Monitor 4K do gier - OLED czy IPS? Wśród graczy panuje zgodność, że jest tylko jeden właściwy wybór
Monitor
2024
Pick one
Tylko Oled i 65 cali plus. Oczywiście z g-syncem, 120 hz i 12-bitowym HDR'em
Tylko Oled i 65 cali plus.
Powiedź to tym którzy będą chcieli zagrać na takim czymś w takiej gry jak np. Total War Warhammer, Anno 1800, Stronghold Definitive Edition, Ready or Not, Counter-Strike 2, Dota 2, Overwatch 2 itp. itd.
Jesteś growym Januszem więc nie się udzielaj.
Musisz wybaczyć Hydrantowi, bo to już starszy Pan. Nie ten wzrok i potrzeba silnego bodźca, dlatego gdyby mógł to grałby na telebimie i brak zrozumienia że każdego co innego zadowala.
Różne monitory sprawdzają w zależności do czego.
Np.:
-do filmów z napisami o wiele lepsze jest 22 cale, żeby wzrokiem łatwo objąć to co dzieje się na ekranie + napisy jednocześnie.
-do gier wyścigowych lepszy 32 cale bo nie trzeba sie skupiać na tym co się dzieje po bokach, tylko przed nami
-do gier RTS i izometrycznych w tym Dota, lol zdecydowanie 22 cale żeby znowu wzrokiem objąć jak najwiecej
-do gier akcji i zrobionych czysto pod wodotryski graficzne 32 cale bo łatwiej się wczuć w atmosfere gry.
-jakieś gry e-sportowe typu Counter Strike to dużo nie trzeba gadać, wiadomo że 22
i taka jest prawda. Nie ma LEPSZY, czy GORSZY wszystko zależy do czego wykorzystujesz monitor najwięcej.
Piątka dla Hetrixa, bo w końcu jakiś rozsądny wpis. Miałem okazję kiedyś zagrać w CS 1.6 na 65", to było tak okropne doświadczenie i dlatego uważam że monitor 22-27" do PC. Natomiast 32-65" telewizor do konsoli czy filmów, oczywiście odpowiednia wielkość do odległości. Ja do konsoli mam 32" i siedzę od tego około 2 metry i jest idealnie.
Wolf - Przecież Hentrix tutaj wypisuje tutaj takie same bzdurki jak Hydro, tylko z przeciwnego bieguna. A ty razem z nim.
32" idealne z dwóch metrów? Mamy 2004 rok? Nie wiem, czy wy tak serio, czy tylko Hydro trollujecie? :) Nie do każdej gry im większy ekran, tym lepszy, ale 22" to już ordynarny trolling, nawet w biurach coraz trudniej o coś poniżej 24".
Tylko OLEDy, a jak sie nie ma kasy to MiniLeda z fast VA (jak ktos sie boi wypalenia, albo czcionek to moze o nim tez pomyslec).
Sorry, ale IPS wygladaja jak shit w tych czasach.
OLED to najlepsze wyjście, krok naprzód a IPS to już wypierana technologia. Jednak gdy wybór ma być miedzy IPS a MVA to ze wszystkich wad dalej wolę wybrać IPS.
Niestety jak ma sie 1k do wydania na monitor to nie ma duzego wybou i IPS bedzie rozwiazaniem. Jednak od okolo 1500zł sa miniledy z prawdziwym HDR i praktycznie nie smuzacymi matrycami fast VA, ktore zmiataja IPS jakoscia obrazu, a potem OLEDy.
Czasy sie zmienily. To juz nie wojenka pomiedzy zwyklym smuzacym VA, a srebrzacym IPS. Jedne i drugie nie maja juz racji bytu.
Ja tam jakiś monitorofilem nie jestem, ale jak na razie IPS w moim komputerze całkowicie mnie zadowala. Wiem że są ładniejsze ekrany na rynku, ale IPS jest trwały i w sumie to dla mnie ma bardzo duże znaczenie.
Nie wiem jaki rodzaj VA miał mój poprzedni monitor (Gigabyte G32QC A) ale miałem go rok i nigdy więcej matrycy VA...Po roku wróciłem do IPS, a bardziej szczegółowo nano-IPS. Może kontrast jest gorszy, ale smużenie/ghosting w matrycy VA jest nie do zaakceptowania. Na jasności na której lubię grać (czyli niskiej bo lubię jak jest w grze ciemno) taki np. pierwszy Wiedźmin był nie grywalny bo przy ruchu kamery w nocy wszystko pływało i migotało. Mimo iż monitor sam w sobie był rewelacją i zakrzywienie 1500R to coś pięknego to nie potrafiłem na nim grać bo mnie to strasznie uwierało. A jak kupiłem TV Oled i sobie podłączyłem do niego konsole i PC to już w ogóle do VA nie chciało mi się wracać jak wszystko migotało.
Więc z mojej perspektywy jak monitor to tylko IPS/nano-IPS albo już OLED. Żadnych VA czy innego badziewia bo tylko człowiek się będzie irytował.
