Via Tenor
IGA ŚWIĄTEK W SEZONIE 2024:
3rd AUSTRALIAN OPEN
win Doha [WTA1000]
win Indian Wells [WTA1000]
win Madryt [WTA1000]
win Rzym [WTA1000]
win ROLAND GARROS
3rd WIMBLEDON
brąz IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
US OPEN od 26 sierpnia do 8 września
WTA Finals w Rijadzie od 2 do 9 listopada
Zapewniona liczba tygodni na fotelu liderki 120
Link do poprzedniego wątku: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16526959
Via Tenor
Drabinka Igi:
I runda Irina-Camelia Begu
II runda Nadia Podoroska / Diane Parry
III runda Linda Noskova / Xinyu Wang / Diana Shnaider / Elisabetta Cocciaretto
ćwierćfinał Jelena Ostapenko / Danielle Collins / Dajana Jastremska / Caroline Wozniacki
półfinał Jelena Rybakina / Naomi Osaka / Qinwen Zheng / Caroline Garcia
finał Coco Gauff / Barbora Krejcikova / Julia Putincewa /Jasmine Paolini / Jessica Pegula
Polskie mecze w R1 IO (27 lipca sobota):
Świątek - Begu
Linette - Andreeva
Fręch - Tomova
A tymczasem w Pradze finał dla Magdaleny Frech! Rywalką będzie Noskowa lub Linette
Co do mężczyzn, to w drugiej rundzie możliwy jest pojedynek Nadal - Djoković. Być może ostatni taki w historii
Via Tenor
I mamy to! Jutro finał w Pradze Magda - Magda ;) Jesteśmy potęgą. Polish Power!
Świetna wiadomość dla Igi. Lepszą byłoby tylko wycofanie się Ostapenko, z którą prawdopodobnie niestety będzie grać
Czy ktoś mi wytłumaczy na czym polega ta cała afera z Hurkaczem? Czy faktycznie gdyby się nie wycofał wcześniej to Zieliński mógłby zagrać z Igą w mikście?
Za moment:
Magda Linette vs Magdalena Fręch
11:30 CET
CANAL+ SPORT 2, CANAL+ online
07.26 (sobota) jutro
Iga Świątek vs Irina-Camelia Begu
12:00 CET
TVP
Ławo nie było, ale ważne że jest wygrana. Pierwsze koty za płoty! Brawo Iga:)
Ostapenko poza turniejem;)
Niby nie można rozdawać medali, bo Igrzyska zawsze są pełne niespodzianek, ale jak nie teraz to kiedy? ;)
Zdecydowanie dobra wiadomość, aczkolwiek Collins, też jest mocna w tym sezonie. Na pewno szanse Igi rosną, ale IO to IO. Pożyjemy zobaczymy
Via Tenor
Całkiem ładna ta Parry :) ale Iga jedzie jak walec xD
1 set wygrany 6:1 dla Igi
Jeśli Rafa Nadal skończy w tym roku karierę, to może być ich ostatni oficjalny mecz.
Przykro się na to patrzy. Niestety kontuzje zrobiły swoje i Nadal od 2 lat jest cieniem samego siebie.
Fajnie było chociaż przez moment zobaczyć Rafę takiego, jak kiedyś. Przy 0:4 w drugim secie myślałem, że za 5 minut będzie po meczu.
W deblu gra duet Rosolska-Linette. Świątek miała grać w mikście z Hurkaczem, do czego naturalnie nie dojdzie z powodu absencji tego drugiego.
Iga już dawno debla nie grała. Na pewno już zardzewiała. Granie debla to nie była by dobra opcja.
