Wiedźmin 4 powstaje bez większego wpływu ze strony graczy. „Ufamy naszym przeczuciom”, twierdzi Michał Nowakowski
I bardzo dobrze robią. Pomocne i merytoryczne opinie utonęły by w szambie sfrustrowanych piwniczakňw ktňrym wszystko by nie pasowało i miotali by się jak małpy w klatce jakby coś broń boże im nie pasowało. Byłby to ciągły małpi gaj bo jak to mawiają : małpy w grupie silne
Jednemu pasuje to, drugiemu tamto. I tak by wszystkim nie dogodzili.
Gdyby to była gra MMORPG to takie odcięcie się od użytkowników mogłoby być początkiem końca projektu ale w przypadku Wiedźmina doświadczenie projektantów z poprzednich części (o ile to będą ci sami projektanci) powinno zagwarantować spójność koncepcji i wysoką jakość wykonania.
CDPR z pewnością bardzo dobrze zna świat Wiedźmina, dlatego mam nadzieje, że posiadając całą tą wiedzę nie zepsują tego świata tak jak zrobił to Netfilx i nadal będą trzymać się oryginału i zasad tego świata jak dotychczas.
Co do fabuły to oczywiście mają rację, że nie powinni formować jej wyłącznie pod oczekiwania graczy, ale jednocześnie nie powinni również całkowicie odrywać się od tych oczekiwań, bo mimo wszystko głos graczy ma pewne znaczenie.
Sam mam swoje oczekiwania w stosunku do Wiedźmina 4, jednak jeśli chodzi o samą fabułę to mam tylko nadzieje, że nadal będzie ona spójna ze światem Sapkowskiego. Dodatkowo osobiście mam nadzieje, że mimo wszystko nie będziemy grać jako Ciri, tylko raczej jako inny Wiedźmin. Ciri może być za to jedną z głównych postaci w grze.
Największe oczekiwania mam za to do samego gameplayu, rozwoju postaci i innych mechanik w grze, bo trzeba powiedzieć, że Wiedźmin 3 pod tym względem nie był wybitny.
Fandomy najczęściej są dosyć toksyczne i autorytarne, więc CDRP podchodzi do tego całkiem rozsądnie.
Przecież zatrudnili jakąś aktywistkę wspierającą sweet baby. Tak więc nie wiem czy jest na co czekać.
Ale za to będą się słuchać inwestorów, a więc szykujmy się na Wiedźmina transa. Ciri przytyje o 50kg i rozpocznie ruch feministyczny ze swoją czarną partnerką, a Geralta spotkamy w łóżku z Jaskrem.
I znowu zaczyna się kwik
Nikt nie gada tyle o Sweet baby i transach co ludzie rzekomo im przeciwni. Ładnie peron odjechał.
Szkoda, że Sasko jest cienkim bolkiem i nie chce nic powiedzieć. O osobach zatrudnionych. Ostatnio już kilkanaście razy było pytanie na jego streamach i nic nie chciał zdradzić. Każdy byłby wtedy poinformowany. Jak dużą władze mają. Co naprawdę tworzą. Po pierwsze wyjaśniłby wszystkie kwestie. Zamknąłby argument wszystkim youtuberom streamerom, od których każdy czerpie informacje. Nawet nie argumentował, czemu nie chce powiedzieć.
Który to z inwestorów jest taki "postępowy". No wymień. Pan Kiciński, Iwiński czy Nielubowicz? W czasach Wiedźmina 3 tacy nie byli ? Teraz im się zmieniło ? A może norweskie fundusze inwestycyjne, trzęsą firmą mając całe 10% głosów ? Jest jeszcze Goldman, ale on ma poniżej 5% teraz, to też ma niewiele do gadania... Inwestorzy, jedyne czego mogą chcieć, to szybkiego ogłoszenia nowego Wiedźmina i dużego zainteresowania grą. Kasa ich interesuje, a nie światopoglądowe pierdololo
Twój argument nie ma sensu. No chyba, że myślisz o funduszach, które mają pożyczone ponad 5% akcji REDów. Oni by z miłą chęcią przyjeli jakieś kontrowersje tego typu. Ale oni nie mają w firmie totalnie nic do gadania. Oprócz tego, że będą musieli te akcje odkupić z rynku i oddać właścicielom. Prawdopodobnie będąc na tym mocno stratni, ale za błędy się płaci.
