Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Po prezentacji Baldur’s Gate 3 gracze tak mocno wkurzyli się na Larian, że Swen Vincke dostał telefon od matki. „Co zrobiłeś? Ludzie są na ciebie bardzo źli”

02.09.2024 23:15
1
janosik6
115
Konsul

Mam już dość tego jak oni sami podniecają się swoją gierką 1,5 roku po premierze, ileż można.

02.09.2024 23:42
Kwisatz_Haderach
2
odpowiedz
7 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

Musze przyznac ze sam padlem ofiara tego toku myslenia.

Na swoja obrone musze przyznac ze gra wyglada jak klon Original Sin 2. WYGLADA.
SPRAWIA TAKIE WRAZENIE. Jednak z wrazeniami, zwlaszcza opartymi na pierwszej, emocjonalnej reakcji na cos jest tak, ze czesto sa mylne. ;P

I tylko wyglada. Bo wystarczy obejrzrec kawalki gameplayu i widac znaczace roznice. Natomiast po zagraniu sie wie ze to absolutnie nie jest kopia Original Sin 2. Jedyne co jest "skopiowane" to techniczna strona gry, czyli engine, pewnie tona kodu jest bardzo podobna... bo niby czemu nie? Jak to mowia... work smarter, not harder.

Z rzeczy waznych, to tutaj wszystko jest inne. w porowaniu do ich wczesniejszych gier.

Poczawszy od swiata i postaci (co jest raczej oczywiste), poprzez niemajace nic wspolnego z DOS2 systemy RPG bedace chyba najwierniejszym i najszczegolowszym przeniesieniem D&D do gry video, a konczac na systemie walki (nie skopiowano systemu armora z DOS2) i braku meczacych juz w pewnym momencie beczek, kwasu/ognia/uj wie czego na calej arenie po dwoch turach (czyli rzeczy zdecydowanie naduzywanej w DOS2).
Ogolny ton gry, dialogi, storytelling i worldbuilding tez jest duzo bardziej stonowany, powazniejszy i mroczniejszy niz w DOS 2 (a juz zwlaszcza w jedynce, ktora jest jedyna gra Lariana ktorej nie skonczylem bo nie dalem rady. NIe rozumiem sukcesu tej gry, imho powinna dobic firme. Dwojka jest juz bardzo fajna.)

Tak wiec sorki Sven, ze w ciebie zwatpilem.
Lofciam.


Mam już dość tego jak oni sami podniecają się swoją gierką 1,5 roku po premierze, ileż można.

Maja pelne prawo. Jedni z niewielu w branzy z segmentu AAA lub aspirujacego do niego, ktorzy maja prawo. Pozatym oni sie nie "podniecaja swoja gierka", tylko odpowiadaja na pytania. Czesto zadawany przez samych graczy.

Jesli nic sie po drodze nie spierdzieli, oraz zwyzka formy i rozwoj systemow RPG'owych beda kontynuowane, to ich nastepna gra ma szanse zostac najlepszym RPG wszechczasow.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-02 23:46:21
03.09.2024 08:16
2.1
4
khadzad
47
Konsul

Sa lepsze porty zasad D&D na kompa jak np Solasta. Larianowe liczne zmiany do zasad trochę złamały balans.
Worldbuilding to akurat nie zasługa Lariana tylko WOTC do których świat FR należy, Storytelling leży i kwiczy (na twoim queście by usunąć kijanke postanawiasz... włożyć więcej kijanek!).

Ja wiem ze BG3 to świetna gra ale już nie wymyślajmy zalet których nie ma.

03.09.2024 08:30
2.2
Lokietek
14
Centurion

khadzad

Storytelling leży i kwiczy na twoim queście by usunąć kijanke postanawiasz... włożyć więcej kijanek!

Ehhhh... Trochę zbyt daleko idące uproszczenie.

Nie wkładasz więcej kijanek, tylko "wchłaniasz" z niej moc (w scenie kijanka w obłokach magii unosi się w powietrze po czym znika, więc nie zagnieżdżamy jej w mózgu jak w przypadku tej pierwszej) i to nie jest losowe działanie, tylko robimy to pod wpływem rad Strażnika (którego możemy zignorować).

post wyedytowany przez Lokietek 2024-09-03 08:31:02
03.09.2024 08:34
elathir
2.3
elathir
103
Czymże jest nuda?

Co do Solasty to i tak i nie. W kwestii walki jest wierniejsza tak, ale poza nią w eksploracji, dialogach czy dostępnej kreatywności rozwiązań BG3 robi to zdecydowanie lepiej.

Jednak podejście Larian jest na tyle dobre, że część ich zmian trafi do nowej wersji D&D.