Zwykle smuzace VA to takie samo badziewie jak IPS/Nano IPS. Jak pisalem wyzej nie maja juzu racji bytu, jedne i drugie. Tylko miniledy z szybkimi VA i prawdziwym HDR, albo OLEDy.
Natomiast najtanszy miniled z fast VA czyli AOC Q27G3XMN/BK ma total response time na poziomie 4.5ms z overdrive na medium bez ghostingu. Roznica kolosalna.
Dodam jeszcze ciekawostke. Jeszcze niedawno polecany przez wielu NANO IPS LG UltraGear 27GP850P ma total response time na poziomie 5.5 ms, czyli wiecej od najtanszego minileda z fast VA AOC Q27G3XMN/BK z prawdziwym HDR, ktory ma 4.5ms (dane z RTINGS).
Jak juz mowilem czasy sie zmienily. IPS i VA na zwyklych smuzacych matrycach to piesn przeszlosci.
Czyli ten IPS smuzy bardziej od tej fast VA. Wiadomo, ze na tej VA bedzie to mocniej widoczne przy ciemnych barwach (taki juz rodzaj matrycy), ale w ogolnym rozrachunku jest lepszy.
Ja zamieniłem tego Gigabyte na LG UltraGear 32GP850-B i jestem zadowolony. To w co gram na PC to jest absolutnie wystarczający i zadowalają mnie kolory czy HDR bo jak gram w coś większego to i tak PC'ta przełączam na Oleda i tam gram.
Ja tylko chce uswiadomic ludzie, ze technologia ruszyla do przodu i IPS oraz zwyklych VA sie juz nie powinno kupowac. Chyba, ze ma sie tylko 1000zł. Od 1500zł sa juz miniledy z fast va, a pozniej oledy.
Nie ma to nic wspolnego z prawdziwym HDR, ktore maja monitory w tej samej cenie co twoj. Jakosc obrazu to przepasc.
Tylko ciągle mówisz o monitorach na VA, a ja VA nigdy więcej nie chce widzieć na oczy więc mam gdzieś ten HDR w tych monitorach jak ma mi smużyć na ciemnych scenach.
Ja juz wyzej napisalem, ze chodzi fast VA, a nie to gowniana matryce co miales wczesniej. Miniled z fast VA w cenie tego twojego IPS LG ma mniejszy total response time. Czyli smuzy mniej. Na tej fast VA bedzie to bardziej widoczne w ciemnych scenach, na tym twoim LG w innych, ale w ogolnym rozrachunku jest lepszy. Twoj ma srednio 5.5ms a ten fast VA 4.5ms, a twoj poprzedni Gigabyte na VA mial 14.5ms, dlatego tak Ci smuzyl.
Musisz pojac, ze to nie sa te same matryce VA.
https://www.rtings.com/monitor/reviews/lg/32gp850-b-32gp83b-b
vs
https://www.rtings.com/monitor/reviews/aoc/q27g3xmn
Cena ta sama a przepasc jezeli chodzi o jakosc. Na RTINGS ten monitor jest w top liscie jako "best budget monitor for gaming Summer 2024".
Oczywiscie trzeba wlaczyc funcje overdrive na tych miniledach zeby osiagnac niskie czasy i ograniczyc smuzenie.
Tylko że ten AOC o którym ciągle piszesz ma 27 cali, nie ma wersji 32 calowej, więc jeśli ktoś chce większy monitor to musi wywalić ponad 5k na te nowe OLEDy na matrycach QD-OLED, albo kupić coś na IPS albo VA. Szukałem ostatnio i żadnego miniLeda w tym rozmiarze za rozsądne pieniądze (czyli zauważalnie mniejsze niż te 5k za OLED) nie znalazłem.
I tutaj dochodzimy do sedna bo ja obecnie monitora mniejszego niż 32 cale sobie nie wyobrażam. Siedzę metr od takiego i jest idealnie więc takie 27 to jest tyci dzisius nie nadający się obecnie do gier (chyba, że ktoś gra tylko w CS'a czy coś takiego to 27 może być lepszym wyborem). Przed kupnem tego LG dość mocno przewertowałem rynek monitorów w budżecie do 2.5k zł i totalnie nic nie było wartego uwagi. Samsung Odyssey był jedynie kuszącą opcją ale to znowu tylko VA (model zakrzywiony) i IPS w normalnym. Więc jako, że marka LG jest mi bliska i bardzo szanuje za produkty, które mi dostarczają to padło na tego LG, który sprawuje się świetnie w tym czym ma się sprawować świetnie.
Niestety w tanich MiniLEDach nie ma wielkiego wyboru. Najwieksi producenci dalej chca doic kase za slabe monitory, na ktorych maja duzy zysk (lepiej jest im wcisnac ludziom gownianego IPS za 1.5k niz w tej cenie wyprodukowac i sprzedac MiniLEDa). Wiec jezeli szukasz czegos duzego za mala cene to bieda. Rynek bedzie sie rozwijal, ale kiedy beda dostepne nie mam pojecia.