Gra singlowa i deblowa to paradoksalnie dwie różne sprawy. Wystarczy zobaczyć jak Alcaraz i Nadal męczyli się w pierwszej rundzie z Gonzalezem i Moltenim (na ten moment żaden z nich nie jest nawet sklasyfikowany w singlowym rankingu ATP). I to bynajmniej nie z powodu słabszej formy Rafy, zwyczajnie było widać że Argentyńczycy mają dużo większe doświadczenie w grze podwójnej
Mała przerwa w dyskusji na temat Igrzysk
A w międzyczasie w Waszyngtonie odbywa się rusko - białoruski turniej tenisowy z gościnnie zaproszoną Ons Jabeur xD
TOP 6 najwyżej rozstawionych tam zawodniczek: Sabalenka / Kasatkina / Samsonova / Jabeur / Azarenka / Pavlyuchenkova
BTW wiele wskazuje na to że Saba wróci na 2gie miejsce w rankingu, żeby Coco spadła na 3 i trafiała w półfinałach na łomot od Igi :P
A teraz wracamy do relacji z IO :)
Bez przesady, większość tenisistek to USA. Kilka przegrywow, w tym Raducanu, która odrzuciła olimpiadę dla zdrowia , lol.
W tym kontekście udział Sabalenki to próba podreperowania dorobku punktowego.
Via Tenor
Coco Gauff, też idzie jak burza. Mimo krytyki ta dziewczyna ma olbrzymi potencjał. Widać z roku na rok jak duży postęp robi. Mam tylko nadzieję że w starciach z Igą pozostanie po staremu :)
Na chwilę obecną największym zagrożeniem dla Igi wydaje się być ćwierćfinał z Collins pod zamkniętym dachem. Ale zobaczymy jak Amerykanka poradzi sobie z Caro Woźniacki
Ale ta Coco ma słabą głowę. Wystarczyła jedna kontrowersyjna decyzja sędziego i kilkuminutowa kłótnia, żeby całkowicie się podłamała i oddała praktycznie bez walki końcowkę meczu z Donną Vekić.
Znowu się popłakała?
Jej komentarze ostatnio niebezpiecznie przybierają formę że cały świat zwrócił się przeciwko niej.
Ciekawe jak w tym przypadku będzie. Myślę że wcześniej lub później wypali ze sędzia się uwziął na nią bo jest czarna :/
Ja jakiś dobry psychoterapeuta powinien poprowadzić bo za kilka lat nikt o niej nie będzie pamiętał.
Można tak powiedzieć. Może łez nie było, ale kłóciła się tak długo, że aż musiała przyjść szefowa sędziow, która oczywiście potrzymała decyzję sędziego meczu. Kilka minut później przegrała ostatnie 2 gemy i było po meczu.
Z tak słaba psychiką za kilka lat faktycznie może kompletnie wypaść z czołówki i już do niej nie wrócić.
Odpada również Paoloni. Nie chciałbym pisać , że "Iga nie ma z kim przegrać" - (kiedyś jeden polityk tak powiedział, a potem się zdziwił). No ale chyba mogę napisać, że Iga może już nigdy nie mieć tak ogromnej szansy na wygranie Igrzysk.
Nienawidzę tego nie ma z kim przegrać. Przecież z czysto teoretycznego punktu widzenia im dalej tym trudniej. W praktyce wygląda to inaczej bo mogą odpaść rywalki z którymi gra się trudno. Mimo wszystko te rywalki odpadły bo grały słabiej od swoich rywalek, do finału wchodzą więc zawodniczki które reprezentują najwyższy poziom w danej chwili. Dlatego nie wolno lekceważyć żadnego oponenta.
Paradoksalnie, na takiej imprezie lepiej grać z zawodniczkami które się zna, czyli czołówka. Jeśli każdy mecz przed tobą jest z kimś z kim nie grała to trochę większa presja jest i realne ryzyko że coś może nie pyknąć.
Dlatego ja osobiście bardziej bym odczuwał zawód z przegranej z taka Collins niż z jakaś że 100+ która pierwszy raz trafiła na Igę.
Ale ta chinka symuluje z nogą, przed chwilą kulała i ledwo chodziła a jak jej idzie lepiej to popierdala jak sarenka
Brawo Iga! Trudny mecz, Chinka grała bardzo solidnie.
