Efektem 8 lat produkcji jest gra dla nikogo. Concord to najbardziej generyczna strzelanka, w jaką przyszło mi zagrać
Chwileczkę.
8 lat za 100milionów $ robili grę dla pewnej grupy odbiorców. Grupą tą była liberalno/lewicowo/WOKE/DEI/LGBTQWERT/Fatpossitive publiczność.
I ta publiczność czyli 400 osób na całym świecie kupiło i zagrało w tą grę na steam.
W czym teraz te same media mają problem. Że hetero gracz nieskalany WOKE/DEI programowaniem medialnym nie jest zainteresowany.
Zamiast Days Gone 2 albo chociaz portu Bloodborne topia kase w multi dla nikogo. Niedawno anulowali Factions ktore tez bylo kilka lat w produkcji. Brawo Sony.
Korporacje wtapiają grube miliony w tak beznadziejne generyczne produkty, a, że nikomu nie przyjdzie do głowy aby zaryzykować i stworzyć coś co będzie się wyróżniać na tle tego typu gier więc może zamiast tej fałszywej tęczy to jakaś mroczna i poważna stylistyka albo jakiś okres historyczne ale ona/jej tego nie rozumieją.
Zamiast Days Gone 2 albo chociaz portu Bloodborne topia kase w multi dla nikogo. Niedawno anulowali Factions ktore tez bylo kilka lat w produkcji. Brawo Sony.
Niestety takich czasów się doczekaliśmy. Days Gone 2 nigdy nie powstanie. Z powodu kontrowersji, jakie wywołała. Główny bohater samiec biały na motorze. To jest nie do przełknięcia dla wielu osób. Jeszcze ta afera z żoną głównego bohatera. Nie jest ważna rozgrywka czy fabuła tylko, czy danej osobie to pasuje. https://www.youtube.com/watch?v=sfQvBr0KYjY
Days Gone 2 nie powstanie bo concept który developerzy zaoferowali Sony był gówniany. Pozatym pierwsza gra jest mierna i nie dorównuje jakości innym grą które ją poprzedziły
Wytrzymalem 30 sekund tego filmiku z YT. GłOooS móÓwiąąĄcegOo bYłŁ tak IrytuUjąĄcy (ze dluzej sie nie dalo).
Tak tak, to na pewno woke jest winne braku DG2, a nie średni odbiór pierwszej gry, wyboisty development, czy niezadowalająca sprzedaż... Wy na serio wierzycie w tą alternatywną narrację rzeczywistości, którą sami tworzycie, czy to tylko taki trolling dla potrzeb manipulowania głupimi masami?
Niestety wierza w te bzdury. I w kazdy nowy catchphrase jaki wymysla piwniczaki z wykopu/reddita.
10 lat temu na GOLu wszyscy dostawali sraczki klepiac SJW na lewo i prawo. SJW to SJW tamto SJW zniszczy swiat. SJW zniknelo, pojawilo sie DEI. DEI zniknelo pojawilo sie WOKE. Jutro WOKE zniknie a pojawi sie QWERTYUIOP. Piwniczaki zawsze znajda wyjasnienie dla swoich (czy innych) porazek. Zazwyczaj z tego wyrastaja, ale niektorym juz tak zostaje. I tak mamy tu na GOLu 40+letniego kolesia klepiacego o "bialorycerzach", haslo ktore popularne bylo z 15 lat temu?
Jedynka DG to takie 6/10. Szczerze mówiąc chyba już lepszy ten Concord dla tych dwudziestu graczy łącznie ??
Gdy zobaczyłem pierwszy trailer byłem na początku zajarany grą, bo liczyłem, że będzie niezła gra fabularna, potem niestety się zawiodłem gdy odkryłem, że to multi strzelanka :/
Estetyka gry całkiem spoko, reszta już nie bardzo.
Moim faworytem jest koles w sluchawkach za 30 zeta, wracajacy z paintballa.
Ew to cos ponizej.
Why im even here? Just kill me.... ;)
Choc to jest jeden z niewielu przyklado gdzie jest jakakolwiek estetyka. Tylko zamienic oczojebne kolorki krawata i koszuli na stonowane i dopasowane do reszty i mamy calkiem zgrabny mundurek jakiegos hitlerjugend.
;)
iks ku...a de
W zyciu nie widzialem bardziej idiotycznych i odpychajacych designow postaci. Zreszta w sumie mapy tez sa dziwne. Kombinacje kolorow z dupy, jakies fioletowe sciany, itp...
.
Designerzy tej gry to estetyke i teorie koloru zamienili na zaimki Xi/Xu/XoXo
Te potworki jeszcze bardziej podkreślają całkiem spoko estetykę gry. Jak widać jednak są tacy, na których obciachowy, wręcz kiczowaty design robi wrażenie.
Az sie musialem odchamic po tym i wrzuce sobie aniolka.
Ja wiem ze "Blizzard bad" ale wiedza przynajmniej jak robic postacie do hero shootera, ktore na dodatek wygladaja estetycznie i sympatycznie.
Patrzysz na sylwetke i wyglad tej postaci i to az krzyczy "support/healer". Ingame mozna to zidentyfikowac w ulamku sekundy. Tak jak powinno byc w takich grach.
