„Jak najgorszy szajs”. Fiasko rocznicowego wydania Braid sprawiło, że przyszłość twórców kultowego indyka jest niepewna
Chciał drugi raz sprzedać to samo i jest zdziwiony, że nie wyszło? Może Bethesdzie się to udawało ze Skyrimem, ale ogólnie jest to słaba strategia sprzedaży, szczególnie w przypadku gier indie.
Dla posiadaczy oryginalnej wersji, to powinno być za darmo. Popełnił duży błąd.
Może Bethesdzie się to udawało ze Skyrimem,
Nawet Bethesda dawała za darmo Special Edition dla posiadaczy edycji Legendarnej.
Nawet Bethesda dawała za darmo Special Edition dla posiadaczy edycji Legendarnej.
Tak to prawda i w sumie twoje porównanie jest lepsze od mojego. Ja bardziej miałem na myśli, że wydawali tę grę na każde możliwe urządzenie i na każdym trzeba było płacić chyba pełną cenę. Tutaj gość próbuje sprzedawać dwa razy to samo na PC.
Chociaż w przypadku konsol to, co napisałem powyżej dalej ma sens, bo próbował sprzedać grę na konsolach nowej generacji, ludziom co kupili ją wcześniej na PS3 i Xboxie 360. Raczej liczenie na duży zarobek w takiej sytuacji jest głupie. Kto miał zagrać ten zagrał już wcześniej.
O ile szanuję Jonathana Blowa, to nie wiem co chciał ugrać tym remasterem i do tego wycenionym tak wysoko. Wbrew pozorom to nie jest już tak rozpoznawalny indyk jak kiedyś, do tego scena gier niezależnych i z niskim budżetem rozrosła się dość mocno, więc raczej mało kto był zainteresowany kupnem drugi raz gry, gdy może pograć w coś świeższego.
Nawet nie wiedziałem że taka edycja wyszła ale i tak nic by to nie zmieniło. Dlaczego? Bo już mam Braid i przeszedłem...
Jakby to było Braid 2 to zupełnie co innego.
Lekkie odświeżenie 16-letniej gry, która historycznie najniższą cenę ma na poziomie czterech groszy i była wielokrotnie bundlowana w paczkach za ok. 20 zł.
Odświeżenie wycenione na prawie stówkę, za jakby nie patrzeć niezbyt dużą grę indie, kierowaną do pewnej niszy. Z której to niszy przez szesnaście lat każdy kto chciał, miał setki okazji by grę kupić, ograć, odłożyć na półkę. W te szesnaście lat od premiery to najwięksi fani Braida mogli zdążyć spłodzić dzieci, poczekać aż będą nastolatkami i wtedy im pokazać, w co rodzice grali te naście lat temu... ;)
Co może pójść nie tak? ;)
Bylo zrobic port na Amige i limitowane wydanie na dyskietkach. Reklama za darmo i wszystko by zeszlo na pniu :p
Zwykła firma śmieć jak ea czy ubi jak usunęli tanią klasyczną wersję przed premierą odświeżania, niech ginie.
Nie wiedziałem że wyszło, na zimowej przecenie może kupie bo nigdy nie grałem w oryginał
Jestem zniesmaczony, Pan Johnatan zachowuje się jakby był kompletnie oderwany od rzeczywistości. W 2020 roku wypuścił zwiastun tego wydania i... nic przez 3 lata.
W 2023 wypuścił drugi raz ten sam zwiastun, bez jakiejkolwiek informacji kiedy się spodziewać tego remastera. A teraz jest news że mineło 10 tygodni od wydania, no po prostu "WTF?!"
Gra się pojawiła, nikt o tym nie wiedział, może po za kilkoma osobami śledzącymi "twitera" Pana Johnatana. Gra nawet nie miała prawa nabrać rozgłosu poprzez pocztę pantoflową no bo to jest remaster starego indyka i do tego kultowego więc każdy go zna i ci co mieli kupić, dawno temu kupili pierwotną wersję, po co im remaster który nic nie wnosi.
Ja osobiście kupię na promocji na PSN bo nie mam tej gry. Oryginał ograłem w wesji "korsarskiej" bo byłem niepełnoletni i nie zarabiałem jeszcze, tak dawno temu to było...