Deadpool i Wolverine szaleją w box office. Nowe widowisko MCU bije rekordy i przynosi Marvelowi historyczny sukces
Fajny film, takie 7/10 bo nic konkretnego nie wprowadza do fabuly ale duzo cameo sie pojawia i Cassandra jako omega mutant jest sztos.
Film to list miłosny dla ludzi lubiących Deadpoola, Wolverina oraz dla tych znają superbohaterskie produkcje od Foxa.
Mega dużo meta żartów nie tylko związanych z różnymi filmami (czy to tych z MCU czy od Fox) ale i z rzeczami zza kulis.
Ogólnie ktoś kto nie ma tego całego bagażu emocjonalnego związanego z Foxem oraz mutantami, to sporo straci. Oprócz tego to po prostu komedia akcji z prostą fabułą i prostymi postaciami (nawet jak na standardy superbohaterskie). Ale ogólnie film fajny. Zabawny, z dobrymi scenami akcji, z fajną relacją między Deadpoolem i Loganem. Ogólnie czuć serducho. Nie dziwi mnie zatem, że w weekend otwarcia zarobił już 400 mln dolców.
Miałem nie oglądać, ale że sytuacja pozwoliła obejrzeć za friko, to skorzystałem i.. tak jak przypuszczałem, to zupełnie nie było widowisko dla mnie. Mimo że wszystkie nawiązania wyłapałem, to odniosłem wrażenie, że było tego za dużo i było to zbyt przesadzone. Tak samo było miejscami brutalne i chamskie na maksa, zupełnie bez potrzeby. Niby to komedia a szczerze zaśmiałem się tylko raz :/ Chyba najbardziej podobała mi się Cassandra Nova. Starych znajomych niby też miło było zobaczyć, ale jednak czas zrobił swoje i to widać. Dla mnie 4/10.
Mając w pamięci jak na przestrzeni lat wykreowane zostały tytułowe postacie i marketing, wcale mnie nie dziwi ta rzesza ludu, która się zdecydowała.