A teraz mi powiedzcie ktora z powyzej wklejonych postaci z tej smiesznej gierki to healer.
spoiler start
Ten gruby (przepraszam cialopozytywny) na poczatku. Nie zartuje. Jednym ze skilli jest bezplatne badanie poziomu cholesterolu we krwi.
spoiler stop
SONY zobaczylo ta gre pare lat temu i kupilo od razu cale studio.
LOL.
Chyba im sie zaimki pomieszaly w glowach. ;)
A tak z ciekawości zapytam, bo może ktoś wie, te osoby które mają więcej kilogramów poruszają się w grze jakoś wolniej?
Chwileczkę.
8 lat za 100milionów $ robili grę dla pewnej grupy odbiorców. Grupą tą była liberalno/lewicowo/WOKE/DEI/LGBTQWERT/Fatpossitive publiczność.
I ta publiczność czyli 400 osób na całym świecie kupiło i zagrało w tą grę na steam.
W czym teraz te same media mają problem. Że hetero gracz nieskalany WOKE/DEI programowaniem medialnym nie jest zainteresowany.
Że hetero gracz nieskalany WOKE/DEI programowaniem medialnym nie jest zainteresowany.
Miliony graja w Baldurs Gate 3, gdzie w dupala moze posuwac ciebie homo niedzwiedz i jeszcze z tego sie ciesza.
Roznica jest taka, ze BG3 jest po prostu DOBRĄ grą i ma ciut wiecej do zaoferowania niz mega geja i onum. A Concord poza postaciami uzbrojonymi w ZAIMKI nie ma czym sie pochwalic. Bo i gameplay to copypasta, i postacie to copypasta (pod wzgledem umiejetnosci; bo design/wyglad jest tragiczny).
No ale jak robią grę, w której ideologia jest motywem przewodnim i wpychają ją na siłę graczowi, a resztę olewają... to kij im w oko, w takie coś grać nie będę.
Tutaj największym problemem nie jest nuda, brak pomysłu czy cena za grę - owszem, nie sprzeda to wielu egzemplarzy... ale dalej będzie ich więcej niż w tytule, który dosłownie wypchany jest ideologią.
Tutaj nawet nie chodzi o to czy jest to lewa (choć ją pchają wszędzie) czy prawa strona - ludzie nie chcą ani jednego a ni drugiego - oni chcą grać w grę.
DEI = DIE. Piękna katastrofa. Nic mnie tak nie raduje, jak kolejny woke shit zalicza klapę.
Dokładnie jak koledzy wyżej już napisali, fajnie że jednak nie wszystko co wyplują deweloperzy jest kupowane przez społeczność graczy.
Może i młodsze pokolenia pójdą po rozum do głowy i zaczną płacić , tudzież naciągać rodziców na gry, które mają jakąś większą wartość.
Nie interesowął mnie ten gatunek, ale jak zobaczyłem że ta czarna babę z sweet baby została dodana jako postać to śmiechłem. Syndrom Wałęsy już ostro wszedł.
Jak pierwszy raz zobaczyłem grę to czułem że tak skończy, nie wiadomo czy dożyje do świąt, zakładam że zaraz pojawi się w plusie, ale to tak nie pomoże.
Nie wiem jaki był zamysł, bo nie zbyt interesują mnie takie gry, szczególnie gry usługi, ale te postacie wyglądają jakby uciekli z wariatkowa, a nie jak herosi, więc chyba ktoś ostro popłynął na samych już projektach postaci.
3/4 tekstu jest o tym, że gra nie ma pomysłu na siebie i nie wnosi nic świeżego. Oczywiście ciężko się nie zgodzić, że ta gra to jakieś straszne nieporozumienie, jednak warto zauważyć, że na rynku jest sporo tytułów, które od lat nic nowego nie pokazują, są odtwórcze do bólu i sobie jakoś radzą. Za takiego COD'a BO6 wołają 350pln, a jakichś wielkich zmian nie widzę, a te wszystkie nowe sposoby poruszania działają już świetnie w darmowym Xdefiant. FIFA wolą co roku 350pln, a w porównaniu z darmowym eFootball to zwykłe pomyje są. Za Need for Speed a też ciągle chcą kasę, a w międzyczasie Asphalt zdążył już wyjść na konsole za free. Za Concord'a chcą co prawda 170pln ale to już jedyna opłata, bo w grze nie ma płatnych sezonów. To że gra nie wnosi nic nowego, to już obserwujemy od lat. Myślę że największą bolączką tej gry jest jednak świat i bohaterowie, bo faktycznie ani to mroczne, ani kreskówkowe, a bohaterowie są tak daleko ad archetypu bohatera, jak tylko się da i człowiek nie chce mieć z nimi nic wspólnego, a co dopiero się z nimi utożsamiać. Sam gameplay i mechaniki można by jeszcze testować i po czasie lepiej ocenić, tyle że gra nie zachęca nawet do takiego wysiłku. Generalnie wielka porażka ale też wyraźny sygnał dla Sony jakich gier nie chcą gracze. Stelar Blade pokazał z koleji jakie klimaty gracze lubią. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski