Widzę, że wyciekło nagranie od Stonogi w którym Stanowski wyraźnie mówi, że nie może pisać i mówić źle o PiS. Ciekawi mnie gdzie teraz będą się podziewać te wszystkie prawicowe osoby, noszące Stanowskiego na sztandarach :D
Zalezy od interpretacji.
Podobno juz po dramie :D
No nie, na razie to tylko domniemanie, że to może być fejk od Stonogi, ale dowodów brak
Takie info to wrzucaj do wątku miłośników Tuska a nie zaśmiecasz forum ;) Niech se chłopaki poużywają.
Szkoda że tak szybko wyszło...
Gdyby jutro napisała o tym Wyborcza albo OKO.press to byłaby beka.
https://x.com/kosa64/status/1820552231063601370?t=6g0qAMexFUTotT8qGhznWw&s=19
https://x.com/gromotapl/status/1820538985497964964?t=1QG-5h-Dd1CgpjbsorHv5Q&s=19
Ojej znowu nie udało się zdyskredytować Stana. A silnirazem i ich satelity tak się starają.
Cudowny jest ból dupy libkowych mediów o Kanał Zero.
Przecież Stanoski i jego kanał są już od dawna zdyskredytowani, podobnie jak Mazurek. Ten ich kanał to obraza dla dziennikarstwa.
Przecież Stanoski i jego kanał są już od dawna zdyskredytowani, podobnie jak Mazurek
Oczywiście że są, dlatego że nie podążają jedyną słuszną ścieżką rzetelnego dziennikarstwa według tobie podobnych - ani złego słowa o rządzie JE Donalda Tuska. Wy wyznajecie tylko jedna zasadę, albo jesteś z nami albo jesteś pisiorem. Ostatnio pisiorem został nawet Owsiak bo śmiał skrytykować ośmigwiazdkowców.
Swoją drogą o ile nie udało się doprowadzić do zbłaźnienia się Wyborczej czy innych szmatławców Agory na własnych łamach to kilku dziennikarzy na Twitterku już się spruło i w popłochu usuwali twitty.
A tak naprawdę nawet nie trzeba było tych dat sprawdzać, wystarczyło wejść na Kanał Zero i sprawdzić ile zrobili materiałów o Funduszu Sprawiedliwości.
https://x.com/realtek12345/status/1820555812453941294?t=X2eZbXYVqSpNmW1NsdiutQ&s=19
Tylko przesłuchaj sobie te nagrania i daj mi znać, czy otwarcie mówi o tym, że PiS dymalo państwo z hajsu, czy jednak będzie opowiadał jakieś bzdury dookoła tematu
O widzę, że boli cię, że Stanowski nie gra w jednej drużynie z Giertychem.
Nic mnie Giertych nie obchodzi, bardziej ciekawi mnie to, jak ludzie robią laske stanowskiemu, który ciągnie hajs za tani populizm i ciche wspieranie pis
A ciebie kto wyhodowal? Masz sie za lepszego? Jasny umysl nieskalany indoktrynacja z zewnatrz?
Jako Prawicowiec brzydzę się zboczeniami i gardzę gejami i całym tym lgbt, więc nie, ale ukłonić mógłbym się. Chłop całujący chłopa to jest wymysł lewicy, u was to norma.
Zbyt grubymi nićmi było to szyte aby było prawdziwe :) Aaaale nie zmienia to faktu, że Kanał Zero przemilcza afery ZP i trzyma swoich miłośników w pięknej prawicowej bańce pełnej lemingów, taki jeden od układu klawiatury nawet już szczytował ;) Czy mam problem z KZ? I tak i nie - tak bo gdzieś tam miałem nadzieję, że jednak będzie to medium od prawa do lewa. Nie ponieważ to prywatne przedsięwzięcie (temat kasy związanej z NASK do mnie nie trafia - kanał ma duże zasięgi, to idealne miejsce na takie kampanie) i mogą sobie robić co tylko chcą.
Natomiast MEGA śmieszą mnie wywody tzw antyzmianowców od wywracania stolika :D Linkują Stanowskiego, bronią, podniecają się kanałem podczas gdy jest to projekt wybitnie propisowski, prezentujący dokładnie to przeciwko czemu protestują :D
Oddać jednak należy Stanowskiemu, że na tle prawicowej dziennikarskiej totalnej miernoty prezentuje się co najmniej bardzo dobrze.
Coś pięknego Stanowski tak pięknie nie pojechał lewaków od czasu pamiętnego zaorania przedstawicieli lewackich w osobie Gonciarza i jasia kapeli. https://x.com/K_Stanowski/status/1820699119859446182
I oczywiście Akademia
spoiler start
Co Pani wykłada? Bo na pierwszy rzut oka, to powinna Pani wykładać chemię w markecie.
spoiler stop
Wczoraj kilka milionów osób, dziesiątki dziennikarzy i polityków rządzących, trolle polityczne na X i FB, oblało podstawowy test IQ.
I ktoś taki później mówi Ci, że "masz prawo wiedzieć!" oraz "mamy wyliczenia, że za 5 lat ziemia zacznie płonąć".
Do refleksji kogo wybierasz przy urnie i kogo słuchasz w telewizji.
Dawno nie było tak dobrej orki. Ostatni taki eksperyment to chyba Grażyna Żerko.
To test hejtu a nie test IQ.
Szwadrony tej lepszej, Uśmiechniętej Polski ustawiły się karnie przed ufajdanym Stonogą ażeby zlizać trochę Antypisa.
Łykną każdy szajs, czy od autentycznego ruskiego szpiega jak Pablo Gonzales czy od zwyrodnialca pokroju Stonogi.
Tak wielka jest ich potrzeba nienawiści.
To jest jednak test IQ, bo dostali baita od naprawdę obrzydliwej moralnie osoby, z wyrokiem na koncie, ale i tak wystarczyło to do uwiarygodnienia sprawy w ich oczach :) Psy zaczęły merdać ogonem bo są wytresowane. De facto kwalifikują się co najwyżej do Choroszczy.
Ktoś napisze, że obrażam ludzi. Ja piszę jak jest, wystarczy spojrzeć na ich przegwiazdkowane profile i sposób wypowiedzi. Na marginesie, widzę że u nich jak zwykle zero refleksji po tej sprawie. Stanowski pokazał jak na dłoni ich deficyt intelektualny, a oni dalej potwierdzają założenia eksperymentu :D
Troille jak trolle, są idiotami od dawna, ale dla mnie najlepszy dowód na intelektualną zapaść "elyt" są posty Giertycha, Wrzosek czy Treli. Oni chcą robić jakieś komisje i rozliczenia, a zostali zrobieni jak dziecko w piaskownicy xD
Swoją drogą jakim przez chwilę kryminalista Stonoga został autorytetem dla #silnirazem, Stanowski jak zwykle do pustej bramki.
https://x.com/OficjalneZero/status/1820700608145297504?t=nq3awY3JwUeZkupaFWHNGQ&s=19
Można w osobnym wątku pogadać o ciekawej sprawie, więc powtórzę swój komentarz:
Pół Cwierkacza się dało złapać na smakowitą przynętę. I bardzo dobrze. Tu się zgadzam z Lutzem: można teraz spokojnie odsiać ziarno do plew.
Wczoraj obejrzałem filmik Stanowskiego i też się niemal dałem strollować, ale w połowie tego "zebrania redakcyjnego" lekko zaświeciła mi się w głowie czerwona lampka, więc wstrzymałem się z komentarzami, czekając na rozwój wypadków. Miałem wątpliwości z dwóch powodów. Tego, że czas wspominanych wydarzeń i czas nagrania się nie zgadzają, i że osoba, która się wypowiada, została zatrudniona w czerwcu, a nie w maju, pewnie bym zbyt szybko nie wyłapał nawet po obejrzeniu całości. Ale przecież (po pierwsze) na kanale Stanowskiego pojawiały się filmy o FS (co słusznie zauważył u nas John), a ponadto (po drugie) rozmowy szefa z pracownikami w redakcjach, które mają określony "profil", raczej tak nie wyglądają (poza filmami z Hanksem albo Redfordem). Stanowski nie blokuje całkowicie "złych" dla PiS-u informacji. Korzystając zwłaszcza z usług Mazurka, stosuje raczej metodę "bagatelizowania problemu", żeby zachować pozory bezstronności. W tym wypadku scenariusz (explicite: "Ziobry nie ruszamy", "będą po nas jechać" itp.), zdjęcia (Stanowski idealnie przodem, reszta właściwie nieruchoma, z offu lub tyłem itp.), dźwięk (wszystko wyraźne) i reżyseria rzeczywiście balansowały więc na granicy wiarygodności.
Większość "liberalnych" kont łyknęła jednak materiał bez popitki. Osiem Gwiazd, Meserut, Morgensztern itp. Wszystkie "Pablo Moralesy" polskiego Internetu. Nawet część dziennikarzy (np. Wit). W największy amok wpadł chyba Piński. Jeśli chodzi o polityków, to zauważyłem tylko wpisy Giertycha na ten temat. Ostrożność zachował np. Ten_Psycholog czy Schwertner (zachęcali do weryfikacji materiału). Niewielka część prawicy, która przewinęła się wczoraj pod moimi palcami, również dała się strollować (np. papież Polak). Ba, nawet jeden z pracowników Stanowskiego (Wolski) zaczął się "tłumaczyć" z pracy w Kanale Zero (choć napisał wyraźnie, że nikt z redakcji nie ingeruje w jego materiały).
Ponieważ jednak interesuje mnie głównie środowisko lewicowe, to muszę przyznać, że w tym wypadku tak łatwo Stanowskiemu nie poszło (chyba). Większość kont, które pojawiają się na mojej tablicy, milczała (np. Giełzak) albo natychmiast przekazywała dalej wiadomość o tym, że mamy do czynienia z ustawką (np. Koroluk). Oczywiście, istnieje możliwość, że część wpisów już wykasowano, więc trudno teraz z pewnością stwierdzić, kto i co gadał. Warto też zauważyć, że na haczyk dał się złapać Galopujący Major. A tym, który w tempie ekspresowym "rozbroił bombę", był gromota. Z kolei Karbowski (jeden z komentatorów najbardziej "pośrodku") zalecał ostrożność i sugerował fake newsa.
Oczywiście, cała sprawa z punktu widzenia etyki dziennikarskiej jest wątpliwa, ale IMHO "akcja" Stanowskiego przyniesie więcej korzyści niż szkód. Dla wszystkich, którzy mają trochę oleju w głowie. Stanowski zasłużył więc w pełni na niebieskie Lamborghini. Może teraz przynajmniej niektórzy "dziennikarze" zastanowią się dwa razy, zanim coś udostępnią (bo konta propagandowe i tak będą dalej nawijać tak, jak nawijały). Żenujące jest jednak zachowanie niektórych strollowanych osób, które dowodzą teraz, że Stanowski sam sobie zaszkodził. Wręcz przeciwnie: dzięki tego rodzaju akcji mocno się uwiarygodnił i wytrącił z ręki oręż tym, którzy (IMHO słusznie) wytykali jego stronniczość. Co więcej, pokazał dystans do samego siebie, a przede wszystkim sporo zarobi(ł) dzięki wyświetleniom i komentarzom.
Ćwierkacz - Stanowski 0:1
Już wcześniej Kanał Sportowy był tubą propagandowa PiSu, tylko wyrafinowaną i subtelną w przeciwieństwie do TV Republika. Szkoda że sporo osób łapie się na takie tanie chwyty.
