Porażka Legionu Samobójców miała skutkować zwolnieniami w Rocksteady. Wyleciało ponoć ponad 50% pracowników działu k...
Trzeba gówien woke nie produkować, amen. To samo będzie czekać twórców Concord.
Jak garniturki i excele wiedzą lepiej czego chcą gracze, to tak się kończy zabawa. Pora gasić powoli światło.
Czyli Tango moze zrobic Hi-Fi Rush, genialna gra która chwala i krytycy i gracze, a partacze z Rocksteady moga odjebać takie gówno, które traci SETKI milionów dolarów, i TYLKO 50% zwalniają, a nie wszystkich tych idiotów? Ok.
Trzeba gówien woke nie produkować, amen. To samo będzie czekać twórców Concord.
Pewnie to początek końca. Rocksteady doczłapie do tych obiecanych sześciu sezonów i bye bye.
Niesamowite jak wiele rzeczy może nie działać w jednej grze. Zawalone elementy singlowe (słaba i krótka fabuła, mało walk z bossami, słabe walki z bossami, mała różnorodność w sumie wszystkiego) jak i elementy gry-usługi (mało kontentu endgamowego, słaba jakość tego kontentu, duża powtarzalność, fatalne wsparcie, niewiele nowości w sezonach).
Trzeba było zrobić porządną grę dla pojedynczego gracza w świecie batmana, to by się sprzedała.
Pewnie ta porażka nikogo nie nauczy i dalej będą powstawać durne gry usługi z poprawnością polityczną.
Jak garniturki i excele wiedzą lepiej czego chcą gracze, to tak się kończy zabawa. Pora gasić powoli światło.
Czyli Tango moze zrobic Hi-Fi Rush, genialna gra która chwala i krytycy i gracze, a partacze z Rocksteady moga odjebać takie gówno, które traci SETKI milionów dolarów, i TYLKO 50% zwalniają, a nie wszystkich tych idiotów? Ok.
Dobrze, że nikogo nie zwolnili z działu DEI/WOKE na nadal mają umowę z SBI. Będzie dobrze, następna gra się sprzeda.
Cale media boty od SBI napieprzały w kółko iż jest to super gra Master piece. Setki tysięcy graczy QWERTY pisało, że kupią przed premierą.
Teraz te sama media piszą o porażce w tym gry-on.. Gra była od początku do końca robiona dla określonej grupy osób gracz. Grupa ta to tak samo jak w społeczeństwie może 2% (czyli błąd statystyczny) i nagle płacz szukanie winnych w mediach i Corpo. Jakie porażce kupili grę gracze dla których była skierowana czyli te 2% graczy.
Matko Boska. W grze jest tyle "woke" elementów, co kot napłakał. Nawet gdyby ta produkcja była ideologiczne czysta dla konserwatywnej części graczy, to ona i tak by była w tym samym miejscu co jest teraz.
SS pogrążyło nie to, że gdzieś tam jest jakaś flaga LGBT, tylko zła realizacja prawie każdego możliwego elementu tej gry. Nie działa tu fabuła, nie działa tu gameplay, nie działa tu endgame, nie działa tu wsparcie po premierze.
Nawet jakby nie było elementów woke, to i tak ludzie by je znaleźli na siłę. Nie wiem czy grę ukończyłeś albo znasz kluczowy moment z Batmanem, który wywołał ogromny ból dupy, w spojlerze umieściłem tego przykład.
spoiler start
W SS niektórzy się doszukiwali kobiecej dominacji i wokeizmu, jak Harley Quinn (silna kobieta) zabija Batmana (białego, heteroseksualnego mężczyzny). Scena wygląda kompletnie normalnie, nic nie wskazuje na "ideologię woke", ale niektórzy widzą tu głębszy przekaz XD
spoiler stop
Niech zarząd zwolnią bo to ich decyzje doprowadziły do porażki.
sami się zwolnili więc nie ma co ich żałować ! może następne studio będzie robić grę pod graczy a nie pod siebie.
Oczywiście wina pracowników że posłuchali jakiegoś błazna w garniturze który przestrzelił w pizdu marząc o przychodach rodem z FUT
Studio zaorają pewnie, ale tam i tak nie ma już tego Rocksteady, to samo co z BioWare
Podoba mi się logika korpo: wypuściliśmy crapa o żałosnej jakości, więc zmniejszymy ilość pracowników w... dziale kontroli jakości.
Wiesz że QA się zajmuje głównie testowaniem gry i zgłaszaniem błędów, a nie zgłaszaniem tego że cała gra jest do dupy?
A co myslisz ze QA nie testowala i nie zglaszala bledow?
Przychodzili do pracy i siedzieli pijac kawe?
Ze w jakikolwiek sposob to oni wlasnie zasluzyli na zwolnienia, a inni nie?
Wbijcie sobie do glow, ze jak gra wychodzi zabugowana to QA jest tu najmniej winne (chyba ze pracuja tam dwie osoby na krzyz, wtedy wiadomo).
Do zwolnienia powinni isc menagerowie, devsi odwalajacy partanine i doslownie caly dzial kreatywny. CALY.
Ale wyszlo jak zwykle i zwolnienia dostana najmniej pewnie winni, tylk odlatego za sa na dole lancucha pokarmowego, plus sa wygodnym kozlem ofiarnym.
Szkoda mi Rocksteady, bo uwielbiam trylogię Arkham i wracam do niej regularnie. Dlatego boli mnie upadek tego studia. Nie wiem co za kretyn (lub kretyni) wpadł na pomysł by robić grę nastawioną na kooperację pracując przy tym z Sweet Baby. Wyobraźcie sobie co by było gdyby zamiast tego szajsu wydali grę której głównym bohaterem jest Terry McGinnis. Gotham jest jeszcze bardziej brudne i zdegenerowane. Dostajemy nowych przeciwników takich jak Inque, Blight, Curaré, czy Royal Flush Gang. Oczywiście bez ingerencji Sweet Baby czy innych woke wyznawców. Po prostu gra marzenie, która niestety już na zawsze pozostanie w sferze marzeń.
przy okazji, czy GOL już zauważył, dlaczego niektóre gry są cancelowane przez graczy, a inne nie? Czy może dalej unikają tematu jak ognia?
Go home and don't come back.
Okon, weź skocz do rzeki pajacu. Woke lewactwo do zaorania.