Reżyser Logana i Indiany Jonesa wypunktował największy problem Marvela, od którego wolny nie jest także Deadpool 3. ...
Z jednej strony rozumiem zarzut, że połączenie jednego film z innymi może być problemem, ponieważ po dłuższym czasie wymaga to nadrabiania i oglądania wszystkiego.
Z drugiej fajnie, że powstało coś tak wielkiego i połączonego razem w jeden świat i biegnącą do przodu historię, gdzie żyje wiele postaci których przygody i historie się przenikają.
Z trzeciej natomiast nie rozumiem tego zarzutu. Przecież to co robi Marvel to jest filmowa wersja tego co mamy w serialach lub książkach. I jakoś nikt się na to nie skarży.