I jakoś niespecjalnie mnie dziwi, że sporo osób dało się nabrać na prowokację Stanowskiego. Ludzie nie weryfikują informacji i łykają wszystko co pasuje do ich światopoglądu. A coś o tym wiem, bo kiedyś tworzyłem dla jaj bardzo prostackie fejki w paincie, które były powielane przez różne portale oraz propagandowe konta i fanpejdże. Wystarczy uderzyć tylko w odpowiednie nuty.
Tutaj taki drobny przykład:
https://demagog.org.pl/fake_news/kobiety-do-segregowania-odpadow-w-katowickiej-spalarni-fake-news/
Przekaz "Stanowski nie pozwala źle mówić o PIS" poszedł w eter, a wyjaśnienie, że to był bait nie dotrze do każdego.
Nie sądzę, żeby ktoś zmienił swój stosunek do Stanowskiego (czy Kanału Zero) wskutek tego rodzaju "afery". Jedna strona okopie się na swoich pozycjach (przecież Stanowski poglądów nie zmienił), a druga strona będzie dalej dowodzić, że Stanowski "mówi, jak jest" (czyli "obiektywnie").
Liberałowie dali się zrobić w konia, a prawica celebruje teraz swoją "intelektualną wyższość". Tyle że jeszcze kilka dni temu twierdziła ze stuprocentową pewnością, że Meksykanka o krótkich włosach jest mężczyzną, a data koncertu Swift w Warszawie została ustalona z premedytacją w celu zakłócenia patriotycznych obchodów rocznicy wybuchu powstania. Taka to "wyższość". Jedni się ośmieszyli wczoraj, a drudzy - dwa dni temu. I tak w koło Macieju.
Zyska na tym jedynie Stanowski. Finansowo. Bo kasa płynie strumieniami. Chyba że (ale to bardzo wątpliwe) część dziennikarzy dokona jednak jakieś autorefleksji.
Mnie zastanawia, skąd ten potężny ból dupska u wszelkiego, lewicowego środowiska o Stanowskiego, wygląda, jakby mu zazdrościli tego, co udało mu się zrobić. Może niech sami zrobią to, co on, zamiast próbować gościa zniszczyć.
To jest czysta plemienność o której pisano kilkanaście lat temu, iż nadejdzie.
Przez lata wpajano im, że są elitą intelektualną, są lepsi, a wszelkiego rodzaju inne grupy polityczne to dno i Putin. No więc mamy efekt zatruwania głów różnymi przekazami, komunikacją na poziomie wręcz podstawowym. To jest mniej więcej ten target co ludzie dzwoniący do Szkła Kontaktowego i recytujący wiersze o Kaczyńskim.
Lewica ma ten problem (dla mnie to zaleta), że nie potrafi od lat stworzyć ciekawszego medium z zasięgami. Generalnie jest to wina tego, że lewica nie umie totalnie w biznes, bo jest propaństwowa na każdym kroku.
u wszelkiego, lewicowego środowiska o Stanowskiego
Owszem, Stanowskiego nie cierpi komentariat (w tym liberalny) reprezentujący światopogląd odmienny od prawicowego, ale z tym "wszelkiego" to bym się wstrzymał, bo np. najważniejsza dla mnie w tej chwili osoba ze środowiska lewicowego, czyli Giełzak, bywa gościem Kanału Zero i bierze udział w dyskusjach.
Do tego, co napisał eJay, dodam jeszcze dwa grosze. Niechęć wielu środowisk do Stanowskiego ma kilka źródeł, z których najważniejsze są chyba trzy: pieniądze, charakter, poglądy.
1. Stanowski jest finansowym zagrożeniem dla różnych środowisk medialnych (nie tylko lewicowych czy liberalnych), bo przyciąga (i odciąga od innych ośrodków) sponsorów i widzów. Dzieje się tak, gdyż za sprawą m.in. działalności komentatora sportowego zdobył ogromną bazę "dusz" (i zasięgów), którą następnie wykorzystał do zbudowania sporego kanału, a ze względu choćby na wyjątkowy talent do "trollowania" (nie tylko politycznego, ale też związanego np. ze światkiem celebrytów) potrafi utrzymać medialne zainteresowanie.
2. Stanowski ma dosyć "bezpośredni" sposób bycia (wulgaryzmy, "bezczelność", mówienie "wprost" itp.), co może uwierać wielu "wrażliwych" ludzi w dobie "poprawności politycznej", a fakt, że widzom się to podoba, deprymuje osoby, które mają jeszcze jakieś złudzenia co do możliwości utrzymania wysokiego poziomu debaty publicznej.
3. Stanowski pozoruje bezstronność i zatrudnia osoby o różnym profilu światopoglądowym, ale w działalności komentatorskiej (razem z Mazurkiem) wyraźnie bagatelizuje "grzechy" prawicy, a nie ma litości dla przeciwnej strony sporu politycznego. Wątpliwość części krytyków budzi też fakt, że w czasach rządów poprzedniej ekipy był hojnie "dotowany" z pieniędzy publicznych.
IMHO Stanowski zaspokoił zapotrzebowanie znacznej części odbiorców, szukających połączenia rozrywki z informacjami zanurzonymi w kontekście takiego światopoglądu, z którym człowiek o prawicowych poglądach może się utożsamić. Ma też wyraźnie "młodzieżowy" sznyt i "rozumie" Internet. A że pod względem profesjonalizmu realizacji ośmiesza np. TV Republikę, unikając przy okazji tak wyraźnych deklaracji politycznych i nachalnej propagandy, wywołuje irytację u tych osób, które obawiają się, że dzięki temu - pomimo średniego RiGCz-u (z wyłączeniem kanałów tematycznych) i małego nacisku na merytorykę w politycznych "komentarzach" - łatwiej "sprzeda" większej rzeszy osób określony profil światopoglądowy i zarobi przy okazji kupę kasy.
W sumie chciałbym zauważyć, że umie tez w promocję wykorzystując materiały nie polityczne. Choćby zapraszanie osób takich jak Norbert Bączyk do pogadania o broni pancernej (sam jako miłośnik podcastu wojenne historie dostałem materiał w polecanych choć kanału Zero nie oglądałem wcześniej) itd. Tego typu materiały, oparte o kompetencje rozmówcy pomagają zbudować autorytet kanału rzeczowego i profesjonalnego.
Wybitnie to kontrastuje z mediami popularnymi.
TV Republika zaprosi pomagiera PiS do rozmowy o tym, dlaczego Niemcy są źli
TVN psycholożkę tłumaczącą potrzebę ekspresji siebie wobec świata lub dietetyka dowodzącego zbawiennego wpływu brokułów.
A tutaj? Poważna dyskusja o broni pancernej i nawet prowadzący się przygotował bo zadawał sensowne pytania (takie zorientowanego laika, umiarkowanego pasjonata) a nie z totalnej czapy. To robi pewne wrażenie.
Wątpliwość części krytyków budzi też fakt, że w czasach rządów poprzedniej ekipy był hojnie "dotowany" z pieniędzy publicznych.
A masz gdzieś więcej info na ten temat? Kiedyś słyszałem, że zarzutem był program w TVP Sport "Stan futbolu" jaki prowadził. O to chodziło?
O to chodziło?
Chodzi raczej o współpracę z PKO BP, z Orlenem i o wycieki ze "skrzynki Dworczyka". Jak wpiszesz w wyszukiwarce tego rodzaju hasła, to znajdziesz i zarzuty, i próbę ich odparcia przez Stanowskiego.
1. Z tego co kojarzę to Stanowski nigdy nie był komentatorem sportowym, skąd pomysł że w ten sposób zbudował swoją popularność?
3. Skąd masz info o "hojnych dotacjach"? Próbowałem znaleźć cokolwiek konkretnego, ale wyszło mi jedynie, że swego czasu NASK opłaciło jedną kampanię promocyjną w Kanale Sportowym co nie jest niczym zaskakującym biorąc pod uwagę jego ówczesną popularność. Stanowski był wtedy jednym z 5 współwłaścicieli kanału, a sam NASK współpracy przy kampanii nie ukrywał, wręcz przeciwnie - chwalił się nią na swojej stronie.
Drugie co znalazłem to, że PKO było patronem akademii piłkarskiej urządzającej jakieś darmowe zajęcia dla dzieci w Warszawie.
Trzecie, że 2 lata wcześniej weszło (spółka medialna Stanowskiego) została zatrudniona przez Orlen do pracy przy stworzeniu portalu tematycznego przed jakąś imprezą sportową.
Biorąc pod uwagę, że nie było tego dużo (3 małe projekty w ciągu 8 lat), nie wyglądają na jakiś wał (broniły zarówno merytorycznie, biznesowo, jak i marketingowo) i nie były też ukrywane (wręcz ogłaszane wprost przez Stanowskiego czy też podmioty współpracujące) to trochę trudno bronić narracji o "hojnych dotacjach". Prawdę mówiąc, ani to dotacje, ani szczególnie hojne.
Pisząc "komentator sportowy", miałem na myśli dziennikarza, który (dosłownie) zajmuje się komentowaniem wydarzeń sportowych (jak "komentator polityczny"), a nie kogoś takiego jak Szpakowski czy Babiarz.
Co do reszty... raczej się z tobą zgadzam. Zwróć uwagę, że słowo "dotacje" specjalnie wziąłem w cudzysłów. I w tym wypadku specjalnie użyłem też określenia "część krytyków", a nie odnosiłem się do swoich refleksji. I zaznaczyłem (w 19.5), że Stanowski odpiera zarzuty.
Bo nie mam pojęcia, jak dokładnie wyglądał tutaj przepływ pieniędzy (w sensie: jak mocno wpłynęły "dotacje" na portfel Stanowskiego) i w jakim stopniu (o ile w ogóle) obowiązywała w tym wypadku jakaś niepisana umowa o zachowaniu "neutralności" (co jest częstą praktyką w przypadku sponsorowania prywatnych inicjatyw z pieniędzy podatników), która mogłaby mieć wpływ na komentatorską działalność Stanowskiego. (Rzecz jasna, na tej samej zasadzie można podejrzewać prywatne podmioty, które teraz biorą pieniądze ze SSP i wypowiadają się publicznie o rządzących, np. o przychylność Tuskowi). A to, że dla wielu krytyków Stanowskiego powiązanie prywatnych biznesów z instytucjami nadzorowanymi przez PiS ma charakter podejrzany i stanowi jedno ze źródeł krytyki, jest faktem, dlatego o sprawie wspomniałem. Może ktoś kiedyś (np. po audytach) ostatecznie rozwieje wszelkie wątpliwości, ale podejrzewam, że to na wieki pozostanie historia z gatunku "jeden rabin powie tak, a inny rabin powie tak".
zajebisty troll. super się teraz ogląda Pińskiego i ekipę, która dalej dzielnie walczy i próbuje wszystkich możliwych figur gimnastycznych, żeby wyjść z tego z twarzą.
ja Stanowskiego lubię. wiadomo, że nie zawsze się z nim zgadzam, bo czasem mocno chlopskorozumizm tam wjeżdża, ale go lubię. oczywiście, po cichu mu też trochę zazdroszczę.
natomiast Mazurek to zupełnie inna historia i on się dla mnie niczym w swoim poziomie nie różni od Pińskich...
Tez mogę tylko powtórzyć:
Niezły troll. Może wręcz "epic"
Ale przede wszystkim materiał do odpierania zarzutów i oskarżeń "zmanipulowanych silniczków" itp.
