie odczucia czy oceny.
Następny wychowanek słabego dziennikarstwa. Kiedy to się stało, że Wam wpojono, że recenzja, to opinia subiektywna, że recenzja to rodzaj felietonu?
Gra jak każdy produkt, składa się z różnych elementów, które są zrobione dobrze albo źle. Nie ma tu miejsca na opinie, tylko fakty. Albo elementy platformowe w tego typu grze są dobrze zrobione, albo źle. Recenzje jak najbardziej kiedyś były tekstem opisującym daną produkcję, gdzie rozkołatano ją na czynniki pierwsze.
Kiedyś opinia recenzenta, to było słowo podsumowujące, a nie cała recenzja.
Dziś przez to, że dziennikarstwo jest niskich lotów, recenzje wyglądają tak, że autor wygłasza swoją opinię, a nie posiłkuje się faktami.
Cechy dobrej platformówki to min. :
ciekawe mechaniki gry, które zmieniają się w raz z postępem gry,
interaktywność obiektów,
intuicyjne sterowanie,
muzyka współgrająca z tym co jest na ekranie,
Spójność poziomów, tak, by całość budowała w miarę jednolity świat.
unikalny styl - postaci czy świat odróżniający ją od innych tego typu gier,
humorystyczne elementy, które dadzą namiastkę fabuły, bo w platformówkach fabuła ma być ogólna.
Jakiś system nagród, tak by gracz czół postęp.
To, co też jest mega ważne w platformówkach, a w innych gatunkach nie, to sprawiedliwość w stosunku do gracza. Poziom trudności nie może być nagle z poziom na poziom wystrzelony w kosmos, bo wtedy gracz się odbije.
Elementy gry są dobrze zrobione albo źle. To kwestie projektowe, a nie opinii.
Jest jeszcze cała masa innych cech.
Recenzja powinna zawierać ocenę elementów gry z użyciem argumentów potwierdzających daną tezę. Wtedy jest to fakt, a nie opinia.
Np. zagadki środowiskowe wypadają na tle całej gry oraz innych tego typu gier, bardzo słabo, gdyż ich różnorodność jest znikoma. W grze występują dwa rodzaje zagadek, które pojawiają się na przemiennie. W kontekście gry, której przejście zajmuje 20h, powtarzanie kolejny raz tej samej łamigłówki, sprawia, że ten element staje się nużący. Tu można teraz podać przykład innej gry, gdzie to lepiej zrobiono.
Czy z jakiejkolwiek recenzji na gry-online dowiedziałeś się o którymkolwiek z tych elementów?
Opinie to obie może wygłosić na koniec. Jakie ma swoje ogólne wrażenia, jak jego zdaniem gra wypada z jego doświadczeniem z innymi platformówkami itd.
Poczytaj sobie stare recenzje gier w CDA, to zobaczysz czym jest recenzja gry, a czym felieton.
Kiedy to się stało, że Wam wpojono, że recenzja, to opinia subiektywna
Mniej wiecej wtedy, kiedy przeczytalismy Slownik Jezyka Polskiego:
https://wsjp.pl/haslo/podglad/1854/recenzja
tekst prezentujący, oceniający i opiniujący jakieś dzieło (książkę, pracę naukową, film, utwór muzyczny, obraz, sztukę) lub występ artystyczny
A opinia z zalozenia jest subiektywna. Rowniez zgodnie ze starym powiedzeniem: opinia jest jak dupa, kazdy ma swoja.
Wiec odwracajac kota ogonem:
Kiedy ci wpojono, ze recenzja NIE JEST subiektywna?
To jest lepsze:
Gra jak każdy produkt, składa się z różnych elementów, które są zrobione dobrze albo źle. Nie ma tu miejsca na opinie, tylko fakty.
topkek XD
Reszty nie chce mi sie czytac, gdyz zal mi na to czasu, jesli juz w dwoch pierwszych linijkach 100% twoich wywodow to "opinia subiektywna" a nie "fakt" (albo jak wolisz: bzdury, ktore sobie wymysliles wprost pod tezę).
Cechy dobrej platformówki to min. :
ciekawe mechaniki gry, które zmieniają się w raz z postępem gry,
Dobrze wiedziec, ze super meat boy to slaba platformowka XD Cala gre tylko skaczemy i slizgamy sie po scianach, doslownie nic nowego nie dochodzi. Super Mario Bros: to samo - tylko skacze, od pierwszego etapu nic nowego nie dostaje. Damn!
Albo na odwrot: jako speedrunner twiedze, ze dobra platformowka to taka, ktora od poczatku daje ci wszystkie mozliwosci zaiast wprowadzac je stopniowo. Wiec to jest dobra platformowka i to jest fakt. A to co ty mowisz to zla platformowka. Diluj z tym.
Via Tenor
Kiedy to się stało, że Wam wpojono, że recenzja, to opinia subiektywna
Nie ma tu miejsca na opinie, tylko fakty
A podobno to ja jestem trollem.
Kiedy to się stało, że Wam wpojono, że recenzja, to opinia subiektywna
Nie wiem, w czwartej klasie szkoły podstawowej? A ci którzy rzucali kamieniami w szkołę lub spali na lekcjach, to doczytali o tym w encyklopedii.
