2. sezon Pierścieni Władzy zgłębi nowe, niezbadane przez Tolkiena aspekty Śródziemia; zobaczymy Pierścienie Krasnoludów
Będą niezbadane bo nie maja prawa do zawartości ze Silmarilionu. Więc kręcą wydarzenia z przed Władcy ale tylko opierając się na opisach przeszłosći z Władcy. Jeśli czegoś nie było we Władcy a było w Silmarilionie to nie mogą tego pokazać.
Generalnie polecam usunać sobie z głowy że to jest świat Tolkiena, nie jest. Jest na podstawie i tyle. I wtedy to widowisko nie jest takie złe.
Jeszcze raz, Amazon nie ma prawa do zrobienia tego serialu wiernym lore. A mimo wszystko chciał zrobić - możemy dyskutować czy miało to sens - wiem że większość powie że nie. Ale to że jest niezgodne to tak ma być.
A w dzisiejszych czasach ludzie lubię kręcić kasę na hejcie. Siedzę na chyba z 5 grupach fanowskich Tolkiena i Śródziemia i po prostu tania sensacja tam się dzieje, byle hejcic, a wyświetlenia potem się nabijają :P żenada na poziomie tego serialu. Uwielbiam Śródziemie, mam każdą książkę Tolkiena w conajmniej dwóch wydaniach, eng i pl i czasem jeszcze jeden raz którąś wersję. Kupuję każdą grę i lego z tego świata ale nie widzę powodu do nabijania sobie kasy hejtem :D Jest jeden fajny sposób, nie gadać o tym, nie włączać.. serial zginie, obiecuje :) Ale wiem że hejterzy nie chcą by zginęło bo chcą zarabiać ;) wiec będą non stop robili materiały jak beznadziejny jest to serial, a Wy drodzy widzowie nabijali im kabze :P
"Niezbadane przez Tolkiena aspekty śródziemi?" Brzmi jakby to nie on napisał Hobbita i Władcy Pierścieni. Kto ten artykuł niby pisał?!!!!!!!!!! Raczej są niezbadane przez Amazon. XD
To się nazywa marketing moi drodzy, jak pięknie nazwać niektóre rzeczy
Według mnie, obok niezgodności z materiałem źródłowym, największym problemem serialu była wszechobecna głupota w kreacji postaci i wydarzeń,
brak zależności przyczynowo-skutkowych oraz dialogi na niskim poziomie. Pod tym kątem pierwszy sezon serialu prezentował się jak pisana na kolanie opowiastka, przez kogoś kto w życiu nie przeczytał czegoś bardziej złożonego niż ulotka rozdawana na ulicy, posiłkując się przy tym listą kontrolną "fajne sceny" niekoniecznie zważając na sens ich obecności.
Ogarnięci twórcy moglibyby zamaskować rozbieżności pomiędzy swoim dziełem (tym do czego mają prawa), a oryginałem, nie obrażając dodatkowo inteligencji widza. Szkoda, że na takich nie trafiło.
Gdyby to co stworzono w PW trzymało się kupy samo w sobie to narzekań byłoby pewnie znaczenie mniej, a całe widowisko oglądałoby się przyjemniej i bez poczucia zażenowania.
Drugi sezon (po zwiastunach) nie zapowiada czegoś lepszego. Niestety :-/
No bardzo nierówny serial. Były naprawdę świetne sceny i spoko postacie. Ba tak prawa strona oburzała się na czarnego elfa, czy czarną krasnoludkę. A ona była jedną z lepszych postaci, elf też był spoko. Najgorzej według mnie, była napisana i zagrana Galadriela. I wybuch wulkanu. Wyglądało to świetnie,ale no rozwiązanie tego, że Galadrieli nic sie nie stało, a za nią jeden chata płonie, druga nie, jeden człowiek płonie, drugi nie...to już było w ciul słabe.
Na tle reszty swojej rasy obecnej w serialu wygląda nietypowo i aż się prosi o jakieś ciekawe pomysły na jego obecność (osobista historia jeśli był ewenementem albo np. dodanie więcej takich postaci i zakotwiczenie ich w świecie jako elfi szczep zamieszkujący wybrany region).
Np. w Zapomnianych krainach (D&D) występują Drowy (ciemnoskóre elfy) jako integralna część uniwersum i Drizzt Do'Urden jako jeden z najbardziej znanych.
Zresztą, przecież Harfootowie, jako ciemnoskóry szczep hobbitów, egzystuje w Śródziemiu bez przeszkód.