Świetna akcja na potrzeby odsłon i... wojenek plemiennych właśnie. Teraz każdy zarzut Stano będzie odpierał - albo jako fejk albo hejt "baranów, którzy kupili bait Stonogi"
Posty zwolenników PiS potwierdzają - gdyby ktoś się jednak łudził - że gra nie idzie tu o żadne standardy czy demaskowanie kont na X z zienkiewiczowskim researchem, ale o kolejną wojenkę, wyświetlenia, suby, dymy i "zamykanie banieczki" :)
Niektórzy to chyba nie mogą się pogodzić, że Stonoga wypuścił coś tak słabego.
masz pietrusa u góry, ryokosha w innym wątku, takich ludzi jest mnóstwo. Można powiedzieć, każdy jest taki, tylko u jednych mocniej się to objawia, ciężko zwłaszcza w internecie być obiektywnym, stąd łatwość z jaką jesteśmy rozgrywani przez rządzących.
Jedyna sprawa to fakt że PiS jest w epoce kamienia łupanego propagandy i przegrywa bo tam większość ludzi nie ma pojęcia jak się zabrać za takie sprawy.
Ludzie mają bekę z pisowskiego Oskarka, a przecież Mikołaj to jest Oskar do sześcianu.
Lutz, znajdź mi jeden post, w którym pisałem, że ten bait to prawda albo w którym wybielałem Stongę lub tych, którzy dali się złapać.
A potem wróć przyklepać mi latki.
Przecież sam niczym nie różnisz się od silniczków. LOL Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni...
Przeczytałem cały temat rano i powiem szczerze, taka średnia inba. Takie typowe 5/10. Niby jest jakiś potencjał, ale ogólnie to rozczarowałem się. Olimpiada lepsza.
Apropos Stonogi.... jak to z nim jest ? Podobno lubi młodych chłopców :P Tak przynajmniej słyszałem
Jeden patus zaorał drugiego. Nihil novi. Może teraz czas na następny etap w ich konfrontacji czyli fame mma?
Ktoś się nie domyślał od początku, że ta cała akcja to reklama wypożyczalni samochodów? Ja wiedziałem od pierwszego posta.
Czy ktoś, ktokolwiek powiedział "PRZEPRASZAM, MÓJ BŁĄD"?
Ależ ja się bije w pierś. Co nie zmienia szkodliwości stanowskiego. No i nie wiem skąd ta myśl fanów Stanowskiego, którzy uważają, że ''caly świat medialny dał się nabrać''. Jakie poważne media tak właściwie się nabrały?
no to mimo wszystko nie jest odpowiedź na pytanie
myślę, że bardziej niż jakiekolwiek "poważne" media, poza pojedynczymi przypadkami, to nabrali się "dziennikarze" skupieni wokół #SilnychRazem, jak Michalik, Pinski i Wiejski, a oprócz tego to wszyscy ich influencerzy.
Schwertner napisał, że wysłał pytanie do Stanowskiego i tyle, był dużo bardziej powsciagliwy niż cała reszta.
już bez przesady, zrobił to co powinien zrobić - NIKT od początku nie wiedział, że to fejur, ale chodzi właśnie o to, żeby to zweryfikować zanim otworzysz szampana i w ekstazie napiszesz dwadzieścia postów o "Kanale Ziobro".
Z tych najnajsilniejszych razem, to chyba nikt, nawet niektórzy dalej mają wpisy, że Stanowski to zło.
To Twój etap. Staniesz nad grobem i sie jeszcze ucieszysz. Gratulacje.
Moje gratulacje, jesteś nawet niby mądrzejszy niż Jesus 2000 lat temu.
Z jednej strony trochę szkoda że Stanowski postanowił nie stworzyć materiału o Stonodze takiego/podobnego jak na temat "Szalonego reportera, bo typ ma ponoć srogo za uszami... i zawsze mnie ciekawiło jak to jest że ten typ zna numery telefonu do najwazniejszych ludzi w PL.
Ja nie znam. Chyba, że abesnai to Mariusz...
No tak, uderz w stół a Inosik czyli kolejne konto Gejmingmena się odezwie.
Co za bzdury. Wystarczy się nie zgodzić i zawsze przywołasz tego Gamingmana. A nawet nie mam pojęcia, kim tu był, i co tu robił. Masakra. I powiesz, że to jego kolejne konto. Jakie to żałosne...
Aha, ok Inosiku Gejmingmemie. Wystarczy poczytać historię twoich postów i "niepowtarzalny" styl w jakim je tworzysz, więc nie wiem kogo starasz się oszukać - siebie czy innych użytkowników. Wypieraj dalej jak zawsze to robisz i tak nikogo nie nabierzesz.
Właśnie o to chodzi... że ten Twój Gamingman miał zupełnie inny styl... musiałbyś mi to przedstawić z resztą, bo w ogóle nie znam jego stylu... znam tylko swój, wyjątkowy.
Jaki znowu Mariusz? Kto to jest? Ja nikomu dział nie mam zamiaru wytaczać, więc o kim tu mowa?
Aaa... to musi być ten Qverty. Nie zajarałem... OK.
Na jego kanale na jutubie są setki godzin nagrań gdzie nie mówi źle o PiSie i omija lub usprawiedliwia ich aferki więc nie wiem co jedno nagranie więcej zmieniłoby w tej kwestii.
No bo wiadomo, że on powinien nic innego na kanal nie wypuszczać tylko o aferach PiSu czyli zamienić się w Pińskiego albo Lisa, co to jest w ogóle za operowanie ogólnikami.
Prawda jest taka, że chlop ma pieniądze i ma potężne narzędzie medialne przebijające zasięgiem prasę i większość kanałów w TV więc jest niewygodny dla obozu obecnie rządzących, nikt nie lubi jak jest ktoś kim nie da się sterować i kto może patrzeć ci na ręce. Republikę można obśmiać ale Stanowskiego się nie da, próbują od każdej strony go ugryźć i kończy się zawsze kompromitacją i nokautem od Stana.
No to jak nie ma jak uderzyć w konkret to zawsze można powiedzieć "No WIADOMO że to pisior bo nie wali w PiS w każdym swoim materiale". I boty uwierzą.
Stanowski może sobie robić co chce, ale niech nie udaje bezstronnego jak w międzyczasie bierze pieniądze od Obajtka.
Jak to szło w przypadku tefałenu? No heloł! To prywatny biznes, może robić co chce!
Skąd takie info? Od WIARYGODNYCH POlityków koalicji? xD
Narzekaliscie na propagande PiSu, a teraz łykacie propagande Kolaicji Obywatelskiej
Kiedy wy sie w koncu nauczycie, ze zadnej partii nie mozna ufac..
Żadnej nie można, chyba że to Konfunia albo PiS ;) Litości wy chcecie nas pouczać, przecież w niczym nie jesteście lepsi.
Jak to szło w przypadku tefałenu? No heloł! To prywatny biznes, może robić co chce!
Właśnie to jest w tym wszystkim najśmieszniejsze. Podobne spotkania do tego które zainscenizował Stanowski na bank odbywają się w TVP, w TVN czy w Republice... tylko tam nikogo nie dziwią i nie szokują, mimo że w TVP tą tępa propaganda jest za nasze (i to grube) pieniądze.
Żadnej nie można, chyba że to Konfunia albo PiS ;) Litości wy chcecie nas pouczać, przecież w niczym nie jesteście lepsi.
.... Boże
przecież wszyscy wiedzą że gorsi a nie lepsi....
to chciałeś chyba powiedzieć?
Prawda jest taka, że chlop ma pieniądze i ma potężne narzędzie medialne przebijające zasięgiem prasę i większość kanałów w TV więc jest niewygodny dla obozu obecnie rządzących, nikt nie lubi jak jest ktoś kim nie da się sterować i kto może patrzeć ci na ręce.
Nie do końca:
1. Zasięgi - Ma te 1.23mln subskrybentów na YT, ale to tak jakby liczyć, że teoretycznie 30 mln Polaków może oglądać TVP. Większość filmów na jego kanale ma wyświetlenia rzędu 20k-80k, trochę ma 80k-200k, a mało co poza typowymi clickbaitami z samym Stanowskim jako głównym showmanem przebija 200k wyświetleń. Do TVP, TVN czy Polsatu mu jednak daleko.
2. Pieniądze - Sporo z nich ma od poprzedniej władzy, więc do dziś jest na ich krótkiej smyczy.
3. Patrzenie na ręce - jeśli patrzy się na wszystkie to ok, jeśli tylko na wybrane to już nie.
^^
Chłopie, zasięgów w internecie nie liczy sie w ten sposób, media takie jak tvp, Polsat czy tvn w internecie nie istnieją, nie ma większego medium w polskiej bańce niż Kanał Zero obecnie.
Pieniądze - Sporo z nich ma od poprzedniej władzy, więc do dziś jest na ich krótkiej smyczy.
Chłopie, ochłoń. Stanowski to biznesmen, właściciel weszło, były udziałowiec KS, właściciel klubu sportowego, Kanału Zero i diabli wiedzą ile jeszcze ma innych biznesów i inwestycji. On nie potrzebuje od nikogo żadnych pieniędzy. Ani od PiSu, ani od Obajtka ani od nikogo innego, on miesięcznie z wyświetleń i współpracy ze sponsorami ma setki tysięcy zysku z samego Kanału Zero. Ty poważnie myślisz że on jest na smyczy kogokolwiek? XDDD Pokaż dowody na to że brał pieniądze od pisu, ale takie twarde a nie wpisy Pińskiego czy Wiejskiego na X.
Patrzenie na ręce - jeśli patrzy się na wszystkie to ok, jeśli tylko na wybrane to już nie.
Wymień afery pisu które przemilczał od kiedy istnieje Kanał Zero
Prawda jest taka, że chlop ma pieniądze i ma potężne narzędzie medialne przebijające zasięgiem prasę i większość kanałów w TV
Chłopie, zasięgów w internecie nie liczy sie w ten sposób, media takie jak tvp, Polsat czy tvn w internecie nie istnieją, nie ma większego medium w polskiej bańce niż Kanał Zero obecnie.
Raz porównywanie zasięgów tv do medium internetowego a później fikołki, że tv w internecie nie istnieje.
W PL nie ma wolnych mediów od ponad 30 lat... TVN i TVP są siebie warci.
Stanowski to biznesmen, właściciel weszło, były udziałowiec KS, właściciel klubu sportowego, Kanału Zero i diabli wiedzą ile jeszcze ma innych biznesów i inwestycji. On nie potrzebuje od nikogo żadnych pieniędzy. Ani od PiSu, ani od Obajtka ani od nikogo innego, on miesięcznie z wyświetleń i współpracy ze sponsorami ma setki tysięcy zysku z samego Kanału Zero. Ty poważnie myślisz że on jest na smyczy kogokolwiek?
Polska PiS to miał być PRL bis. W takim systemie, patrz Białoruś i Rosja, prawdziwą kasę robi tylko oligarchia powiązana z władzą. Nawet Stanowski wie, że robienie dobrze władzy było dla niego bardziej opłacalne niż robienie biznesu niezależnego.
A co do afer, mi zapadła w pamięć choćby "willa plus", gdzie po chwili śmieszkowania o Czarnku rozdającym wiele nieruchomości przeszli do całego wywodu na temat luźno powiązanego jednego przypadku, gdzie ludzie powiązani z ówczesną opozycją byli w radzie nadzorczej jakiejś organizacji, która dostała jakiś dworek.
A setki tysięcy zysku z KZ? Przy kosztach profesjonalnego studia i utrzymania gwiazdeczek prawdopodobnie ledwo mu się to spina.
Polecam pochylenie się nad poniższa opinią i stanem współczesnego dziennikarstwa.
https://www.rp.pl/komentarze/art40925711-michal-plocinski-krzysztof-stanowski-pokazal-dobitnie-jakich-mediow-dzis-potrzebujemy
Nie pogadasz, po całym dniu burzy półmózgów ustalono już linie obrony:
1) Jaki plan ma Stanowski??!!
