Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Słaby start Stormgate. Gracze są rozczarowani RTS-em od weteranów Blizzarda

01.08.2024 10:27
1
2
BajoJajo
17
Konsul

Przecież to wygląda jak jakaś mobilka.

01.08.2024 10:56
Kapela-rules
2
3
odpowiedz
Kapela-rules
126
stary wyjadacz

I znowu gra która będzie rozwijana latami. Dla mnie pass dopóki nie ogłoszą wersji finalnej. Zwłaszcza że na początek nawet nie będzie kampanii całej, a ja w RTS'ach lubię głównie przechodzić kampanię na Normal lub nawet Easy na spokojnie bez spinania pośladów i nawalania w klawiaturę i mychę jak koreańczycy podczas turniejów StarCraft.

01.08.2024 11:05
Strażnik
3
1
odpowiedz
Strażnik
0
Pretorianin

Niewypał do skasowanie, pewnie nadal więcej osób gra w Starcraft 1 i 2 oraz nawet Warcraft 3 przez internet.

01.08.2024 11:37
4
odpowiedz
Felo74
120
Konsul

Dużo bardziej do renesansu RTS IMO przyczyni się AoM Retold.

01.08.2024 11:54
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
PawKowal
18
Konsul

Najpewniej duża cześć zainteresowanych Stormgate graczy, jeśli nie większość, postanowiła więc poczekać dwa tygodnie, uznając, że bonusy płatnej wersji (dodatkowa postać i jedna misja kampanii ekstra) nie są warte kupienia w ciemno.
Ale bzdury. Najpierw robicie artykul, ze 2,2mln osob kupilo zeby zagrac trzy dni w wczesniej w EA Sports College Football (podobnie bylo ze starfieldem, tam tez masa osob kupilo zeby zagrac kilka dni wczesniej), ale z jakiegos niewyjasnionego powodu w wypadku tej gry ludzie uznali, ze jednak nie chca zagrac wczesniej XD

01.08.2024 13:58
5.1
Procne
72
Generał

Tam nie kupowałeś niedokończonej gry, która docelowo ma być darmowa

01.08.2024 15:38
5.2
PawKowal
18
Konsul

Procne
Tam kupowales gre za 100$ zamiast 70$, zeby zagrac 3 dni wczesniej.
Nie widze powodu dla ktorego "docelowo ma być darmowa" ma byc tutaj
argumentem skoro 2,2mln ludzi wolalo wydać 30$ zamiast poczekac 3 dni.

"niedokończonej"? Mam ci mowic jaki suckes odniosl niedokonczony palworld lub chociazby Manor lords ktory to jest biedny nawet jak na standardy early acces (i to po wysokiej cenie nawet jak na standardy ea?)

01.08.2024 16:35
5.3
Procne
72
Generał

No dobrze, to jakie Ty masz wytłumaczenie tej zagadki? Skoro to wszystko to samo to dlaczego teraz jest inaczej?

01.08.2024 13:02
6
odpowiedz
Murabura
165
Generał

Beta była rozczarowująca.
Zainstalowałem, sprawdziłem wszystkie jednostki i tyle. Nie czuć w ogóle że to gra byłych pracowników Blizzard z czasów świetności.
Po co mam kupować EA w takim stanie? Poczekam na pełną wersję i jeśli kampania na której mi najbardziej zależy będzie dobra to wtedy kupię.

01.08.2024 13:10
7
odpowiedz
Mr.Evil
9
Legionista

O wiele lepiej zapowiada się Battle aces od weteranów sc2

01.08.2024 15:35
Bryan Fury
8
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bryan Fury
9
Chorąży

Nie chcę nikogo pogrążać w rozczarowaniu, ale jak dla mnie StarCraft 2 nie spełnił pokładanym w nim nadziei. Wings of Liberty mimo pierwszych dobrych wrażeń, najpierw pod względem fabuły okazał regresem i telenowelą względem poziomu pierwszej części z dodatkiem. To Multi okazało się zbyt szybkie, a później ponownie regres. Przy Heart of the Swarm, grałem tylko dla fabuły, bo już mocno byłem wkręcony w konkurencyjnego RTS-a Company of Heroes 2. Grałem w niego bardzo długo aż wkręciłem. Osatni dodatek do StarCrafat 2 był totalnym rozczarowaniem i tylko dokończyłem fabułę.

