Pierwsze spotkanie Repry po jakże udanych ME.
Obstawiamy wyniki meczu Szkocja - Polska (czyli dwa najlepsze zespoły w ostatnich Mistrzostwach Europy) w Lidze Narodów.
Szkocja - Polska 0:3
Zwykly mecz towarzyski z jakimis ogorkami ze szkocji, a ty hype robisz jakbysmy grali w finale.
I znowu bedzie przerwa na oglądanie poważnej piłki z uwagi na przerwę reprezenatcyjną
2:2
Może kiedyś Polacy zrozumieją że to jak nasza drużyna gra to nie wina trenera, ani motywacji, ani psychologi itp, my po prostu mamy słabych zawodników.
Oprócz Lewandowskiego, Szczęsnego, i Zielinskiego, którzy grają/grali w dobrych klubach, cała reszta gra albo w najsłabszych drużynach swojej ligi, albo w najlepszym wypadku w średniaku, i na dodatek jeszcze grzeją tam ławy. Ale "no panie przecież grają w zachodnich klubach, to muszą być dobrzi!'. A jak jeszcze raz na rok uda im się tam gola strzelić to ło panie (Nieraz komentatorzy zachwalają jakiegoś naszego piłkarza "bo udało mu się strzelić jednego gola w FC Scheiße".
Kiedy ktoś porówna sobie w jakich klubach grają piłkarze z innych reprezentacji, takich nawet "średniaków" jak my o nich mówimy, to deklasują nas jakością, i efekty tego widać.
To jak piłkarz będzie grał i jak jest wyszkolony, w 90% zależy od tego w jakim gra klubie. I jest to też odzwierciedlenie jego umiejętności. Piłkarzy nie szkoli się podczas zgrupowania na reprezentacji. Oni już przyjeżdzają tam z takim skillem jaki mają, a trener może jedynie ustalić taktyke. Ale w związku z techniczymi umiejętnościami piłkarzy (co u nas jest na dnie, w większości meczów) taki trener reprezentacji nie ma nic do roboty. A mimo to jak np jakiś piłkarz nie umie przyjąć piłki to kibice zwalają wine na trenera reprezentacji, jakoby on miał za zadanie przez te pare dni zgrupowania nauczyć ich techniki. Nie, to gra w klubie przez cały rok ma ich tego uczyć, a przed tem szkolenia młodych ludzi od dziecka.
A to dlaczego nasi piłkarze są tak słabo wyszkoleni to już wina ogólna myśli szkoleniowej piłki w Polsce, czyli po prostu PZPN. (I nie, za Bońka nie było wcale lepiej, po prostu akurat rządził w momencie kiedy akurat z tego szamba pomimo tragicznych warunków szkolenia znalazło się pare bardzo utalentowanych perełek, jak np. Lewandowski, Błaszczykowski, Piszczek, Zielinski, dlatego niektórzy go lepiej wspominają. Bo nawet w totalnym szambie raz na jakiś czas coś dobrego może wyrosnąć)