Wygląda na to że teraz przed Świątek najtrudniejsze zadanie w tym turnieju. Mecz z dobrze dysponowaną Collins. Mecz który dzieli Igę od strefy medalowej. Presja będzie duża ale myślę że Iga da radę :)
Via Tenor
No to JAZDA Iga! Po półfinał!
Iga Świątek vs Danielle Collins
około 15:30 CET (3 mecz od 12:00)
TVP 1, Eurosport 1, TVP Sport online, Max
Jestem bardzo ciekawy tego meczu. Co ciekawe Panie nie grały jeszcze nigdy przeciwko sobie na mączce. Collins wygrała z Igą tylko raz w półfinale AO.
W teorii wszystkie liczby przemawiają za Igą. Bilans bezpośrednich starć, bilans meczów na mączce, bilans meczów w Paryżu.
Ale mamy dodatkową presję, to są IO, to jest walka o strefę medalową. Jest szansa na burzę w czasie meczu, więc gdyby zamknięto dach... no chyba wszyscy pamiętają mecz tutaj w Paryżu z Osaką.
Iga powinna to wygrać, ale to może nie być takie łatwe i oczywiste zwycięstwo.
No ten drugi set wymagający dla Igi. Świątek obniżyła poziom, Collins zdecydowanie podniosła. Pytanie czy Amerykanka da radę utrzymać to do końca seta.
Czy ja zawsze muszę mieć rację? Pisałem wcześniej, im dalej w las tym więcej drzew.
PS. No i tak nie chciałem aby Collins zaczynała 3 seta od serwisu. Kur....
Następna symulantka... Oby Iga ją zlała jak należy
Dobra, amerykance psycha siadła i idzie na emeryturę :)
Jazdaaaa!!!!
Via Tenor
IGA ŚWIĄTEK W STREFIE MEDALOWEJ! MAMY PÓŁFINAŁ!
kurde, ciekawe co Collins powiedziała Idze po meczu, bo wyglądało trochę passive aggressive.
Pewnie pojechała jej za "przerwę toaletową" która jest stałym "mindgame" Igi. Na Wimbledonie zrobiła to samo, ale wtedy nie pomogło. Skoro ma do tego prawo to nie robi nic złego, ale rywalki są pewnie podku**** za wybijanie z rytmu.
Było groźnie ale na szczęście Iga wróciła na swoje tory w 3 secie. Tym niemniej moje słowa są wciąż aktualne. Nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika.
Oczywiście są to głównie słowa do hurraoptymistów i wszelkiej maści znaffcuf którzy już wręczają medal Idze. ...Bo przecież jest numerem jeden.
Via Tenor
Szkoda Collins, kontuzje nigdy jej nie oszczędzały. Jutro półfinał z Qinwen Zheng. Brawo Iga!
EDIT: Krejcikova też odpada. Jednak po takim turnieju jak Wimbledon to jest trudna sprawa znów przestawić się na mączkę.
Widać, ze Iga jest pod formą. To nie jest topowa dyspozycja z mączki. Ona zagrała przed IO 3 mecze w 1,5 miesiąca. Wypadła z rytmu meczowego. Medal powinien jednak być.
Ano jest pod formą. Na szczęście nie tylko ona. Na turnieju IO często dzieją się najdziwniejsze rzeczy.
na razie ploteczka, ale wtf, chyba upal jej zaszkodzil?
https://x.com/chechaouen/status/1818697532769550738
Collins i tak kończy karierę po tym sezonie. Nie ma co się nią przejmować.
Jeżeli to prawda to rzeczywiście ma coś z deklem, przypisała Idze swoje wady. Czysta projekcja.
Dobrze że ta postać kończy kariere
Lul, jakby miala byc w szatni taka jak na korcie, to by z szatni wychodzila uwalona krwia i flakami, bo by musiala rozsmarowac kolezanki tak jak robi to na boisku.
