10-minutowy materiał z Dragon Age: The Veilguard rzuca więcej światła na system walki. Inkwizycja wygląda przy tym ociężale i topornie
Przykre i smutne co się stało z tą serią. Pamiętam zapowiedzi pierwszej części - Dragon Age Origins - jako następca serii Baldur's Gate - gra dla wielbicieli klasycznych RPG. I ta gra spełniła swoją rolę i zadowoliła moje oczekiwania. Po odejściu najważniejszych ludzi odpowiedzialnych za grę dostaliśmy (i to po tak krótkim czasie, bo po 1,5 roku! Przypominam, że DA:O było tworzone przez 8 lat) grę, która nie miała już za wiele wspólnego z klasycznymi grami RPG i w ogóle pierwszą częścią. Skopiowano mnóstwo opisów i notatek z pierwszej części bez korekty (największą kpiną był dodany opis drzewa z Denerim dodany do tego z Kirkwall), kopiuj-wklej lokacji pobocznych takich jak pomieszczenia. Niestety od "dwójki" ten nieszczęsny trend i tragiczny gameplay się utrzymuje. O systemie walki nawet nie wspomnę - nudniejszego nie widziałem. Ten w jedynce był świetny. Dlatego uważam, że gra powinna się zakończyć na Origins, a kolejne tytuły mogą sobie wychodzić - ale nie pod szyldem Dragon Age, gdyż to profanacja.
Nie wygląda to dobrze. Walka wydaje się dość płytka, do tego potwierdza się ponownie, że będziemy chodzić po wąskich korytarzach zapełnionych wrogami jak w jakiejś grze z PS2. Warto też zauważyć, że na filmie prawie nie ma elementów typowej gry RPG. Nikt nic nie lootuje, nie ma po drodze żadnego łupu padającego z wrogów, ciała znikają, żadnej skrzynki do otworzenia na boku itp. Zero interakcji. Tylko typowa "sekcja walki" czyli pewnie po 2 minutach gadania między postaci będzie takie "Ok, to idziemy!" i przez kolejne 30 minut gacz będzie po prostu walił do przodu wąskim korytarzem walcząc cały czas z wrogami aż do następnej cutscenki. Taki design sprawdza się w grach akcji, ale gry akcji mają dużo lepszy combat oraz level design. To zaś wygląda jak jakaś gra mobilna.
Zdajesz sobie sprawę, że takim postem tylko mnie zachęciłeś do tej gry iu dałeś nadzieję, że to może być DA w historii, który mnie zainteresuje ? :)
No właśnie. Było wiadomo. Już przed jej prezentacją. Działa tu efekt samospełniającej się przepowiedni – jeśli od początku zakładamy, że coś będzie złe to każda drobna wada będzie się wydawała potwierdzeniem naszych założeń a dobre elementy są spychane na dalszy plan.
Bredzisz, mamy lata spadku jakosci Bioware co bylo widoczne nawet nie pare lat temu jedna przy sequelach Dragon Age oraz mass Effecta. Przestan wypierac cos co jest rzeczywistoscia.
No tylko... Że tak gra jeszcze nie wyszła, to co mam wypierać?
Tak, po Inkwizycji nastąpił spadek jakości gier Bioware. Tak, Andromeda była gorsza od oryginalnej trylogii (chociaż i tak lepsza niż niektórzy przedstawiają). Tak, Anthem było niewypałem.
Czy Veilguard będzie słabe? Odpowiedź brzmi: Nie wiem. Po prostu. Może tak, może nie. Materiały upublicznione przez twórców na to nie wskazują, ale taka ich rola. Ja się przekonam po premierze i tyle. Można mieć swoją intuicję, ok, ja też mam.
Ale daru prekognicji nie mam
Tak tak tak, ludz sie, ze ta gra bedzie jakosciowa dobra skoro trollujesz o tym, ze Andromeda byla lepsza niz wiele osob przedstawia, tak samo jak ostatnio z przehajpowanym Starfieldem.
Oczywiscie, ze bedzie slabe bo od czasow Mass Effecta 2 Bioware nie wydalo dobrej gry.
Huh? No może się "łudzę", nie wiem. Po prostu chciałbym, żeby ta gra była dobra. Zawsze myślałem, że im więcej dobrych gier, tym lepiej, ale chyba jednak gracze chcą, żeby jak najwięcej gier było słabych.