- to ta mądrzejsza co rozmydla temat
2) Stanowski brał pieniądze od PiS!1!1
- to dla betonu, sekciarzy i reszty przygłupów, która potrzebuje deski ratunkowej żeby nie dopuścić do siebie myśli o kompromitacji swoich autorytetów
A najsmutniejsze, że obydwie zadziałają i za tydzień matoły które ośmieszył K0 wciąż będą kształtować rząd dusz w kraju.
Stanowski już dużo wcześniej pokazal jak beznadziejny jest poziom dziennikarstwa w PL, po przez materiały o Janoszek... kobita która była zapraszana dosłownie wszędzie przez wszystkie stacje TV, a jej kariera okazała się falsyfikat-em.
Można Stanowskiego nie lubić, sam mam stosunek obojętny, widziałem film o Janoszek i kilka innych i nie były złe, ale ja po prostu nie oglądam gadających głów w necie więc gość mi zwisa, jednak trzeba przyznać że mocno podsumował etykę i profesjonalizm tych, co często za grube pieniądze poczuwają się za na tyle mądrych, by mówić nam, tłuszczy, co na dany temat powinniśmy myśleć. Nie sprawdzić podstawowych rzeczy (te daty były wyłożone na tacy) to po prostu amatorka, godna zwolnienia. Wstyd dla polskiego dziennikarstwa i twitterowych mędrców. A teraz Stonoga dosłownie wyzywa Stanowskiego i jego ekipę od k**ew na X - Piękna laurka dla skompromitowanego oszusta. O czym wszyscy zapomnieli chyba (że oszust i manipulant) wczoraj i dosłownie mu Pan Krzysztofowali jak zamieścił taśmę, jak jakieś stado owiec. Śmiechu warte. Może teraz kilku redaktorom otworzą się oczy i sfruną trochę na ziemię.
Problem w tym że takie artykuły przechodzą bez echa:
Jaka jest różnica między tym gosciem a stonoga? Dlaczego takie typy mogą, bo mają plecy, lekkie pióro i czytelników? A stonoga dostanie zjebke z każdej strony bo woli solo, przecież obydwaj żerują na taniej sensacji.
Nagle przychodzi otrzeźwienie które tak naprawdę niczego nie zmieni. Są ludzie którzy mogą i tacy którym nie wolno, zmienia się to w zależności od razu należności do bańki.
Dobra, gosc ma samonapedzajaca sie karuzele smiechu:
https://x.com/KrzyLuft/status/1820916114110427311
Przeciez to jest nieprawdopodobne, ja rozumiem ze moze sie pieprznac jakis leszcz (powiedzialbym ze na przyklad ja, ale ogolnie wiadomo, ze przeciez zyje z pisania pozytywnie o pisie na golu)
Ale pieprznal sie gosc ktory tym sie zajmuje na codzien, bardzo mozliwe, ze zawodowo, "byl dziennikarzem i prezenterem TV" za wikipedia (chyba ze zlego lufta znalazlem...)
Przeciez to jest nieprawdopodobne, ja rozumiem ze moze sie pieprznac jakis leszcz
Jeśli przez "pieprznął" rozumiesz "pomylił fakty dotyczące Stanowskiego z Kanału Zero", to chyba nie o to chodzi. Ten wpis to kontynuacja średniej jakości żartu Sikorskiego na temat byłego ministra, który nazywa się... Krzysztof Stanowski. Zerknij na dzisiejsze (a właściwie już wczorajsze) wpisy szefa MSZ. Przecież nawet Luft to wszystkim sugeruje w komentarzach.
Jak widać, niektórzy ludzie nie wyciągnęli lekcji z ustawki Stanowskiego (tego z Kanału Zero) i znowu dali się strollować i striggerować (rzecz jasna, na mniejszą skalę). Ty chyba również (jeśli dobrze zrozumiałem twój wpis). ;)
Nawet, to co on tam takiego miałby "złego" na Stano napisać czym by go demonizował? To, że działał w harcerstwie (co się akurat chwali) i skończył KUL? Żeby to nie poszło w drugim kierunku, czyli za wszelką cenę dopatrywania się ataków na dziennikarskie 0.
Zaraz będzie informacja że Stanowski przyjął z rodziną księdza po kolędzie i dał w kopertę 40 złociszy... Pisowiec jak NIC! ... sory ale to już zakrawa o fanatyzm.
Przeleciałem wątek pobieznie nie znalazlem żadnego refa do sikorskiego.
Słabo się zabezpieczyłem. Szlag trafił.
Poczytałem trochę o Stanowskim, o jego zarzutach, że jest "dotowany" przez PiS / bierze (brał?) państwowe pieniądze, o których tutaj część napisała. Ej, naprawdę nie uważacie, że te teorie są naciągane?
- mail Dworczyka: wymiana mailowa pomiędzy politykami PiS, żeby załagodzić sytuację zakazu stadionowego ze względu na pandemię. W mailu pada nazwisko, żeby ktoś z MZ pojawił się u Stanowskiego, bo są po wstępnej rozmowie z nim. No i faktycznie ktoś pojawił się w Kanale Sportowym i ten wywiad się wydarzył. No i co w związku z tym? To źle, że Stanowski się zgodził? Przecież wiadomo, że chłop chce (chciał) dużą ilość wyświetleń. Temat, którym żyła cała Polska, więc zgodził się. Obejrzałem ten wywiad ... Nie zauważyłem nic takiego co by wskazywało, że Stanowski przedstawiał "fakty" tak jak w TVP w programie "Wiadomości" za czasów PiSu.
- Orlen: był 9 razy w siedzibie Orlenu przez 4 lata. No i? Przecież Orlen tak wszedł mocno w sport (wiadomo, gdzie sport tam pieniądze), że trudno, żeby nikt z otoczenia sportowego tam nie bywał. Zwłaszcza, że Stanowski prowadził kilka projektów sportowych.
- PKO BP: Stanowski ma swój klub. Stworzył akademię piłkarską i z tego co wyczytałem to o to chodzi? Mój kolega puścił syna do Akademii Weszło. Trenuje, mówi, że zaplecze jest bardzo fajne i bardzo to profesjonalnie wygląda. Jeżeli to dzięki PKO BP to super. Ale jak widzę nie super dla wszystkich, bo PKO BP jest państwowe ...
Moim zdanie są to teorie, które każdy może sobie stworzyć pod daną narrację. Nie oglądam debat prowadzonych w Kanale Zero, zatem nie odniosę się, że tam "mało mówi się o PiSie". Skupiłem się na tych zarzutach, które mu są wytykane przez ostatnie ileś tam lat.
[Edit] P.S. Rozumiem rozgoryczenie u osób, którym nie podobała się polityka prowadzona przez PiS przez 8 lat (też do nich należę), ale chyba niektórzy na siłę szukają osób w sferze medialnej kto jest za PiSem, a kto nie :)
Po prostu Stanowski nie pasuje mainstreamowi, który ostatnio porobił się w majtki. Gdyby mocniej bił w PiSiury - jak Lis - to byłby zacny człowiek. A tak? Jeszcze na jego nieszczęście ma prawdę wyśmiać lewarownię. No Panie, to się nie godzi. Szmata i szpion 1000%!!!11one
Kiedyś oglądałem serię SciFuna o płaskoziemcach (polecam z całego serca) i padło tam bardzo fajne zdanie - płaskoziemca nawet jak dostanie twarde dowody na tacy, to i tak nie przyzna się do błędu i będzie szedł w zaparte, bo jeżeli przez x lat powtarzał te brednie, tworzył otoczkę która wpłynęła też na jego życie, to teraz musiałby to wszystko rzucić w cholerę, przeregulować swoją osobistość - a mało osób się do tego potrafi przemóc. Tak samo jak ze Stanowskim, typ zrobił ze 4 filmiki o Ziobrze i Funduszu Sprawiedliwości, gdzie wcale się nie patyczkował, ale i tak niektórzy będą szli w zaparte, bo musieliby się przyznać przed samym sobą, że byli idiotami. Niektórzy są tak zacietrzewieni w swoim "antypisostwie", że fakt pójścia do Orlenu im wystarcza by nazwać kogoś pisowcem.
Nie oglądam debat prowadzonych w Kanale Zero, zatem nie odniosę się, że tam "mało mówi się o PiSie". Skupiłem się na tych zarzutach, które mu są wytykane przez ostatnie ileś tam lat.
Tyle, że te "zarzuty" są powiązane z finansowaniem i występami polityków o których częściowo już napisałeś. Myślisz, że choćby 1 zł sponsoringu od Orlenu czy PKO trafiłby do firm powiązanych ze Stanowskim, gdyby nie był dziennikarzem "wygodnym" dla władzy, nawet jeśli jego "projekty" miały sens?
Stanowski to nie ideologiczny supporter PiSu, a po prostu oportunista. Widział okazję albo do zarobku albo do wypromowania siebie/swojej działalności to z niej korzystał, świadomie akceptując "koszty". Jego rolą nie było jawne bronienie PiSu, a rozmydlanie ich afer i wytykanie wszystkiego co się da opozycji, w imię taktyki "PiS-PO jedno zło", jeśli wina za coś była ewidentnie po stronie PiSu.
W czasach, gdy jeszcze oglądałem Stanowskiego na KS a potem początkowo na KZ, praktycznie nigdy nie atakował PiSu, a przynajmniej opisując jakieś problemy, nie wskazując PiS jako ich przyczynę. Jego rolą było ocieplanie wizerunku PiS i oziębianie opozycji w oczach niezdecydowanego elektoratu.
O tym, że PiS doceniał działalność Stanowskiego świadczy choćby to, że jemu i Mazurkowi podrzucili Adriana na pierwszy wywiad na KZ, żeby nakarmić algorytm YT dużymi wyświetleniami. Choć trochę go tam niby poszturchali, nie było tam krytycznych twardych pytań. Od początku KZ przyjęło rolę takiej trochę śniadaniówki i unikało tematów kontrowersyjnych, które mogły zaszkodzić ich biznesowi. Raczej nie stoi za tym jawny układ, że przyszedł Stano do Obajtka czy Dworczyka i ustalili co ma mówić i co dostaje za to w zamian. Po prostu gość odkrył, że nawet nie musi się specjalnie podkładać, bo wystarczy, że będzie mówił coś co się władzy (PiS) podoba i benefity same będą spływać.
Panie, ja już słyszałem oskarżenia o bycie pisowcem w stosunku do ludzi którzy mieli czelność tankować na tym pisiorskim Orlenie.
Bo dla takich ludzi najwygodniej byłoby Orlen sprzedać, najlepiej zagranicznym udziałowcom a potem najlepiej żeby w ogóle to zdechło bo po co w Polsce ma być duza spółka która ąmie jeszcze wchodzić na zagraniczne rynki.
Myślisz, że choćby 1 zł sponsoringu od Orlenu czy PKO trafiłby do firm powiązanych ze Stanowskim, gdyby nie był dziennikarzem "wygodnym" dla władzy, nawet jeśli jego "projekty" miały sens?
Teraz robisz ju z siebie po prostu głupka, Orlen jeszcze nie tak dawno był sponsorem jednego z zespołów F1 (chyba z resztą nadal siedzi w F1 jako jeden ze sponsorow). Czy idąc twoim tokiem rozumowania F1 jest pisowska?
O tym, że PiS doceniał działalność Stanowskiego świadczy choćby to, że jemu i Mazurkowi podrzucili Adriana na pierwszy wywiad na KZ, żeby nakarmić algorytm YT dużymi wyświetleniami.
