Civilization 7 na Steam wykorzysta Denuvo. Gracze się wkurzyli, deklarują zwroty preorderów i brak zakupu
1. Ile razy można mówić by nie kupować preorderów?
2. Ta gra ma większe problemy niż denuvo.
Dobrze, że jednak wstrzymywałem się z tym zakupem. Pół biedy, gdy można tryb online wyłączyć, gorzej z grami Always Online, gdzie tego Denuvo się nie pozbędziesz.
Czuję, że to będzie wywrotka nie w tą stronę, co trzeba, jak nie wycofają Denuvo. Homeworld 3 też pamiętam podpadło innym graczom z powodu Denuvo. Podobnie z PayDay 3, gdzie twórcy wycofali się z tego na kilka dni przed premierą.
Na razie nie przekonali mnie do zakupu, zwłaszcza po informacji o braku hot-seat.
Stare wersje denuvo masakrowały dyski i to jest fakt.
Nowe nie są lepsze bo zamiast dysku masakrują twój procesor zabierając olbrzymi procent mocy na dekodowanie plików w locie.
Przypomnę nie wiem który już raz sprawę: Deus Ex, Tomb Raider i Dishonored. Z denuvo niegrywalny syf, spadki do 25 fps, po usunięcie denuvo 100-120 fps.
"i zniszczy mój dysk." który mamy rok? ahhh tak to był 2014 i od tego czasu nikt nie potrafił odtworzyć tego epickiego zniszczenia dysku xD Może teraz się uda? Szkoda, że nikt z tych miliarda Chińczyków grających w Wukong nie jest łaskaw sprawdzić jak tam ich dyski.
1. Ile razy można mówić by nie kupować preorderów?
2. Ta gra ma większe problemy niż denuvo.
Dobrze, że jednak wstrzymywałem się z tym zakupem. Pół biedy, gdy można tryb online wyłączyć, gorzej z grami Always Online, gdzie tego Denuvo się nie pozbędziesz.
Czuję, że to będzie wywrotka nie w tą stronę, co trzeba, jak nie wycofają Denuvo. Homeworld 3 też pamiętam podpadło innym graczom z powodu Denuvo. Podobnie z PayDay 3, gdzie twórcy wycofali się z tego na kilka dni przed premierą.
Na razie nie przekonali mnie do zakupu, zwłaszcza po informacji o braku hot-seat.
Obie gry które wymieniłeś to crapy które i tak nigdy by się nie sprzedały. Jeśli gra jest dobra denuvo jedynie zwiększy sprzedaż bo odcina skutecznie piratów.
"Jeśli gra jest dobra denuvo jedynie zwiększy sprzedaż bo odcina skutecznie piratów"
Żaden DRM nigdy nie odetnie skutecznie piratów - może tylko co najwyżej opóźnić piracenie. To, że nikt do tej pory czegoś nie złamał, nie oznacza, że tak pozostanie w przyszłości na zawsze.
Ja w każdym bądź razie nie kupowałem, nie kupuję i nigdy nie kupię żadnej gry z DRMem. Współczuję tym, którzy kupią.
No i jak ktoś złamie DRM po roku czy dwóch nie ma znaczenia bo każdy potencjalny klient który mógłby kupić już kupił. Piractwo ma negatywny wpływ na sprzedaż tylko w początkowym okresie sprzedażowym potem już DRM nie ma ekonomicznej racji bytu.
Ja w każdym bądź razie nie kupowałem, nie kupuję i nigdy nie kupię żadnej gry z DRMem. Współczuję tym, którzy kupią
To mało gier możesz kupić sam steam jest przecież też formą DRMu.
cóż... nigdy mnie nie rajcowały nieparzyste civki. Teraz to się pogłębiło
Denuvo nie przeszkadza ale sama jego zapowiedź to dla mnie pomarańczowa lampka ostrzegawcza, że nie do końca coś tam gra. Jak ktoś jest w 100% pewny swojej gry to takiego dziadostwa nie wrzuca.
Przecież niemalże każda duża gra poza kilkoma wyjątkami typu porty gier z Playstation (co jest zaskakujące biorąc pod uwagę że to Sony) ma obecnie Denuvo, więc nie wiem skąd to oburzenie akurat co do Civki.
A opłaca się to twórcom bardziej niż kiedykolwiek bo aktualnie absolutnie nikt nie crackuje gier z Denuvo, ostatnia osoba która to robiła była totalnym schizofrenikiem a jakiś czas temu zupełnie zniknęła i na tym się skończyło. To znaczy opłaca się jeśli zakładają że to Denuvo im coś daje, podbija sprzedaż czy coś. W każdym razie mogą być niemal pewni że do ich gry nie będzie cracka przez bardzo długi czas bo po prostu nikt się tym nie zajmuje.