Oczywiście, gra może się okazać słaba. Jak najbardziej dopuszczam taką możliwość. AC Valhalla na przykład przed premierą też dla mnie zapowiadała się bardzo dobrze, a potem się okazało, że w mojej ocenie była to najgorsza odsłona w serii, także ja się z osądem wstrzymam.
Nie wiem jaki jest Starfield nie grałem.
Też nie zagłębiłem się w swoją ocenę Andromedy. Stwierdziłem tylko, że była lepsza niż wiele osób ją ocenia, bo sporo osób oceniało ją jako totalny syf, a dla mnie to był przyjemny średniaczek, gorszy od OG trylogii.
Natomiast stwierdzenia typu: "Studio X nie wydało żadnej dobrej gry od tytułu Y" jest dla mnie bardzo dziwne, bo po pierwsze zakłada, że istnieje pewna stała pula poziomu umiejętności na świecie. W sensie tylko starzy pracownicy coś potrafili, nowi nie potrafią nic (co jest często zrozumiałe, bo jakoś trzeba zyskać doświadczenie w branży) ale (co stanowi clou całego założenia) nowi nie uczą się niczego nowego a jedynie pozostają na tym samym poziomie. Na szczęście tak nie jest, czemu dowodzi chociażby Studio Spiders, którzy z każdą kolejną premierą wydawali coraz lepsze tytuły, także możliwym (co znowu zostanie zweryfikowane po premierze) jest, że po dwóch porażkach będzie to punkt zwrotny dla studia i ludzie pracującym w Bioware/EA nauczyli się na swoich porażkach.
Dymu w uj, mgły w uj, ataki które powodują jeszcze więcej mgły, zamglone wszystko w uj jakby chcieli braki pozakrywać...
Co za idiota pozwolił by tak to wyglądało -.-
Czy mógłbyś trochę rozwinąć swoją wypowiedź? Zwłaszcza ten fragment o dymie.
Przecież na gameplay widzimy atak smoka, to chyba normalne, że wszystko płonie. No chyba, że chciałbyś płonące budynki z samym ogniem, ale bez dymu?
Obejrzałem ten gameplay wcześniej na stronie EA i mam następujące przemyślenia:
1. Bez sensu, że dają ważne spojlery w materiale promocyjnym, gdy wcale to nie było potrzebne. Ogólnie mam wrażenie, że w tej grze będzie bardzo dużo potwierdzania fanowskich teorii i się trochę martwię, czy twórcy nie odsłonią zbyt wielu tajemnic świata przedstawionego i nie pójdą w fan-service.
2. Ekran Ekwipunku jest utrzymany w stylu II/Inkwizycji (mam na myśli to, że nie ma rozbicia na rękawice i buty tylko dostajemy hełm + pancerz)
3. Dalej mamy do czynienia z 3 aktywnymi skillami, przypisywanymi do paska.
4. W praktyce mamy 5 umiejętności aktywnych: 3 z drzewka, specjalny atak, rzut tarczą (pewnie w przypadku innych klas będziemy mieć odpowiednie zamienniki)
5. Patrząc po drzewku umiejętności, budzi ono nieciekawe skojarzenia z AC: Valhalla. Co ciekawe, można odnieść wrażenie, że niektóre zdolności z drzewka działają a podobny sposób jak te zdolności aktywne, ale nie trzeba ich przypisywać. Mam tu na myśli to, że możemy zadawać płonące ataki jeżeli wykonamy perfekcyjną kontrę (1:25)
6. Tak jak podejrzewałem, core walki został rozbudowany względem poprzednika. W Inkwizycji mieliśmy de facto jeden atak podstawowy, reszta to były przypisane do paska umiejki. Tutaj widzimy, że takie czynności jak zasłona tarczą czy unik są wykonywane bez skillów aktywnych (a w Inkwizycji to już były dwa sloty na pasku). Widzimy też, że postać jest w stanie atakować tarczą w trakcie zasłony czy wykonywać ataki z wyskoku.
7. Nie jestem fanem takiego zarządzania towarzyszami i przynajmniej na ten moment postrzegam to jako minus. Może okaże się fajne w praktyce, może nie. Lepiej by było, jakby zostali przy starym systemie lub porzucili zarządzanie w całości. W każdym razie ten element geampalyu sprawia, że jest on stosunkowu unikalny.
