Były wielkie RPG i strategie z Polski - kolej na samochodówki! Nasz motorsport mógłby wypełnić niszę po Gran Turi...
Maluch Racer, Polder Driver, Syrenka Racer, tych naszych wyścigówek było aż nadto.
Nadto... Nie ma co wspominać o tym syfie. Jakościowych produkcji z Polski nie ma i nie będzie, mało kto się tym interesuje niestety.
W Polsce nie byłoby zbytu na symulatory wyścigowe. Nie wszystkich stać na drogą kierownicę by móc normalnie pograć w taką produkcję. Poza tym, Motorsport w Polsce jest bardzo niszowym sportem.
Sztuka polega na tym, by taką grą trafić nie do samych Polaków, a do międzynarodowej społeczności simracingowej - dlatego ważna jest obecność samochodów znanych i lubianych na całym globie (jak BMW i Honda, nawet niekoniecznie muszą być licencjonowane), przydałoby się też parę w miarę rozpoznawalnych zagranicznych torów obok tych polskich :)
Masa torów z możliwością wgrywania nowych, masa aut, świetny silnik fizyczny, dopracowany tryb sieciowy i tu kończy się przestrzeń na generyczną grę której głównym featurem byłoby to, że rozgrywa się w Polsce.
kończy się przestrzeń na generyczną grę której głównym featurem byłoby to, że rozgrywa się w Polsce
W tekście wymieniłem kilka innych fundamentalnych cech, które wyróżniłyby tę grę, wypełniając istniejące nisze. I dostalibyśmy coś zdecydowanie innego niż to, co oferuje Assetto Corsa.
Stworzenie silnika nadającego się do wyścigów to wielkie i drogie wyzwanie
Nie ma potrzeby tworzyć własnego silnika, wystarczy użyć któregoś z gotowych :)
licencje to bardzo droga sprawa
Gdyby licencje były bardzo drogie, nie powstawałyby gry takie jak Hot Lap Racing czy PISTA Motorsport - bardzo budżetowe projekty, a jednak zaopatrzone w prawdziwe samochody (nawet tak prestiżowe jak Peugeot 9X8 w HLR).
na końcu dostalibyśmy to, co oferuje choćby Assetto Corsa, którą teraz to prawie za darmo dostaniemy
Podziwiam moderów, w tym tych od grafy, ale mnie kompletnie nie chce się bawić w drutowanie AC. Wiem jest ruski launcher i niby wszystko na dwa kliki - do kolejnej zmiany założeń, przesiadki na inne, lepsze mody itp. Do tego llepsze tory jako płatne/zamknięte za linkami z forum x/y...
Tak dla powolnych samochodów. Większość ludzi nie wykorzystuje w pełni ich możliwości, a można pięknie na nich doskonalić technikę jazdy. Bardzo lubię Mazdę MX-5 z Assetto Corsy, Coveta z BeamNG (te tytuły ogrywam na kierownicy) czy ostatnio świetnie bawiłem się w trybie rywali Autozamem w FH5 (to już tylko na padzie).
Warto wspomnieć, że w epoce prehistorycznej mieliśmy dwie części takiego misz-masz Gran Turismo z NFS: Underground:
https://www.gry-online.pl/gry/street-rod/z11475
https://www.gry-online.pl/gry/street-rod-2-the-next-generation/z21476
Może trzeba by się skłonić do takich ciekawostek jak Formuła Easter i na nich zbudować ciekawą grę, nastawioną na dużą immersję i klimat (tu skłaniam się do tytułów takich jak NFS Shift czy Project Cars 2, a dokładnie tego, jak od samego menu zatapiają gracza w atmosferze wyścigów i ile bodźców w trakcie jazdy potrafią przekazać przy pomocy dźwięku i obrazu).
Piękny artykuł <3 Właśnie w GT7 brakuje mi 'zwykłych' aut. Same topowe modele, a brak zwyklego starego civica każdej z generacji, czy BMW. Nie zapominajmy o tej 'starszej' zwykłej motoryzacji.
A według mnie w samochodówkach powinni się przede wszystkim skupiać właśnie na supersamochodach i samochodach z grup wyścigowych. Seryjne gruzy są nudne w jeździe.
