Posiadacze procesorów Intela (do których sam należę) mogą mieć poważny problem. Dziennikarskie śledztwo, będące konsekwencją licznych doniesień użytkowników o problemach z CPU, wykazało, że procesory 13. i 14. generacji obarczone są wadą (najprawdopodobniej) fabryczną. Za zgromadzenie informacji o problemie odpowiadają głównie dwa serwisy:
Level1Techs
https://www.youtube.com/watch?v=QzHcrbT5D_Y
Gamers Nexus
https://www.youtube.com/watch?v=gTeubeCIwRw
Powyżej wkleiłem linki do filmów, w których pojawia się najwięcej informacji na wskazany tutaj temat. Warto się z nimi zapoznać, aby zobaczyć analizy statystyczne błędów i wysłuchać bardziej szczegółowych ustaleń. Zwłaszcza wówczas, gdy nasz sprzęt boryka się z trudnymi do zidentyfikowania problemami.
Na razie wiadomo, że problemy sprawiają przede wszystkim CPU pochodzące z okresu między marcem 2023 a kwietniem 2024 roku, choć to nie znaczy, że wcześniejsze czy późniejsze partie fabryczną działają w porządku. W oparciu o dane uzyskane od jednego z największych klientów Intela (setki tysięcy, a nawet miliony wadliwych egzemplarzy!) udało się stworzyć listę CPU 13. generacji najbardziej narażonych na występowanie błędów:
i9-13900T
i9-13900
i9-13900F
i9-13900K
i9-13900KF
i7-13700K
i7-13700KF
i7-13700
i7-13700T
i5-13600K
i5-13600KF
Oczywiście, błędy pojawiają się też w innych modelach, choć w mniejszym natężeniu (w przypadku powyższych prawdopodobieństwo wystąpienia defektu wynosi nawet 25%). Gdy idzie o generację 14., brak jeszcze wystarczających danych, aby wskazać konkretne modele procesorów.
Na czym polega problem? Otóż (w miarę upływu czasu?) procesory ulegają dosyć szybkiej degradacji albo mają po prostu problemy ze stabilnością (zwłaszcza przy operacjach wymagających zwiększonego taktowania i wysokiego napięcia), co może (choć nie musi) objawiać się różnorodnymi problemami, do których należą m.in. BSODs o zmiennej częstotliwości, problemy z dekompresją plików (np. w procesie instalacji programów) czy też komunikaty o braku pamięci na karcie graficznej (sic!) w czasie kompilacji shaderów. Problem spowodowany jest być może wadliwie przebiegającym procesem chemicznym (osadzeniem azotku, niepożądanym utlenianiem) w czasie produkcji. (Jeśli jest z nami w pokoju chemik, to poprosimy o lepsze wyjaśnienie; dla zainteresowanych: Gamers Nexus poświęcił tym reakcjom chemicznym jeden rozdział swojego filmu). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że planowane przez Intela zmiany na poziomie kodu (poprzez aktualizację, która zmniejszy taktowanie procesora) nie usuną prawdziwego źródła błędów (bo ma ono charakter fizyczny, a nie programistyczny).
Nie jest to fałszywy alarm. Potężne serwerownie czy też firmy zajmujące się produkcją gier komputerowych dokonywały lub dokonują masowej wymiany procesorów, ponieważ wszechobecne awarie bardzo negatywnie wpływają na dochody czy też działalność komercyjną konkretnych podmiotów gospodarczych. Nie chodzi więc tylko o jakieś odosobnione przypadki i zgłoszenia pochodzące od pojedynczych użytkowników. Dokonywane w ramach gwarancji (zbiorcze) wymiany procesorów 13. generacji na 14. nie poprawiły sytuacji. Warto odnotować, że w przypadku większych firm problem dotyczył 50% używanych egzemplarzy (choć trudno stwierdzić, czy chodzi o ten sam defekt).