W całym tym wielkim rozczarowaniu wyleczyłem z nostalgią do retro. Gram w bijatyki czy Dark Soulsy. A kiedy jeszcze Company of Heroes 3 totalnie zawiodło, później Homeworld 3. To ostania nadzieja fanom RTSów pewnie ostała w Tempest Rising. Tylko nie wiem ile przetrwają serwery na multi.

01.08.2024 16:54
8.1
1
Arturo1973
67
Konsul

Pierwszy Starcraft to najlepsza gra RTS w historii gier. Dodatek Brood War też był super. Potem jeszcze Wings of Liberty trzymało dobry poziom, choć nie dorównało pierwszemu Starcrafowi. Niestety, im dalej w las, tym było nudniej. W ogóle fabuła drugiego Starcrafta mi się nie podobała - najpierw przywracamy Kerrigan do ludzkiej postaci, a wkrótce ona znowu wraca do zergów. Na samym końcu Kerrigan znowu się diametralnie zmienia i jako jakaś anielica wszystkich ratuje.

02.08.2024 07:20
Bryan Fury
8.2
Bryan Fury
9
Chorąży

Arturo1973 dla twojego pokolenia StarCraft 1 jest najlepszym RTS zapominałeś jeszcze dodać e-sportowym z rewelacyjnym trybem fabularny. I jak to potwierdzam z tym, że historią najlepszych nie skończyła się na StarCraft 1 i rzeczywiście miał ogromy wpływ na całą branże tak by e-sport stał się normą. Jednak jako najlepszy RTS w historii miał swój czas, nawet przekroczyło to dekadę. Ale dla mojego pokolenia Company of Heroes 2 przebił StarCraft 1 tylko jako RTS -też przez dekadę, a nie za uznaną dla branży w role e-sportu. To co wcześniej o StarCraft 2 sobie potwierdzimy. Jednak to z czym się zgodzimy to nie ma coś szans na kolejny trzeci najlepszy historyczny RTS.

Ja z tego powodu wyleczyłem się z "miłości do retro", bo obecnie problem casualizacji i gier dla idiotów jest do pominięcia. Bez obecności RTS-ów, a nawet można wykorzystywać swoje ulubione praktyki i predyspozycje z RTS do nowych gier. Jakbyś jeszcze się chciał pośmiać to jestem od Ciebie dużo młodszy. Urodziłem się w "wolnej Polsce". A miałem takie okres kiedy by porzucić gry wówczas nowe gry, dla mojego pokolenia, bo były głupie i za łatwe, jeszcze było ich dużo mniej. I zwróciłem się w kierunku retro gier. Co prawda nie ukończyłem Baldur's Gate ani 1 ani 2, ani żadnych klasycznych Fallout-ów, ale już StarCraft tak i nawet grałem na mulit.

A resztę historii już znasz i nie będę się powtarzał.

post wyedytowany przez Bryan Fury 2024-08-02 07:21:47
02.08.2024 08:41
8.3
darkhulk
42
Centurion

Akurat pod względem grania i fabuły Starcraft 2 bije poprzednika w samych klapkach i szlafroku bez upuszczania kieliszka z martini.
Starcraft 2 został wzbogacony o to co zapoczątkował Warcraft 3 czyli jednostki-bohaterowie, którymi sterujemy, którzy rozmawiają podczas misji, a w ST1 ? Oprócz filmików, i początek/koniec misji te jednostki praktycznie nic nie robią, ewentualnie się uruchomi skrypt na 10 sekund i to wszystko.
Próbowałem przejść wersje remaster ST1 to Terran jakoś ukończyłem z bólami, ale Zergów to po 3 misjach robienia TEGO SAMEGO czyli atakowaniu i atakowaniu, i podbijaniu planet po prostu uninstall natychmiastowy. To praktycznie nie ma podjazdu do ST2, on był dobry w swoich czasach tak jak Diablo 1 czy 2, bo nie było innych gier po prostu.
Już nie będę nic pisać o Company of Heroes, grze która nie ma kampanii a każda misja to ctrl+ c i v czyli szybkie potyczki tyle że różne miejsca i inne bataliony [grałem tylko pierwszą część, nie ukończyłem USA bo jest po prostu nudna tylko walka]