A co do balansu to przecież D&D samo w sobie w zasadzie nie ma jakiegokolwiek.

post wyedytowany przez elathir 2024-09-03 08:35:43
03.09.2024 08:57
2.4
khadzad
47
Konsul

Lokietek to tylko jeden przykład i nie, nie jest to upraszczenie - jest wiele animacji gdzie dosłownie wkładasz je do oka. Ale idźmy dalej - jak to klikasz to na swoją odpowiedzialność:

spoiler start

Cesarz czyli twój "strażnik" jest bzdurną postacią. Pomijając fakt że spędzasz X czasu na ustawieniu wyglądu swojego strażnika tylko po to by w trzecim akcie wyskoczył niczym Jachimek krzyczący "żart, żart ja tylko ulotki roznoszę". Dodajmy do tego zrobienie z niego Baldurana żeby czara absurdu się przelała zupełnie.

Ale spoko, przecież Cesarz chce "wolności". Chcę ją na tyle że jak zdecydujesz się uwolnić Orpheusa od razu wraca pod skrzydła Elder Braina.
Sam Orpheus nie jest lepszy. "Zabijcie cię, no dobra potrzebuje cię, chcesz mieć macki? Nie? Ok to ja zrobię sobie macki".

Brak pomysłu jak rozwinąć głównych złych też jest widoczny. W trzecim akcie mamy następujące interakcje:
Orrin - ukryta wśród wieśniaków, porwanie towarzysza (który był w obozie więc w sumie po uju), rozwiązanie sprawy - walka ze słabym gimmickiem ale przynajmniej jakimś.
Gortash - koronacja, więzienie, rozwiązanie sprawy - walka gorsza niż z addami w całym mieście.

spoiler stop

I tak można by wymieniać i wymieniać. Siłą BG3 absolutnie nie jest fabuła. Trzeba się z tym pogodzić, Larian nigdy nie miał dobrych scenarzystów. Za to doskonałe wybierają voice aktorow którzy robią super robotę tworząc te postacie nawet jeśli niektóre są tragicznie napisane.

elathir

Oczywiście że D&D ma balans. A Larian go bardzo mocno łamie sama ekonomią akcji.
I to raczej nie "zmiany Lariana wykorzysta WOTC" a "WOTC wcześniej pokazało zmiany jakie będą w przyszłej edycji". Tzw one dnd było już dawno w "produkcji" gdy Baldur powstawał a obie firmy miały naturalny kontakt.
I już nie przesadzaj z kratywnoscia rozwiązań. W pierwszym akcie spoko było wiele opcji rozwiązania wszystkiego. Im później tym gorzej.

post wyedytowany przez khadzad 2024-09-03 09:02:57
04.09.2024 12:24
elathir
2.5
elathir
103
Czymże jest nuda?

khadzad

Tak naprawdę to to są zmiany pochodzące z reguł domowych (homebrew), które były wykorzystywane przez DMów od lat. Larian po prostu dokonał ich dalszej popularyzacji. Bo właśnie ekonomia akcji w oryginalnych zasadach jest z czapy i bardzo silnie promuje konkretne klasy/buildy dla których akcje bonusowe nie są bezużyteczne. W D&D5 mało grałem, ale ani jednej sesji na niezmienionych zasadach. Wszystkie nieoficjalne poradniki zawierają różne metody na rozbudowę własnie akcji bonusowych w coś użetecznego.

A co do balansu to powiedz to Beast masterowi, ze D&D jest zbalansowane :P

W pierwszym akcie spoko było wiele opcji rozwiązania wszystkiego. Im później tym gorzej.

W jakiej grze jest tego więcej? I zwłaszcza mam na myśli opcje poza dialogowe oparte o wykorzystanie otoczenia itd.

post wyedytowany przez elathir 2024-09-04 12:25:31
04.09.2024 13:18
2.6
khadzad
47
Konsul

elathir

Tak naprawdę to to są zmiany pochodzące z reguł domowych (homebrew), które były wykorzystywane przez DMów od lat. Larian po prostu dokonał ich dalszej popularyzacji. Bo właśnie ekonomia akcji w oryginalnych zasadach jest z czapy i bardzo silnie promuje konkretne klasy/buildy dla których akcje bonusowe nie są bezużyteczne.

Dodatkowe akcje, dodatkowe akcje bonusowe to zmiany częste w homebrew? Rzucanie poziomowych czarów X razy na turę? No nie bardzo. Jedyne kilka "homebrew" rzeczywiście spopularyzowane to miksturki w bonusie i bardowska inspiracją na reakcji. No i opcjonalna Tasha dla ras choć tu została ona jeszcze wykastrowana (pół elfy i ludzie)

W D&D5 mało grałem, ale ani jednej sesji na niezmienionych zasadach. Wszystkie nieoficjalne poradniki zawierają różne metody na rozbudowę własnie akcji bonusowych w coś użetecznego.