Wydaje się, że Intel do dłuższego czasu wie o problemie, ale na razie ograniczył się do wymuszenia na producentach płyt głównych aktualizacji BIOS-ów, które wprowadzają w parametrach linii zasilania (PL1, PL2, SVID itd.) domyślne dane ze specyfikacji konkretnych procesorów (nazywane np. "profilem Intela") i ostrzegają użytkowników przed korzystaniem z ustawień przygotowanych przez samych producentów płyt głównych (uznawanych za OC procesora). Tutaj jeden z komunikatów Intela:
Nie trzeba chyba dodawać, że CPU działające na "intelowskich" ustawieniach osiągają w testach znacznie niższe wyniki niż jednostki, które korzystają z ustawień zalecanych uprzednio przez producentów płyt głównych, a co za tym idzie - nie pokrywają się z tym, co Intel twierdził wcześniej na temat szybkości swoich produktów. Niestety, zgodnie z ustaleniami dziennikarzy (zwłaszcza Wendella Wilsona z Level1Techs) problem nie wynika raczej z "podkręcania" CPU, ponieważ płyty główne, których używają m.in. serwerownie borykające się z licznymi problemami i masowo wymieniające procesory, nie korzystają z "wyżyłowanych" czy też niezgodnych ze specyfikacją ustawień (procesory z linii T, a nie K). Zmiana parametrów zasilania niekoniecznie więc usunie błędy, choć może zmniejszyć ich częstotliwość. Nie wiadomo jednak, czy będzie to długotrwała zmiana (poprawa).
Najbardziej niepokojący jest bowiem fakt, że defekty CPU ujawniają się prawdopodobnie w miarę upływu czasu, a nie od razu. Dlatego serwerownie i potężne korporacje doświadczają już masowej degradacji (i masowych wymian CPU), a w przypadku zwykłych użytkowników - słyszymy na razie o pojedynczych przypadkach.
Sam jestem posiadaczem i7-13700K. Błędy, o których wspominają dziennikarze, pojawiły się również na moim sprzęcie. Na szczęście, na razie związane były tylko z jedną aplikacją (grą), czyli "Lords of the Fallen". Chodziło o specyficzny błąd ("out of video memory"), który uniemożliwiał kompilację shaderów i na pewno był wynikiem błędów CPU (a nie karty graficznej). Paradoksalnie, udało mi się z nimi uporać poprzez nieznaczne zwiększenie napięcia procesora (czyli zwiększenie stabilności przy równoczesnym podwyższeniu średnich temperatur).
Jeśli wątek o tym problemie już się wcześniej pojawił, to z góry przepraszam.
obarczone są wadą (najprawdopodobniej) fabryczną.
Pożyjemy, zobaczymy - podobno RTX4090 też miały być obarczone wadą fabryczną, miały się "palić jak muchy", a skończyło się na tym, że ludzie nie umieli wpiąć wtyczki poprawnie.
Sam mam już prawie 2 lata 13900K, długi czas był katowany do pracy, sporo do gier (Stellaris lub Factorio), zero błędów - ale może jestem szczęśliwcem, albo może to, że od razu wyłączyłem podbijanie procka przez BIOSA MSI (przez ich debilne "AI" OC, które jest domyślnie włączone) też pomogło.
Pożyjemy, zobaczymy - podobno RTX4090 też miały być obarczone wadą fabryczną, miały się "palić jak muchy", a skończyło się na tym, że ludzie nie umieli wpiąć wtyczki poprawnie.
To jednak trochę inna sytuacja. Chodzi nawet o miliony padających procesorów (w tym z linii serwerowej, które nie działały na "podkręconych" ustawieniach), a nie o jakieś pojedyncze przypadki. To na pewno nie jest wina użytkowników.
Nawet GOL zamieścił chyba niedawno informację o producencie gier komputerowych, który wymienił wszystkie CPU Intela na AMD ze względu na ciągłe awarie tych pierwszych.
13900K
Gdzieś pod koniec filmu z Gamers Nexus pada chyba informacja, że akurat w przypadku tego modelu (tylko nie pamiętam, czy konkretnie K) sytuacja nie jest jeszcze tak tragiczna. ;)
Miliony padających procesów, w tym z linii serwerowej, to jest absolutny dramat, który by nie przeszedł bez echa - i nie rozbiło by się to o dwóch YT, "producencie" gier komputerowych tylko głośno byłoby o tym wszędzie.
w tym z linii serwerowej, które nie działały na "podkręconych" ustawieniach
Skąd przekonania, że "linia serwerowa" nie działa na podkręconych ustawieniach?