8. Design mrocznych pomiotów, przynajmniej tych zwykłych "hurloków" nie podoba mi się. Natomiast pozostałe typy widoczne na gameplayu (te z oszczepami i toporami) są dużo lepsze. Ogólnie widać, że odeszli od designu opartego o "a'la orków" chodzących w zbrojach i tworzących własną broń do bardziej dzikich bestii/zombie. Może będzie to mieć uzasadnienie fabularne i jest to wpływ Elfich Bóstw? Widzimy też na nich (chyba) czerwone lyrium (lub coś podobnego) więc to też może mieć związek.
9. Mam nadzieję, że będzie się dało wyłączyć dużą część UI w menu, zwłaszcza podeświetlenie ataków dystansowych przeciwników.
10. System run może być fajnym rozwinięciem systemu walki, w zależności od tego jak duży będą miały wpływ na rozgrywkę (czy tylko podbicie statystyk czy jakieś dalej idące zmiany). Z resztą - wydaje się, że runy też działają trochę na podobnej zasadzie jak aktywne skille. W 0:40 widzimy, że 2/3 z zaprezentowanych run mają działanie zbliżone do właśnie tych zdolności (leczenie i zamrażanie).
11. Specjalizacje (Podklasy) są takie same jak w Inkwizycji.
12. Ciekawi mnie, patrząc po ekranie ekwipunku, czy będzie się dało w locie przełączać między bronią główną a drugą (w tym przypadku pomiędzy mieczem i tarczą oraz dwuręczną). W końcu widzimy, że ma wyekwipowany młot, chociaż w opisie elementów ekwipunku w zwiastunie został kompletnie pominięty. Dodatkowo, wskazuje na to, że w menu zarządzania drużyną widzimy zbindowany do d-pada przełączenie na drugą broń.
Podsumowując, że jest zupełnie inne niż poprzednie Dragon Age, ale to bynajmniej nie znaczy, że ten model walki będzie zły, a ten gameplay wskazuje wręcz przeciwnie.
Z jednej strony niezmiernie śmieszą mnie komentarze typu: płytki model walki (jakby w poprzednich częściach mieliśmy tylko jeden atak) czy narzekanie na to, że korytarze (co z tego, że Inkwizycja była krytykowana za zbyt duże mapy), z drugiej zastanawiam się, jak duży jest to odsetek graczy i czy w dobie easy rage baitów (jak grafika jak z gry mobilnej/fortnite) czy śmiesznych obrazków nie skończy się to failem gry na premierę i po kilku latach będziemy dostawać zalew materiałów wspominkowych na YT, że w sumie to była spoko gra i szkoda, że teraz już takie nie wychodzą..
Tyle sie rozpisales a wyglada to po prostu slabo co nie jest niespodzianka.
Inkwizycja była krytykowana za zbyt duże mapy Kolega mija się z prawda, DA:I była krytykowana w tym zakresie nie za wielkość map, a za to, że były one w większości puste.
Walka wygląda lepiej niż w Inkwizycji ale gorzej niż w dwójce, która miała najlepszy system walki w serii.
głowa mnie boli od tych wszystkich efektów i ogólnie stylistyka mi się nie podoba, ale jedna rzecz jest na duży plus - wrogowie reagują na nasze ataki, tzn. mają odpowiednie animacje zależnie od kierunku ataku, etc.
to ultrawazne, bo inaczej człowiek czuje jakby atakował powietrze - według mnie Wiedźmin 3 ma z tym trochę problemów.
Taki trochę Mass Effect w świecie fantasy. Może nie będzie tak źle. Przynajmniej nie udają, że idą w akcję. Już wolę to niż tryb taktyczny w Inkwizycji, który do niczego się nie nadawał.
Hej, myślicie że pójdzie na telefonie z Androidem 10, czy trzeba nowszy system?
Choć chyba lepiej na tablecie w tę mobilkę pograć, bo nieco większy ekran.
Czyli walka zamienia się w typowego akcyjniaka. Jak dla mnie bomba. Do tego system wyboru skilli jak w Inkwizycji i jestem mega zadowolony. Samo żonglowanie skillami jest na dłuższą mega mega nudne więc fajnie, że będzie można normalnie powalczyć bo w DA:I trzymało się tylko RT i leciało skillami z cooldownem. Mi się bardzo podoba.
