Electronic Arts pozytywnie zaskoczyło. W Dragon Age: The Veilguard na Steam zagramy bez aplikacji EA działającej w tle
Brawo! Może Ubiszaft też weźmie przykład. Bo obecnie to nawet osiągnięć stimowych im się nie chce zaimplementować.
I z tego co pamiętam, to C&C Remastered też nie wymagał ĘĄ App'a
To ja bym jeszcze poprosił o brak tego gówna Rockstar Games Social Club. Męczę się od 2 miesięcy, żeby mi je odłączyli ci z R* od Steam i podłączyli nowe, bo straciłem całkowicie dostęp do starego konta. Nie mogę zagrać w żadną ich grę na Steam, mimo że zapłaciłem XD Cyrk na kółkach.
Niby ciekawi mnie dalsza historia tej gry, niby fajnie że na steamie nie będzie wymagane EA(a z inkwizycją na steamie miałem pewnie problemy, gdzie support rozłożył ręce a ruskie forum steama, przetłumaczone google tłumaczem pomogło), ale nadal mnie ta gra nie przekonuje, i tu nie chodzi już nawet o klimat czy grafikę, pewnie bym narzekał aż do końca ale bym przeżył jakoś, ale najbardziej mnie obawia upośledzona mechanika i 3 skille co robi z tego looter shootera jakiegoś.
Tak, tęż mnie to martwi. Liczę, że zostanie to rozwiązane w jeden z tych sposobów:
1) Dostaniemy jakieś skille "fabularne" przypisane do konkretnych klawiszy i zdobywane na konkretnych etapach wątku fabularnego.
2) Bazowy model walki zostanie rozbudowany. W poprzednich odsłonach mieliśmy bazowy atak + skille aktywne, w tym unik. Tutaj patrząc po samym gameplayu widać, że unik będzie od razu bazową czynnością. Dodatkowo widzimy, że łotrzyk może przełączać się pomiędzy łukiem i sztyletami, także być może mag i wojownik też będą mieli możliwość przełączania się pomiędzy broniami do walki w zwarciu i na odległość
3) Będzie można odblokwoać dodatkowe paski na poszczególnych poziomach postaci. Jeden pasek to już by było 6 skilli aktywnych a dwa aż 9 więc to już by mocno zwiększyło różnorodność rozgrywki.
Ogólnie jeżeli to zwalą, to nie tylko walka będzie nudna ale również sprawią, że levelowanie i tworzenie buildów postaci będzie nudne.
Jakby ta gra nie zapowiadała się na totalne gówno, to może byłaby to pozytywna informacja. A tak to wyjebongo na tego uproszczonego do granic możliwości crapa.
Czyli nie chcesz dowiedzieć się jak Varric Tethras w połowie gry stanie się czarną kobietą queer. A główny bohater gry będzie identyfikował się jako helikopter szturmowy z cukrzycą. I dlaczego biali heteroseksualni mężczyźni są obecnie rakiem społeczeństwa. Bo tak w dużym uproszczeniu przedstawia się fabuła gry.
Jak dla mnie to kilka gier to i tak za mało na bogatą bibliotekę która posiadają, i dziwne że Xbox game pass nie idzie w tę stronę, przykład dobry można w Fifie podać zawsze odpala to dziadostwo w tle
Tak trzymać
Jeszcze zapłaczecie, jak EA stwierdzi, że kończy wsparcie dla EA App i wyłącza swoje serwery przez co wszyscy użytkownicy utracą dostęp do gier ze swojej biblioteki. :P