Zack Snyder właśnie poniósł największą porażkę w swojej karierze. Wersja Rebel Moon dla dorosłych zniszczyła przyszł...
Dokładnie tego potrzebował Zack: solidnego kopa w D i poprawkę w dżądra. Jeśli wyciągnie właściwe wnioski z ostatnich niepowodzeń, to może jeszcze się odbije, bo umiejętności ma, ale brakuje mu wrażliwości artystycznej. Albo dalej będzie szedł w zaparte, że jest mesjaszem kinematografii, nic nie zmieni w swoim stylu i wyląduje na śmietniku historii.
Niemożliwe że brakuje widzów takiego kina. Może po wakacjach coś drgnie. Teraz sezon ogórkowy.
Wrażliwości brakuje bardziej tym wszystkim dzbanom od słupków w Excelu czy inwestorom, zarządom, nie wiem komu, bo przecież ktoś zatwierdza ten chłam. Snyder tym razem pewnie wziął ich na sposób bo wiedział, że nikt nie da rady obejrzeć 6h i dali zielone światło w ciemno.
Niech on zacznie od napisania jednej dobrej postaci, w lidze sprawiedliwości nie musiał bo miał materiał źródłowy, i ta wersja reżyserska rzeczywiście była lepsza, ale to i tak średniak.
Ludzie mają dość nierealistycznych 'silnych kobiet'?
Nie spodziewałem się
To jest najmniejszy problem. Co za różnica czy babka, czy facet rozwala pół oddziału? No tak, twój samczy pociąg chyba, gdzie wolisz gdzie facet to robi a nie kobieta;D W obu przypadkach to jest głupie.
Ale w takich filmach, nie powinno nam to przeszkadzać.Przecież tego chcemy, żeby w takich filmach nawalało się złoli. I tak działa nasza wyobraźnia, gdzie my też byśmy chcieli napieprzać się np jak Jackie chan. Ten filmy to po prostu burdel bez ładu i składu. Napieprzona masa pomysłów z jego głowy, i tania(no nie aż tak tania)podróbka Star wars i wielu innych.
Co się stało z tym Zackiem Snayderem... Kiedyś człowiek legenda po takich filmach jak "300", Watchman i tak gdzieś po Sucker Punch wszystko sie zaczęło u niego sypać.
Snyder zawsze taki był. 300 i Watchmen udaly sie tylko dlatego, że to bardzo wierne ekranizacje wybitnych komiksów. Wystarczy zostawić Snyderowi stworzenie filmu od szkieletu czyli os historii i okazuje się, że on nie umie pisać scenariuszy ani kręcić filmów. RM to już taki tragiczny muszę masz gdzie wrzucono Kurosawe, Warhammera 40 k, Star Wars i x innych rzeczy do kociołka wymieszano to a na końcu snyder dorzucił do tego jakiś paskudny składnik.
Fajny film. Taki 7 Wspaniałych w kosmosie. Obrona mało znaczącej wioski przez kilku bohaterów z całego kosmosu.
Jaką porażkę? Zarobił na debilach z netflixa majątek i ma teraz wywalone.
Snyder miał kilka momentów, które dało mu kredyt zaufania, który wpierw nadwyrężył przeciętnymi filmami DC, a dobił Rebel Moonem, który był tak naprawdę mixem znanych marek(choć i tak jakiś potencjał miał, ale filmy były słabe). Przy następnym filmie dadzą mu chyba tylko szansę jak odgórnie narzucą mu, że nie może trwać więcej niż 2h.
Próba nazywania tego czegoś konkurencją dla Star Wars, to jak pisanie o psich żygowinach, że to tort Wentzla.
Rebel Moon jest słaby z kilku powodów. Po pierwsze scenariusz jest słaby. Widza nie przekonuje, że ogromnemu imperium tak bardzo zależy na garści zboża. Co innego gdyby wydobywali tam jakiś kurewsko rzadki pierwiastek, potrzebny np w podróżach na duże odległości, ale nie o zboże. Po drugie, reżyser przesadził ze slow motion ???? Pogrzebał tym wartką akcję.
Nazwać ten bubel ambitną sagą......to już pozostanie z Panią na zawsze.... Pamelo