Collins chyba zarzucała Idze udawanie że sie martwi tym że ta skreczowała a tak naprawde pewnie sie cieszy. Przecież to logiczne że Iga sie cieszyła bo poczuła ulge zrzucając z pleców ciężar całej Polski ale kultura osobista nie pozwalała jej tego okazywać w takiej sytuacji. Collins tego nie rozumie bo jest prostaczką która mierzy wszystkich swoją miarą.
Już oficjalnie w internetach huczy i grzmi.
Ale trzeba przyznać, że wyjątkowo paskudne zachowanie Collins. Odebrała Idze prawo do cieszenia się z awansu.
pełna wypowiedź. jak dla mnie nie ma żadnego sensu, zwłaszcza jak przeczyta się wywiad z Igą:
brzmi jak jakaś projekcja. Iga nawet nie miała kiedy okazać jakichkolwiek emocji przecież...
to już druga zawodniczka z US, która komentuje w ten sposób swoją rywalke - wczoraj zrobiła to Navarro, takimi slowami:
"I just told her I didn’t respect her as a competitor," Navarro said, via the New York Post. "I think she goes about things in a pretty cut-throat way. It makes for a locker room that doesn’t have a lot of camaraderie, so it’s tough to face an opponent like that, who I really don’t respect."
masakra.
EDIT: jeszcze w sumie bardzo ładna odpowiedź Qinwen, Iga powinna mieć podobne podejście - zwłaszcza ostatnie zdanie.
"She told me she doesn't know how I have a lot of fans. It looks like she's not happy with my behaviour towards her. If she's not happy about my behaviour, she can come and tell me. I would like to correct it to become a better player and a better person. I’m glad that she told me that. I will not consider it an attack because she lost the match."
Oburzające zachowanie. Najpierw celowo zaatakowała Igę, symulowała kontuzję. Wrseszcie wdawała się w kłótnie słowne.
Nie udało się jej na korcie, to sięgnęła do metod pozasportowych, odbierając Idze satysfakcję z wygranej. To zachowanie było pozbawione klasy, Navarro, Collins i Gauff chyba zaopatrują się u tego samego dillera. Wstyd.
Oczywiście, że Iga jest nieszczera. Dała wciry cioci, a potem pochwaliła jej grę. Perfidna gówniara z paletkom.
To chyba ta olbrzymia presja. Oby wróciła Iga, ale zbyt łatwo to przegrała, może być ciężko ...
Popełnia błąd za błędem
Iga generalnie nie gra dobrego turnieju (gra zdecydowanie słabiej niż na RG), a dziś gra po prostu fatalnie - gorzej niż w przegranym meczu na Wimbledonie.
Nie ogladam ale na twitterze piszo ze Swiatek robi to samo co na IO w Londynie. Odpuszcza bo liczy sie kasa z turniejow.
bardzo ladnie prosze o przelamanie.
EDIT: dziekuje.
Ale nikt się z Korzeniowskiego nie śmiał. Iga i tak nie miałaby szans zdobyć tylu medali co on.
a za ojro to wygrywa, lepiej ogladac siatkarzy, to sa fajne przystojne chlopaki po szkolach i jakies sukcesy maja, a nie
Szkoda Igi, wiem że bardzo chciała, ale niestety forma nie dojechała na Igrzyska. Ta seria wygranych na mączce plus presja odcisnęły na niej piętno.
Mimo wszystko jestem dumny, że reprezentuje Polskę, widać że jej zależy. Tenis to jest wymagający sport, w którym przez cały rok są wyzwania i często Ci wybitni nie wygrywają IO.
Iga będzie mieć jeszcze prawdopodobnie 1-2 szanse na złoto.
A teraz trzeba trzymać kciuki za brąz.
Szkoda :(
No, ale było - minęło, teraz trzeba trzymać kciuki, żeby udało się zdobyć brąz.
Smuteczek straszny. Dzisiaj to bardzo słabiutki występ. Tyle błędów zrobiła, ze się w głowie nie mieści. Totalnie pod formą od początku turnieju ale wcześniej jeszcze jakoś się udawało. Nie znam się ale jak dla mnie tak długa przerwa od grania zarówno przed Wimbledonem jak i przed IO raczej jej nie pomogły...