To na pewno nie jest wina użytkowników.
Nie twierdzę, że to wina użytkowników - twierdzę, że to może być rozdmuchana sytuacja tak samo, jak właśnie z RTX4090. Dlatego napisałem, że pożyjemy i zobaczymy - być może Intel zawalił sprawę, być może MOBO zawalało, być może rozdmuchana sprawa.
Szczególnie, że zarówno Wendell jak i GN twierdzą, że może to może dotykać co czwarty procesor - to jest tak absurdalnie wysoka liczba, że po prostu nie chce mi się wierzyć (być może w błogiej naiwności), że Intel by to wypuścił i ignorował tyle czasu, bo nie ma ŻADNEJ możliwości, że nie zostało by to wykryte podczas produkcji.
Nie na żadnej możliwości?
A znasz dokładnie procedury testowe na wypadek degradacji układów?
Wiesz, czy próbki inzynieeyjne były wykonane w wadliwym procesie (jeśli to defekt na poziomie "fizycznym, i to nie topografii układu)?
Każdy GPU wychodzący z fabryki może być sprawny, jeśli wada ujawnia się po czasie.
Miliony padających procesów, w tym z linii serwerowej, to jest absolutny dramat, który by nie przeszedł bez echa - i nie rozbiło by się to o dwóch YT, "producencie" gier komputerowych tylko głośno byłoby o tym wszędzie.
Już jest głośno. A dane na temat awarii zebrane przez dziennikarzy pochodzą nie tylko od jakichś pojedynczych użytkowników, ale też od dużych firm, farm serwerów czy największych klientów Intela. Myślę, że akurat te dwa kanały charakteryzują się wysoką wiarygodnością.
Skąd przekonania, że "linia serwerowa" nie działa na podkręconych ustawieniach?
Bo chodzi o W680, która jest specjalnie zaprojektowana pod stabilność pracy w trybie 24/7 w środowisku, w którym jakiekolwiek "podkręcanie" (poza fabrycznym, "intelowskim") jest właściwie wykluczone, a linia napięcia działa w sposób znacznie bardziej "konserwatywny" niż w przypadku płyt głównych przeznaczonych np. dla graczy. Zerknij na film Wendella Wilsona, który podlinkowałem.
być może Intel zawalił sprawę, być może MOBO zawalało, być może rozdmuchana sprawa.
Raczej nie chodzi o MOBO, bo mamy do czynienia z awariami na rożnych płytach. Co do reszty... ciekawy jestem, czy w najbliższym czasie Intel zajmie jakieś oficjalne stanowisko.
problem nie wynika raczej z "podkręcania" CPU, ponieważ płyty główne, których używają m.in. serwerownie borykające się z licznymi problemami i masowo wymieniające procesory, nie korzystają z "wyżyłowanych" czy też niezgodnych ze specyfikacją ustawień (procesory z linii T, a nie K).
Jak dla mnie sam fakt teoretycznie normalnej specyfikacji na papierze nie daje gwarancji, że w rzeczywistości również będzie tak kolorowo. W dzisiejszych czasach procki bywają już "tuningowane" w samej fabryce, co potem właśnie może dawać takie zgubne skutki typu szybsze zużywanie się proca na przestrzeni czasu (chyba Intel tutaj przegiął z tym legendarnym postarzaniem produktów :P ), co zresztą według mnie sugeruje ten fragment:
Otóż (w miarę upływu czasu?) procesory ulegają dosyć szybkiej degradacji albo mają po prostu problemy ze stabilnością (zwłaszcza przy operacjach wymagających zwiększonego taktowania i wysokiego napięcia), co może (choć nie musi) objawiać się różnorodnymi problemami
Czyli "tuning" w fabryce + tryb turbo w trakcie działania komputera i mamy przepis na katastrofę.
Dlatego mnie nie dziwi sytuacja, że ludzie w dzisiejszych czasach zamiast podkręcać proca czy grafikę, niekiedy robią na odwrót tj. zmniejszają napięcie czy taktowanie kosztem obniżonej wydajności (choć nie zawsze tak jest), ale w zamian potencjalnie zwiększają żywotność sprzętu i rachunki za prąd w jakimś stopniu.
