Bethesda nie przestaje wierzyć, że za 12 lat gracze ciągle będą grać w Starfielda na wzór Skyrima
To najzabawniejsze co dziś czytałem XD
Nikt im nie powiedział że ich "mega hit" to jednak absolutny niewypał??
Ego to oni mają.
To najzabawniejsze co dziś czytałem XD
Nikt im nie powiedział że ich "mega hit" to jednak absolutny niewypał??
Ego to oni mają.
"Tim Lamb" - nazwisko najwyraźniej zobowiązuje. Z drugiej strony start Fallouta 76 był jeszcze gorszy, a jakoś się odbili. Należy im się mocne przetrzepanie dupska, żeby przestali robić chałturę :/
-->
Sorry, ale wolę zmodowanego Morrowinda
Zabawne, zmusiłem się do przejścia tej gry po jej zakupie na premierę i może jeszcze wrócę jak powydają wszystkie dodatki ale obecnie brak nawet fajnych modów do tej gry.
Całkowita klapa jak na rpg od Bethesdy, nie wyszło tym razem.
Taki xandon to z pewnością. Ale czy inni gracze również będą mieć "obsesję"? No tutaj mam szczere wątpliwości.
Zgadzam się. No bo jak Smutne.Towarzystwo może czerpać radość z gier? Szybciej z czepiania się innych graczy, którzy czerpią taką radość :-)
Filozofia Starborn X
No bo jak Smutne.Towarzystwo może czerpać radość z gier?
Ależ czerpią. Tylko z tych lepszych od Starfielda. O co zresztą nie jest ciężko.
Szybciej z czepiania się innych graczy, którzy czerpią taką radość :-)
Gdzie widzisz z mojej strony czepianie (bo zgaduje, że mowa m.in o mnie)?
Czy jest ono razem z tobą w pokoju? ;)
Via Tenor
NIe mozesz pisac negatywnie o grach ktore xandon lubi. Wszystko co piszemy negatywnie o grach, ktore xandon lubi to glupoty. Poprostu nie jestesmy na poziomie rozwoju pozwalajacym je docenic i zrozumiec.
Xandon moze pisac zle o innych grach, zwlaszcza o tych w ktore nie gral/gral niewiele juz z wystawiona w glowie a czesto i tutaj na forum ocena.
Wogole jesli to beda wyssane z palca bzdety, lub nieaktualne od pol roku powtorzone za jego ulubionym IGNem, czy innym tam jutuberem z 500 wyswietleniami to jest jak najbardziej sluszne i sprawiedliwe.
Czego nie rozumiesz?
Aha bylbym zapomnial, decyzja do jakiej grupy gra nalezy jest podejmowana jeszcze przed jej zakupem.zagraniem, i jest absolutnie sluszna.
Na punkcje bugów z Fallouta 3 ludzie dalej mają obsesje, więc bardzo możliwe... jeśli właśnie to geniusze z Bethesdy mieli na myśli pisząc o Starfieldzie
OK, to zagram za te 12 lat, licząc że do tej pory znikną błędy, a cena spadnie do poziomu 10% obecnej :)
Ja przeszedłem 2 tygodnie temu i całkiem fajna gierka. Oczywiście ma problemy. Ilość ekranów ładowania czy chrupiące animacje ale ten hejt jest nieusprawiedliwiony. Ja tam zagram w dodatek na premierę.
No KUR.....A trudno żeby przestała , a wy ciągle to samo i ciągle zmyślacie bzdury by ino były kliki , kiedy to się w końcu skończy ?
Gra cały czas siedzi w Quick Resume i zawsze chętnie się do niej wraca. SF ewidentnie wyprzedziła swoje czasy. Zatem jej lata świetności przed nami :-) Tylko się cieszyć na jeszcze większą frajdę. Na razie miesięczne pakiety rozwojowe robią świetną robotę, no a Shattered Space 30/09 zapowiada się rewelacyjne.
Miło się też czyta te żarciki graczy o SF, można się pośmiać i jest sympatycznie. Tylko nie próbujcie podobnie pod artykułami o BG3, tam nie ma takiego poczucia humoru i zaraz zmasowany atak "kijanek" czy "ośmiorniczek" :-))
Fajnie, fajnie jest w Zasiedlonych Układach!
Jasne, aż na odległość czuć z tego komentarza jak ci sympatycznie.
Via Tenor
Na razie miesięczne pakiety rozwojowe robią świetną robotę
A w realnym swiecie jest to najrzadziej i najgorzej patchowana gra Bethesdy ever, z poraz kolejny kuriozalna sytuacja ze najczesciej sciaganym moden z tych ich smiesznego sklepiku z modami jest "unnoficial patch". Support w porownaniu wlasciwie z dowolna inna gra (nie tylko z tym przebrzydlym.... ha tfu! tfu! tfu! BG3) wlasciwie nie istnieje.
