Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem kierownicy do pc. Miałem już logitecha dfgt ale z czasem coraz bardziej przeszkadzało mi głośne pracowanie kierownicy i brak pedału sprzęgła. Zastanawiam się nad g29 i t150 pro no też tmx pro ale to praktycznie to samo, raczej będę kupował używane tak za około 600-700 zl. Co byście polecili?
Grałem na jednej i drugiej (tylko, ze na zwyklej T150 bez tych pedalow). G29 lepsze wykonczenie, ale na T150 lepszy force feedback.
dzieki
Na T150 zdecydowanie lepiej. Za to na G29 jest mniejsze poczucie "zabawki".
Wywołany do odpowiedzi zgłaszam się :)
Nie mam żadnej wiedzy na temat T150, nie miałem jej nawet w rękach, ale po wielu latach użytkowania G29 mogę co nieco powiedzieć. Jeżeli przeszkadzał Ci głośny force feedback w DFGT, to tutaj będzie tak samo. Nadal jest to mechanizm oparty na zębatkach, więc dużo ciszej (lub nawet w ogóle) nie będzie.
+ wykonanie kierownicy: baza jest naprawdę dobrze zrobiona, nawet po kilkuset godzinach użytkowania nie pojawiły się żadne wyraźne ślady zużycia, zarówno wizualne jak i techniczne
+ ilość przycisków: zależy naturalnie od gry, ale np. w takim ATS/ETS2 większa ilość naprawdę się przydaje. Aktualnie posiadam T300RS i w tych symulatorach chciałbym mieć więcej funkcji przypisanych na kierownicy, zamiast posiłkować się leżącą obok klawiaturą
+ działanie force feedbacku: i tu wchodzimy w przestrzeń gdzie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Osobiście wolę gdy siła FF nie jest zbyt duża, więc oferowany przez G29 mi odpowiadał. Wystarczająco mocny żebym czuł na kierownicy co się dzieje z samochodem, ale nigdy też nie lubiłem siłować się z kołem, więc jak dla mnie jest akurat ok. Tyle że to są moje własne odczucia, zatem ktoś inny może stwierdzić że moc jest zbyt mała.
+ relacja ceny do jakości: nie bez powodu jest uznawana za jedną z najlepszych kierownic w segmencie entry level. Nowe bez problemu można wyrwać w okolicy 1k zł, a biorąc pod uwagę że się praktycznie nie zużywają, używane można kupić bez większego ryzyka, za kilka zł taniej
+/- oprogramowanie: Logitech G Gaming Software jest wskazany żeby skonfigurować kierownicę dokładnie tak jakbyśmy tego chcieli. Z jednej strony jest dość intuicyjny, a opcji dostosowania jest naprawdę dużo, z drugiej niestety soft nie jest wolny od irytujących rzeczy, z których zawsze najbardziej bolał mnie problem z automatycznym wyborem profilu. Od początku: profil to zestaw ustawień, jakich kierownica ma używać podczas uruchomienia konkretnej gry/gier - np. do jazdy ciężarówką ustawiałem m.in. kąt obrotu na 900 stopni, do gier F1 300 stopni. Ale niejednokrotnie miałem tak, że odpalając F1 kiera nie ustawiała się na 300 stopni, musiałem wychodzić z gry i uruchamiać ją na nowo, żeby ustawienia się poprawnie wczytały
- głośność force feedbacku: i znów, zależy od warunków. Mi klekotanie zębatek nie przeszkadzało w ogóle, dźwięki z gry skutecznie zagłuszały odgłosy wydobywające się z kierownicy, więc nawet nie zwracałem na to uwagi. Ale trzeba wziąć poprawkę że mieszkam sam - gdyby na przykład ktoś chciał usiąść w tym samym pokoju i poczytać książkę, mogłoby być już inaczej
- wykonanie drążka zmiany biegów: mówimy co prawda o akcesoriach, ale nierzadko można kupić shifter w komplecie z kierownicą, więc potraktuję go jako element zestawu. Nie wiem co Logitech miał na myśli, sprzedając shifter wyglądający i działający jak tania chińska zabawka, zwłaszcza biorąc pod uwagę naprawdę dobrze wykonaną kierownicę samą w sobie. A jak porównam go sobie z aktualnie używanym Thrustmasterem TH8A, to już w ogóle zaczyna to wyglądać zabawnie (tak, wiem że Thrustmaster jest 4 razy droższy, ale wciąż...)