02.08.2024 10:03
Bryan Fury
8.4
Bryan Fury
9
Chorąży

darkhulk StarCraft 2: Wings of Liberty rozpoczyna się bardzo dobrze. Intro jest świetne, wykonanie techniczne intra również, a przerywniki filmowe na silniku gry są doskonałe. Do tego dawny humor Blizzarda, trafiający w punkt bez wulgaryzmów i chamstwa, a także epicka muzyka, która jest wyniosła i nie destruktywna, w przeciwieństwie do muzyki Wagnera. Tworzy to bardzo pozytywne wrażenie i z pewnością był to dla Ciebie efekt WOW, istotny na tyle, że postanowiłeś napisać swój wcześniejszy komentarz.

Jednak w fabule pojawiło się zbyt dużo uproszczeń i oczywistości, tak by nawet dziecko to zrozumiało i zachowało swoją wrażliwość. Odebrałem to jako brak pomysłów.

Też lubię Warcraft 3 za całość, jednak przez to, co wymieniłem wcześniej, StarCraft 2: Wings of Liberty w porównaniu do Warcraft 3 miał wyraźny, choć akceptowalny spadek jakości fabuły. To, co trzymało mnie przy tej grze, to nadzieja na rozwinięcie się w kolejnych dodatkach. W drugim dodatku zauważyłem spadek nie tyle w jakości fabuły, co w jej motywie – brakowało rozwinięcia poza jedną historię Kerrigan po odzyskaniu mocy i dążeniu do zemsty. A finał fabuły w trzecim dodatku, to już nawet nie wiem, czy był pisany w dwa dni.

W każdym razie, rozumiem Twoje odczucia w przypadku StarCraft 1. To, czego doświadczyłeś, było już historią. Gra była tworzona z ograniczeniami technologicznymi, przez mniejszy zespół i przedłużające się prace nad premierą w 1998 roku. Jednak w tamtym czasie gra była rewelacją i przełomem, najpierw dla historii RTS-ów, a później ukształtowała scenę e-sportową. Sam długo po premierze gry zmuszałem się do niej, bo te 2D i piksele w okresie PS3. No cóż, trzeba było brać to na wiarę. I opłaciło się, najpierw dla kampanii, a później dla świetnego e-sportu. Fabuła była mimo ograniczeń technicznych bardzo innowacyjna i czekałem na premierę StarCraft 2.

Co do Company of Heroes 2. Jedynka była dobra takie OK, ale nie w singlu, mimo kilku dość trudnych misji. Cała gra miała opcje wyboru poziomu trudności, nawet jeśli najwyższy poziom był specjalnie podkręcany, wydłużając czas wykonywania misji. Kolejne dodatki były nieudanym, casualowym eksperymentem, charakterystycznym dla swojej premiery. Zasada w multiplayerze była jedna: grasz Niemcami, to już wygrałeś.

W przypadku Company of Heroes 2 dostałem klucz do testowania bety i pamiętałem wrażenia z CoH1. Mimo to nie spróbowałem i w żaden sposób tego nie żałuję. Kampania single to dramat historyczny, więc nie będę mówił, co jest lepsze. Jednak to, co najlepsze w CoH2, to multiplayer, podany z aktualizacjami i udoskonalony. Wytrzymałość jednostek, asymetria walki, znaczące różnice ekonomiczne produkcji, ukształtowanie terenu, walki w mieście, walki z wykorzystanie budynków, walki w otwartym polu, warunki pogodowe (walki nawet na zamarzniętym jeziorze) specjalne zdolności jednostek i maszyn, logistyka napraw maszyn, zdolności gracza jako generała – to było coś, co warto było wtedy grać. Nie polecam Ci teraz kupować tej gry z 2013 roku i próbować swoich sił, to już historia. Bardzo dobra, ale nawet sami twórcy nie byli w stanie powtórzyć sukcesu w Company of Heroes 3. Tym bardziej mnie to boli, bo znowu przed premierą dostałem dostęp do bety.