Gra jak każdy produkt, składa się z różnych elementów, które są zrobione dobrze albo źle.
Obiektywne są fakty, czyli przykładowo gra ma gameplay, dany styl graficzny, poziomy, etc. Jeśli to oceniamy mówiąc, że jest to dobre lub złe, to jest to subiektywne. Nie ma jednej uniwersalnej metody na to, by stwierdzić co jest dobre lub złe.
Cechy dobrej platformówki to min. : [...]
Te cechy są subiektywne, nie są uniwersalne.
Elementy gry są dobrze zrobione albo źle. To kwestie projektowe, a nie opinii.
Kto decyduje czy dany element jest dobrze zrobiony? Przykładowo jedna osoba mówi, że sterowanie jest intuicyjne, a druga że nie jest - kto ma rację?
Recenzja powinna zawierać ocenę elementów gry z użyciem argumentów potwierdzających daną tezę. Wtedy jest to fakt, a nie opinia.
Jeszcze raz - elementy gry są obiektywne. Oceniając je czy są dobre, czy sterowanie jest intuicyjne, czy fabułka dobra etc. to już jest kwestia czysto subiektywna.
Recenzje od opinii oddziela to że jest także tekstem oceniającym i krytycznym. A gry w dodatku są obiektem technicznym, więc także matematycznym, więc w dużej części podlega zerojedynkowym działaniom. W skrócie część artystyczna gier (fabulka, artstyle, klimat) jest elementem czysto subiektywnym, chociaż nadal da sie go ocenić przez pryzmat innych dzieł kultury i doświadczeniu recenzenta z danym gatunkiem literackim. Ale część mechaniczna (gameplay, technikalia, matematyka) jest elementem nie podlegajacym dyskusji. Da sie je ocenić tak samo jak telewizor czy pralke, czyli czysto obiektywnie
W recenzjach gier przez swoją złożoność, nie da sie być w 100% obiektywnym, ale pewne elementy da sie ocenić i powinno się dążyć do obiektywności
Nawet recenzje akademickie nie sa 100% obiektywne bo po prostu nie da sie byc "zero-jedynkowym". Skad wiem? Bo jestem autorem kilkunastu recenzji a czytalem takowych grubo ponad setke: zarowno wspol-recenzji prac ktore ocenialem jak i recenzji moich wlasnych prac - 3 recenzentow i kazdemu podoba/nie podoba sie co innego.
Podobać albo nie podobać to się może fabula książki albo kawałek na płycie muzycznej. Gra komputerowa składa się z pewnych elementów które działają, albo nie działają. Np. skradanie w Outlaws nie działa a gra w zasadzie opiera się w dużej części na tej mechanice. No i gra oparta na mechanice skradanie w której to skradanie nie działa została oceniona na 8.0 bo "mi się podoba".
Jak najbardziej DA SIĘ ocenić elementy gry/ jej mechaniki w sposób obiektywny. Ok, może fabuły i OST w grze nie ocenisz obiektywnie bo jednemu się podoba to a drugiemu tamto. Ale takie rzeczy jak optymalizacja, stan techniczny, grafika, mechaniki w grze można i należy ocenić obiektywnie bo albo działają dobrze albo nie działają dobrze. Nam przez lata wmawiano (również na tym portalu) że recenzja to subiektywna ocena recenzenta i ludzie tacy jak tu to łyknęli z połykiem.
Nawet recenzje akademickie nie sa 100% obiektywne bo po prostu nie da sie byc "zero-jedynkowym". Skad wiem? Bo jestem autorem kilkunastu recenzji a czytalem takowych grubo ponad setke: zarowno wspol-recenzji prac ktore ocenialem jak i recenzji moich wlasnych prac - 3 recenzentow i kazdemu podoba/nie podoba sie co innego.
Lmao, no jak my mamy takich recenzentów akademickich to pozdrawiam serdecznie, praca akademicka również sklada się z elementów które można ocenić obiektywnie, chociażby czy styl formatowania pracy zostal poprawnie zastosowany, czy badanie zostało poprawnie przeprowadzone, czy wnioski z badania zostały wyciągnięte w poprawny sposób itd.
Wedlug twojego wywodu, gra powinna dostawac TAKA SAMA ocene na CALYM SWIECIE od KADEGO recenzenta. Bo jesli ocena jest obiektywna to moze byc tylko jedna. A okazuje sie, ze rozrzut dla jednej i tej samej gry potrafi byc od 2/10 do 10/10. Dlaczego? Wytlumacz prosze. Jak cos obiektywnego (czyli cos co mozna zmierzyc) moze dostac rozne oceny? Czy moze jednak oceny sa... gasp... subiektywne? XD
Lmao, no jak my mamy takich recenzentów akademickich to pozdrawiam serdecznie, praca akademicka również sklada się z elementów które można ocenić obiektywnie, chociażby czy styl formatowania pracy zostal poprawnie zastosowany, czy badanie zostało poprawnie przeprowadzone, czy wnioski z badania zostały wyciągnięte w poprawny sposób itd.