I dlatego nie rozumiem ludzi,którzy sie do tego przywalają. I tak narzekają, jakby to było na podstawie książek. A właśnie nie jest. Mają prawa tylko do tego, co zostało wspomniane o dawnych czasach, w trylogii i Hobbicie. I na tym bazują. Życie. Sami się porwali z motyką na słońce,co jest według mnie totalnie niezrozumiałe. Wychodzi jak wychodzi. Mnie się tam w miarę podoba serial. Masa pierdół i głupot, ale spoko sie oglądało. A jak coś sobie będę chciał zweryfikować, to sobie przeczytam te nudne książki( bo ciężko się je czyta) W sumie dlatego lepiej oceniam serial, bo nie jestem jakimś turbo fanem, i w sumie mało wiem, o czasach sprzed Hobbita. Więc podchodzę do serialu inaczej. Ale szkoda że głupot bylo sporo. Bo lawiny piroklastycznej w ryj nie wybaczę. Bo nawet jeśli to fantasy, to takie głupoty to za dużo.
BTW nie pozdrawiam drwala XDI im podobnych. Mają trochę racji oczywiście w tym co tam gadają. Ale też sporo pieprzą byle by popieprzyć. Wbijają się po prostu w jedną narrację, i na tym zarabiają.
Przypierdalaja sie do tego bo maja prawo. Proste. Zamiast sie skupic na wątku głównym, logice, to robią race swapy, ale widze ze w twoim przypadku juz tak przesiakles lewactwem, ze nie widzisz glupoty tych zmian. Elo
Pierwszy sezon był tragiczny pod każdym względem oprocz CGI, no ale jak nie ma być dobrego CGI jak wywalają na nie 500mln dolarów. Teraz przygotujcie sie na znowu marketing pt. kitkat lion wszedzie mordy tych patałachów z Rings of Power. Teleportujace sie postaci, Galadriel of Arc, brak Celeborna, głupi Celebrimbor, staro wyglądające elfy, Numenor z tragicznymi kostiumami, retcon Numenoru, race swapy, brak logiki (Galadriel zabija trola jednym cięciem, gdzie drużyna pierscienia z Gandalfem na czele sie z nim męczyli), nielogiczna topografia, płytkie dialogi i niepotrzebne jakieś złote myśli jak z tym kamieniem na pocżatku. Ludziom czasami trzeba po prostu w prost powtarzać, czemu coś jest słabe, bo nawet tutaj w komentarzach sie znalazł ktoś komu sie podoba w jakimś stopniu. Watek krasnoludów to jakby ktoś pisał ten watek, w połowie sie naćpał, zapomniał dokończyć i dodał do scenariusza. O plot armorze już nie wspomne. Galadriel przeżywa erupcje jak ten w falloutcie w lodówce. Hahahahha no normalnie jak sobie przypomne ten serial to mnie na śmiech bierze, jak ludzie są ślepi, głupi i naiwni. No ale jak są ludzie co bronią Akolity, no to wiadomo, że brainrot w spoleczenstwie postepuje. Teraz ogarneli, że fan servicem może coś ugrają i dodaja Tom Bombadila, jakieś pająki i Annatara. Ale dalej mnie śmieszy ten trailer S2. Celebrimbor jaki zdziwiony na widok typa z taką samą twarzą co człowiek który mu pomógł z pierscieniami. Celebrimbor z Mazur to chyba najgorsza posta w tym serialu. Fajne też jak ochydnej rasie dopisali wątek uciśnienia i robią z nich tych dobrych, tego jeszcze nie było. Orkowie uciśniona rasa prowadzona przez Adara, zdradzona przez Saurona. No nie moge traktować ludzi ktorym sie to podoba na poważnie.
2. sezon Pierścieni Władzy zgłębi nowe, niezbadane przez Tolkiena aspekty Śródziemia
Ależ to głupie. Przecież Tolkien jest TWÓRCĄ, więc jakim cudem mogą istnieć niezbadane przez niego aspekty?
No i fajnie, nie mogę się doczekać, kolejnego świetnego widowiska ;) sczególnie, że taka posucha dobrego fantasy w serialach...
Pierścienie nie wpływały na wolę krasnoludów, jedynie zwiększały ich naturalną chciwość, były nieudanym eksperymentem Saurona o czym więc Tolkien miał pisać, co miał eksplorować xD autorka podaje się za znawce filmów a jedynie papuguje twórców, to jest reklama a nie żaden artykuł... A RHUN NIE BYŁO ŻADNĄ PUSTYNIĄ TYLKO STEPEM, komuś się z Haradem pomyliło xDD
Jak człowiek pomyśli że mogliby dać do poprowadzenia ten serial komuś kto potrafi, zamiast tym amatorom od scenariusza i reżyserii, to aż wpada w deprechę
zgłębi nowe, niezbadane przez Tolkiena aspekty Śródziemia Tolkien badał aspekty Śródziemia? Myślałem ze był ich twórcą…