Duda dostał zaproszenie i je przyjął, uwaga Tusk i Hołownia dostali zaproszenie i na nie nie odpowiedzieli, mowil o tym sam Stanowski. Czy Stanowski ma na kolanach błagać polityków obecnego rządu żeby raczyli się pojawić? Czy teraz będziesz bronił Tuska że NO WIADOMO że nie przyjdzie do pisowskiego Kanału. A jest pisowski bo pojawił się w nim Duda. W ten sposób możecie zapętlać swoją bzdurną narracje. Była debata kandydatków na prezydenta Warszawy. Pojawili się WSZYSCY poza Trzaskowskim. Może niech politycy KO przestaną srać po gaciach i wyjdą ze swojej strefy komfortu bo jakoś politycy Lewicy mają jaja żeby przyjść do KZ. No ale przecież tak jest wygodniej bo można uderzyć w takie tony - Duda był w KZ, uuu pisiory. Tuska nie było jakoś.
Jak już pisałem wyżej (19.8), gdy prywatny podmiot "bierze" (za jakieś zlecenie, projekt czy też w ramach aktywności sponsorskiej) publiczne pieniądze od instytucji nadzorowanych przez władzę, a zajmuje się też komentowaniem działalności politycznej, to jego bezstronność zawsze będzie budziła (słuszne lub niesłuszne) wątpliwości.
Czy to znaczy, że Stanowski jest "nieco" bardziej przychylny dawnej władzy niż obecnej właśnie dlatego, że coś "dostał" w przeszłości od PiS-u? Albo że obowiązuje go jakaś "niepisana" umowa? Niekoniecznie. Może po prostu ma takie, a nie inne poglądy. Albo liczy się dlań tylko kasa. I tyle. Tego, w jakim stopniu (i czy w ogóle) dawne "kontakty" wpłynęły na działalność komentatorską Stanowskiego, nigdy się nie dowiemy. Smród (prawdziwy lub wyimaginowany) pozostanie, bo w tym wypadku działa słynna zasada: "rzuć gównem, a coś się przyklei".
Jedno jest pewne: ludzie wyraźnie krytykujący PiS lub wyrażający poglądy niezgodne z linią partyjną nie dostaliby ani grosza od nominatów Kaczyńskiego (chyba że urzędnicy mieliby ręce związane jakimiś przepisami, choć i w tego rodzaju wypadkach można sprawę "załatwić inaczej", czego dowodem są audyty przeprowadzane teraz w różnych ministerstwach). Ale to chyba oczywiste, bo dotyczy każdej władzy: Tusk nie będzie przecież sponsorował Rydzyka czy Ordo Iuris. Powtarzam jednak: w przypadku Stanowskiego wcale nie musi chodzić o jakieś dawne czy niedawne "zobowiązania" wobec polityków. Może po prostu obie strony zwietrzyły we współpracy dobry interes.
Ogólnie rzecz ujmując, (w idealnym świecie) biznesmeni korzystający w jakiejkolwiek formie z pieniędzy publicznych (także w ramach sponsoringu) powinni unikać działalności, która (znowu: w idealnym świecie) wymaga "politycznej bezstronności" i może wpływać np. na wyniki wyborów. Bo jeśli nie unikają, to przypominają w pewnym sensie lekarzy, którzy po wyjściu przedstawiciela handlowego z gabinetu zaczynają częściej (i może nawet w dobrej wierze) przepisywać pacjentom lek konkretnej firmy.
Rzecz jasna, idealny świat nie istnieje i nie zawsze tego rodzaju wstrzemięźliwość jest też w ogóle możliwa (jeśli np. przepisy dotyczące wydatkowania publicznych pieniędzy nie mają wyjątkowo transparentnego charakteru). Wszyscy zresztą dobrze wiemy, że pieniądze (zwłaszcza "prywatne") rządzą światem (dlatego, jak słusznie zauważył Graeber, nowoczesne demokracje niewiele mają wspólnego z pierwotną ideą demokracji), a granica miedzy polityką a biznesem jest tak niewyraźna, że politycy i biznesmeni ciągle zamieniają się miejscami. Idealny świat pozostanie więc tam, gdzie zawsze się znajdował: w utopijnych wizjach na kartach pięknych książek.
Bo dla takich ludzi najwygodniej byłoby Orlen sprzedać, najlepiej zagranicznym udziałowcom a potem najlepiej żeby w ogóle to zdechło bo po co w Polsce ma być duza spółka która ąmie jeszcze wchodzić na zagraniczne rynki.
To pewnie ci sami, którzy nie mieli problemu ze sprzedażą dużej cześci Lotosu w prywatne łapy obcego inwestora po zaniżonej cenie.
najlepiej te ekspansje na obce rynki bylo widac, jak kupili polska press, zupelnie oczywiste posuniecie w historii kazdego koncernu paliwowego
TV Republika dawno temu też wyglądała inaczej, tak samo blogaski i "fanpejdże" typu Żelazna Logika. Zaczyna się niewinnie, a potem po zbudowaniu bazy odbiorców zaczyna się skręt. Dla mnie czerwona flaga zawisła przed pierwszym filmem na kanale.
Nawet jesli stanowski jest pro pisowski to co z tego. Przeciez sa dziennikarze pro lewicowi czy pro powscy i nikt wielkiego halo nie robi. Ludzie wytykaja mu ze o tym czy o tamtym temacie materialu nie robi. Przeciez jest wolnosc. Moze to zrobic ktos inny. W czym problem.
A to pytaj Stanowskiego, który od początku robi z siebie wielkiego guru próbującego tworzyć nowej jakości media a nie ludzi, którzy wytykają mu to, że jest taki sam jak pozostali.
Odnoszę się tutaj do komentarzy
Kanał Stanowskiego oglądam rzadko, właściwie jedynie wtedy gdy w dyskusjach politycznych pojawiają się tam jako goście Giełzak lub Dymek. Sam Stanowski nie budzi mojej wielkiej sympatii - głównie dlatego, że od początku nie wierzyłem w szumne zapowiedzi „zrewolucjonizowania YouTube i polskiej debaty publicznej”. Brzmiało to dla mnie zbyt buńczucznie i przede wszystkim fałszywie bo zarówno na YouTube jak i w debacie publicznej wartościowe treści można było znaleźć i przed powstaniem Kanału Zero. Problemem jest to, że większości ludzi nie chciało się ich oglądać/słuchać - w swojej masie wolą przekazy płytsze i bardziej „emocjonujące”. Śmiem twierdzić, że zatrudnianie patocelebrytek do pasma porannego czy kręcenie internetowych dram żadną rewolucją nie jest, nawet jeśli wykorzystuje się to do finansowania później poważniejszych treści. Wynik końcowy pozostanie zbliżony - internetowa drama przyciągnie kilka milionów widzów, a panel dyskusyjny z pogłębioną rozmową w istotnym, ale mało nośnym temacie kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy. W wyświetleniach pod rozmowami z ekspertami nie widać wielkiego napływu widzów, których przyciągnęła pierwotnie drama z Janoszek czy innym patocelebrytą - to zwyczajnie w większości różne grupy odbiorców.
Cała „rewolucja” Stanowskiego miała u swoich podstaw fałszywe założenia.
To co jednak oddaję Stanowskiemu to fakt, że w programach publicystycznych, które widziałem rzeczywiście dbano o pluralizm dyskusji. Pojawiają się zarówno naprawdę ciekawe głosy z lewicy, jak i komentatorzy rozpoznawalni na prawicowym poletku. Dbano też w tych programach o równowagę - zarówno czasu jak i głosów z różnych stron.
I teraz meritum - spora ilość komentarzy powyżej sugeruje, że Stanowski jest pisowcem. Co istotniejsze, rzadko który odnosi tę sugestię do poglądów czy sympatii Stanowskiego. Większość wiąże to z pieniędzmi, które Stanowski „brał”. I muszę w tym miejscu stwierdzić, że wygląda to niestety na klasyczne klejenie gęby. Część użytkowników robi to w sposób dość prymitywny - klasyczne „sprzedawczyk, krótka smycz bla bla bla”. Bukary, z którym rozmawiam robi to subtelniej - rzuconym mimochodem stwierdzeniem o „faktach, które mówią, że komentatorzy coś mówią”, luźnych stwierdzeniach, „że może rzeczywiście kwoty nie były ogromne, że ogólnie to projekty które sfinansował Orlen czy PKO wyglądały sensownie i nie ma się czego przyczepić, no ale skoro były to może coś nie tak” „że tak bezkosztowo to chyba się nie dostaje” itp itp.
To co mnie razi w takich stwierdzeniach, to brak kontekstu, że dokładnie to samo można byłoby zarzucić każdej spółce medialnej w tym kraju. Każdej. Bez znaczenia czy jej linia jest bardziej konserwatywna, lewicowa czy liberalna. „Hojne dotacje” od rządu dostawała Krytyka Polityczna, w pewnej formie nawet (sic!) za rządów PiS. Reklamy spółek skarbu państwa, formy patronatów ministerialnych, kampanie marketingowe, różne współprace z jednostkami państwowymi czy samorządami to chleb powszedni dla Ringer, Agory, Rzeczpospolitej, Radia Zet itd itd.
Tak po prostu wygląda u nas rynek medialny, że zarabia się również na reklamach i projektach współfinansowanych ze środków publicznych.
Przemilczanie wszystkich innych, a wyciąganie tego jednemu Stanowskiemu i sugerowanie, że akurat u niego jest to powód takiej czy innej lini redakcyjnej mimo, że projekty które znaleziono w jego przypadku bronią się merytoryczności wyglądają legitnie jest zwyczajnie intelektualną nieuczciwością i swego rodzaju manipulacją.
Również w tej bardziej zawoalowanej formie łagodniejszych wypowiedzi (jak te Bukarego). W końcowym rozrachunku mają zostawić wrażenie, że „coś jest na rzeczy” mimo braku merytorycznych podstaw na jego poparcie.
Przeczytaj spokojnie moją wypowiedź 38.5 (która jest uzupełnieniem 19.8). Bo na razie widzę, że sam komuś gębę przyklejasz. ;) Wyraźnie tam napisałem to, co sugerujesz: wszyscy "biorą", a nie tylko Stanowski. W zależności od tego, kto rządzi, ręce po publiczne pieniądze wyciągają różne środowiska (zwłaszcza gdy obie strony wietrzą w tym interes). Tak to działa w naszym kraju (szerszy komentarz wyżej). I wyraźnie też zaznaczyłem, że Stanowski wcale nie musi "oszczędzać" PiS-u ze względu na jakieś "zobowiązania" wobec polityków. Bardziej bym się skłaniał do konstatacji, że po prostu idzie (szedł) za kasą, używając przy okazji w komentarzach politycznych przysłowiowego już "chłopskiego rozumu" (bo ma po prostu poglądy bardziej prawicowe niż liberalne czy lewicowe).
A co do "pluralizmu"... owszem, w dyskusjach biorą udział wszystkie strony, więc mamy tu czasem pluralizm większy niż w TVP, TVN czy Republice. Zarzuty związane z "przychylnością" wobec PiS-u dotyczą jednak głównie programów Stanowskiego i Mazurka. I tutaj się absolutnie nie zgodzę z tym, że "walą po równo". Moim zdaniem widać, że np. poważne grzechy PiS-u są "rozmydlane" grzeszkami innych ugrupowań. Ale jeszcze raz: to wcale nie znaczy, że Stanowski jest przychylny prawicy, bo "wziął w łapę" czy coś w tym stylu.