Byłem ciekawy reakcji ludzi tu na forum na porażkę Igi. W dzisiejszym spolaryzowanym społeczeństwie, takie zwyczajne wyrażanie opinii, bez hejtu to coraz częściej egzotyka. A tymczasem widać że istnieje tutaj jeszcze coś takiego jak kultura osobista. Miło :)
Natomiast co do Igi, ma 23 lata, za 4 będzie mieć 27. Wierzę, że utrzyma formę i wtedy się odegra. Będzie wtedy po wygrani Wimbledonu, Australian Open i jeszcze kilku kolejnych Roland Garrosów. Będzie mogła skupić się wtedy głównie na Olimpiadzie i wygra złoto w singlu, mikście i może jakiś brąz w deblu dorzuci :)
A teraz oby udało się jak zrównać z najwybitniejszym tenisistą w historii, czyli Novakiem i zdobyć brąz!
Na GOLu to raczej w większości kulturka, na ćwiterze to się dopiero wylało szambo, ale to było w sumie spodziewane.
Na GOLu też o kulturkę coraz trudniej. Ale w tym przypadku nie ma o co się kłócić, każdy rozsądny wiedział, że będzie ciężko, walczyła na tyle na ile mogła, proste błędy zadecydowały. Szybki reset i jutro znów wracamy do walki o pierwszy olimpijski medal w historii polskiego tenisa.
Szkoda, bo Iga Świątek miała niepowtarzalną szansę na wygranie IO w Paryżu z kilku powodów (ulubiona nawierzchnia, nie przyjechało kilka czołowych tenisistek, bycie numerem jeden, zdrowie i brak urazów). Z drugiej strony trzeba pamiętać, że zrobiła więcej na IO niż ktokolwiek wcześniej z Polaków w tenisie ziemnym i ma szansę na brązowy medal co też będzie sukcesem. Poza tym za cztery lata nadal będzie młoda i będzie kolejna szansa na wygranie złota olimpijskiego :)
Agnieszce Radwańskiej, która przez wiele lat była czołową tenisistką świata wyjątkowo nie leżały IO. W Pekinie 2008 odpadła w 2R, a w Londynie 2012 przepadła już w 1R, gdy miesiąc wcześniej na tym samym obiekcie trawiastym osiągnęła finał Wimbledonu co było jej wielkim sportowym osiągnięciem i chyba wtedy była w życiowej formie. W Rio de Janeiro 2016 też odpadła w 1R. Także łatwo nie jest na IO rozgrywanych raz na cztery lata, gdy każdy pragnie medalu olimpijskiego.
Turniej olimpijski różni się od turniejów wielkoszlemowych większym natężeniem meczy rozgrywanych często dzień po dniu, a nie jak w przypadku innych turniejów przeważnie co dwa dni. Dobra regeneracja jest tu kluczowa. Chyba Igę wiele zdrowia kosztował wczorajszy mecz z Collins zarówno fizycznie i mentalnie. To nie był dzień Igi Świątek. Czegoś zabrakło. Ciekawe co Zheng pokaże w finale. Na razie Chińczycy startują w Paryżu świetnie, a zawodzą mocno Amerykanie, a już zwłaszcza na pływalni. Polacy jeszcze bez złota :(
Wczoraj wieczorem w studiu sportowym trzepali się, że Iga ma łatwe zawodniczki do pokonania. Te mocne już odpadły.
Bez hejtu: Iga miała wszystko w swoich rękach, ale no właśnie, taki jest sport. Decyduje dyspozycja dnia. Niestety ten mecz przegrany przez swoje błędy: Polka przy tylu niewymuszonych błędach "nie mogła" wygrać (bodajże Chinka 3 razy mniej).