Moi przyjaciele z gry też, a każda cenna i istotna uwaga była cenzurowana na dwa lata przed premierą. Dostałem nawet 18 wyróżnień od społeczności, ale twórcy usunęli komentarz po jednym dniu. I nawet jak 3 z 8 moich pomysłów przeszło, to całkowite wykonanie gry to coś na 6/10.

post wyedytowany przez Bryan Fury 2024-08-02 10:06:19
02.08.2024 10:50
Bryan Fury
8.5
Bryan Fury
9
Chorąży

@ Sorry muszę oddać poprawki :

W przypadku Company of Heroes 2 dostałem klucz do testowania bety i pamiętałem wrażenia z CoH1. Mimo to spróbowałem i w żaden sposób tego nie żałuję. Kampania single to dramat historyczny, więc nie będę mówił, co jest lepsze. Jednak to, co najlepsze w CoH2, to multiplayer, podany z aktualizacjami i udoskonalony. Wytrzymałość jednostek, asymetria walki, znaczące różnice ekonomiczne produkcji, ukształtowanie terenu, walki w mieście, walki z wykorzystanie budynków, walki w otwartym polu, warunki pogodowe (walki nawet na zamarzniętym jeziorze, lód można było wysadzać w odpowiednim czasie, zaminowywać. Z czasem woda znowu zamarła itd) specjalne zdolności jednostek i maszyn, logistyka napraw maszyn, zdolności gracza jako generała – to było coś, co warto było wtedy grać. Nie polecam Ci teraz kupować tej gry z 2013 roku i próbować swoich sił, to już historia. Bardzo dobra, ale nawet sami twórcy nie byli w stanie powtórzyć sukcesu w Company of Heroes 3. Tym bardziej mnie to boli, bo znowu przed premierą dostałem dostęp do bety.

Moi przyjaciele z gry też, a każda cenna i istotna uwaga była cenzurowana na dwa lata przed premierą. Dostałem nawet 18 wyróżnień od społeczności, ale twórcy usunęli komentarz po jednym dniu. I nawet jak 3 z 8 moich pomysłów przeszło, to całkowite wykonanie gry to coś na 5/10.

A wracając do StarCraft 2, to atmosfera w kantynie z interaktywnymi rozmowami, nawet grą na automacie i na całość statku była bardzo sympatyczna.

02.08.2024 14:54
Bryan Fury
8.6
Bryan Fury
9
Chorąży

darkhulk Jeszcze zapominałem dodać, gdyby StrarCarft 1 był wykonany w technologii StarCrarft 2 i rozbudowany fabularnie o mechaniki interaktywnych rozmów na statku czy co tam jeszcze było. I miałbyś zaraz potem dostęp do StarCarft 2 bez żadnych zmian produkt z 2010. To byś pewnie był fanem jedynki. A tak wykonany multi o to już ja bym sobie grał dłużej.

01.08.2024 16:29
9
2
odpowiedz
Mikolajwill
24
Centurion

Mogę mówić wyłącznie za siebie i podkreślam, że mam bardzo specyficzny gust do gier, ale szczerze? Jak widzę bajkowe turboroboty z wielkimi giwerami - natychmiast chce mi się spać, zieeeeeeeew.

01.08.2024 17:09
IIIIIIIIIIIIII
10
odpowiedz
IIIIIIIIIIIIII
68
Generał

Gra niestety nie ma duszy. StarCraft bo l robiony z pasją ta to odziwo było robione pod mikropłatności... Dodatku grafika to dramat -_-

01.08.2024 18:17
11
odpowiedz
zanonimizowany1360181
0
Chorąży

Brzydszy i wolniejszy bliźniak sc 2 .

post wyedytowany przez zanonimizowany1360181 2024-08-01 18:17:19
01.08.2024 18:37
12
odpowiedz
RancorSnp
1
Junior

StarCraft 2 kosztował ponad 100M dolarów, Stormgate był w stanie zebrać całkiem sporo pieniędzy, ale w dalszym ciągu nie stać ich żeby tak jak SC2 nie pokazywać gry przez 7 lat produkcji.