No dla mnie też wygląda to całkiem fajnie. U podstaw ma to być przecież pełnokrwisty RPG z aktywną pauzą i taktycznym zarządzeniem drużyną, więc fakt, że udało im się zbudować wokół tego system, który wygląda jak gdyby został wyjęty z trzecioosobowej gry akcji, to całkiem niezłe osiągnięcie. Można narzekać na te wszystkie kolorki i efekty, bo nie każdy lubi taką pstrokatość na ekranie, ale poza tym robi to niezłe wrażenie. Zobaczymy jak reszta, czyli fabuła, dialogi, zadania itd.
Fajna wymiana zdań:
Czyli walka zamienia się w typowego akcyjniaka. Jak dla mnie bomba.
U podstaw ma to być przecież pełnokrwisty RPG
Człowiek się zastanawia co oni tyle lat z tym tytułem robili a potem widzi coś takiego i meh...
Gra miała przez ostatnie lata kilkunaście różnych ekip i ludzi żyjących we własnej bańce doskonałości. Że nic dziwnego, że wyszedł śmietnik deweloperski. Kilkunastu weteranów Dragon Age opuściło Bioware w 2017, bo już nie mogli patrzeć, co się tutaj odwala. Wzięli Sweet Baby i ludzi oderwanych od rzeczywistości z DEI. Sprawdzili, że styl jak w Fortnite i Overwatch ma branie. I mamy takiego potworka.
Nie wygląda to źle, w zasadzie lepiej niż myślałem. Tylko mam nadzieję, że jednak ostatecznie trochę znerfią te kolorki i ogólną oczojebność. Już w Inkwizycji te wszystkie kolorowe rozbłyski były na dłuższą metę męczące i czasami czyniły walkę mało czytelną. Tu zapowiada się, że poszli jeszcze bardziej w tym kierunku.
co za syf. no ale nie moze byc inmaczej skoro interfejs, sterowanie. system walki i cala gra projektowane byly pod kanapowe trolle z padem w reku. Graficznie to samo bo juz stara Inkwizycja wygladala lepiej. ktos tu wyzej trafnie podsumowal to guano, ktoremu blizej do gry mobilnej niz do normalnej gry dla PC
Ale dno gra rodem z mobilki jeszcze ten turecki soundtrack w menu abilitek xD
Dragon age inkwizycja wygląda dużo lepiej bo ma znacznie poważniejszy design.
Kupie na promce za 19,99.
Widac, ze nowy dragon age to gra bardziej AA niz AAA stad tez grafika nie zachwyca, ale rozgrywka wyglada naprawde dobrze. Martwi mnie to ,ze w zadnym dotychczas ukazanym gameplayu nie bylo pokazanej eksploracji na jakies duzej otwartej lokacji, czyzby w grze czegos takiego nie uswiadczymy.
Na pewno wygląda to lepiej od Inkwizycji gdzie się stało i naparzało jak w sztywną kukłę. Przynajmniej jest jakaś reakcja na ataki.
Gorzej z oprawą wizualną. Koszmarny interfejs, kolorystyka, komiczne fajerwerki przy byle uderzeniu. Szkoda że poszło to w takim kierunku
Matko... przecież wszystkie podstawy mieli gotowe już w Origins. Wystarczyło zmienić tylko przestarzały model walki. A tak każda kolejna część to regres w większości mechanik.
I ta moda na kolorowe, bijące po oczach interfejsy, powodujące ataki epilepsji nawet u zdrowych osób efekty podczas walki. Kolorystyka też jak z mobilki. Jestem chyba za stary i nie jara mnie moda na takie kolorki.
Wygląda to tragicznie, masakra
Tak zepsuć grę i to universum to trzeba mieć talent xD
A pewnie i tak się sprzeda jak świeże bułeczki, i lepiej niż pillarsy 2 pewnie :C
A myślisz, że dlaczego to tak wygląda? Tak wygląda, właśnie po to, żeby się sprzedało, a nie było dobrą grą.
Bruh, to ja wolę jeszcze raz zagrać w origins niż przejść coś takiego. Te nowe części nie umywają się do starego i prawilnego origins, nawet nie są tymi dragon age jakie powinny być.
To wygląda jak jakaś typowa Mobilka albo przeciętne koreańskie MMO tylko z pizdylionem kolorów/flashy efektów nie wiadomo po co. Same animacje wyglądają ok, ale ten interfejs i efekty ataków/zdolności, VFX animacji etc. to jest tragednia. Nawalone kolorowym gownem jakby to była gra dla 12 latków na mobilkę. Też te dźwięki. Każde machnięcie mieczem, umiejętność jakby kurde rakietę supersoniczną wystrzeliwali "WZIUUUUM!!! BZIUMMMMMM!!!! BAAAAAAMMBUUMMM!!!!". Kurde. No klimatu absolutne ZERO.