Ci by dali bardzo wiele, by ludzie uwierzyli w propagandę o DEI itp. I do czasu nie odkupią tych akcji, to będzie sie im opłacało zatrudniać spamerów do rozsyłania propagandy na ten temat. No chyba, że KNF zareaguje/CDPR ich pozwie za to, ale na to bym nie liczył. Ich zdanie jest raczej wyznacznikiem czego nie robić w spółce.
A co do Concorda, to to była musztarda po obiedzie. Nikt na tą grę nie czekał. Ona sie wywróciła przez to, że była gorsza od darmowej konkurencji. Jej porażka niewiele ma wspólnego z jakąkolwiek propagandą. Zresztą jaką propagandę można w takiej grze przekazać ? Że jest bohater ciemnoskóry ?
Najpoważniejszym dowodem dla oszołomów twierdzących że Wiedźmin idzie w stronę woke było zatrudnienie dziewczyny o czerwonych włosach ;p
Czy to „lewactwo” jest z nami teraz w pokoju?
Nie słuchają graczy ale spełniają standardy ESG. Nie mam złudzeń wiedźmin 4 będzie słaby, CDPR już zapowiedział że robią gry dla "nowoczesnej widowni".
Piecze dupka że nikt nie chce słuchać piwniczakňw
No zobaczymy, bo jeśli Redzi skręcą w złą stronę tworząc swoje przyszłe gry to nie wróżę im sukcesu. Ostatnio mieliśmy dwa piękne przykłady jak to ostatnio w branży działa.
Black Myth Wukong, czyli tzw. gra niepoprawna politycznie = wielki sukces. Natomiast Concord, czyli gra promowana jako bardzo poprawna politycznie i sprzyjająca środowiskom LPG = mega porażka
Wnioski raczej nasuwają się same :) Głos piwniczaków chyba jednak ma jakieś znaczenie.
Nie mogę się doczekać, aż wszyscy tru gracze zbojkotują CD Projekt Red, nowy Wiedźmin sprzeda się tragicznie i wszyscy razem krzykniemy "get woke, go broke"!
Całe pięć osób, krzyczących, dlaczego Wiedźmin nie jest Dark Soulsem i dlaczego można grać babą (to przypuszczenie).
No jak to, przecież już zbojkotowano Cyberpunka za to, że CD Projekt w 2020 dodał tęczę do logo na fejsbuczku. Tym razem gracze też pokażą jak bojkotuję firmę.
A nie wydaje wam się że fabuła może być na podstawie nowej książki Sapkowskiego ?. Chciałbym żebyś my nie tworzyli nowego Wiedzimina, bo to będzie beznadzejne i nudne i nie Ciri bo ona jest zbyt op . Redzi mogą pójsć w bezpieczny wariant taki z Cyberpunk 2077 V a my dostosujemy tylko wygląd. Lub przygody młodego Vesmira.
Fabułę to oni już napisali, jak gra wyszła z pre produkcji to już jest zaplanowane co w grze ma być tylko to teraz trzeba zrobić
Sapkowski nie napisze nic wywracającego uniwersum, nie wierzę w to. O Vesemirze też zapomnij - nowa szkoła, masz do wyboru albo odległą przeszłość którą już zagospodarowali innymi mediami, albo przyszłość.
No i niech tworzą, niech wykuwają byle efekt końcowy był dobry.
Mnie jedynie ciekawi czy i kiedy doczekamy premiery, bo nowe gry są produkowane tak długo, że człowiek zastanawia się nad przemijaniem.