(W przypadku Mazurka sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, bo tego dziennikarza łączą ze środowiskiem PiS-u relacje bardziej rodzinno-biznesowe. Nie tylko z uwagi na "przyjaźń" z pewnymi osobami, ale też ze względu na brata, który szefował Polskiemu Holdingowi Nieruchomości, gdy rozdawano słynne wille. Komentując afery PiS-u, Mazurek posługuje się zatem manipulacjami, "bagatelizuje" omawiane problemy i krytykuje ideę rozliczeń, choć - rzecz jasna - czasem uderzy dla niepoznaki w ludzi Kaczyńskiego. I to właśnie Mazurka wybrał Stanowski na głównego komentatora politycznego w Kanale Zero, co budzi uzasadnione zastrzeżenia ludzi poszukujących utopijnej bezstronności u dziennikarzy).
w sumie tak mnie naszło, jesteś w stanie podać mi jakieś medium gdzie "walą po równo"?
bo generalnie śmieszne jest kiedy za czasów PiS mieliśmy na przykład dwie skrajne telewizje jedna jadąca po ko druga po PiS a.teraz mamy dwie jadące po PiS i to nie jest dla ciebie problemem, a Stanowski zachowujący jakieś pozory już jest, co dyskredytuje go jako źródło informacji?
To ja zapytam - czy kiedykolwiek brałeś udział w dyskusji, w której dywagujesz o „hojnych dotacjach” dla Sierakowskiego sugerującej, że nie wiadomo czy jego opinie wynikają z tego, że ma swoje poglądy czy z tego, że bierze od kogoś kasę?
czy kiedykolwiek brałeś udział w dyskusji, w której dywagujesz o „hojnych dotacjach” dla Sierakowskiego sugerującej, że nie wiadomo czy jego opinie wynikają z tego, że ma swoje poglądy czy z tego, że bierze od kogoś kasę
Nie brałem, ale nie mam też żadnych wątpliwości, że "Krytyka" ma określony profil światopoglądowy (nie jest "bezstronna") i będzie chętnie sponsorowana przez władzę, której tego rodzaju poglądy odpowiadają. Z tym się zgodzisz?
czemu przeczą ogólnodostępne fakty
Z ciekawości: PiS dawał z własnej woli (a nie wskutek obowiązywania konkretnych przepisów) publiczne pieniądze jakimś organizacjom czy osobom, które partię wyraźnie krytykowały? Możesz przypomnieć, kogo masz na myśli?
w sumie tak mnie naszło, jesteś w stanie podać mi jakieś medium gdzie "walą po równo"?
bo generalnie śmieszne jest kiedy za czasów PiS mieliśmy na przykład dwie skrajne telewizje jedna jadąca po ko druga po PiS a.teraz mamy dwie jadące po PiS i to nie jest dla ciebie problemem, a Stanowski zachowujący jakieś pozory już jest, co dyskredytuje go jako źródło informacji?
Lutz, już prosiłem, żebyś nie sadził tylu chochołów.
1. Nie pisałem tutaj w ogóle o tym, co jest, a co nie jest dla mnie problemem w kontekście TVP itd.
2. Nigdzie też nie pisałem do tej pory, że Stanowski w ogóle powinien być czy jest dla mnie kompletnie niewiarygodnym źródłem informacji.
Ale postaram się odnieść do twoich chochołów.
1. Uważam, że TVP jest teraz w znacznie lepszej kondycji informacyjnej niż za czasów Kurskiego. Ale nie uważam, że można ten stan określić bardzo dobrym czy nawet dobrym. Konieczne są drastyczne reformy/zmiany, które uniezależnią telewizję od nominatów z klucza politycznego. Niestety, obecna władza też się chyba do tego rodzaju reform (na razie?) nie kwapi.
2. Ostatnio Stanowski nie jest dla mnie w ogóle źródłem informacji, ponieważ od kilku tygodni już Kanału Zero (Stanowskiego) właściwie nie oglądam. Z prostej przyczyny: komentarze Mazurka i Stanowskiego były przepełnione manipulacjami (np. w kwestii programu Willa+), a sprawy dla mnie istotne (np. zmiany w edukacji) - traktowane z lekceważeniem i kompletną ignorancją. Pożegnałem się zatem z programem, w którym liczyła się beka, a nie merytoryka. I choć rozumiem konwencję, to była ona dla mnie kompletnie niestrawna. (A Mazurka nie jestem w ogóle w stanie słuchać). Widzę jednak sens w śledzeniu różnych dyskusji na Kanale Zero, bo biorą w nich udział nie tylko idioci rozpowszechniający fake newsy (np. Ziemkiewicz), ale i osoby z RiGCz-em (np. Giełzak).
3. Nie znam medium w pełni obiektywnego (a propos "walenia po równo"), bo chyba takie nie istnieje. Każdy ośrodek medialny ma jakiś "profil światopoglądowy". Ważne jest jednak, żeby w ramach tego "profilu" zapewniać przynajmniej prawdziwe (a nie zmyślone) informacje, które opatrzone są w miarę merytorycznym komentarzem. Ani TVP, ani TVN zazwyczaj nie spełniają obu warunków. A np. TV Republika często nie spełnia żadnego warunku. Jeśli chodzi o Stanowskiego, też bywa różnie. I żeby była jasność: absolutnie nie kwestionuję prawa Stanowskiego do tego, żeby "walić" bardziej w lewicę niż w prawicę. Jego (prywatny) cyrk, jego zabawki. (Elementarnej bezstronności wymagam od mediów, które - jako podatnik - sponsoruję). Paradoksem jest dla mnie jednak to, że człowiek, który sam rozpowszechnia fake newsy (np. ostatnio na temat płci meksykańskiej zawodniczki), nagle stał się dla wielu autorytetem w kwestii wiarygodności, bo urządził zabawną ustawkę.
Jedynym wyjściem z aporycznej sytuacji medialnej jest więc pozyskiwanie informacji z wielu źródeł i konfrontowanie wyników. Zamiast stawiać na konkretnie ośrodki medialne, lepiej też - moim zdaniem - koncentrować uwagę na konkretnych nazwiskach dziennikarzy czy profilach społecznościowych, które - jak wynika z naszych dotychczasowych doświadczeń - zawodzą w stopniu najmniejszym (bo każdy się czasem myli). (Podejrzewam, że też masz wyselekcjonowaną grupę źródeł o większej niż przeciętna wiarygodności). Z tego powodu nie skreślałbym od razu całych koncernów czy redakcji (na zasadzie: o, to news z "Wyborczej", więc na pewno gówniany), bo ludzie (dziennikarze) są różni nawet w jednym miejscu pracy. Za jedno z najważniejszych kryteriów przy ocenie wartości jakiegoś ośrodka medialnego uważam natomiast pytanie: "Ile prawdziwych afer władzy (lokalnej, krajowej, korporacyjnej itp.) udało się dziennikarzom tego medium wykryć?". Jeśli odpowiedź brzmi "ZERO", warto wziąć ten fakt pod uwagę.
Trudno jednak ze stuprocentową skutecznością podejmować walkę z manipulacją czy dezinformacją, bo zanim poddamy jakieś wiadomości czasochłonnej weryfikacji (o ile mamy wystarczającą wiedzę, żeby to zrobić), często ulegamy instynktom stadnym i ferujemy wyroki, czego sam dowiodłeś w 37.1. Kiedy więc widzę, jak wiele osób rozpowszechniających wcześniej na łamach tego forum nieprawdziwe lub niesprawdzone informacje ma teraz niekończącą się bekę z tych, którzy dali się Stanowskiemu nabić w butelkę, mam ochotę zacytować Gogola: "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!". Dedykuję więc wszystkim niedawny wpis gromoty, który przedwczoraj w kilka minut rozbroił bombę Stanowskiego:
https://x.com/gromotapl/status/1820915432829730916
I idę skosić trawę, bo dziś mamy na Podhalu okno pogodowe. :)
W 100%. Zapewniam jednak, że nie będę wtedy dywagował czy Sierakowski się sprzedał za rubelki czy jest lewicowcem bo po prostu jest lewicowcem :)
w sumie tak mnie naszło, jesteś w stanie podać mi jakieś medium gdzie "walą po równo"?
To co, my "damy spokój" Stano (jasne, że jest prywatny i może sobie działać, nie ma tylko immunitetu na krytykę, nawet ostrą), a ty ustosunkujesz się od TVN czy Onetu, skoro nikt nie wali po równo?
Jeśli nie, to daruj sobie to nauczanie maluczkich z pozycji mędrca - specjalisty od PR-u i medioznawstwa (gdy się zna twoją karierę na forum, to jest szczególnie zabawne) - wróć lepiej do wk...a nas oskarżaniem Onetu o skrajny brak obiektywizmu, a my to samo będziemy robić ze Stano, czy TV Rubelek :) - efekt ten sam, ale przynajmniej bez całej tej maskarady i obłudy.
Ciągle zapominasz, że teraz macie TV Republika w naziemnej.
Do tego Stanowski zdaniem Dżona ma zasięgi nieporównywalnie większe niż zdychająca telewizja - to może jednak mamy remis?
BTW - dziś w GW rozsmarowują, zasłużenie, Domańskiego, za rozdawnictwo kasy i brak oszczędności. To tak a propos obiektywizmu i walenia po równo oraz tego, kto jest kim, jaką ma linię itp.
W wyświetleniach pod rozmowami z ekspertami nie widać wielkiego napływu widzów, których przyciągnęła pierwotnie drama z Janoszek czy innym patocelebrytą - to zwyczajnie w większości różne grupy odbiorców.
Problem też tkwi w tym, że wiele z tych formatów komentarzy lub rozmów "z ekspertami" (np. Robert Gwiazdowski) to kalka z programów obecnych na innych kanałach YT, gdzie ci sami ludzie wypowiadali się co najmniej kilka lat.
w programach publicystycznych, które widziałem rzeczywiście dbano o pluralizm dyskusji
W programach zapraszających kilku gości, tak, ale gdyby tego nie robiono, KZ byłby internetową kopią TVPiS, a nie o to w tym formacie chodziło. Raczej problemem jest to, że w konkretnych tematach w filmach samego Stanowskiego/Mazurka widać crisis management prowadzony dla PiS.
Przemilczanie wszystkich innych, a wyciąganie tego jednemu Stanowskiemu i sugerowanie, że akurat u niego jest to powód takiej czy innej lini redakcyjnej mimo, że projekty które znaleziono w jego przypadku bronią się merytoryczności wyglądają legitnie jest zwyczajnie intelektualną nieuczciwością i swego rodzaju manipulacją.
Ale wiele z tych redakcji, które wymieniasz ma to samo za uszami i też należy to wyciągać. Różnica tutaj jest taka, że tytuł wątku to "Stanowski" a nie np. "Ringer, Agora, Rzeczpospolita, Radio Zet", więc mówimy o Stanowskim.
Tak po prostu wygląda u nas rynek medialny, że zarabia się również na reklamach i projektach współfinansowanych ze środków publicznych.
I to jest patologia tego rynku. W zasadzie nie licząc niszowych i małoskalowych mediów, wśród których obiektywizm z kolei niekiedy przegrywa z poglądami prowadzącego, dziś nie da się prowadzić medium bez reklam i sponsoringu, czy to publicznego czy korporacyjnego, a to wyklucza pełny obiektywizm. Tym bardziej jest to niemożliwe, gdy zatrudnia się "gwiazdeczki" biorące po kilkadziesiąt tysięcy za kilka wystąpień miesięcznie.
Główną kwestią w tym zakresie jest pytanie czy działalność kanału (np. komentarze polityczne) może być pod wpływem sponsoringu? Jeśli widzę logo np. X-Koma na KZ w temacie, gdzie Stanowski się wypowiada o polityce, sponsoring niekoniecznie musi być szkodliwy. Jakbym widział logo X-Koma w filmie o najlepszych sklepach z komputerami, sprawa by wyglądała już inaczej.
