Widziałem pokaz Heroes of Might and Magic: Olden Era. Trzymam kciuki za tego spadkobiercę Heroes 3, ale jestem sceptyczny
Nie podoba mi się tylko ta kreskówkowa grafika ale i tak najważniejszy gameplay więc czekam.
A u mnie wręcz przeciwnie. Grafa wygląda super! W Songs of Conquest mimo, że lubię pixel art to grafa jest mało czytelna.
No ale zobaczymy co Ubi spierdzieli. Ostatni tier jednostek z cash shopu? :D
Brak diabłów w "Olden Era" może wynikać z dwóch powodów:
1. po prostu nie było ich w świecie Enroth przed Nocą Spadających Gwiazd (wydarzenie przedstawione w RPG "Might and Magic VI: The Mandate of Heaven");
2. toporna próba przypodobania się starym fanom (frakcja Inferno z "trójki" jest częstym obiektem memów i żartów na forach internetowych)
Po tak ładnych oprawach ze starszych odsłon i bardzo fajnej baśniowej grafice z serii gier Kings Bounty temu tworowi mobilo podobnemu mówię NIE!
Wygrałem życie Tekken 8, Ghotic Remake teraz Heroes of Might and Magic: Olden Era. I brak dziewczyny, żony. Mam dodatkowo super pracę i pracuje na 3/4 etatu.
Podoba mi się graficznie, aczkolwiek te mobilne naleciałości (nie tylko stylistycznie, ale przede wszystkim w rzekomych mikrotransakcjach) niepokoją.
Czekam z niecierpliwością na więcej info. Grafika miast i mapy mi się podoba ale walki i jednostki trochę mało wyraziste takie sobie
Via Tenor
Żeby tylko im się udało i dowieźli w końcu jakąś znakomitą część serii.
Dosłownie sobie tą grę wymarzyłem. Od paru lat mówiłem że Ubi powinien powrócić do Heroesa, ale mniejszym budźetem. Zamiast 3D, zrobić prostą komiksową grafike w stylu Rayman Legends, a potem dodawać nowe frakcje w systemie gry usługi jak AoE II. I prosze, oto jest.
Prosze żeby to sie udało, bo Heroes 3, 5 i 6 ograne na milionów sposobów, a Songs of Conquest jest strasznie brzydkie i bez klimatu.
Król powrócił!
Wiesz co, mi to zwisa czy HOMM będzie w 3D czy 2D, dla mnie dużego znaczenia nie ma, to głównie grafika, byleby design był dobry. Ale tak w przypadku raymana to robi sporą różnicę, ma ogromne znaczenie. Nie lubię raymanów w 2D, wolę raymany w 3D, czyli 2 i 3 części, bo były po prostu lepsze. Osobiście uważam, że nowe raymany to regres, podczas gdy 2 i 3 to progres względem jedynki.
A to, że z mniejszym budżetem to lepiej nie ryzykować, bo jeszcze gra dostanie za mało budżetu. kto by chciał grę robioną jak najtaniej. Bez sensu...
Mi się podobało kilka pomysłów z 5tki jeszcze które mogli by użyć np alternatywne wersje ulepszeń jednostek. Fajnie wygląda ta gra i będę czekać!
No, z tym ulepszaniem jednostek w 5 to super sprawa, taki jakby mix 3 i 4, bo ulepszamy jak w 3, ale wybieramy alternatywy jak w 4.
Grafika wydaje się trochę zbyt sterylna, ale najważniejsze, że to nie pixel art.
Mi tam też się podoba, ale wiadomo ''no-preorders'' poczeka się do premiery jak dożyje i zobaczymy.
Czas pokaże, co z tego wyjdzie, ale jestem sceptyczny.
Zakochałem się od pierwszego wejrzenia w King's Bounty 1990 (wersja C-64, a potem płynne przejście na Amigową), a na piecyku w HoM&M II 1996, HoM&M III 1999, Disciples II 2002, King's Bounty: The Legend 2008. Ciężko będzie rzucić na mnie równie hipnotyzujący czar jak wielka piątka, która zapuściła głębokie korzenie w moim serduchu. Ostatnio wydane Songs of Conquest nie było w stanie tego uczynić. Szansę oczywiście dam Olden Era, by sprawdzić co w trawie piszczy.
Dla mnie wyglada jak jakas mobilna gowno gierka, w ogole nie czuc klimatu i magi herosow. A do tego Ubisoft, ktory tak pieknie zarzyna swoje marki, ze ja nie czekam, obstawiam badziew.
Widać Ubisoft postanowił podreperować nieco reputację i zaczął zlecać robienie gier mniejszym indie zespołom, które mają w swoim portfolio jakieś sukcesy. Najpierw The Rogue Prince of Persia teraz Heroes of Might and Magic: Olden Era. Ciekawe co będzie następne? ;)
Obejrzałem sobie Streama z developerami. Wydaje to UBIsoft, który podobno nie ogranicza twórców -- daje wolność. Jest nadzieja, póki co nie wygląda to najgorzej.
Trzeba podchodzić do tego świadomie. Każdy fan powinien się cieszyć, bo to coś dla fanów trójki. Coś czego właściwie chcieli najwięksi hejterzy VI, VII.