Sam tak zrobiłem na swoim Ryzenie po gwarancji wyłączając tryb turbo i obniżając z sensem napięcie. Tutaj dodam, że testowałem stabilność procka w Prime95 i wszystko było zupełnie ok. W efekcie mam o wiele niższe temperatury nawet w lato i właściwie nie odczuwając spadku wydajności, ale to może dlatego, że nie mam potrzeby grania w najnowsze gry czy uruchamiania "ciężkich" programów ;)
Nie do rtx 40xx tylko 4090. 4080 i niższe (w szczególności 4070) działają idealnie.
Od 2018 o Intelu nawet nie chce mi się czytać
To jest jak z tymi grami za 500 zł. Nikogo jakość nie interesuje. Liczy się wyścig w rankingu wydajności. Pozostaje zaopatrzyć się w popcorn na następną generację. Następni mistrzowie wydajności zapewne już przygotowani w swoich nowych rydwanach socket'owych.
Nie ma się co przejmować tym bardziej, że jest 3 lata gwarancji. Gorzej jakby kupić na aliexpress i dmuchać na procka żeby nie zdechł.
Była też afera, że płyty główne z Intel 1226-V zrywają połączenie internetowe. Mam taką płytę i działa normalnie. Mam też procka i7 13700k i również działa normalnie, a użytkuje go codziennie przez wiele godzin.
Trochę jednak jest czym się przejąć. Jak ktoś musi mieć dostęp do komputera bez większych przerw to takie problemy są niedopuszczalne, szczególnie jeśli mogą wystąpić bez większego obciążenia procesora.
Tak więc jak już dmuchać to najlepiej na zimne, bo w świetle takiej afery to bym w życiu nie ryzykował kupna Intela na ten moment i liczył, że może u mnie się nic nie wydarzy.
To bardzo powszechny problem. Kumplowi złożyłem zestaw na i5-14700k i jest tragedia. W wielu grach komputer zawiesza się co 30-60 minut, system wywala się, gdy wykonywane są jakiekolwiek obliczenia, np. podczas pracy w Photoshopie.
Przeglądałem logi i wygląda mi to na uszkodzony kontroler I/O. Pewnie wada projektowa, bo nie wierzę że krzem ulega tak szybkiej degradacji, gdy procesor działał z lekko obniżonym napięciem i taktowaniem o kilkaset MHz.
U mnie okolo 2 tygodnie temu pojawila sie aktualizacja biosu:
1. Optimize BIOS default for 13&14th Gen K SKU by Intel recommended setting.
2. Update CPU microcode to 0x125.
3. Improve memory compatibility.
Przez twoj temat mam dylemat czy aktualizowac.
Ja zaktualizowałem BIOS właśnie jakieś dwa tygodnie temu. Usprawnienie były podobne. Na nowym, domyślnym profilu Intela mój procesor grzał się niemiłosiernie (choć pewnie był bardziej stabilny). Musiałem grzebać w BIOS-ie i wprowadzić ustawienia producenta płyty głównej, żeby sytuacja się poprawiła. Muszę sprawdzić, czy znowu Asus nie wypuścił jakiejś poprawki.
Daj znać, czy u ciebie sytuacja się poprawiła czy pogorszyła po aktualizacji.
https://www.digitaltrends.com/computing/intel-instability-microcode-update/ - jest info z Intela. Teraz czekamy do połowy sierpnia i się zobaczy.
Pożar w burdelu i damage control, dobrze zresztą wyjaśniony w artykule. :) Tysiące wymienionych CPU w serwerach bez odzewu, naprawa mikrokodu po min. pół roku? Słabo...
Jak się okaże, że mikrokod nie pomógł albo pomógł na zasadzie "zmniejszamy prędkość i kastrujemy procesor", to będzie jeszcze lepsza zabawa. Dowiemy się, że procesory Intela kosztują więcej, a działają wolniej od tych AMD.
Intel będzie bezpłatnie wymieniał jednostki, które uległy nieodwracalnym uszkodzeniom.
Chyba napiszę do USA to wyślą drugą sztukę.
Ciekawe czy albo kiedy mój 13700KF klęknie. Od początku działa na undervoltingu, bo temperatury stock były nieakceptowalne. Może wydłuży to trochę jego żywot.
