Zapowiedź Dying Light: The Beast zaskoczyła nawet „głos” Kyle’a Crane’a. „Nie zdarza się to zbyt często w czyjejś karierze”
Jak zmaże plamę po bajkowo i praktycznie pod każdym względem zregresowanej względem jedynki, plamę, to spoko:)
Edit: Jak zmaże plamę po bajkowo i praktycznie pod każdym względem zregresowanej względem jedynki dwójce, to spoko:)
A ten powrót Crane'a będzie miał jakieś fabularne uzasadnienie, mając na uwadze zakończenia The Following?
"While Kyle Crane kinda forgot he became a zombie at the end of the Following expansion..."
"And somehow, Kyle Crane has returned"
Wygląda na to, że canonem będzie to w którym nie wybucha skoro eksperymentowali na nim przez 13 lat.
No to jak? Aktor, który podkłada głos Crane'owi nie wiedział, że wyjdzie gra z nim w roli głównej? xD
Jakoś mi się nie klei, że facet który podkładał głos pod postać nie wiedział o zakończeniu, gdzie ten przeżywa. Chociaż może, wciąż jednak byłoby to dziwne.
A tak swoją drogą to dodatek ma trzy zakończenia - dwa po walce z tą babką, gdzie w jednym się wysadza, a w drugim ucieka z miasta i doznaje przemiany. Trzecie sekretne pozwala natomiast też się wysadzić, ale za pomocą bomby znajdującej się na mapie. Macie fimik.
https://www.youtube.com/watch?v=RILBFTyY7NA
Skoro sluchaja fanów i maja ludzi ktorzy pracowali nad jedynka i bardzo ją lubią to mam nadzieje ze klimat gry bedzie przypominal jedynke. Jesli zrobia to w stylu dwojki to drugi raz nie dam sie nabrac.