Niektore elementy mozna ocenic obiektywnie. Innych nie. Recenzja to nie jest wybor skladowych A i B, zostawiajac C i D na boku. Recenzja to jest A+B+C+D. Czyli czesc "obiektywna" i "subiektywna" Im szybciej to zrozumiesz tym szybciej przestaniesz pisac bzdury...
wnioski z badania zostały wyciągnięte w poprawny sposób
To podlega ocenie subiektywnej, czesto zaleznej od poziomu wiedzy recenzenta... badania naukowe to nie kartkowka w podstawowce z odpowiedziami w/g klucza, gdzie jedna odpowiedz jest dobra a druga nie.
Wedlug twojego wywodu, gra powinna dostawac TAKA SAMA ocene na CALYM SWIECIE od KADEGO recenzenta.
W jaki sposób ty recenzujesz te prace skoro Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Elementy, które wymieniłem jako elementy które można ocenić w sposób obiektywny, należy ocenić w sposób obiektywny, natomiast różnica między oceną w recenzji może wynikać z elementów których nie da się ocenić obiektywnie (fabuła, muzyka, styl artystyczny itd.). Więc nie, dwie obiektywne recenzje nie muszą mieć tej samej oceny.
Niektore elementy mozna ocenic obiektywnie. Innych nie. Recenzja to nie jest wybor skladowych A i B, zostawiajac C i D na boku. Recenzja to jest A+B+C+D. Czyli czesc "obiektywna" i "subiektywna" Im szybciej to zrozumiesz tym szybciej przestaniesz pisac bzdury...
No brawo, właśnie potwierdziłeś to samo co ja napisałem. Teraz przełóż to na recenzje gier. Problem w tym, że te elementy które da się ocenić obiektywnie w grach są bardzo często (szczególnie tutaj) w ogóle pomijane w recenzjach. Podam przykład, po premierze Cyberpunka 2077 byly osoby które twierdziły, że "ja nie trafiłem na żadne bugi" w konsolowej wersji gry. I teraz taki jełop by napisał recenzje w której by napisał, że nie ma nic do zarzucenia stronie technicznej tej wersji. Jak od strony technicznej wygladal Cyberpunk na konsole wszyscy dokładnie pamiętamy.
To trochę tak jak Rock, który po premierze Dragons Dogma 2 twierdził, że on nie ma żadnych problemów z optymalizacją i nie ma spadków płynności w mieście. Po czym gdy na streamie włączyl licznik klatek to się okazało, że ma spadki do 40-50 w miescie ze 120 poza miastem.
Edit. Aha, emotka śmiechu którą dodajesz do każdego swojego posta nie dodaje twojej wypowiedzi jakiegoś lewara prawdy objawionej.
Ale to ty dzwonisz XD (no kierwa, nie da sie bez XD)
Przeciez nikt nie zaprzeczal, ze niektore elementy mozna ocenic jako dobre/zle. Co jednoczesnie NIE zmienia recenzji na obiektywna, gdyz... zawiera elementy subiektywne. Klania sie podstawowa logika matematyczna:
subiektywne + obiektywne = subiektywne
obiektywne + obiektywne = obiektywne
A ze recki zawieraja oba elementy (S+O) to finalnie sa one S. TADAM!
Zrozumial?
Edit. Aha, emotka śmiechu którą dodajesz do każdego swojego posta nie dodaje twojej wypowiedzi jakiegoś lewara prawdy objawionej.
Wiekszosci wywodow na tym forum nie da sie brac na powaznie. Ty tez wlasnie odkryles koło, gratuluje! XD
EDIT:
jesli zas chodzi o kwestie czy gra dziala dobrze czy nie - to jest de facto zadatek na zupelnie inna, dluzsza dyskusje. Jedna rzecza jest to, ze na konsoli dziala/nie dziala. Bo wszystkie konsole sa takie same... do pewnego stopnia - mamy wersje pro/slim/fat/standard, konsola moze byc na szafie, w szafie, brudna, czysta, konsola moze miec external/internal HDD/SSD. I to wszystko wplynie na jej wydajnosc (do pewnego stopnia). Przyklad - gra The Ascent. Wersja z PS4 NIE DZIALA na SSD. Po prostu wywala sie przy ladowaniu. Ale dziala na internal HDD. Na PS5 (gra w wersji ps4) tez nie dziala ani na external ani na internal SSD. Wiec jedna konsola, 2 setupy i gra moze roznie sie zachowywac.
O PC to wiadomo - zupelnie inna bajka. 2x taki sam setup i tez moze roznie dzialac. I znowu: kto ma racje. Ten co zjebal gre "bo slabo dziala" czy ten u ktorego "wszystko dziala zajebiscie"? Kto jest obiektywny w tym temacie?
A to ze recenzenci (?) vide rock klamali? To znowu - kolejna dyskusja...
Doszło do sytuacji w której jedna z najlepszych gier tego roku dostała praktycznie identyczną ocene jak gra która jest totalnym średniakiem. Ty nie widzisz tutaj problemu. Ja widzę. Twierdzisz, że recenzja jest subiektywna więc każdy może dać ocene jaką chce. Ja Ci mówię, że są elementy (w sumie większość elementow) gry które można ocenić obiektywnie. Moim zdaniem z sumy obiektywnie ocenionych elementów SW Outlaws nijak nie wychodzi ocena 8.0 (czyli ocena dla gry bardzo dobrej).
BTW. Gdzie ja napisałem, że recenzja jako całość jest formą w 100% obiektywną.
Doszło do sytuacji w której jedna z najlepszych gier tego roku dostała praktycznie identyczną ocene jak gra która jest totalnym średniakiem. Ty nie widzisz tutaj problemu. Ja widzę. Twierdzisz, że recenzja jest subiektywna więc każdy może dać ocene jaką chce. Ja Ci mówię, że są elementy (w sumie większość elementow) gry które można ocenić obiektywnie. Moim zdaniem z sumy obiektywnie ocenionych elementów SW Outlaws nijak nie wychodzi ocena 8.0 (czyli ocena dla gry bardzo dobrej).
Nie widze problemu, gdyz RECENZJA to nie jest NUMEREK na samym koncu. RECENZJA to ten tekts, ktory wiekszosc osob pomija patrzac tylko na ileś-z-dziesięciu. I teraz fun fact: ja nawet na to nie patrze, bo mi to dynda i powiewa. Liczy sie tresc i to w tresci powinno byc wyszczegolnione czy sa problemy czy nie (ah i gwoli scislosci: nie czytalem recki ani jednej ani drugiej gry na GOLu - Astro i tak bym kupil, SW:O mnie nie interere). Ale jesli juz upieramy sie na wklejanie "numerka" - nie, nie zaskakuje mnie to wcale a wcale. Bo poza czescia obiektywna (jakosc gry) sa czesci subiektywne: np. dla mnie astro moze byc nudnym platformerem a SW:O moze byc zajebista skradanka, dla innego recenzenta astro moze byc najlepsza gra ever a na SW:O wynudzic sie na maxa. I wszystko zalezy od tego kto bedzie recenzowac (dlatego od lat powtarza sie jak mantre: czytaj tego recenzenta, ktorego recenzje pokrywaja sie z twoimi wnioskami). Do tego do GOTY beda brane pod uwage dziesiatki recenzji a nie ta jedna-jedyna z GOLa czu IGN czy whatever. Wiec jesli juz chcesz bawic sie w cyferkomanie to idz na reddita i poczytaj digest podsumowujacy recenzje danej gry i wyciagnij sobie srednia czy srednia ważoną (jak tam lubisz).
Przy okazji: recenzje akademickie tez nie maja 9/10 czy 5/10 (do pewnego stopnia; recenzujac czyjas publikacje jako "peer review" daje sie ocene 1-3: nie publikowac/publikowac z poprawkami/publikowac; do tego jest przynajmniej trzech recenzentow do jednej pracy).
Regres to Wy macie ale chyba mózgów w tej swojej nienawiści do Ubisoftu.
Nie podoba się to nie grajcie ale nie oburzajcie się, że inni grają i że im się podoba + od czasu Shadows of the Tomb Raider nie było przygodowej gry akcji z elementami strzelanki i skradania, więc ja tu regresu nie widzę, regres to może być Far Cry bo od trzeciej części mamy w zasadzie to samo.
Gdzie Ty widzisz nienawiść? SW:O, to regres względem każdej gry, jaką ostatnio wypuściła Ubi. Mieli genialny system składankowy w Asasynach, bardzo dobre mechaniki związane ze strzelaniem w Riconie czy Rainbow Six Siege. Jedne z najlepszych na rynku sposobów wspinaczki po ścianach/budynkach w Asasynach. To samo z pojazdami - też spoko się nimi jeździło w Riconie. Nietypowe sposoby poruszania sie jak jetpaki w Steep i można tak wymieniać i wymieniać. To wszystko w silniku z którym pracują od praktycznie samego początku produkowania gier.
Nic kompletnie nie ma w SW:O z tych ich najlepszych rzecz, które opracowywali kilkanaście lat. Każda mechanika w tej grze wygląda jakby była robiona od nowa, przez osoby, które to pierwszy raz robią.
Wszystko byłoby spoko, gdyby rzeczywiście robiła to nowa firma, ale robiło to UBi, które najważniejsze elementy gempleyu potrzebne do tej gry miała bardzo dobrze już opracowany przy innych grach, tylko z jakiegoś dziwnego powodu nie wybrali tego silnika, tylko inny. Te wszystkie mechaniki w innych grach były naprawdę dobre jak na tego typu gry. Wystarczyło tylko użyć Anvila.
Te wszystkie mechaniki w innych grach były naprawdę dobre jak na tego typu gry
Dodam nawet, że samo studio Massive już prawie dekadę temu stworzyło chyba najlepsze AI w grach, którą ludzie masowo brali za zachowanie prawdziwych graczy, a nie komputera. I to na tym samym silniku!!! Mimo to nie użyli jej w grze o... Gwiezdnych wojnach ;) Jak myślisz, dlaczego?
- zapomnieli?
- zgubili kod?
- nowy pracownik nie wiedział jak?