A mi to nie przeszkadza, ja tę grę kupię za jakieś 5 lat kiedy wyjdą już wszystkie update i DLC bo premierowe podstawki Civilization zawsze są totalnie okrojone z zawartości. Pamiętam Civilization 5 które na premierę miało 12 cywilizacji a po wszystkich DLC ponad 40.
A ja ostatnio kupiłem 6 gier na steamie i każda miała denuvo - kocham te argumenty xD prawie jak "u mnie działa". Tak jak Legalizex zauważył, denuvo będzie w większości "dużych" gier, bo na tę chwilę wygrało wojnę z piractwem, nikt tego nie łamie, może do lutego 2025 ktoś sie pojawi, ale już szybciej bym liczył na to, że devi sie pomylą i uploadują czysty exe, co już sie przecież zdarzało.
Też nie rozumiem tego zdziwienia. Gier bez tego zabezpieczenia jest niewiele.
Ale też w sumie nie rozumiem pchania tego do gier i wydawania kasy na takie coś, skoro i tak każda gra dostępna jest od dnia premiery dla pirata. Piraci od ładnych kilku lat nie przejmują się Denuvo i innymi pierdołami. Nikt już nie czeka na cracki i załamanie gry, bo obecnie nie ma potrzeby, by móc ograć dany tytuł.
Wukong czy Outlaws mają Denuvo, a bez kłopotu są dostępne dla pirata.
Niech sie nie zesrają ksieżniczki. Prawda jest taka że Denuvo to obecnie JEDYNY anticheat który działa i na cracka albo trzeba czekać baaaaaaardzo długo, albo w ogóle sie nie pojawi.
Fajnie, tylko to Denuvo, które tu będzie to nie będzie anticheat a drm, to są dwie różne rzeczy. Ale fakt obecnie trzeba długo czekać na cracka, bo jedyna osoba, która je robiła jest na wakacjach :p
Plus jak kiedyś były 4 grupy/osoby (w sumie do końca nie wiem), które potrafiły to zrobić CPY, CODEX, Voksi i STEAMPUNK, tak teraz jest tylko jedna EMPRESS, która jest od dłuższego czasu nieaktywna...
To naprawdę zaszkodzi sprzedaży, a ja posiadam starszy sprzęt, więc teraz muszę się martwić, że to śmieciowe Denuvo jeszcze bardziej spowolni grę i zniszczy mój dysk.
Głowę już mu zniszczył.
Stare wersje denuvo masakrowały dyski i to jest fakt.
Nowe nie są lepsze bo zamiast dysku masakrują twój procesor zabierając olbrzymi procent mocy na dekodowanie plików w locie.
Przypomnę nie wiem który już raz sprawę: Deus Ex, Tomb Raider i Dishonored. Z denuvo niegrywalny syf, spadki do 25 fps, po usunięcie denuvo 100-120 fps.
Co to za głupoty, faktem jest to, że nikt nie potrafił tego odtworzyć (to jest "legenda miejska" niczym za czasów dzieci neo, że możesz mieć leganie piracki plik przez 24h xD), i jest to tak samo fejk jak np. blokowanie modów. Jeszcze napisz, że te porównania z crackowanymi wersjami to już w ogólę będzie hit. Ludzie na crackwatchu (czy innych powiązanych z piractewm subach) wiedzą, że to bzdury, ludzie ogarnęli, że to bzdury przy okazji fejków z Hogwarts Legacy (tzn. ludzie ogarniali to juz wcześniej, ale przy okazji tej gry przyszła największą fala), a w Polsce jak zawsze sto lat za murzynami xD. Faktem to tu jest, że nie masz pojęcia, o czym piszesz, ale spoko inni tobie podobni będą klaskać dupami do tych bzdur. Ja też mogę przypomnieć sprawę z Dishonored gdzie po usunięciu denuvo (oficjalne nie crack) nic sie nie zmieniło xD nawet pierwsze lądowanie nie było szybsze (ale ogólne loadingi były - jesli to brzmi sensownie, bo to właśnie sie powinno stać). Wyparcie wiedzy o denuvo jest zatrważające no ale w końcu mówimy o ludziach, którzy twierdzą, że nie chcą mieć tego malware/spyware na dysku, po czym ściągają scrackowaną grę właśnie z tym malware/spyware xD
Akurat shadow of tombraider miał tylko kilka % różnicy, i to głównie na 4 rdzeniowych procesorach bo na na nowszych 6-8 rdzeniowcach różnica była znikoma i to głównie na najmocniejszych kartach.