Moderzy pewnie zrobią 10x lepszy interfejs w pierwszy tydzień na Nexusie. Na bank też jeden z pierwszych modów to będzie taki co usuwa/redukuje większość VFX
Wygląda to....Gen Znowo niesatety, ten fiolet jest oczojebny na każdym ekranie widać go tony. Efekty też jakby był co najmniej sylwester, oni chyba nadal nie rozumieją grupy docelowej swojej gry.
Ja rozumiem, że to nie to samo Bioware i devsi są już z innego pokolenia ale no na dłuszą metę takie VFX i UI zmęczy nawet Gen Z. Nie kumają tego, że gry pod nich (Gen Z) nie wystarczy najebać fajnych kolorów i zrobić Fortnite'a? Tam to ma sens i zastasowanie tutaj to jest kompletnie nie potrzebne i na siłę. Oby fabuła i towarzysze byli na jakimś poziomie bo ten projekt to jest chyba być albo nie być dla Bioware. Bo się się pomyśleć co ta aktualna ekipa zrobi z Mass Effectem...
Walka zdecydowanie lepsza niż w Inkwizycji którą aktualnie ogrywam, przed premierą Straży Zasłony. Tutaj duży plus - może i trochę grosza od drugiej części, ale widać, że wnioski jakieś wyciągnęli. Będzie grane w październiku.
Via Tenor
The Veilguard rzuca więcej światła na system walki.
Mogliby rzucic mniej swiatel, bo oczojebne to jest taz ze nie da sie na to patrzec.
Mini wybuch i feeria swiatel przy kazdym pierdnieciu... i tak w kolko przez kilkadziesiat godzin.
Absolutnie odrzucajaca i mialka artystycznie estetyka.
Udzwiekowienie rowniez sie do tego doklada, bo to jest "ooommmmppphh" przesadzone do granic mozliwosci, nawet nie slychac normalnych odglosow broni i walki, bo wszystko jest zagluszane przez wybuchy i "cool" odglosy magii.
Bezduszna parodia gry RPG, choc moze biezacemu pokoleniu sie takie cos podoba. NIe watpie ze target istnieje.
Z duma stwierdzam, ze za stary juz jestem na to gowno.
Wygląda dobrze. Znacznie lepiej niż ten pierwszy gameplay.
Ci co piszą, że wygląda jak gra mobilna, muszą chyba zmienić okulistę, bo obecny ich oszukuję.
Ludziom chodzi bardziej o feeling, klimat, oczojebnosc i "ADHD feel" kontrastujacy z mialkoscia mechaniczna i gameplayowa, a nie a sama jakosc grafiki.
To rzeczywiscie zalatuje taka mobilka przekonwertowana na PC, co nie dziwi biorac pod uwage ze gre robi "mlody i dynamiczny team nowoczesnych developerow" wychowanych pewnie na MCU i Netflixie.
Na pewno nie wygląda jak brudny, ciężki RPG, którym była jedynka, a dzięki której ta seria jest tak znana. Bo przecież nie dzięki uproszczonej dwójce, czy kolorowej i powtarzalnej Inkwizycji.
Jak na razie to w żaden sposób nie czuje się przekonany do tej gry. Grafika jest ok, ale jednocześnie przyjety styl graficzny jakoś mi słabo pasuje do niby to "mrocznej" gry RPG, niestety ale stylem ta gra bardziej przypomina coś ala fortnite.
Sama walka jest mocno przeciętna bym powiedział. Nie zobaczyłem tu nic co by mnie jakoś zachwyciło. Tyle dobrze, że przeciwnicy czują atak naszego bohatera i reagują na ten atak w odpowiedni sposób. Ogólnie znowu mam wrażenie, że walka jest jakby wyciągnięta z jakieś gry MMO z dynamiczną walką.
Ogólnie sama gra jak na razie wygląda bardziej jak jakaś gra akcji niż gra RPG ewentualnie można to porównać do gier z kategorii hack'n'slash, no nie przemawia to do mnie w ogóle.
Jak na razie ten nowy Dragon Age to gra do pominięcia i jakoś wątpię abym zmienił zdanie.
Interfejs i kolory rzeczywiście mobilne, ale animacje są bardzo dobre i zdecydowanie "nie-mobilkowe".