- a może jednak celowo, z premedytacją, bo bardziej pasowało to do ogólnej koncepcji założonej przez twórców...? ;)
jeszcze te paskudne animacje w cutscenkach, gorsze niz w ac brotherhood https://www.youtube.com/watch?v=FAjfVcl2L74
https://youtu.be/8-NKcF0KmRE?si=MGHepLb57UYm_Hnw
Czyli jak rozumiem, ogólną koncepcją założoną przez twórców było zrobienie mechanik dla kretynów?
Serio, jakieś Assassin's Creedy to nie jest wybitny poziom skradanek. Nie rozumiem po co jeszcze bardziej ogłupiać AI, które i tak było wyjątkowo głupie. Ale nawet jeśli było to zrobione CELOWO, to nie znaczy że nie można tego skrytykować. Nadal może to być wada, która powinna zostać wytknięta i wpłynąć na końcową ocene produktu
Czyli według Ciebie gracze dzielą się wyłącznie na głupich kretynów i pro-bystrzaków, którzy przechodzą Bloodborne dłubiąc jednym palcem w nosie?
Rzeczywistość wygląda tak, że ogromną grupę stanowią "casuale", ludzie, którzy po prostu lubią się czasem zrelaksować przy konsoli, często nie wiedzą, że istnieje w ogóle mechanika skradania i ma ustalone od lat rozwiązania, i zwłaszcza takie gry, jak Star Wars ze słodkim zwierzaczkiem czy Hogwarts są głównie do nich skierowane.
Do ludzi, którzy chcą przejść grę razem ze swoimi dziećmi albo kupili ją właśnie tylko ze względu na uniwersum, ludzi, którzy nie są kretynami i nie chcą się też frustrować powtarzając 15 raz ten sam etap - dlatego Massive nie wybrało do Outlaws AI Łowców z The Division, stworzonych dla mechaniki "high risk, high reward", dlatego Astro Bot ma tak niski poziom trudności.
I w tych grach pasuje to do koncepcji, bo durnoty, absurdy i głupie zachowania Imperium to norma czy to w Nowej nadziei czy Powrocie Jedi - filmami, które tak naprawdę są współczesną wersją baśni dla dzieci.
Spodziewałem się raczej, że w Outlaws ludzie będą narzekać na zbyt trudne momenty, bo AI potrafi nas wypatrzeć z drugiego końca lokacji, jeśli będziemy przechodzić na ich linii wzroku albo wejść i sprawdzać wysoką trawę ustawioną tylko po to, by się w niej chować. Ale internet zalała fala filmików cherry pickingu błędów, psychologia tłumu zadziałała i mamy co mamy. Na szczęście są też opinie ludzi, którzy zagrali w grę, a nie tylko oglądali kompilacje. Bo gdyby tylko kierować się falą hejt na Outlaws, to samo trzeba by zrobić choćby w stronę każdej części Johna Wicka, gdzie karmi się ludzi głupotami w stylu "strzel do gościa 500 razy z 3 metrów - żadnych kula nie trafiła go w twarz," a każdy wróg na drodze ma AI ameby ;)
Chłopaki, brońcie tej gry trochę mniej ostentacyjnie, bo to się już trochę żałosne robi.
Jeszcze ta sugestia, że skopane AI to świadomy zabieg projektowy, a główny target to ludzie, którzy do tej pory nie grali w żadne gry, nie znają żadnych mechanik i polecieli tylko na logo SW... LOL
I to dlatego, że ci ludzie nie chcą się frustrować, w misjach full stealth wykrycie gracza kończy się cofnięciem na sam początek lub do odległego check-pointu? No, brzmi logicznie!
Nie, to już ty napisałeś. Uważam że AI w tej grze jest na o wiele niższym poziomie niż w dobrych grach dla casuali. Filmik miał tylko wyśmiać jak na ułomnym poziomie potrafi działać AI w tej grze.
Oczwiście ze sporą część graczy to casuale. Ale właśnie dla takich graczy są np. Asassin's Creedy czy Uncharted. A tam skradanie też jest bardzo umowne i nie umywa sie do rasowych przedstawicieli tego gatunku. Ale nadal da sie zobaczyć w tym jakaś logike i konsekwencje. Skradania tam działa. Natomiast w SW Outlaws skradanie nie działa. Przeciwnicy to ameby którzy nie potrafią nawet usłyszeć jak obalasz jego kolege stojącego tuż obok, nie reagują na ciała swoich towarzyszy, a praktycznie zawsze do celu prowadzi tylko jedna ścieżka. I ok, do tego miejsca bym uznał, że gra została celowo ułatwiona zeby nawet największi nieGracze mogli sobie jakoś poradzić. Ale jak sam piszesz przeciwnicy potrafią cię wypatrzeć nawet z końca lokacji co raczej przeczy tej tezie.
No i jest jeszcze taki kwiatek ktory zauważył UV. Jak strażnicy stoją obok siebie, to gwizd zwróci uwage TYLKO jednego strażnika, co wygląda bardziej na jakiś błąd w silniku gry niż faktyczna decyzja kreatywna. Co ciekawe, jak użyjesz Nixa do przyciagnięcia uwagi strażników, to już zwracają uwage wszyscy strażnicy w pobliżu.