Przepływ kasy ze sponsoringu politycznego jest względnie łatwo ukryć. Nie bez powodu masa ludzi powiązanych z PiS ma swoje fundacje i fundacyjki.
Mogę się też podpisać pod tym co napisał Bukary, szczególnie w tej kwestii:
Ostatnio Stanowski nie jest dla mnie w ogóle źródłem informacji, ponieważ od kilku tygodni już Kanału Zero (Stanowskiego) właściwie nie oglądam. Z prostej przyczyny: komentarze Mazurka i Stanowskiego były przepełnione manipulacjami (np. w kwestii programu Willa+), a sprawy dla mnie istotne (np. zmiany w edukacji) - traktowane z lekceważeniem i kompletną ignorancją. Pożegnałem się zatem z programem, w którym liczyła się beka, a nie merytoryka. I choć rozumiem konwencję, to była ona dla mnie kompletnie niestrawna. (A Mazurka nie jestem w ogóle w stanie słuchać).
Dodałbym tylko, że ja coraz bardziej odnoszę wrażenie, że KZ kopiuje wiele formatów znanych z innych, często niszowych kanałów, które zebrały grono zwolenników, w tym tych powiązanych ze środowiskami Konfiarskimi. Dlatego często "beka" jest ważniejsza od merytoryki u Stanowskiego. Zarówno kiedyś kwestia ośmieszenia Janoszek, jak i dziś Stonogi (nie bronię ich) nie miała na celu poruszenia jakiegoś poważnego problemu w debacie publicznej (np. kwestii braku weryfikacji informacji), a raczej nabicie wyświetleń w prankowym stylu i medialne skopanie słabszego.
Z ciekawości: PiS dawał z własnej woli (a nie wskutek obowiązywania konkretnych przepisów) publiczne pieniądze jakimś organizacjom czy osobom, które partię wyraźnie krytykowały?
Oczywiście, że za czasów PiS wajcha przesunięta była mocno w prawo i gro środków szło do klakierów pokroju Karnowskich czy Sakiewicza. Ale zyski z reklam od SSP i z funduszy ministerialnych rokrocznie płynęły przecież także do mediów pokroju Onetu, RMF, WP, Rzeczpospolitej, Radia Zet, SE, DGP czy Faktu. Trudno Onet, Radio Zet czy kilka innych uznać za sprzyjające poprzedniej władzy, PiS dostał od nich swego czasu sporo mocnych ciosów. Ciężko np. redakcję Andrzeja Stankiewicza oskarżać o przemilczanie afer w przypadku gdy kilka z tych większych sama odkryła/nagłośniła.
Omijane natomiast były media nie tyle krytyczne co najmocniej zaangażowane we wspieranie drugiej strony politycznej barykady - vide Newsweek czy GW.
Bywały też i takie takie kwiatki jak fundacja i teatr Krystyny Jandy dostające granty i dofinansowania :)
Różnica tutaj jest taka, że tytuł wątku to "Stanowski" a nie np. "Ringer, Agora, Rzeczpospolita, Radio Zet", więc mówimy o Stanowskim.
Ile razy na tym forum widząc w jakimś temacie wpis o Agorze czy Krytyce Politycznej zacząłeś pisać o tym, że chodzą na czyjejś smyczy jeden czy drugi podmiot zamieścił tam reklamę? Widząc jakiś odnośnik do do okopress sugerowałeś może, że Tusk ma na nich haki bo bardziej sprzyjają KO niż PiSowi?
Nie?
To nie próbuj proszę takiej taniej manipulacji pt. „wyciągamy wszystkim, ale akurat Stanowski”
W programach zapraszających kilku gości, tak, ale gdyby tego nie robiono, KZ byłby internetową kopią TVPiS, a nie o to w tym formacie chodziło.
To też jakaś piramidalna teoria - byliby internetową kopią TVPis, wiec dla niepoznaki robią sensowniejsze i bardziej pluralistyczne (pluralizm to nie „walenie po równo” jakby chciały różne Manolity, pluralizm to merytoryczna dyskusja uwzględniająca różne perspektywy i wrażliwości) programy publicystyczne od mediów głównego nurtu….
Może zamiast tworzyć jakieś medialne szachy 5D i szukać „finty w fincie” bo Ci to pasuje ideologicznie pomyśl o jakimś sensownym wytłumaczeniu?
Może Stanowski mówi to co mówi w swoich autorskich programach z Mazurkiem bo po prostu są konserwami, tak jak inni lewicowcami, liberałami?
I jak widać pasuje im pluralizm opinii skoro wspierają go w pasmach dyskusyjnych?
Widząc jakiś odnośnik do do okopress sugerowałeś może, że Tusk ma na nich haki bo bardziej sprzyjają KO niż PiSowi?
Akurat Oko jakiś czas temu chyba nawet krytykowałem. Generalnie nie uważam, żeby w Polsce było wiele obiektywnych mediów. Z tych które ja śledzę to może WysokieNapięcie i Niebezpiecznik jeszcze się nie podłożyły w jakiejś sprawie, ale to niszowe branżowe media.
To też jakaś piramidalna teoria - byliby internetową kopią TVPis, wiec dla niepoznaki robią sensowniejsze i bardziej pluralistyczne (...) programy publicystyczne od mediów głównego nurtu….
Kwestia targetowania odpowiedniej klienteli. Co bym o Stanowskim nie mówił, gość ma nosa do robienia kasy, a podstawą każdego biznesu jest umiejętność rozpoznania do kogo się kieruje przekaz i usługi. Spektrum wyborców możemy (w sporym uproszczeniu) podzielić na trzy grupy (nie liczę ok. 10% zagorzałych fanów Razemków i Konfuni):
- Fanów PiS (ok. 30%) - głównie słabowykształcony elektorat z terenów wiejskich; do nich szedł toporny przekaz w TVP, Republice, itp.
- Przeciwników PiS (ok 30%) - "libków" z dużych miast; oni mają TVN, Wyborczą, różnych Pińskich, itp.
- Grupę względnie neutralną (ok. 30%) - takich, którzy nawet jeśli mają swoje preferencje to względnie łatwo się demobilizują i odchodzą od poparcia swojej najbliższej ideologicznie partii; tą grupę targetował Stanowski, Polszmata i podobne media, które rozgrywały czas rządów PiS koniunkturalnie i pragmatycznie.
O ile w dwóch pierwszych przypadkach przekaz musiał być względnie prosty i jednobiegunowy, chcąc przyciągnąć widownię centrystyczną trzeba zachowywać pozory neutralności. Tylko wystarczającym wsparciem jest właśnie lekkie przechylenie wajchy, czy to rozmiękczanie tematów czy łączenie ich z różnymi ugrupowaniami.
różne Mabosy, chyba nie ogarniają, że czym innym jest wymaganie obiektywizmu od mediów, a czym innym wymaganie pluralizmu od mediów czyli wymaganie niezależności, różnorodności, dekoncentracji mediów, by te mogły celować w różne grupy społeczne podzielone pod względem ekonomicznym, społecznym i upodobań politycznych - bo tym jest pluralizm mediów, a nie walenie wszystkim po równo - od tego jest obiektywizm, i nie po równo, ale tyle na ile sobie w danym momencie zasłużyli, obojętnie, fajnopolakom, pisowcom, Ko, PiS, PSL, żydom, katolom, lgbt, muslimom, niemcom, ruskim, Ukraińcom itd.
czym innym jest wymaganie obiektywizmu od mediów, a czym innym wymaganie pluralizmu od mediów
Musisz byc bardzo ostrozny formulujac takie wnioski bo za chwile przyjdzie ci lordpilot albo bukary i oskarzy o odstawianie chocholow, bo czym innym sa firmy prywatne a czym innym panstwowe.
TVP jest w lepszej kondycji informacyjnej bo wycina w pien wszystko, likwiduje archiwa programowe i ustawia do pionu ludzi ktorzy nie do konca chca isc po jedynej slusznej linii.
Niestety, media zawsze byly wlasnoscia aktualnie rzadzacych, czasem dostawaly 2 miliardy i byla afera ze moglo isc na dzieci, a czasem dostawaly miliardy trzy i afery juz nie bylo.
Pluralizm przy obecnym przesunieciu wszystkiego tak w lewo, ze to co kiedys bylo najzwyklejszym konserwatyzmem w tej chwili (nie tylko w PL) jest sygnowane jako far right i faszyzm jest z gory skazany na niepowodzenie.
Swoja droga pamieta ktos jeszcze jak z TVP wylecial Pospieszalski?
dekoncentracji mediów, by te mogły celować w różne grupy społeczne podzielone pod względem ekonomicznym
Czyli przeciwieństwo tego co robiła partia na którą głosowałeś, skupując i koncentrując (także prywatne) media by klepały jedynie jej przekaz.
od tego jest obiektywizm, i nie po równo, ale tyle na ile sobie w danym momencie zasłużyli
Czyli dokładnie to czego Ty nie robisz bo przeszkadza zaczadzona przez narrację jednej i urazę do drugiej strony głowa.
Dziękuję, zamknij za sobą drzwi.
Tak jak pisałem wyżej, nie przypominam sobie żebym widział gdziekolwiek Twoje posty o tym żeby to czy inne medium chodziło na smyczy Tuska, nie przypominam sobie byś kiedykolwiek snuł teorie o hakach Platformy/Lewicy na tego czy innego dziennikarza bo jego opinie mają lewicowe czy liberalne zabarwienie. Takie teorie (i to wielopiętrowe) snujesz jedynie na temat Stanowskiego chociaż sensownych podstaw ku temu nie ma.
Spektrum wyborców możemy (w sporym uproszczeniu) podzielić na trzy grupy (nie liczę ok. 10% zagorzałych fanów Razemków i Konfuni)
A to rzeczywiście spore uproszczenie. Pomija choćby to, że najbardziej zagorzałym zwolennikom KO i PiS (tym spod znaku lisów, pińskich, adamówZtwittera, sakiewiczów, janeckich czy karnowskich ) pod względem pluralizmu debaty i oglądu rzeczywistości bliżej do siebie na wzajem niż do całej reszty (reszty głosujących na te partie także).
Oj tam, sam nudzisz. Dobrozmianowe rozwielitki wylazły ze swojej forumowej banieczki i dają pokaz swojego debilizmu. Dokładnie coś, o co w całej akcji w szerszej skali chodziło. Całe prowo miało na celu strigerowanie tego typu bezmózgiego bydła, a to jak bezmyślnie to bydło robi dokładnie to czego przy tej prowokacji po nim oczekiwano, przy okazji kompletnie się kompromitując jest ze wszech miar niesamowite.
Lordpilot:
"Wielkie chwile dziennikarstwa ", czyli...
"Ziobry nie ruszamy" :D
Głupek, sprzedawczyk i szmaciarz Stanowski załatwiony na amen przez prymitywa i debila Stonogę. Kabaret i cyrk :).
Kisnę :D Zresztą posłuchajcie sami, materiał nie jest długi (krótszy niż te wysrywy Stanowskiego i Mazurka):
^^Gość od początku śmierdział na kilometr, razem z Mazurkiem, a niektórzy się do niego pucowali:). Nawet mi tych naiwniaków nie żal:P
??
Asmodeus
HAHAHAHAHAHAHAHAHA
PISowski kurew z wysrywami porownywalnymi z TVPis XD
-=Esiu=-
ROZMYDLAĆ, ROZMYDLAĆ, ROZMYDLAĆ fundusz sprawiedliwości... A ZIOBRY NIE RUSZAMY!!!!!!!!!