Jak tak dalej pójdzie to mój nieśmiertelny 4790k znów będzie wart 1000 zł. Hihi.
Znana jest oficjalna przyczyna problemów. Krzywa napięć wywalona w kosmos, by Intel miał wincyj punktów w benczmarkach.
Aktualizacja mikrokodu nie naprawi waszych procesorów, bo oprogramowaniem nie da się naprawić fizycznie uszkodzonego krzemu.
Wydaje mi się, że wpływ ma też to jak kto używał proca. Ja siedzę na 13900K od premiery, ale od pierwszego dnia na intel safety defaults wymuszone w biosie i na razie 100% niezawodność w każdych warunkach, od gier po obróbkę video.
Na tyle ile czytałem dużo problemów generuje długotrwałe używanie tych AI optimized settings włączanych przez Asusa, MSI i resztę.
Ja poczekałem. Ponad rok. I dalej jestem testerem. Bo Intel zrobił klientów w konia.
Czyli do tego momentu kiedy kupiłeś nie było żadnych problemów z procesorami tej serii czy przeoczyłeś informację o zastrzeżeniach?
Czyli do tego momentu kiedy kupiłeś nie było żadnych problemów z procesorami tej serii czy przeoczyłeś informację o zastrzeżeniach?
Pół roku temu nie było jeszcze głośno o problemach. Jak się pojawiały jakieś pojedyncze informacje na forach, to wszyscy myśleli, że winowajcą jest konkretne oprogramowanie czy konkretna gra. Ludzie zgłaszali typowe (jak już wiemy) błędy, ale nikomu do głowy nie przyszło, że chodzi o wadę procesora. (Np. nasz Aleks dalej w to nie "wierzy"). Intel negatywnie rozpatrywał reklamacje pojedynczych użytkowników. Jeśli idzie z kolei o wielkie firmy czy korporacje, to Intel po cichu wymieniał całe partie procesorów w ramach gwarancji (co i tak nie pomagało, bo nowe również działały w sposób wadliwy).
Potem zaczęto obwiniać producentów płyt głównych. Intel wymusił na nich aktualizację BIOS-u, która wprowadzała "konserwatywne" parametry linii zasilania w nowym "domyślnym" profilu. Jak wiemy, to i tak nie pomogło (zwłaszcza że część padających procesorów już pracowała w "konserwatywnych" warunkach). I dopiero w ostatnich tygodniach dzięki "śledztwu" niezależnych dziennikarzy, którzy połączyli wszystkie kropki, oraz zapewne wskutek nacisków dużych klientów Intela udało się ustalić, że mamy do czynienia z poważnym problemem. Intel w końcu przestał więc zamiatać sprawę pod dywan i wydał oświadczenie o tym, że zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.
Szkoda tylko, że procesory zaczęły coraz częściej padać. I że spory procent z nich nie jest już do odratowania. Co gorsza, okazało się znowu (po wycieku wewnętrznej korespondencji), że Intel nie ma tak naprawdę pojęcia, jak problem rozwiązać, a zaplanowana na połowę przyszłego miesiąca zmiana mikrokodu to ściema, która po prostu ma na celu zmniejszenie poboru prądu przez procesor i jego lekkie wykastrowanie. Chyba nie ma gorszego sposobu, w jaki można było potraktować klientów. Brawo, Intel
Jak wspomniałem problemy ludzi z 3 świata.
Aleks, daj już spokój. Intel sam przyznał, że jest błąd w mikrokodzie, który sprawia, że procesory się wykrzaczają. Wiemy też (bo Intel potwierdził), że część procesorów (na razie wspomniano tylko o 13. generacji) jest narażona na niestabilność z powodu fizycznych uszkodzeń związanych z procesem utleniania (na etapie produkcji). Wedle ustaleń GN chodzi o 10-25% jednostek (setki tysięcy albo miliony).
Albo więc przez wiele miesięcy procesory działały w niekorzystnych warunkach, gdy idzie o napięcie, albo od początku miały fizyczną wadę, która również ujawnia się wraz z upływem czasu (nie od razu). W obu przypadkach procesory 13. i 14. generacji mogły ulec znaczącemu uszkodzeniu, które da o sobie znać w bliżej nieokreślonej przyszłości lub już się ujawniło (stąd masowe wymiany procesorów w wielkich korporacjach czy serwerowniach). Oba problemy mogą się zresztą na siebie nałożyć.