Widać że mechaniki w tej grze, po prostu nie zostały dobrze przemyślane, i ta nie konsekwencja tylko to dobitnie pokazuje.
Ale nadal jeśli to było celowe, a Massive potrafi stworzyć super duper sztuczną inteligencje. To czemu nie wprowadzić ją na wyższym poziomie trudności? Mozliwość dostosowania swojego doświadczenia, jest dziś chyba we wszystkich grach Ubisoftu, a tu tego nie ma, a akurat bardzo by sie taka opcja przydała.
A tak na koniec, czy recenzent powinien w ogóle sie próbować domyślać, co twórca miał w głowie tworząć dany element gry. Czy raczej oceniać stan faktyczny produktu? A stan faktyczny jest taki że AI w tej grze jest na żałosnym poziomie, nawet jak na standardy gier dla casuali i gier Ubisoftu. Co wplywa bezpośrednio na odbiór skradania, czyli jednego z głównych filarów tej gry.
Wystarczyło zebyś w recenzji postawił kawe na ławe i napisal jak to wygląda i uwzględnił w ocenie gry, zamiast uzywać takich miękkich argumentów, typu:
''sztuczna inteligencja przeciwników wydaje się celowo ograniczona, by przechodzenie misji nie rodziło frustracji''.
Bo potem to wygląda tak jakbyś na siłę wybielał faktyczne wady gry, a nie o to chodzi przecież w recenzjach. Oczywiście, ludzie przesadzają. Gra nie jest tragiczna, a jest po prostu średnia. Ale slusznie ludzie kręcą beke z waszej recenzji, ponieważ jej poziom merytoryczny jest fatalny. Wyszło troche takie ''dla każdego coś Gwiezdnowojennego'' parafrazując klasyka ;)
Niestety ale poziom Polskiego dziennikarstwa jest tragiczny np z recenzji Astro Bota na eurogamer.pl minusem jest - Nudny, pozbawiony charakteru bohater
W Polsce nie lubi się platformówek.
Zauważyłem właśnie ze za młodu nie dotknalbym takiej gry xD właśnie przez to że za dużo czasu spędzałem w polskiej części internetu
Astro's Playroom było cudne. Cieszę się, że Astro Bot jest jeszcze lepsze, bo takich gier brakuje na PS5 :D
Po zrobieniu trzech światów/rozdziałów/galaktyk/jak-zwał dla mnie póki co najlepsza platformówka, w jaką grałem od czasów klasyków z PS1 :) Strasznie podoba mi się to, jak często gra żongluje nowymi mechanikami, jak ma inny pomysł na praktycznie każdy poziom, jak wyniosła nawiązania do gier Sony na zupełnie wyższy poziom niż w poprzedniku. Odbiór pewnie będzie mocno zależny od tego jak bardzo jesteście związani emocjonalnie z marką PlayStation, ja grając na wszystkich generacjach sprzętu niebieskich dostałem najwspanialszy list miłosny do dziesiątek ukochanych gier, jaki sobie mogłem wymarzyć :)
Bota dołączanego do PS5 nawet nie skończyłem bo był nudny w pieruny więc i następna część, tym bardziej, że płatna i to 350zł (sic) mnie nie przekona. Ot nie moja bajka, tym bardziej, że wielu nawiązań i tak bym nie wyłapał bo z marki PS to znam 3 postacie na krzyż. Fajnie, że takie coś wychodzi, ale chciałbym aby taki platformer wychodził obok dużych gier od Sony bo od czasu Spider-Mana 2 to nie było za bardzo po co konsoli uruchamiać. Jakbym nie miał zaległości w postaci Final Fantasy 16 i 7 remake to dosłownie skończyłbym na tej konsoli 2 gry i jedna z nich to remaster z 7 generacji.
*Tak wyszły gry 3rd party ale można powiedzieć, że tylko wyszły. Rebirth czeka póki co, Ronin to jest większe barachło niż Greedfall, a to już nie lada wyczyn, a Stellar Blade ma za dużo bieda-solusa w sobie + szczucie cycem więc podziękuje za tanią reklamę. I takim sposobem dla mnie Sony nie ma totalnie nic na ten rok...
W takich grach raczej ich go znajdę :) Jak mi dadzą Days Gone 2 to wtedy będę szczęśliwy.
Będę szczęśliwy jak dostanę sequel świetnej gry, a nie platformówkę dla dzieci.
A co mam mieć? Ja grze dałem 9.5 i to jedna z 3 najlepszych gier na PS4 razem z Zero Dawn i Uncharted 4. Po za tym jak tam oceniałeś HiFi Rush? Też topowa platformówka. Mam nadzieję, że jak poszukam to nie narzekałeś na tę grę. No bo wtedy hipokryzją by zaleciło.
Masz w czym wybierać jeśli chodzi o gry z zombie, platformówek jest mało, kiedyś to był główny gatunek na konsolach a teraz można liczyć tytuły na palcach jednej ręki na ps 5.