Oczywiście że na 6-8 rdzeniowych różnicy nie było bo ci denuvo zżerał te 2-4 dodatkowe rdzenie, a pozostałe 4 zostawały dla gry.
Weź pod uwagę jakie są / były różnice cenowe pomiędzy 4 a 8 rdzeniowymi procesorami (oczywiście mówimy o Intelu, bo rdzenie AMD to pseudo rdzenie). Ktoś ma wywalać w błoto 1000 zł tylo po to aby mu denuvo działało płynnie?
Via Tenor
Większości gry AAA często mają Denuvo w dniu premiery. Nic nowego. Czego innego można było się spodziewać?
Jak zwykle dużo ludzi zamawiali pre-order, a potem żałowali. Niektórzy nigdy nie uczą się na własnych lub cudzych błędach. Historia lubi się powtarzać.
VI nigdy mi się nie podobała, do VII przekonany nie byłem i chciałem zaczekać aż inni w to pograją conajmniej miesiąc i wtedy zobaczyć czy ta gra jest warta zainteresowania. Jak to się mówi chciwość i pazerność są jednym z kilku czynników które niszczą i rujnują. Firma produkująca / sprawująca pieczę nad tą grę udowodniła mi że jest kolejnym crapem zasługującym na bycie ignorowaną, tym samym dołączają do grona innych *ujowych firm jak EA, Ubi, Activision-Blizzard, T2, Capcom itd... gratulację. "Added to ignore list forever ever."
Większość gier po jakimś czasie traci denuvo ale nie przez to że wydawcy chcą być bardziej w porządku w stosunku do graczy ale przez to że za przedłużenie licencji do użytkowania tego systemu musieli by dopłacić a gra zarabia najwięcej zaraz po premierze a potem nie ma sensu żeby generowała koszta
Ubisoft utrzymuje denuvo w swoich grach do dnia dzisiejszego, niektórzy wydawcy też. Jeśli umowa obejmuję jedynie % podział zysków za każdą pojedynczą sprzedaż, np biorą tylko 5% to wtedy nie ma sensu dla nich zdejmować to zabezpieczenie nawet po kilku lat. A że nie znam treści przedstawiającej warunki no to można się tylko domyślać.
Najczęstrzy powód zdjęcia denuvo z gry to to że powstał do niej crack. Więc twórcy nie mają już żadnego interesu w jego utrzymaniu.
Ubisoft nigdy nie zdjął tego drmu, nawet po złamaniu ich gry, to bodajże jedyny znany mi przypadek póki co, co też utwierdza mnie w przekonaniu że teoria z podziałem zysku jest prawdziwa, niewątpliwe natomiast jest że oferują korzystny model finansowy że nie kasują drmu nawet po złamaniu, nawet te drm aktualizowali później jak nowe dlc wychodziło. Ja chcę pobrać Anno1800 z całą 4 przepustką sezonową z torrentów, ponieważ ich ostatnie podejście do klienta o kasowaniu licencji zachęciło mnie by do niczego już tam nie dopłacać, a ta gra jest głównym też powodem dla którego utrzymuje u nich konto. Niestety nie ma skąd pobrać złamaną wersję by się bronić i zabezpieczyć przed utratą dostępu do gry.
Jest wiele osób, które spokojnie to by ogarnęły, ale nie ma to dziś sensu. Ruskie nie takie rzeczy wyprawiają - wystarczy wejść na fora dla takich osób z Rosji. Empress robił to z pasji do cracowania gier - ruskie mają ciekawsze rzeczy do łamania niż jakieś giereczki, które nikogo już nie obchodzą - w sensie cracki do gier. Złamanie gier nie da im ani prestiżu, a ni specjalnie nie rozwinie. Jest też mało interesujące w porównaniu np. do stworzenia loadera do photoshopa, by ten po kryjomu korzystał z AI w tym programie na wersji "pirackiej".