Zerknij, co pisze Dylan Browne, specjalista od Unreal Engine w ModelFarm:
https://x.com/DylserX/status/1815688815996281128
50%!
U mnie typowy komunikat ("out of memory") spowodowany błędnym działaniem procesora również się pokazał kilka razy (w czasie kompilacji shaderów) i wywoływał BSOD. Musiałem zmieniać napięcie procesora, żeby uzyskać stabilność. I, podobnie jak miliony innych użytkowników Intela, mogę się teraz tylko zastanawiać, czy chodzi o problem z mikrokodem czy też trafiłem na egzemplarz, który już z fabryki wyszedł uszkodzony.
Intel już wymusił na producentach płyt głównych aktualizacje, które zawierają "domyślny" profil fabrycznego napięcia, ale - niestety - to nie rozwiązuje problemu, bo w celu uzyskania stabilności CPU nadmiernie pobiera prąd, co z kolei prowadzi do zwiększenia temperatur. Mikrokod pozostał bowiem bez mian. I sama aktualizacja BIOS-u niewiele tak naprawdę zmieni, bo i tak trzeba będzie wszystko ustawiać "po swojemu".
Kwestia mikrokodu dotyczy wszystkich procesorów 13. i 14. generacji, więc twój również nie działa prawidłowo, gdy idzie o zarządzanie napięciem. Kwestia utleniania dotyczy tylko części procesorów (być może tylko 13. generacji), bo Intel zorientował się, że coś jest na rzeczy, i zmienił proces fabryczny (podobno już w 2023 r.). Niestety, nie podano do publicznej wiadomości, o jakie partie procesorów (daty produkcji albo numery seryjne) tutaj chodzi, więc wszyscy poruszamy się teraz po omacku.
Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zmiany w mikrokodzie zmniejszą efektywność pracy (prędkość) procesorów. Gracze może tego aż tak bardzo nie odczują, ale osoby, które wykorzystują moc procesorów w celach zawodowych, będą się pewnie domagać zwrotu pieniędzy. Bo zapowiadany sposób działania produktu nie będzie odpowiadał temu, co otrzymaliśmy.
Znamienne jest również postępowanie Intela w tej sprawie. Na początku firma nabrała wody w usta i dopiero po roku od wykrycia problemu pojawiły się stosowne komunikaty. To prawdopodobnie wynik nacisku ze strony dużych graczy (klientów), którzy finansowo ucierpieli ze względu na problemy z procesorami. Reklamacje szaraczków odrzucano, a korporacjom Intel masowo wymieniał procesory. Firma z Santa Clara wystawiła sobie fatalne świadectwo. AMD zaciera rączki, a klienci Intela mogą mieć uzasadnione obawy i pretensje. Zwłaszcza posiadacze 13. generacji (bo ich dotyczy problem wady fabrycznej).
BTW, myślę, że procesory 13. generacji (i po części 14.) nie będą miały w ogóle brania na rynku wtórnym. Prawdopodobieństwo, że trafi się na uszkodzony egzemplarz, jest po prostu ogromne.
Wydawało mi się, że osoba, która składa kompa i szuka procesora na rynku wtórnym, nie jest kompletnie zielona i niedoinformowana. Nie mówimy tutaj o kupowaniu laptopów do biur czy gotowców w supermarketach. Zresztą sprawa już jest dość głośna.
Ale może masz rację. Przekonamy się wkrótce, jakie ceny osiągną używane procesory Intela na aukcjach.
Ostatnio się dziwiłem, czemu Matlab sypie u mnie błędami.
Już wiadomo czemu. Producenci oprogramowania zgłaszają, że procesory mobilne też są dotknięte tym problemem. A co robi Intel? Kłamie, że problemy w laptopach mają inne podłoże.
Czy problem tych generacji procesorów tyczy się też mobilnych wersji, czy tylko desktopowych?
Dzis zaktualizowalem bios, potem zwiekszylem power limit i w Cinderbenchu 2024 wynik mam jaki miec powinienem. Temperatury tez w normie. Kupiony we wrzesniu 2023. Procesora uzywam tylko do gier, wiec go nie katuje. Nie mam zamiaru puszczac jakiegos testu na 24h bo po co ? Wszystko dziala.