A teraz uwaga:
Fajnie, że takie coś wychodzi, ale chciałbym aby taki platformer wychodził obok dużych gier od Sony
Nigdzie, nigdy nie mówiłem, aby takie gry nie wychodziły tak jak co poniektórzy chcieliby wprowadzić dyktaturę i jak im się nie podoba to nikt ma nie grać (patrz gry Ubisoftu). Grajcie ile wlezie i na zdrowie. Boli mnie tylko, że Sony obecnie ma tak wywalone i skupiło się na tych multi-gównach, że nie ma obecnie praktycznie nic z przedziału AAA od swoich studiów. Niech gier pokroju Ratcheta, Bota, Sackboya wychodzi jak najwięcej ale obok wielkich gier dla których kupuje się ich konsole. Po drugie niech co poniektórzy nie będą hipokrytami bo jak takie same platformery wypuszcza MS to jest międzygalaktyczna beka, że mają "tylko tyle" do zaoferowania i jest szydzenie z każdej ich gry tego typu nawet jak zgarnia oceny 85+. A z Astro robi się obecnie jakiegoś mesjasza gamingu bo Sony nie ma nic do zaaferowania na ten rok.
Ja nie kupuje konsoli tylko dla gier od Sony tylko sprzęt który zaoferuje mi dobre gry i sprzęty od Sony od wielu lat nie zawodzą. Xbox to zawsze był sprzęt dla Amerykanów, na ich guście i oczekiwaniach się skupiał, nie miał takiej dywersyfikacji w grach jak Playstation (choć czasami coś z tym próbował robić). Nigdy nie udało mu się podbić ani Europy ani Azji. A teraz nawet w USA jest średnio.
No widzisz. Ja nie kupuje konsol Sony do inny gier bo do multiplatform mam Xboxa na którym gra mi się o wiele lepiej w nie i konsole Sony mam tylko do exów. Tyle, że posiadanie w tej generacji PS5 ma coraz mnie sensu w moim przypadku.
''Dla części graczy poziom trudności będzie zbyt niski''
Jeśli to prawda, to słabo. Największą wadą Playrooma, był bardzo niski poziom trudności. Liczyłem że moze chociaż tu to poprawią i wyzwanie będzie stale rosnąć, i dodadzą chociaż pare opcjonalnych wściekle trudnych poziomów, rodem z gier o Mario, szkoda.
Brakuje mi takich gier jak Crash Bandiccoot. Wściekle trudnych i karzących za porażki
Ta gra ma opcjonalne sekretne trudniejsze poziomy , pytanie tylko czy recenzent je znalazł
Jesteście żałośni z taką oceną. Jak gra jest zajebista to powinna dostać 10 a wy dajecie 8,5 ... Natomiast jak gra jest słaba to dostaje nawet i 9/10 a nie dostanie nigdy 4/5 na 10 . Serio to już jest żart jakie wy oceny dajecie...
PS5 Pro to nie są plotki bo pochodzą od ludzi z branży, którzy już nie raz ujawniali tajemnice odnośnie hardware od Sony i zazwyczaj to się potem w 100% sprawdzało. Zresztą zbyt wiele osób o tym mówi i jest masa szumu co tylko potwierdza, że Sony rozpoczęło już nakręcanie graczy na nowy sprzęt. Ale owszem jest mała szansa, że to tylko plotki, a Sony nie ma żadnej PS5 Pro ale znajdowane profile w kodach niektórych gier o nazwie Trinity, raczej nie zostały tam wsadzone dla beki. Praca zespołu programistów kosztuje i to nie małe pieniądze, by tak sobie wodzić za nos spekulantów! Wkrótce się przekonamy czy to bajka, czy nadchodząca premiera!
Darmówka do PS5 była fantastyczna. Liczę na podobne sztosiwo.
Zresztą takich klasycznych platmormerów nigdy dość.
kto to kiszczak i jakis arkadusz? Jacyś zagraniczni influ? czemu ich przywołujesz? Oglądasz ich?
Czyżby w końcu PS5 dostało swój starter, i tak jak switcha kupowało się by pograć w Mariana czy Zelde, tak teraz pleja będzie się wciągać by pograć w Astro? Oby :) Kurcze, naprawdę mam ochotę pograć w tą gierkę. Polecam recenzję Archona na YT.
Pozdrawiam serdecznie
Exy sa wazne i maja sens.
Ja wiem redakcjo, że Wy macie w głębokim poważaniu te nasze komentarze, narzekanie i krytykę, ale na litość, rozszerzcie w końcu skalę ocen! Zachwyty nad grą: ocena 8,5. Lekki zawód, ale i tak przyjemna gra: ocena 8,0. Co jest do licha?? Czemu Wy się tak strasznie boicie wystawiać oceny od 1-7?
Bo pozniej jak gra zgarnie GOTY to wrocisz na forum plakac "dlaczemu gra goty na golu dostala tylko 7?"
Gra nie zawsze musi mieć głębię fabularną. Gdyby tutaj były jakieś przerywniki filmowe, długie dialogi które nie mają sensu, to jeszcze można zrozumieć.
W takim razie Tetris dostaje 2/10? Bo grafika słaba, miałka fabuła, fizyka i mechanika toporna?
Gra od Sony bez pełnej lokalizacji? Smutne.