Do finalnej premiery mamy pewnie jeszcze ze 3-5 lat. Ten projekt mógł być trochę zbyt ambitny na pierwszą grę studia. Sukces będzie finalnie zależał od edytora map. Ale na ten moment AoM Retold zapowiada się sporo lepiej niż Stormgate

02.08.2024 10:28
13
odpowiedz
NightGeisha
0
Centurion

Nie grałem w tę grę, ale oceniając po screenach bym nawet nie chciał spróbować, grafika wyglada strasznie plastikowo, jak wizualizacja zabawek dla dzieci.

02.08.2024 13:30
'ekto
👎
14
1
odpowiedz
'ekto
187
Generał

Grę streamował koleś, który o 20:30 dawał kluczyk do gry. Była 20:20 i 4 osoby na kanale (łącznie ze mną). Wystarczyło wpisać !giveaway. Nie wpisałem. Nawet tego nie warto było zrobić dla produktu gieropodobnego. Powychodzili devsi z szaf i stwierdzili, że wystarczy mieć pogłos i można sprzedać każdy szajs na rynku. Tu już przykłady można mnożyć ze sztandarowym przypadkiem Star Citizen, choć tutaj pomysł na biznes ma inną formę.

post wyedytowany przez 'ekto 2024-08-02 13:41:48
02.08.2024 14:27
15
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Tupolew
76
Pretorianin

Ja wciąż czekam na Starcrafta 3

03.08.2024 13:06
MANTISTIGER
😢
15.1
MANTISTIGER
80
Generał

Do się nie doczekasz tak samo jak jak czekam na Warcrafta 3

03.08.2024 18:07
15.2
1
katai-iwa
48
Senator

Chyba Warcraft 4 :). Zresztą, ja czekam na oba te tytuły. Ale obecny blizz ma gdzieś strategie.

03.08.2024 18:45
15.3
Tupolew
76
Pretorianin

No ale przecież Microsoft przejął firmę, więc coś z tego powinno już coś być.

16.08.2024 10:07
MANTISTIGER
😜
15.4
MANTISTIGER
80
Generał

katai-iwa

Masz rację chodziło mi o Warcrafta 4.

02.08.2024 16:10
Persecuted
16
odpowiedz
Persecuted
146
Adeptus Mechanicus

Klasyczne RTS'y to nie bez powodu gatunek na wymarciu. Relatywnie niewielka grupa docelowa odbiorców i konieczność długiego wspierania i balansowania gry (z naciskiem na tryby sieciowe) sprawiają, że mało komu chce się w to bawić. A te bardziej mainstreamowe tytuły, celujące w masowego odbiorcę, zwykle dostarczają kampanię fabularną, która paradoksalnie nijak nie przypomina typowej rozgrywki z RTS'a.

Ja mam w ogóle taką teorię, że Dawn of War 2 miało być początkowo zwykłym RTS'em, ale twórcy zaczęli dodawać te wszystkie elementy taktyczne i RPG'owe, aż w końcu uznali, że lepiej się skupić po prostu na tym, a budowanie budynków i szkolenie jednostek można zaorać.

post wyedytowany przez Persecuted 2024-08-02 16:10:35
02.08.2024 17:56
17
odpowiedz
katai-iwa
48
Senator

Brakuje dziś klasycznych strategii czasu rzeczywistego w stylu Blizza. Szkoda by było, gdyby rzeczywiście ten projekt nie wypalił.

04.08.2024 10:48
18
odpowiedz
ModernGosu
16
Legionista

Stormgate to podróba Warcrafta 3. To się nie mogło udać.

Wiadomość Słaby start Stormgate. Gracze są rozczarowani RTS-em od weteranów Blizzarda