Twórcy Helldivers 2 złamali dane słowo? Zmiany w Escalation of Freedom doprowadziły do bombardowania negatywnymi recenzjami
Co to nam za pokolenie wyrosło - już przy któreś grze widzę że gracze nie radzą sobie z sytuacją gdy developer balansuje grę czego składową są nerfy (co jest normalne). Skąd te oczekiwanej ciągłych bufow ? Czy to z braku wiedzy o tym jak powinno wyglądać balansowanie gier ? Czy ludzie nie radzą sobie z uczuciem że im się coś zabiera bo są to młodzi ludzie wychowani już w bogatym społeczeństwie w którym jest ciągle “DEj” ? Czy to wynikająca z tego roszczeniowość ? Nie rozumiem tej sytuacji totalnie. Nerfy są tak samo dobre dla gry jak Buffy i poza egoistycznym “osłabiają mi postać i jestem zły” nie widzę tutaj argumentów by poprzeć tych narzekających graczy
A grałeś w tą grę pisząc o nerfie w pve jak zagrasz to zrozumiesz ta gra jest jedyna w swoim rodzaju ma 9 poziomów trudności kiedyś biegałem na 9 teraz max to 7 przciwnicy w tej grze nie dają ci wytchnąć nawet na sekundę jest rewelacyjna ale nerfy broni strasznie to utrudniają więc zagraj a później komentuj pozdrawiam graczy
Z mojej perspektywy wygląda to tak, że nie zawsze uda mi się wygospodarować te 45 min. żeby zagrać jedną pełną misję. Jak już mam tę godzinę (np. właśnie we wtorek gdy wyszedł patch) - próbuję grać na planecie gdzie jest 40k graczy. 5 min., 10min. nie mogę wbić do żadnej gry lvl 6-7. Gdy w końcu się udaje - łapię nieskończony ekran ładowania misji. Zabijam grę odpalam od nowa... o mam już tylko 40 min. - więc odpalam grę solo na lvl 4 bo wyżej jest mi solo ciężko. Lvl 4 nie daje mi żadnego progresu (medale wydają na jakieś bzdury, żeby być poniżej limitu) - żeby czuć postęp muszę grać na lvl 6 - gdzie non stop trafiam na graczy lvl około 10 - którzy potrafią 380 rzucić na ekstrakcję podczas jej obrony, nie patrzą na rozstawione wieżyczki, nie pingują wrogów, celów, patroli, nie podnoszą nawet najlepszych sampli, które pogubili. Jest to irytujące właśnie ze względu na to, że mój czas nie jest z gumy.
I teraz nagle gra staje się dla mnie jeszcze trudniejsza, bo bronie, którymi walczę dostają nerfa. Czekam na nerfa AC i można będzie z czystym sumieniem grę odinstalować.
Gram od premiery. Mam 45 lvl, jakieś 100h na liczniku. Nie jestem jakimś wyjadaczem, nie jestem nolifem - po prostu czasem po pracy chcę zagrać dobrą partię, zdobyć materiały na ulepszenia.