Inkwizycja miała ciekawie zrobioną walkę (tylko nudną) i tutaj również położono nacisk na wizualizację walki rodem z gier japońskich.
Wiecie co krzyczy ten film? RYNEK CHIŃSKI. Możnaby to zweryfikować patrząc na siłę marketingu wydawcy w Azji.
Jakoś zarówno na poprzednim jak i na tym filmie skupiają się na walce. A questy/lore/fabuła?
To może być przyjemna aczkolwiek prosta gra jadąca na tej samej nazwie serii.
Dla mnie wygląda ok. Cieszy mnie, że walka jest bardziej dynamiczna niż w Inkwizycji. Dobrze, że gra idzie we własnym kierunku, a nie jest to kolejny "cośtam-like". Kiedyś BioWare wyznaczało kierunek gatunkowi RPG i nie bało się nowości i eksperymentów, nie trzymali się utartych ścieżek. Nowy, młody zespół ma prawo robić to samo.
[link] od 5:05 prawdziwe mroczne RPG, bez kolorowego badziewia zasłaniającego połowę ekranu i jakiś cyferek na środku ekranu niczym w taniej chińskiej mobilce.
Gameplay z Avowed wygląda biednie, strasznie się zawiodłem. Walka wręcz wygląda nudno, nieciekawie, strzelanie z broni palnej bez jakiegokolwiek kopa, skradanie się to śmiech na sali, nawet sam movement jest bez polotu. Do tego dopełnieniem jest tragiczne UI.
A widząc jak strzela w sieć, a ta znika, to przyznam, że śmiechłem xD
https://youtu.be/1NCYN-HBDpA?si=6IxOEbx8i2R-OQ7n&t=3157
Niestety, ale według mnie walka w Avowed również wygląda słabo i nawet jeśli te całe brzydkie UI da się pewnie wyłączyć w opcjach, to sama mechanika walki już pewnie taka pozostanie...
Twórcy Avowed muszą znowu zmienić datę premiery tej gry, bo jeśli wychodzi ona w tym samym miesiacu co Kingdom Come Deliverence 2, to według mnie wybór jest tutaj oczywisty.
Avowed wygląda fajnie, ale mrocznym bym go nie nazwał. Jak do tej pory, zaprezentowane fragmenty rozgrywki miały sporo żywych kolorów i ogólnie bogatą paletę barw, co mnie się akurat podoba (całość przywodzi na myśl klimaty piracko-karaibskie).
no cóż nie spodziewałem się za wiele to i się za bardzo nie rozczaruje. Po Mass Effect Andromeda (4/10) i odejściu 99,99% dawnego składu BioWare "co mogło pójść nie tak ?" / będą pozytywnie zaskoczony jak gra będzie na poziomie Inkwizycji ale zapowiada się że nie będzie ;(
dodam alex to ten co gadal jaka to inkwizycja jest 10/10 i ze zostanie gra roku i zostala mimo ze gra nie miala zadnej konkurencji w tamtym najgorszym roku dla branzy gry :D wiec ja juz nie wiem co on bierze bo znam wszystkie jego komentarze od inkwizycji :D
Miałem grać w Inkwizycję, bo jak za darmo dali..ale zobaczyłem walkę.I ja nie wiem czy podejdę do inkwizycji. Tutaj, wygląda to nieco lepiej, ale dalej tak odpychająco. Czemu w tego typu RPG, ta walka jest tak odpychająca.
Co za plastelinowy kolorowy szrot dający po oczach. Jedna wielka tęczowa kupa.
Kolorystycznie wygląda to jak podrasowana Inkwizycja. Tam też grając magiem było pełno kolorków, łotrzyki wyskakiwali z mgły a wojownicy odwalali fikołki. Coś zauważyłem, że ludzie ciągle trzymają się tego pierwszego trailera i już stwierdzili, że teraz nic z tej gry im się nie spodoba. Moim zdaniem nie ma co ferować wyroków przed premierą. To może być zarówno dobra gra jak i kompletny niewypał.
Jak na razie widzę akcyjniaka z elementami rpg. Wizualnie mi się nie podoba, a postacie wyglądają jakby były projektowane dla podrastajacych dzieci. Ciekawe co z tego wyjdzie. Wracam do black flag, gdyż wcześniej tę grę przegapiłem, a okazała się godnym podziwu tytułem i szkoda mi tracić więcej czasu na oglądanie materiałów o DA:Veilguard.