Ot tyle z rzetelności, niezależności i bezstronności pana Stanowskiego. Ciekawe ile mu płacą, że tak się poświęca i znosi te je*anie przez wszystkich...
r_ADM:
Przyznam, że jestem zaskoczony. Linia kanału była oczywista, ale wydawało mi się, że Stanowski jest jest internetową dziwką - zrobi wszystko dla odsłon. Że jest dziwką na pasku Ziobry to jednak się nie spodziewałem.
lordpilot:
Stanowski jest po prostu dziwką Ziobry, być może świadczy te usługi dobrowolnie, być może ziobryści mają na niego jakieś haki (sam stawiam właśnie na to).
Tu nie ma co się doszukiwać jakiejś ideologii czy teorii spiskowych, bo powód jest najbardziej przyziemny z najbardziej przyziemnych - kasa.
Aeglos Gil-Galada
??
Dżon zaraz wyskoczy z tekstem o TVN i będzie po „aferze”.
Irek22
Aeglos Gil-Galada
Dżon by kochał Stanowskiego i Dobskiego miłością ślepą i bezwzględną, nawet gdyby to Stanowskiemu Dobski chciał zapłacić za lizanie rowa, a Stanowski by się zgodził
Na naszym forumowym piekiełku dobro zmianowym też fajne "skalpy" poleciały... same gwiazdkowe tuzy! a poziom wypowiedzi co niektórych to poziom rynsztoka.. hahaha.
I o to chodzi z naszymi pięknymi fajnopolakami.
Jak tylko poskrobać trochę paznokciem, to spod pazłotka wychodzi Stonoga, Piątek, go**o i szuria.
Byleby walić w PiS, może być nawet agent GRU Paweł Rubcow.
Ps. Robię screena.
PS2. Ciekawe pod jaką ksywą pisze tu diabeł_stockton (patrz obrazek)
akurat Ty Wujek/Baron/whatever nie powinieneś nikomu wytykać lykniecia zrzutki, bo co drugi Twój post to kłamstwa, manipulacje albo fejki.
zielele--- Twój avatar mówi mi o tobie wystarczająco... więcej nawet nie chcę wiedzieć...
merytorycznie, jak zawsze.
ja w tym cyrku mogę być klaunem, ale to Ty jesteś małpą.
Właśnie wszyscy pokazaliście swój poziom merytoryczny w dobro zmianowym dziale pisowskich żalów i nienawiści... szambo i ściek wywalone pod sufit.
Potrafię, ale nie mam czasu i cierpliwości śledzić dosłownie wszystkich. Ale spokojnie jestem cierpliwy.
Oczywiście, wpisy, które nie potwierdzają narracji, wujek władek pominął ...
Ciężko traktować poważnie ludzi, którzy wyrwali wielokrotne bany, lub też wstawiają zdjęcia, których nie powstydziłby się sadistic hard, tylko po to, żeby ugrać parę punktów w dyskusji.
Nie wspominając o tytanach prawicy, którzy błyszczą w wątku dla ultrasów :D
Zaczęło sie od szamba... a później przyszła refleksja
Najlepszy jest ból dupy Stonogi, że dał się podejsć jak małe dziecko przez Stanowskiego.
Zobaczymy, czy ta lekcja pokory nauczy innych pokory :P.
Poziom dziennikarstwa w PL jest na poziomie dna... mało kto sprawdza wiarygodność informacji, a liczą się tylko laiki oraz wyświetlenia i jest to, na zasadzie kto pierwszy zdąży przed kimś opublikować informacje aby zgarnąć jak najwięcej wyświetleń, dlatego Stanowski zebrał "srogie" skalpy...
Nie wiem czym wy się podniecacie? Że jeden gównocelebryta z youtuba zrobił w konia drugiego gównocelebrytę? A najlepsze że Stanowski żałosny koleś, który ma dykcję jak por, rozum jak seler dla was jest tuzem dziennikarstwa. On tyle ma wspólnego z dziennikarstwem że kiedyś skorzystał z kibla na wydziale dziennikarskim i tyle.
No jak niejedna szmata z OF lub Tik Toka. Je też nazwiesz ludźmi sukcesu i dziennikarzami?
Oho, kolejny z drobnozmianowego wątku, który nie lubi Stanowskiego. Rozwiniesz swoją myśl czemu jest taki jak go przedstawiasz, czy zakończysz tylko na "on jest gupi!!1!!11one"? Czy może też będziesz szedł w zaparte, że to tuba pisu?
Rozwinę: Jakie sukcesy ma Stanowski? Że ujawnił aferę z z pseudocelebrytką która udawała gwiazdę bollywoodu? I coś jeszcze? Ma pełną półkę nagród dziennikarskich.... Celebryta który umie się sprzedać a dla was to tuz dziennikarstwa...
Stanowski sam o sobie mowi jutuber.
A dziennikarzem byl sportowym.
Ryokosha--- Przede wszystkim ten celebryta pokazał jaki jest żenujący poziom dziennikarstwa w Polsce, zwłaszcza tych którzy reprezentują "wolne media Koalicjo Obywatelskiej" :D ale... gdyby odwrócić sytuacje o 180stopni, to ty i tobie podobni z wątku o dobrej zmianie dostawalibyście epilepsji z zachwytu ( no niektórzy dostali) ale koparka szybko opadła... :D A Stanowski ma tą przewagę że po prostu nie ma na niego nikt haków... jest to gość którego po prostu nikt nie jest w stanie kontrolować, zabrał TVN-owi Polsatowi oraz TVP ogromną widownie choćby w kategoriach SPORT i po prostu oni nie mogą tego przeżyć, każdy woli ( wybitni sportowcy, aktorzy, działacze, muzycy) przyjść w pierwszej kolejności do Kanału Zero, wystarczy popatrzeć na słupki poplularności i odsłon na You tubie, gość zrobił po prostu machinę nieprawdopodobną do zarabiania pieniędzy.
Jakie sukcesy ma Stanowski?
A jakie sukcesy ma nasze rodzime dziennikarstwo w ostatnich latach? Wypastowanie typa na murzyna czy rozrzucanie śmieci na trasie przemarszu Marszu Niepodległości, żeby nakręcić aferę bo było za spokojnie? On musi robić jakieś spektakularne sukcesy żeby go poważano?
A jakie sukcesy ma nasze rodzime dziennikarstwo w ostatnich latach? Wypastowanie typa na murzyna czy rozrzucanie śmieci na trasie przemarszu Marszu Niepodległości, żeby nakręcić aferę bo było za spokojnie? On musi robić jakieś spektakularne sukcesy żeby go poważano?
Żarty sobie robisz? Chyba w ferworze walki plemiennej zapomniałeś o tym, że w Polsce jest wielu dziennikarzy, którzy (czasem nawet z narażeniem życia lub bezpieczeństwa i wbrew naciskom ze strony władzy czy nawet organów ścigania) przekazują różnorodne informacje, prowadzą śledztwa i podejmują działalność reportersko-publicystyczną (w kraju i za granicą). Ujawniają afery i przekręty związane z poczynaniami rządzących, policji, prokuratury, świata przestępczego, ludzi stojących wysoko w hierarchii społecznej (np. w środowiskach uniwersyteckich, lekarskich, kościelnych, sędziowskich), sekt religijnych, urzędników, innych dziennikarzy, relacjonują konflikty zbrojne, katastrofy ekologiczne czy naturalne itp. Mówię np. o Wojciechu Bojanowskim, Bertoldzie Kittelu, Andrzeju Poczobucie, Biance Mikołajewskiej, Pawle Pieniążku, Mateuszu Baczyńskim, Grzegorzu Głuszaku, Magdalenie Gałczyńskiej, Pawle Reszce i wielu, wielu innych.
A nie wspomniałem nawet o tych publicystach i dziennikarzach, którzy mogą się poszczycić po prostu wysokim poziomem merytorycznym tworzonych przez siebie materiałów (np. o tematyce politycznej, ekonomicznej, społecznej, zdrowotnej, kulturalnej, naukowej, sportowej itp.). Np. Paweł Wilkowicz, Marcin Ryszkiewicz, Marcin Giełzak, Mirosław Żukowski, Rafał Stec, Ewa Winnicka, Maciej Głogowski, Łukasz Łamża, Grzegorz Siemionczyk, Michał Potocki, Andrzej Stankiewicz, Maciej Petruczenko, Tomasz Sekielski, Michał Kołodziejczyk, Katarzyna Boni, Paweł Piotr Reszka, Dariusz Rosiak, Wojciech Orliński, Olga Gitkiewicz, Piotr Cieśliński, Radosław Leniarski, Marek Rabij, Tomasz Ulanowski, Filip Springer i wielu, wielu innych.
Dzięki tekstom, reportażom, wywiadom, audycjom radiowym itp. takich dziennikarzy dowiedzieliśmy się więcej m.in. o problemie pedofilii w polskim Kościele, o fałszerstwach podpisów w czasie kampanii wyborczej Andruszkiewicza, o wykorzystywaniu dzieci w rodzinach zastępczych, o farmie trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości, o sprawie Pegasusa, o lotach Kuchcińskiego, o nielegalnych spotkaniach polityków z lobbystami, o aferze korupcyjnej w KNF, o nowych szczegółach zabójstwa Ziętary, o rosyjskich zbrodniach w Ukrainie i tragedii syryjskich chrześcijan, o zaniedbaniach w polskim wojsku, o szczegółach zabójstwa Igora Stachowiaka, o gehennie Tomasz Kolendy, o zakupie bezwartościowych respiratorów, o dramatycznym stanie psychiatrii dziecięcej, o zjawisku wykluczenia komunikacyjnego, o wykorzystywaniu kryptowalut do prania brudnych pieniędzy, o zgonach pacjentów po użyciu niezarejestrowanego leku w poznańskim szpitalu, o nadużyciach władzy w związku ze śledztwem przeciwko synowi Jacka Kurskiego, a aferze w Polskim Związku Tenisowym, o dysfunkcyjności szkoły i dzieciach znikających z systemu w czasie pandemii, o mafiach śmieciowych, o migracji aborcyjnej, o Collegium Humanum, o granatniku na komendzie, o willi plus i setkach innych spraw, których teraz nie pamiętam. Przypominam też, że co roku w Polsce ukazuje się mnóstwo znakomitych książek pisanych przez dziennikarzy (głównie reportaże o tematyce społecznej, historycznej i teksty popularnonaukowe).
Oczywiście, wymieniłem tylko przykłady z mojej "bańki" (liberalnej lub lewicowej), ale podejrzewam, że i w środowisku prawicy można znaleźć wartościowych dziennikarzy. Jeśli ktoś może wskazać konkretne nazwiska, będę wdzięczny. Czy wymienieni przeze mnie dziennikarze nigdy się nie pomylili, nie palnęli czegoś głupiego? Nie mam pojęcia. Ale to, co robią dobrze, zasługuje często na podziw i szacunek. Szkoda więc, że masz przed oczyma tylko "pastowanego Murzyna", którzy zasłania cały krajobraz. To, że w jakichś redakcjach zasiadają Pińscy, Karnowscy, Głuchowscy czy Rachonie, wcale nie znaczy, że całe środowisko dziennikarskie jest zepsute do szpiku kości. A wracając do tematu wątku i tego, co napisałeś: na tle dokonań ludzi, o których wspomniałem, rzeczywiście trudno nazwać działalność Stanowskiego dziennikarstwem wysokich lotów (pod względem merytorycznym) czy też pełniącym ważną funkcję społeczną. W tym wypadku miernikiem sukcesu zawodowego jest głównie stan konta bankowego.
A stanowski byl dziennikarzem sportowym a teraz jest jutuberem. Ma ludzi ktorzy w Kanale Zero robia dobre rzeczy z malymi liczbami a on robi show ktory na to zarabia.