Blizzard wreszcie dogodził graczom Diablo 4. Zmiany z 4. i 5. sezonu dają dużo frajdy i zachęcają do powrotu do Sank...
Jest taki serwis "activeplayer.io" i jeśli bazować na ich wynikach to w Diablo aktualnie gra ok: 170tys osób a miesięcznie loguje się do gry ponad 4mln osób. Czy to dużo ? Raczej przeciętnie biorąc pod uwagę fakt, że dzisiaj są gry do których loguje się dziesiątki milionów ludzi. Ale czy tutaj o to chodzi ? Te 4 mln to po prostu fani którzy kochają Diabełka albo ludzie na konsolach którzy odpalają grę np: w GamePassie żeby się dobrze bawić.
Co ja mogę powiedzieć o nowym sezonie? Jest dobrze a nawet bardzo dobrze, bardzo fajny sezon przed dodatkiem ale czy wszystkim się podoba? Np: Kondyss mówi, że levelowanie jest za szybkie za to wudjo czy xazax gineli kilka razy na Hardcorze.
W sumie nie wiem jaki jest odzew community ale patrząc na narzekający na poziom trudności to zawsze można grać na Hardcorze i problem poziomu trudności się rozwiąże :-)
Ja w Diablo gram od pierwszej części chociaż fanem nazwać się nie mogę raczej casulem bo ani dobrze bulidów składać nie umiem czy ani razu nie przeszedłem Diablo 1 mimo, że się w niego zagrywałem. A nie przeszedłem dlatego, że to była trudna gra i śmierć oznaczała koniec gry. Więc zaczynałem wiele razy ale nigdy nie ukończyłem.
Ale wracając do Diablo IV to s05 jest naprawdę spoko. Fajnie się biega iventy poboczne czyli sezonowe. Dostajemy dużo itemów, Hartujemy podczas levelowania legendarki bo Blizzard nie usuną przepisów i gra się fajnie.
Sam zacząłem grę na T2 po czym dzięki itemom z iventów przeszedłem na T3 w lev. 35 a Eliasza pokonałem na 50 lev i grając na T4 nie mogłem zakłądać jeszcze itemów Starożytnych. Ale jaka była satysfakcja jak dowaliłem do broni Szczęśliwy traf - obrażenia 40% 4000-6000tys. a do zbroi życie. Co to była za walka jak raz uderzałem 1tys. obrażeń a za chwilę powalałem mobka 6tys.
No nic mam 80lev. pije eliksiry II i latam ND 80-90. Za moment lev 100 i wbije chyba na Pity lub porobię Piekielne Hordy.
Ogólnie sezon spoko, fajnie się bawie :-)
Ten steam chart pokazuje, że obecny sezon przyciągnął jednak mniej graczy niż poprzedni. Czy jest do czego wracać? Zamiast 2ch aktywności w endgamie mamy teraz trzy ?? Bida.
A za niecałe dwa miesiące dodatek który zmieni grę niemal całkowicie... ale czy na lepsze? To się okaże po premierze ;)
Dalej wierzysz w ich brednie? D4 miało być perłą wśród hack n slashy, a wyszlo co wyszlo. Gra ma problemy pokroju Wolcena, a Wolcen był robiony na 3 patykach i przez amatorów.
Fajna dezinformacja. Obecnie 5 sezon jest oceniany jako najgorszy sezon w D4. Peak graczy jest najmniejszy dotychczas. Widać, że jakiś świeżak pisał artykuł, bo żaden "szanujacy sie GOLowiec" nie chciał babrać się w gównie, czyli newsie o D4. Ludzie serio nie maja co robić i maja brak szacunku do samego siebie grajac w gre od Activizarda, gdzie masz FOMO item shop i battlepass w grze za 300zł, w ktorej po 11 miesiasach, gra wyglada jak D3 na premiere.
Hack'and'slash to hazard. I z ich hazardowego charakteru wynika przyjemność grania w te gry i ich uzależniający potencjał. Pytanie brzmi, po co grać w Diablo IV, skoro mamy remake Diablo II, w którym mechaniki hazardowe zostały dopracowane niemal do ideału? Fajnie było sobie przejść kampanię D4, ale jeśli chodzi o "maniaczenie", to nie ma podejścia do starusieńkiego D2. I nie piszę tego z pozycji dziadersa "kiedyś to było", bo pierwszym Diablo w jakie zagrałem była trójka i to długo po premierze.
A ja tam gram i bawię się świetnie, uważam i tak że sezon z wampirami był najfajniejszy jak na razie, ale obecny sezon też dowozi, lepszy niż poprzednie, oczywiście D2 Resurrected lepszy i bardziej wciągający ale ileż można klepać tą samą grę :D
obecny sezon jest... meh. Te całe piekielne hordy czy jak to się tam po Polsku nazywa to tak naprawdę kolejna zapchajdziura. Blizzard zapomniał, że sezony to powinny być nowe mechaniki - sezon z wampirami to miał, nawet kiepski sezon z "robo-pająkiem" to miał.
Tutaj to po prostu arena z falami przeciwników gdzie na końcu wypada loot. Idą na łatwiznę bo już kolejny sezon z rzędu dają motyw z wbijaniem reputacji i odbieraniem skrzynek z prezentami. Zaraz się okaże że 6 sezonu jako takiego nie będzie w ogóle, bo wypuszczają dodatek i to będzie temat zastępczy.
Od poprzedniego sezonu się odbiłem gdzieś na 40lvl postaci, w tym nie mogę się oderwać mimo, że wiem, że blizzard zrobił ten sezon taki jakim jest żeby zachęcić do zakupienia dodatku(sam sposób poprowadzenie fabuły sezonu o tym świadczy). W sumie gdyby ta gra wyszła na premierę w takim stanie w jakim jest obecnie myślę, że odbiór nie byłby aż tak krytyczny chociaż nadal skalowanie świata wraz z rozwojem postaci to jakieś kosmiczne nieporozumienie i nic tego nie zmieni.
