Remake Kruka walczy z Borderlands o tytuł najgorszego filmu roku. Krytycy pastwią się nad „tanią i nudną” adaptacją
OMG co w tym roku się odwala. Najpierw Acolite który jest najgorszym serialem star wars w historii. Na szczęście anulowany 2 sezon. Borderlands które jest tragiczne a teraz następny film który chce być najgroszym :D
Serio tak ciężko zrobić coś dla fanów? Deadpool & Wolverine pokazał co chcemy oglądać. A oni wolą wyrzucać pieniądze w błoto zamiast zrobić coś dobrego ...
Via Tenor
Ja widziałem wczoraj. Jeszcze nie doszedłem do siebie po tym, co zobaczyłem. Moje zdanie na temat filmu wrzuciłem w wątku o filmach. Jest bardzo źle, ale mimo wszystko lepiej niż Borderlands.
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16504008&N=1#post0-16567938
Kiedy wszyscy zrozumieją, że to nie jest żaden remake tylko po prostu nowa adaptacja?! Przecież nie zaczęło się od filmu z 1994 a od fantastycznej powieści graficznej Jamesa O'Barra. Czy to tak trudno zrozumieć?!
A czym jest "remake" jak nie nową/inną adaptacją?
Zarówno w 1994 jak i 2024 mamy tę samą postać (to ważne bo w dwójce i trójce były inne "Kruki") więc nie rozumiem czemu kogokolwiek miałoby dziwić nazywanie tego filmu "rimejkiem".
no to nie do końca tak.
jeżeli punktem odniesienia dla twórców nowego "Kruka" był faktycznie komiks, a nie poprzedni film to jest to po prostu nowa adaptacja tego samego dzieła.
remake to unowocześnienie starszego filmu, na lepsze lub gorsze, ale będąc w miarę wiernym materiałowi źródłowemu.
tak samo jak każda kolejna wersja "Romea i Julii" to nowa adaptacja znanego dramatu, a nie remake poprzedniego filmu.
Za angielskim słownikiem:
remake - to make anew or in a different form
Za wikipedią:
Remake - termin odnoszący się do filmów i gier komputerowych, które zostały nakręcone bądź stworzone na nowo, z różnym stopniem zmian. Remakiem nie jest zazwyczaj nazywana ponowna adaptacja tego samego materiału źródłowego, np. sztuki, książki, opowiadania, a jedynie utwór stworzony ponownie, na podstawie tego samego, bądź do pewnego stopnia zmienionego scenariusza.
Nie mam pojęcia co było "punktem odniesienia dla twórców" więc nie widzę powodu by kruszyć kopię o nazewnictwo tym bardziej, że zgodnie z definicją, nowy Kruk może funkcjonować zarówno jako adaptacja jak i remake. Jeżeli uważacie inaczej to przekonajcie mnie porządnym argumentem :P
Jedynka jest już dziś dla mnie nieoglądalna, więc za remake nawet się nie zabieram.
To nie jest żaden remake. To nowa adaptacja. To tak jak powiedzieć, że Niesamowity Spider-Man to remake Spider-Mana z 2002 roku
Jedynka jest już dziś dla mnie nieoglądalna serio?
A co Ci tak przeszkadza w tym filmie? Ja tam się do tej pory uważam że to dobry film.
Podobał mi się jak oglądałem go jako dzieciak, ale parę lat temu wróciłem i ledwo dobrnąłem do końca. Cała ta "gotyckość" tego filmu była tak ciężka, kiczowata i zwyczajnie pretensjonalna, że nie umiałem się tym cieszyć. Cały czas miałem w głowie, że już jestem na to zwyczajnie za stary.
Osobiście uważam, że każdy, niezależnie od płci i wieku, ma w sobie wewnętrzną nastolatkę. Ale do takich filmów trzeba mieć nastolatkę, która farbuje włosy na czarno, pisze mroczną poezję i wycina sobie logo HIM żyletką. Ja takiej nie mam.
Mnie się nigdy Kruk nie podobał. Nawet pierwszy film. Więc nie dziwi mnie, że kolejna próba zrobienia czegoś na nowo, spełza na niczym.