No to znalazłeś źródło swojego braku balansu. Nieoficjalne poradniki i małe ogranie.

A co do balansu to powiedz to Beast masterowi, ze D&D jest zbalansowane
Mylisz koncept balansu mechanik (ekonomia akcji) a klas. Czy klasy i subklasy są zbalansowane? Na pewno nie, zawsze będą te lepsze i te gorsze, opcja wyboru jest iluzją bo nie ma możliwości by każda klasa była równie mocna. Beast master jak i cały Ranger został smutno potraktowany w 5.

W jakiej grze jest tego więcej? I zwłaszcza mam na myśli opcje poza dialogowe oparte o wykorzystanie otoczenia itd.
Od drugiego aktu i trzeciego? Sporo gier ma więcej tych opcji. Ba, sam Baldur ma tego więcej w pierwszym akcie. Drugi I trzeci niestety ocieka niedokończeniem.

04.09.2024 18:41
elathir
2.7
elathir
103
Czymże jest nuda?

No to znalazłeś źródło swojego braku balansu. Nieoficjalne poradniki i małe ogranie.

Właśnie one ratowały ten balans. Bo nie rozumiałem jakim cudem wdanych sytuacjach zasady oryginalne mają mieć sens.

Od drugiego aktu i trzeciego? Sporo gier ma więcej tych opcji.

Czyli jakie konkretnie? Klasyki mają ogólnie dość mało opcji z racji ograniczeń technicznych (BG1 i 2 tyle co kot napłakał, FNV głównie w dialogach tylko ale znacznie więcej itd.). Tyranny, czy PoE mają bardzo niewiele, Nowy torment całkiem sporo i tutaj chyba jest najlepiej, westlandy mały co i jak już to w dialogach.

post wyedytowany przez elathir 2024-09-04 18:43:53
04.09.2024 07:24
3
1
odpowiedz
Lothi
25
Chorąży

Zrobiliście dobrą gre - rozumiem. Ale serio? Mama zadzwoniła i cie objechała? I ty sie jeszcze przyznajesz? Żenujące.

04.09.2024 12:10
4
odpowiedz
luc777
3
Junior

Cringe godny tej "giereczki".

04.09.2024 13:21
Wrzesień
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
Wrzesień
63
Stay Woke

Divinity: Original Sin 2 > Baldur's Gate 3

Tak bym to widział.

04.09.2024 16:10
5.1
TheFrediPL
101
Generał

I tak i nie, pewnie rzeczy takie jak rozwój postaci Os2 robi lepiej, trudniejsze walki w Os2 też na plus tej gry(taktyczny w baldurze bym porównał do normalnego w divinity), ale ogólnie jako gra imo Baldur lepszy, wiem że za to co napisze teraz dostanę minusy, ale bg3 nie jest tak dobry bo to dnd czy baldur, tak gra jest tak dobra bo to Larian, i uważam że gdyby ta gra to była os3 to by była jeszcze lepsza, tak samo jak os2 było lepsze od os1. Oni się zwyczajnie poprawiają w tym co tworzą, a gdyby był ulepszony system rozwoju postaci z Os2 zamiast tego z dnd, to by było jeszcze lepiej.

04.09.2024 22:56
Wrzesień
5.2
Wrzesień
63
Stay Woke

Dla mnie jedyne w czym Baldur przewyższa drugie D:OS to sam projekt tej gry z tymi wszystkimi sekretami, przeplatającymi się questami i sposobami na ich rozwiązanie. Tylko, że to też jest taki ficzer, który może robi wrażenie, łatwo go pochwalić, ale w żaden sposób nie wpływa u mnie na emocje. Tak naprawdę to gdyby BG3 było gra prostszą i mniej rozbudowaną to pewnie bawiłbym się tak samo dobrze.
Cała reszta - fabuła, towarzysze, system walki, nawet muzyka i ogólny klimat już mi się podobała bardziej w Original Sin 2. Bg3 to wciąż bardzo dobra gra, ale dla mnie to właśnie D:OS2 pozostaje tą najważniejszą produkcją Lariana i mam nadzieję, że faktycznie wrócą teraz do tej serii.

06.09.2024 10:51
6
odpowiedz
Ssechu
23
Pretorianin

W BG3 najbardziej ssie poziom trudności :/

09.09.2024 16:05
7
odpowiedz
zanonimizowany1380412
19
Pretorianin

Stary chłop słucha się mamy? Zacznijmy od tego że ona już od dawna powinna być w krainie wiecznych łowów. Kolejna sprawa czemu ale to czemu on się słucha starej? Pewnie w innych aspektach życia jest podobnie

Wiadomość Po prezentacji Baldur’s Gate 3 gracze tak mocno wkurzyli się na Larian, że Swen Vincke dostał telefon od matki. „Co zrobiłeś? Ludzie są na ciebie bardzo źli”