Fakt, zwykłe wozy mają coś w sobie. Są w pewnym sensie "łatwiejsze w prowadzeniu"... tzn. nie, nie kleją się do toru tak jak super-auta, są nad/podsterowne, odrywają się od nawierzchni w zakrętach - niezależnie od sztywności zawieszenia, do tego duży kąt obrotu kierownicy to wolne reakcje... ale dzięki temu, że jeżdżą znacznie wolniej, dają czas na reakcję i korekty. A przy tym pozwalają się cieszyć "żyjącym" - nawet jeśli jednocześnie narowistym i nieułożonym - autem, bo z części sytuacji łatwiej się wyratować i nie każdy uślizg musi skończyć się wozem zezłomowanym na bandzie. Zwłaszcza, że duża część zwykłych aut to przednionapędówki.
Chyba wiecie, o co chodzi? Może z tymi GT3 to złe porównanie, bo w sumie większość symulatorów pokazuje, że one naprawdę są łatwe w prowadzeniu, łatwiejsze niż jakiś cywilny Civik (właśnie dzięki przyczepności, dobrym hamulcom, sportowym oponom itp. itd.) - cywil z wysokim, źle ustawionym zawieszeniem to może być koszmar w zakrętach - tyle że ciężej w tych cackach bawić się niuansami bez super-skilla, i czasem trudniej cisnąć i jechać na krawędzi, bo każdy błąd to może być mega wotpa, każdy "kiks" to całkowicie zepsute okrążenie. W powolnych zwykłych autach - choc jasne, zależnie od modelu - może być trochę inaczej...
Natomiast nie przesadzałbym ani z sugerowaniem wpychania do gry i driftu, i trucków, i Bóg wie czego jeszcze, bo z kilku rzeczy zrobionych po łebkach wychodzi potem taki groch z kapustą jak DiRT Rally, gdzie wszystkiego jest po trochu, wszystkiego za mało i na niczym nie ma sensu się skupiać, bo dostajemy po trzy tory na krzyż. Asfalt plus ewentualnie rallycros to raczej wszystko, co bym w takiej grze widział, a pamiętajmy, że mocno doświadczona Reiza i tak długo pichciła DLC z crossem.
Gra nie może też być przesadnie techniczna, nawet w simach wiele osób ściąga gotowe setupy, bo ustawianie skoków zawieszenia - blokad szybkiego i wolnego odbicia i dobicia, twardości, wysokości, sztywności stabilizatorów, blokad dyferencjału, elektroniki silnika, przełożeń itp. - to czarna magia.
Postulowanie uber-skomplikowanego tuningu z dbaniem o jakieś normy hałasu, mocy w zakresach obrotów itp. itd. to taka trochę utopijna wizja moto-freaka. Tzn jest to możliwe na poziomie zbliżonym/nieco wyższym do tuningu w Shiftach, gdzie po przekroczeniu danego poziomu danych statystyk auto zmieniało klasę, ale nie można by z tym przesadzić.
Chyba że... Skoro już mówimy o takiej złomiarsko-juniorskiej grze - ja to bym w niej chętnie zobaczył NAPRAWDĘ DOBRY i BARDZO ROZBUDOWANY tutorial o tuningu i setupach właśnie. Nie na zasadzie "sztywniejsze to zwiększa x" albo wręcz "suwak w prawo daje x, w lewo y", bo to niczego nie tłumaczy.
Wpisy na wiki też często niczego nie tłumaczą wystarczająco przystępnie.
Tu by musiał przysiąść ktoś naprawdę ogarnięty, może i cały zespół ludzi, i stworzyć coś na kształt podręcznika.... IMHO to mogłoby być unikalne i może też przyciągnąć masę innych sim-racerów, nawet jeśli wolą się rozbijać autami od GT3 w górę....
Świetnie ująłeś, na czym polega urok jeżdżenia "zwykłymi" samochodami :) Dodałbym do tego jeszcze, że w przypadku takich aut tuning smakuje lepiej, bo każda zmiana części czy ustawień potencjalnie jest od razu wyraźnie wyczuwalna w prowadzeniu - i w tym również upatruję uroku proponowanej tu gry.
Oczywiście masz rację, że nie należy przesadzić ze stopniem skomplikowania tego wszystkiego. Nie zależy mi na jak największej drobiazgowości, w mojej wizji gra powinna być przystępna, intuicyjna i służyłaby właśnie wprowadzeniu gracza krok po kroku w meandry "budowania" samochodów do wyścigów. Marzy mi się powrót do tego, co w trybie kariery oferowała np. ToCA Race Driver 3 - wyścigi przeplatane filmikami ze swego rodzaju mentorem, który przeprowadza gracza przez świat motorsportu. Tego nie ma chyba żaden dzisiejszy tytuł na rynku :)
Masz również rację, że stawianie od razu na jak największą różnorodność zawartości wyszłoby grze bokiem (tak jak stało się chociażby z Project CARS 2). Należy zacząć od dopracowanych podstaw, a dopiero potem ewentualnie dodawać coraz bardziej egzotyczne ciekawostki - wymieniłem od razu te wszystkie różne możliwości, żeby przedstawić spektrum opcji na ewentualny długofalowy rozwój takiego projektu :)
Obecnie gry prześcigają się w udostępnianiu możliwe najnowszych i najdroższych samochodów. Natomiast ja bardzo tęsknię za Need for Speed Porche. Gra pozwalała bawić się klasykami, a równocześnie oferowała bardzo fajną atmosferę. Dzisiaj gry wyścigowe to w dużym stopniu trasy i pojazdy... Ale brakuje tego czegoś, bardzo trudnego do uchwycenia, czyli prawdziwego klimatu. Ale równocześnie, jak w ścigałce zbudować niezapomnianą atmosferę... Czego brakuje?