W końcu mają konkret tytuł.
Ale są głosy po polsku? Sony jest jednym z niewielu ,co robią pełne tłumaczenia gier, a nie tylko kinowe.
jest pełne tłumaczenie. W grze nie ma dialogów, więc chyba logiczne, że nie ma też polskich dialogów.
eeeeeeehhhh. nie da się skakać po polsku......... od i spolszczyli grę
Via Tenor
Gierka jest kapitalna. 4h przeleciały nawet nie wiem kiedy, mega wciągająca i różnorodna :D
Via Tenor
Miałem okazję jakiś czas zagrać w to demko co jest na każdym PS5 i bardzo mi się podobało. Przeczytałem recenzję oraz obejrzałem jeszcze dwie na YT i się zakochałem. Jest to druga gra dla której byłbym w stanie kupić PS5 po GT7, jeszcze niech Sony wyczaruje trzecią jakąś magiczną grę i wtedy będzie mi się opłacało kupić PS5.
Fajny hołd w kierunku botów z gier od samego początku istnienia PlayStation, bo w końcu powstało coś co może konkurować z Marianami 3D od Nintendo. Szkoda że Sony po części zapomniało czym stała ich pierwsza konsola, bo mimo że PS2 miało też dobre platformery to były już gry innego typu i coraz bardziej oddali się od tego gatunku.
Mam nadzieję że to nie będzie jedyny wybryk natury i Astro doczeka się rodzeństwa.
Mam nadzieję że to nie będzie jedyny wybryk natury i Astro doczeka się rodzeństwa
To juz czwarty wybryk z Astro w roli glownej. Musialbys kiedys zagrac w tego pod PSVR - jeden z najlepszych platformerow ever. Dosyc prosty, ale pokazuje jak okulary 3d moga zupelnie odmienic gatunek gier.
Bardzo dobrze, że oprócz Nintendo ktoś śmie robić takie gry. Za dużo w grach tego pesymizmu, upadku świata, cywilizacji, ogólnie bodźcowania negatywnymi emocjami. Za mało radości, entuzjazmu, frajdy i spokoju z obcowaniu z grą. Jest to zmora całego naszego tzw. społeczeństwa. Sam żeby być wolnym od tego typu emocji, po prostu się odciąłem od dużej ilości rozrywki, którą serwują media. Ale w Astrobota zagram.
Świetna gra.
Pierwsze wrażenia bardzo dobre. Wydaje mi się, że gameplayowo to jedna z mocniejszych pozycji w tym roku.
Nie mamy do czynienia z jakimiś ciężkimi elementami platformowymi, bo umówmy się, że z grą powinien poradzić sobie siedmiolatek, natomiast interaktywność i możliwości Dual Sense zostały wyżyłowane do granic.
Gra jest po prostu rozwinięciem demka i robi więcej tego, co polubiliśmy właśnie w nim. Bardzo podoba mi się również lekko wertykalny projekt poziomów, różnorodność mechanik i frajda, którą te zapewniają. Gierka idealna na krótkie sesyjki, żeby się niezobowiązująco zrelaksować. Póki co - rewelka.
A i im więcej w to gram, tym większą dbałość o detale widzę. Tych elementów interaktywnych i ciekawych zagadek jest dużo więcej, niż z pozoru się wydaje:)
Jako fan Nintendo bardzo się cieszę, że na Sony wyszło coś w stylu gier od N, które "po prostu bawią". Jeżeli ma podobnego ducha i ten fun to świetnie. I wcale nie musi być od razu na tym poziomie co najlepsze Mariany i inne "czerwone" słodziaki, N ma dekady doświadczenia w bezkompromisowym bawieniu w takiej formule, dopieszczonej do perfekcji. Tylko przypomina mi się, że zawsze przy okazji gier N pojawiają się złośliwe komentarze, że to gierki dla dzieci. A tutaj super, super i zachwyty - no i bardzo dobrze :-) Tak trzymać Sony.
I pomyśleć że takiego Astro Bota - spokojnie kandydata do gry roku, dzieli w ocenie na tym portalu 0.5 punkta od Outlaws - gry wyprodukowanej przez AI ubisoftu xD
Via Tenor
Absolutnie magiczny tytuł, który swoją pomysłowością i luzem praktycznie w ogóle nie odbiega od najlepszych gier Nintendo. W takie gry po prostu trzeba zagrać.
To nie jest gra dla fanów playstation. To jest gra dla każdego kto posiada PS5. Ja nie ogarniam wszystkich nawiązań a i tak bawiłem się fantastycznie.
Jedna z najlepszych gier w całym katalogu konsoli PS5 i jedna z najlepszych 3D platformowek ever, dodatkowo z grafiką i efektami których Nintendo nie osiągnie przez najbliższe 10 lat:))
Lubię czytać i słuchać recenzenta, ale tutaj się pomylił. Jeśli nie tej, to której grze dać 10? Gra absolutnie cudowna, pierwszy raz w życiu zarwałem nockę dla grania i wbicia platyny, cudo. I dzięki za przypomnienie najlepszych creditsow, Nier to w ogóle szaleństwo, pozytywne oczywiście.