Żadnych teorii nie zmyślam, mówię jak jest, w oparciu o informację którymi dysponuje, część tych rzeczy możesz samodzielnie sobie zweryfikować. Nigdzie nie wspomniałem co z nią się dzieje, odpowiedziałem jedynie że od ponad roku jest nieaktywna, no i jaki jest mój stosunek do niej, w tym że zgadzam się z nią nawet jak niektórzy uważają ją za chłopa udającego kobietę bądż osobę która postradała zmysły. W obecnej chwili sam wymyślasz i bredzisz ponieważ nigdy nie ujawniła swojej realnej tożsamości, zreszto na serio uważasz że hackerzy gier to tylko z rosji pochodziły. Jedyną teorią którą wspomniałem jest model finansowy gdy dochodzi do zawarcia współpracy miedzy producentem gry, a producentem drm, obserwując sytuację na przestrzeni kilku lat to przedstawione przezemnie przypuszczenie jest najbardziej prawdopodobne. I raczej nie ma też się co oszukiwać co do jawnych / niejawnych intencji, wspomniałem jedynie że jest chciwością czyli maksymalizacja zysków ze sprzedaży, ale jak to się mówi materializm budzi w ludziach obłęd. Zreszto były już niejedyne sytuacje gdy jakiś developer otwarcie próbował pozwolić sobie na więcej, spójrz chociażby obecnie na gry pokroju fifa że blisko im do mobilek i przeglądarkowych gdzie większośc contentu jest za paywallem. Dalej nie widzę sensu rozwijać tego tematu bo ludzie którzy mają rozum i nie są lunatykami to widzą, przeliczają i wyciągają z tego wnioski, wiele zaleznosci skladające się w jedno całość niczym puzzle. Jeśli twoim celem było sprawienie by poddać mój sposób rozumowania w wątpliwość to się przeliczyłeś, zły obiekt na manipulacyjne gierki sibie wybrałeś by go ogłupić.
ps. Nigdzie też nie wspomniałem ile czasu i jaki wysiłek był poświęcony na złamanie pojedynczej gry. Ba, nawet dołączyłem infografikę gdzie ujawnia część swojego stosunku do pewnych wątków. Oczekiwań żadnych nie mam, po co mi to wypominasz skoro nawet tego nie poruszyłem. Po za tym napisałem ostatnio "znana" mi osoba - słowo klucz... Po za tym jeśli nie masz zamiaru przyjąć faktu do świadomości, bądź jest to poza zasięgiem twojego rozumowania odnośnie zamiarów elit wobec gojka takiego jak ty, to tym bardziej nie mój problem. Ludzie przy zdrowych zmysłach z rozumem Widzą, Kalkulują, Wyciągają wnioski, niczym elementy układanki / zależności złożone w calość niczym puzzle. Oczywiście ignorancja ludzi zaślepia i uniemożliwia im dostrzec tego co oczywiste, bo uniemożliwia im dostrzeżenie prawdy.
Niestety, ale jeden jedyny sposób na DRM i wszystkie inne idiotyczne praktyki wydawców gier, który może zadziałać i który można(a nawet powinno) zastosować, to nie kupowanie i nie granie w dane gry.
Głosowanie portfelem, to jedyny sposób, który wydawcy mogą odczuć i który nie pozostanie im obojętny. Hejtowanie, a nawet review bombing na nic się nie zda, jeśli każdy i tak będzie to kupować. Dla wydawców gracze mogą marudzić do woli, ale póki kasa im wpływa, to nic sobie z tego nie robią.
Nie kupować i nie płacić, to jedyny sposób, by wywrzeć na nich jakikolwiek wpływ.
Np. ja nigdy jeszcze do tej pory nawet nie zagrałem w Subnauticę, Hadesa i wiele innych gier. W Skyrima grać zacząłem dopiero wtedy, gdy pojawił się na GOGu, w taki sam sposób kupiłem Endless Space 2.
Będą gry w wersjach DRM-Free to wtedy wezmę ich zakup pod uwagę, o ile mi się spodobają. W przeciwnym razie, trudno - są inne gry.
Prawda jest taka, że największą winę za patologię na rynku gier(i nie tylko) ponoszą wszyscy użytkownicy/klienci, którzy dali na to przyzwolenie, płacąc im, co nie świadczy o nich dobrze. Wydawcy tak będą traktować klientów, jak oni sami sobie na to pozwolą.
Poniekąd rozumiem twórców i ich sytuację. Mają w zasadzie dwa tytuły z których się utrzymują jest to XCom i CIV które są bardzo mocnymi markami ale wychodzą raz na kilka lat więc jakoś muszą zarabiać. Tworzony kilk lat Marvel Midnight Suns okazał się niewypałem i firma odniosła straty zwalniając sporą ilość zdolnych ludzi. I zamiast stworzyć nową CIV i zarobić to stworzyli MMS na którym stracili. Gra okazała się taką porażką, że dają ją nawet za darmo na EPIC za co bardzo dziękuję. Teraz są na minusie i kolejna CIV to dla nich szansa na odbicie się od dna. Więc nie dziwię się że wprowadzają Denuvo a gra z dwoma DLC kosztuje 550zł. Sam jak będę miał pieniądzę to chętnie taką wersję bym kupił ale twórcy muszą dowieźć produkt 10/10 grany lata wtedy to będzie dla mnie sygnał, że warto wydać tyle pieniędzy. A szanse są duże bo CIV raczej nigdy nienzawiodła.