Ale brakuje tego czegoś, bardzo trudnego do uchwycenia, czyli prawdziwego klimatu.
Tak, to jest ważna kwestia. Gra musi być wyrazista, samochodówka również :)
Ale równocześnie, jak w ścigałce zbudować niezapomnianą atmosferę... Czego brakuje?
Mamy w historii gatunku niejeden przykład wyścigów z klimatem, jest z czego czerpać wzorce - choćby Gran Turismo :)
Na początku chciałem wyśmiać autora ale z każdym zdaniem coraz mi się to podoba. Nawet nie musiało by być dużo samochodów, ale np można by wprowadzić mechaniki z CMS, i np jak chcesz przebudować malucha to samemu to robisz w garażu. Bawił bym się doskonale bo ogólnie brakuje czasem takich odskoczni między wyścigami. No i jeszcze w Polsce jest seria wyścigów wrack race więc też by idealnie pasowało
można by wprowadzić mechaniki z CMS, i np jak chcesz przebudować malucha to samemu to robisz w garażu
Takie rozwiązanie jest obecne w Apex Point. Dla mnie to jednak trochę zbyt mozolna mechanika - chociaż mogłaby się znaleźć w grze jako immersyjna opcja :)
Nawet nie musiało by być dużo samochodów
Tak, lepiej ograniczyć liczbę samochodów i skupić się na szerszej palecie opcji modyfikacji każdego modelu :)
Mało kto pewnie zdaje sobie sprawę, ale trochę samochodówek, choć niekoniecznie symulatorów zrobionych przez polskie studia jest i nie są to tylko twory pokroju Maluch/Syrenka/Trabi/Warszawka Racer, a na ogół sporo lepsze tytuły z świetnym, ale nieco zapomnianym Xpand Rally od Techlandu na czele, które miało nawet kontynuację w postaci słabszego już Xpand Rally Xtreme zrobionym przez inne polskie studio, Prominence, które wypuściło też GTI Racing, niestety również słabe.
Techland też zrobił parę innych gier samochodowych, całkiem udane "polskie Mario Kart" czyli Pet Racer, Nail'd czyli wyścigi quadów i motocykli crossowych, też bardzo udane i bardzo podobne do niej Mad Riders. Do tego bardzo dobra seria Flashout od Jujube, taki "polski Wipeout"
Plus oczywiście indyki - #Drive, Electro Ride: The Neon Racing i 80's Overdrive
chetnie bym ograł taki tytuł. Faktycznie jak ktos siedzi w tym troche wiecej niz przecietny kowalski to widzi ten ogromny potencjał.
bylem ostatnio w słomczynie na zawodach w RellyCross i naprawde to aje mnóstwo fajdy, takie przepychanki bok w bok. Zupelnie inaczej niz w F1 , gdzie najmniejsza kolizja powoduje wystapienie samochodu bezpieczenstwa
Jeżeli ktoś bardzo chce zagrać w grę pokroju Gran Turismo na PC, to sugeruję zainteresować się modyfikacją Assetto Corsa Evoluzione.
https://www.patreon.com/alexmail
A co wchodzi w skład tego moda? Wszystkie najpopularniejsze modyfikacje grafiki, światła, pogody itp.? Jakieś dodatkowe tory, samochody?
100 GB samochodów i torów oraz tras widokowych. Całkowicie przerobiony interface. Tryb kariery na wzór Gran Turismo. Wyścigi, licencje, salony samochodowe, kupno i sprzedaż nowych oraz starych samochodów. Mod jest na tyle rozbudowany, że jeżeli Assetto Corsa EVO nie będzie miała czegoś podobnego na start lub w ogóle w planach, to marnie to widzę. To jest najlepszy moment na taką właśnie grę na PC.
O walory graficzne musisz już sam zadbać.