Iga Świątek ma jeszcze swój "prime" przed sobą, za 4 lata będzie miała 27 lat, a za 8 lat 31, zatem jeszcze dwa wielkie turnieje przed nią o ile dopisze zdrowie. Można gdybać co będzie za 4 lata i za 8 lat, bo nie wiadomo jak Iga jeszcze się rozwinie, ale w teorii za 4 lata powinna mieć też duże szanse, bo lepiej gra na kortach US Open (przypomnę, że IO 2028 w USA) niż na kortach w Australii (IO 2032).
To wszystko w sferze gdybania, bo nie wiadomo czy nie wyskoczy zaraz inna zawodniczka, która namiesza w czołówce. Warto zauważyć jak Chiny poszły do przodu w tenisie ziemnym.
Na pocieszenie. Patrząc na największych w tenisie: Federer i Djokovic (ten jeszcze walczy ostatni raz) nie zdobyli nigdy żadnego medalu na IO w grze pojedynczej.
Ponad 30 lat na karku i pamięć już nie taka :) Masz oczywiście rację!
Ostatnio byłem przekonany, że Nadal zdobył złoto w singlu i w deblu na tych samych Igrzyskach, a jednak nie, było to w 2008, a później w 2016.
A Federer srebro w Londynie + złoto w deblu w Pekinie ;) więc każdy z BIG3 coś z Igrzysk przywiózł
tenad dobijajcie mnie dalej ... Jednak zapamiętałem tylko, że "złotej trójki" nie wygrał w takim razie nikt poza Nadalem. Ajajaj ... To że Fedex złoto zdobył w deblu ze Stasiem to pamiętałem ;) Ale akurat o chłopakach pisałem o grze pojedynczej.
https://www.youtube.com/watch?v=IchxZ--wCg8
Chciałbym to pokazać wszystkim hejterom ile ta porażka kosztuje mentalnie dziewczynę.
Oby jutro pokazała swój najlepszy tenis!
jej się nie chciało bo tam nie ma ojro
To jest mega krzywdzące. Iga do każdego meczu podchodzi z 100% zaangażowaniem. Dlatego jest najlepsza na świecie. Nie zmieni tego ta pojedyncza porażka, ani to że resztę sezonu będzie mieć być może słabszą.
IO to taki fajny okres, w którym każdy Polak jest specjalistą od każdego sportu.
Szkoda czytać/komentować posty takich "sezonowców".
liczę że brąz zdobędzie. Bardzo szkoda tego meczu, nie wiadomo czy to jednak nie przegrala tego głową i wysoką presją :(
Na początku chciałem zrobić jakieś merytoryczne podsumowanie ale później zrezygnowałem. W zasadzie wszystko już zostało powiedziane, zresztą sam studziłem emocje.
Cały czas dziwiłem się z tego porównywania IO do RG i to przez profesjonalnych redaktorów. Chyba takie mamy czasy gdzie prosty przekaz jest premiowany.
Teraz będą słowa, mam nadzieję, rozumiane przez każdego kto miał styczność ze sportem:
Bez goryczy porażki nie ma radości sukcesu.
Bez goryczy porażki nie ma radości sukcesu
Bardzo trafny cytat. Ja bym dodał, że tym bardziej powinniśmy doceniać to co Iga osiąga bo te zwycięstwa wcale nie są takie oczywiste. To, że Iga jest jedynką to, że Iga świetnie gra na danej nawierzchni wcale nie znaczy że zawsze będzie odnosić sukcesy.
Iga dziś dość spokojnie i solidnie.
Natomiast Schmiedlova, bardzo ładnie się prezentuje :)
Via Tenor
Mamy kolejny medal. Brawo Iga!
Super IGA !
Dobrze, że zdobyła ten medal bo chyba ona by sobie bardziej tego nie darowała niż kibice.
Brawo ale dziewczyna też musi nauczyć się przegrywać. Różnie to bywa i na porażki też trzeba być przygotowanym.
Gratulacje dla Igi, zrobiła kapitalną robotę. Szkoda trochę tego meczu z chinką, ale trzeba się cieszyć z medalu.