Oczywiście są zwolennicy różnych części ale mimo wszystko to solidna seria.
Raczej będzie tu i tu, chociaż np. taki Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 na Epicu ma Denuvo a na Steam nie xD (no ale to była późniejsza premiera)
Dla mnie Cywilizacja to zawsze była przesadnie lubiana seria gier. Nigdy się nie wkręciłem i nie zamierzam;)
Ja się wkręciłem w 5, przy pierwszej grze miałem wrażenie, że odkrywanie świata i kontakt z pierwszą inną cywilizacją na mapie trwał dla mnie bardzo długo.
I to mi się podobało najbardziej, ten wstępny etap gry, gdy walczymy z barbarzyńcami i mamy tylko ograniczony teren wokoło naszej pierwszej oasy
A potem z każdą kolejną grą potrafiło się już trafić na inną cywilizację w 5 turze, mimo wybrania największej możliwej mapy rozgrywki.
Nie wiem czemu, ale ta pierwsze moja rozgrywka była dla mnie najprzyjemniejsza, i wydawalo mi się też że okres średniowiecza trwał bardzo długo w tej grze, i nawalałem się na kuszników. A teraz to cyk, przeklikam pare tur na maratonie i już era nowożytna.
Cóż... kolejna gra, co do której jestem całkowicie pewien tego, że nigdy jej nie kupię i nie zagram.
Seria gier Civilization pochłonęła mnie bez reszty i zabrała wiele godzin mojego życia. Ostatnio grywałem w VI-tkę, ale całkiem niedawno wróciłem do części piątej, w której zakochałem się na nowo. To chyna najlepsza część tej serii. Graficznie może trochę gorsza niż "szóstka", ale za to grywalnie wciąga niesamowicie. Żadna "siódemka" jej nie zagrozi. Przynajmniej u mnie. Bo grafika to nie wszystko. Piąta część po prostu wymiata.
WSZYSTKIE przeprowadzane badania, researche, ankiety itd. udowodniły, że te miejskie legendy o Denuvo to stek bzdur. Pewnie, w 2015 roku (9 lat temu), kiedy to było nowe rozwiązanie, to mogło negatywnie wpływać na performance na starym sprzęcie i nie ma co się tutaj dziwić. Tak samo jest w przypadku każdej nowej gry w dzisiejszych czasach - zawsze znajdzie się grupka ludzi, którzy są nagle wściekli, bo na ich PC kupionym w 2010 roku na bazarze za 50zł nie działa. I oczywiście nie jest to wina komputera tylko złych producentów gier. Powiem szczerze, najtańszy dobry laptop gamingowy w jakimś RTV Euro AGD czy innym Mediamarkcie można za nieco ponad 4000 zł zgarnąć i każda gra z Denuvo czy bez na ultra będzie ci na 100 fps chodzić. Jak masz w laptopie / PC Nvidia GTX 1050 czy jakiś inny szajs to nie ma co się dziwić potem, że ci gry nie chodzą.
Problem w tym że jak masz solidnego kompa to spadku z 120 do 100 klatek nawed nie zauwarzysz a jak starego gruchota to z 60 do 40 to jusz słabo. w przypadku większości gier z tym wspaniałym zabezpieczeniem miałem taki spadek względem wersji bez Denuvo i to niezalerznie czy na moim nowym PC za 8k czy na starym lapku z wymienioną pszez ciebie śmieciową kartą ( choć tam spadek był raczej z 40 do 20 w przypadku nowszych gier).
Miech dobie będzie denuvo. Wystarczy z niego zniesienie limitu aktywacji. Wszyscy zadowolwni.
Nie wszyscy - gracze bez własnego internetu nie będą mogli w ogóle zainstalować i zagrać. Aktywacji online w ogóle nie powinno być. Jeżeli gra jest w dużym stopniu single-playerowa, to nie powinna do instalacji i działania wymagać internetu.
Niech chociaż tak bedzie. Zawsze to duży progres
Czy ta gra za mało zarabia, że muszą szukać aż takich zabezpieczeń?
Nie lubię tych denovo i gier co mają tego wrednego antyczita. Nie wiedzieć czemu jak zainstaluję taką grę to przy prawie każdej grze map spadki FPS.