W czasie jak wymeczyli jedno DLC ich kazda poprzednia gra miala juz wydane kilka.
szapoba beczezda
A w realnym swiecie jest to najrzadziej i najgorzej patchowana gra Bethesdy ever
Tu się nie zgodzę, bo poza F76 wcześniejszych gier w zasadzie wcale nie patchowali*, a tutaj MS jednak jakie poprawki i zmiany wymusza. Przecież Skyrim SE miał dokładnie te same błędy do zwykły. Ale dalej nie wygląda to dobrze. Ot mniej źle.
*poza zmianami w sklepie z płatnymi modami psującymi mody darmowe
Via Tenor
Szkoda że Starfield zawiódł po całości. Ogromny potencjał pogrzebany pod przestarzałym silnikiem, który pozbawia jakiejkolwiek radości z grania.
W New Vegas gra tyle ludzi co w to...
A gracze grają w Skyrima bo ciągną to mody, w SF BGS robi co może żeby scenę moderską podzielić, zmonetyzować i w efekcie zniszczyć.
Czyli ocena dalej spada. Pamiętam, jak ostatni raz sprawdzałem, to miała koło 67%, teraz jak widzę 57%, no niezły 'progres' tam jest. A jeszcze Bethesda wierzy w to, że za 12 lat będą grać w tą grę jak na wzór Skyrima (ciekawe w którą stronę?) Ciekawe, kiedy ocena tej gry spadnie poniżej 50%, co powoli będzie klasyfikowało tą grę jako 'w większości negatywny' (i co powie xandon w związku ze stale spadającą oceną)?
Dobrze, że nie byłem napalony na tę grę. Już Elite: Dangerous czy No Man's Sky (i inne podobne kosmiczne produkcje z tej grupy) są o wiele lepsze od tej gry.
Ej, a ja w sumie zagram spokojnie za 12 lat. Przynajmniej cena będzie wtedy na tyle przyzwoita, że nie będzie żal kupić :D
Jak najbardziej ten scenariusz może mieć miejsce. Gry Bethesdy mają to do siebie że faktycznie ich żywotność jest imponująca. Częściowo jest to kwestia wsparcia developerów, częściowo społeczności graczy. Za chwilę pierwszy duży dodatek, ma ich być więcej w przyszłości, myślę że przed Starfieldem co najmniej kilka lat życia... a kto wie czy nie 12 :).
No nie do końca.
Bethesda jest znana z tego, że szybko olewa swoje gry (chyba, że to gra usługa).
Dlatego też ich gry zawsze ratowali moderzy (dzięki nim Skyrim jest czym jest) ale i tutaj Bethesda postanowiła sytuację popsuć i mocno ograniczyła swobodę tego co można tworzyć, a z samego sektora modów próbują zrobić jakiś wewnętrzny sklep na którym będą trzepać kasę. Jak się nie ogarną, to ta gra zostanie zapomniana w ciągu następnych 5 lat.
Tak z innej beczki, patrząc na cyferki i to "dobre podejście" to masz tutaj dwa przykłady gier, które na premierę były żałosne, by po latach odbudować zaufanie graczy.
No Man's Sky - mega wtopa na początku, ale masa pracy włożona w załatanie i rozwijanie gry zaowocowała świetnym produktem - choćby teraz ma 2x tyle aktywnych graczy, co o 6 lat młodszy młodszy Starfield.
Cyberpunk - bliźniacza historia, podczas premiery to był nieśmieszny żart, a teraz masz genialną grę i mimo, iż 3 lata starsza od Starfielda, to ma 4x tyle aktywnych graczy.
Częściowo jest to kwestia wsparcia developerów, częściowo społeczności graczy.
Nie,m to jest zasługa tylko społeczności. Tyle, że z tego co na chwilę obecna widać to społeczność moderska podchodzi raczej umiarkowanie. Niby trochę tego wyszło, ale jak odsiejemy reskiny czy pojedyncze modele broni to bieda. Sam fakt, ze nawet bodyslide jeszcze w rok od premiery nie wyszedł.
Nie kurde, jak tak dalej pójdzie to za dwanaście lat ludzie będą nadal grać w Skyrima.
Cóż, Starfield ma ogromną liczbę wad, nawet względem poprzednich gier Bethesdy ale jednak wciąż wciąga. Ja po parunastu godzinach byłem na nie, żeby teraz pierwszy raz od chyba czasów bycia szczylem zarywać nocki.
Nie widzę przeciwskazań, przed grą jeszcze sporo lat rozwoju i dodawania zawartości. Eksploracja boli ale wierzę że po wydaniu wszelkich DLC, paru kolejnych zmianach to będzie standardowo ponad czasowa gra.
Może być podobnie jak z no man's sky po czasie przyszli gracze jak to wyszło to była kupa