Chińczycy nie dość że trzepią zlote medale w tenisie stołowym to teraz jeszcze w tenisie ziemnym
Ja tam jestem zadowolony z wygranej Chinki. Kiepsko by mi się czytało wiadomość, że po pokonaniu naszej Igi, Chinka się wywaliła w finale.
A ja tam nigdy tak na to nie patrzę i kibicowałem Vekić. Jakoś tak wyszło, że od meczu z wiecznie płaczącą Coco oglądałem wszystkie jej mecze i nabrałem do niej sympatii.
że od meczu z wiecznie płaczącą Coco
czemu mam wrażenie że Amerykanie ją kochają (wiadomo czemu), a reszta świata jej nienawidzi?
ale meczycho teraz, pozabijają się chłopaki zaraz.
Nigdy nie lubiłem Djokovica. Zawsze byłem za Nadalem i Federerem, ale dobrze, że Serb kończy karierę jako kompletny gracz :) Patrząc na przebieg całej kariery złoty medal należał mu się jak psu buda. Era "big 3" właśnie dobiega końca.
Ciekawe czy Alcaraz zdominuje tenis na najbliższe lata. Niby jest Sinner, ale jakoś ten gracz mnie nie przekonuje - pomimo, że jest numerem 1 w rankingu.
Piękny sezon Paolini. Wygrana WTA1000 w Dubaju, finał Roland Garros, finał Wimbledonu. Ćwierćfinał IO w singlu, a na koniec złoto IO w deblu. Brawo Jasmine!
A Hubi wraca do gry. A w rankingu ATP awansuje na 6 najwyższe miejsce w karierze.
Brawo Hubert!
Chciałbym wiedzieć co za tytan dziennikarstwa zadał Idze pytanie o IO w Los Angeles za 4 lata.
Chciałbym wiedzieć by na przyszłość omijać pajaca z jego wysrywami szerokim łukiem.
Wciąż ciężko mi uwierzyć, że Carlitosowi łatwiej z Djoko na trawie niż na mączce.
PS: Swoją drogą, fajnie że ten nasz wątek tenisowy wciąż nie podupadł i jest aktywny.
Iga w nocy wygrała z Grachevą ale dała sobie odebrać seta. Jeszcze trochę potrwa nim wróci na stare tory po IO. W trzeciej rundzie będzie grać z Kostyuk.
Emocje i wybicie z rytmu pewnie ostygną i miną po US Open. W ostatnim szlemie sezonu (ależ ten czas leci) będzie na pewno sporo niespodzianek.
Najważniejszy etap sezonu za Iga, ciekawe czy w końcówce wystrzeli z forma tak jak rok temu. Fotel liderki raczej ma zapewniony co najmniej do WTA finals, a i po jest mało prawdopodobne że straci.
IMHO chyba lepiej byłoby odpuścić po US Open i ułożyć sobie końcówkę sezonu pod AO Open. W zeszłym roku zamierzenie lub nie tak zrobiła Sabalenka i efekt, przynajmniej w Australii był świetny.
Z drugiej strony peak formy Iga zawsze miała na mączce i z kolei u niej to przynosilo świetne rezultaty.
Co tam się dzieje w tym Cincinatti !!
Ostapenko miała w 1 rundzie BYE. A w drugiej ma BYE BYE. ;)
Czy Magda coś ugra z Zheng? Czy Chinka jest jeszcze myślami przy złotym medalu?
Szkoda Linette bo ten tie break był na noże.
PS. A jeszcze bye bye zrobiła Rybakina ograna przez Fernandez.
PS2. Putinceva wyeliminowała Gauff. xd
A Hubi odwraca losy meczu, po drodze wyprowadza Japończyka z równowagi. Kara gema to coś czego w ATP nie było chyba od 2022.
W każdym razie brawo Hubi!
Magda nie dała rady Zheng. Ale później przyszła Pavlyuczenkova i ją wyjaśniła. Chinka jest jeszcze myślami przy złotym medalu.