Jeszcze ciekawostka. Jak sprzedałem tego Gigabyte (z niedużą stratą to w sumie nawet nie żałuję zakupu) to rozważałem bardzo mocno postawić sobie na biurku TV 32 cale ale tam jest jeszcze większa bieda niż w monitorach xd Wszystko FullHD i maks 60hz, a najczęściej 50hz. A taki jeden Philips z ambilight mi się podobał, ale no co jak nie ma nic wartego uwagi, a 43 cale to już trochę za dużo według mnie.
Trzeba takze uwazac na matryce, poniewaz miniled nie rowna sie tym, ze bedzie tam wlozone bardzo szybkie VA z dobrym overdrivem.
Tez to kiedys sprawdzalem i niestety to prawda. Ja i tak wolalbym poczekac z zakupem niz ladowac sie w jakiegos gownianego IPS z dramatyczna jakoscia obrazu i fejkowym HDR. A VA to trzeba porzadnie posprawdzac testy i czasy reakcji, zeby nie kupic tragicznie smuzacej. Chyba, ze musi byc na teraz, wtedy to problem.
xDDD
Idź tam się brandzluj do VA bo widzę, że dyskusja z tobą ma tyle sensu co z 5 latkiem. A w to że posiadam Oleda od LG model C2 możesz sobie nie wierzyć. Mam to totalnie gdzieś. Na monitorze grałem w Alan Wake 2 czy multi strzelanki i co tam sobie uważasz mało mnie interesuje. Twoje testy też mam gdzieś bo widzę że monitor jest spoko i sprwuje się dobrze na matrycy IPS.
Nie masz nawet podstawowej wiedzy o monitorach, wiec o czym ty chcesz dyskutowac ? Kupujesz jakis shit, do tego klamiesz, ze ma HDR, gdy go nie posiada wcale (tylko znaczek marketingowy). Jestes smieszny.
Jakieś żałosny troll będzie mi mówił co mam, a czego nie mam i co widzę na ekranie xddd
Jesteś żałosny
Kto tu troluje twierdzac, ze LG NANO IPS ma zadowalajacy obraz w HDR. Robisz z siebie glupka.
"The LG 32GP850 has terrible HDR picture quality. It has a low contrast ratio, and blacks look gray in the dark without a local dimming feature. It also can't display bright
and vivid colors well."
Brak czerni, niska jasnosc, brak lokalnego wygaszania. Ten monitor ma tragiczna jakosc obrazu.
Mam Phillipsa Evnia QD OLED i jest naprawdę super. Gra się wyśmienicie, zalety jak wymienione w arcie itp.
Ale ma jedną wadę - wbudowany mechanizm przeciw wypalaniu robi force restart co kilkanaście godzin, i nie pyta o zgodę. Nie raz zrobił mi coś takie w czasie jakiegoś calla lol
Ja potrzebując 32 calowego monitora za rozsądne pieniądze (okolice 2k z małym haczykiem) wziałem w końcu LG 32UQ750P-W - 4K, 144 Hz, VRR, matryca VA z całkiem niezłymi kolorami i kontrastem, zaskakująco szerokie są też kąty widzenia - miałem stary IPS i nie widzę jakiejś potężnej różnicy.
HDR też jest ale oczywiście nie ma wielkiego sensu włączać, bo jasność matrycy jest na to za niska i nie ma żadnej korzyści wizualnej.
Co do smużenia - ja go mówiąc szczerze nie widzę, może minimalnie ale nie przeszkadza mi to, nie gram w multi, ważniejsza była dla mnie dobra czerń niż szybka matryca.
A, i co ważne dla niektórych - monitor można bez problemu podłączyć pod konsole, ma HDMI 2.1 więc idzie pełne 4K 120 Hz z 10 bit kolorem, ma też wbudowane głośniki więc do okazjonalnego pogrania nie potrzeba nic więcej.
Tu juz nie chodzi nawet o sama jasnosc, bo monitory OLED tez potrafia nia nie zachwycac (gdy potrzebna jest na pelny ekran), ale o brak wielu stref podswietlenia jak w miniledach (juz nie mowiac o oledach, gdzie kazdy pixel moze zgasnac lub sie rozswietlic). Jezeli masz np slonce na ekanie to ono tylko bedzie "walic po oczach". Dzieki temu obraz jest bardziej naturalny.
Ja to wiem i bardzo chętnie wziałbym te nowe OLEDy od MSI czy Gigabyte, ale one kosztują 3x tyle co monitor który kupiłem i mi po prostu szkoda pieniędzy, za kilka lat może zmienię jak ceny się unormują.
Z ciekawosci chcialem zobaczyc cos o tym monitorze, ale nie widze jego profesjonalnych testow. Znalazles gdzies ? Chetnie przeczytam/obejrze.
Hydro, grając na tym przeciętnym oledzie nie przeszkadza ci pikseloza?
No chyba że siedzisz 4 metry od tego TV;)
Z ciekawością tak śledzę ten wątek, nawet coś tam nabazgrałem bardziej w kierunku swoich odczuć.
Ale do rzeczy, widzę że "monitorowcy & telewizorowcy" są jeszcze bardziej posrani niż fanatycy konsol. Niedługo oledowa inkwizycja będzie pukać do każdych drzwi i wieszać każdego kto ma inny typ wyświetlacza oraz mniejszy niż 65".