Jedyne bledy jakie mam od poczatku sa z RAMem, musi chodzic 200mhz mniej niz w profilu XMP, bo inaczej potrafia sie gry wywalac, sypie bledami w tescie. Mysle, ze to jednak problem plyta-pamiec. Wieczorem potestuje na nowym biosie.
Czytalem, ze to moze byc tez problem wlasnie z prockami Intela, ale generalnie mam to w tylku. Jak nie bedzie dzialac na maxa to trudno. Nie mam zamiaru tracic czasu, zeby miec 2 FPS wiecej.
Jedyne bledy jakie mam od poczatku sa z RAMem, musi chodzic 200mhz mniej niz w profilu XMP, bo inaczej potrafia sie gry wywalac, sypie bledami w tescie.
To jest właśnie jeden z raportowanych objawów wady procesora.
Możesz mieć to w tyłku, ale problem polega na tym, że wady, o których mówimy, potęgują się w miarę upływu czasu. Dziś wszystko jest OK, ale za kilka tygodni czy miesięcy CPU, który działa w sposób wadliwy i ulega degradacji, może już być niestabilny.
Zmniejszylem z 6000 na 5866 na drugi dzien po zakupie (problem byl od pierwszego uruchomienia) i dzialalo tak przez kilka miesiecy, potem w dniu aktualizacji Windowsa znowu zaczelem miec poblemy i po zmianie na 5800 dziala do dzis.
Moze nastapila degradacja, moze jakis problem z Winda (chociaz to by bylo dziwne, ale nastapilo w ten sam dzien co aktualizacja)? Nie wiem. Na razie sobie tym glowy nie zaprzatam. Pogram z tydzien to bede wiedzial. Dzis ustawilem pamiec na 6000.
Jedyne bledy jakie mam od poczatku sa z RAMem, musi chodzic 200mhz mniej niz w profilu XMP, bo inaczej potrafia sie gry wywalac, sypie bledami w tescie.
Zajebiście, u mnie jest to samo.
Czy jest jakaś zorganizowana akcja wymiany procków?
Czy jest jakaś zorganizowana akcja wymiany procków?
Nie ma. Na razie bym się wstrzymał z reklamacjami, skoro CPU działa, bo może naciski na Intela spowodują, że coś się zacznie dziać w tym temacie.
A ty też masz 13. generację? Kiedy zakupiłeś CPU?
i5 13600kf
marzec 2023 r.
Też zawsze miałem problemy z XMP, komputer wysypywał się np. podczas instalacji gier (ale podczas samej gry już nie). Zakładałem jednak problem na linii ram mobo
Czy jest jakaś zorganizowana akcja wymiany procków?
Nie ma i stawiam dolary przeciw orzechom, że nie będzie - poprawka Intela odrobinę wykastruje procesory, spowolni degradację tak, żeby skończył się czas gwarancji, a po gwarancji to już Pan sobie możesz - szczególnie, że większość użytkowników 13 i 14 generacji nie wyłącza automatycznego OC procesora przez MOBO.
Też zawsze miałem problemy z XMP
Też widziałem na reddicie komentarze, że to także wina degradacji CPU - oczywiście, komentarze randomow nie można zawsze brać na serio, Intel jeszcze nic o tym nie wspominał (ale i pewnie nie będzie wymieniać przykładów, tylko rzucą lakoniczne "niestabilności procesora").
i5 13600kf
marzec 2023 r.
Ten procesor jest na liście tych, które mogą mieć wadę fabryczną (utlenianie) i są zagrożone degradacją. Data też się zgadza, bo Intel zmienił proces produkcji "w 2023" (ale nie wiadomo, czy np. nie pod koniec roku). :(
Ale może to tylko przypadek i rzeczywiście chodzi o płytę główną. Trzeba być dobrej myśli. ;)
Bez przesady, Frankowicze widzieli na co się piszą, a procki Intela, chociaż od samego początku były gorsze od AMD jeśli chodzi o temp. i pobór prądu (ale niekoniecznie od R7 i R9 7000), to nikt nie mógł zakładać z góry, że będą popsute.
Jestem ciekaw ile osób przez 13 i 14 generacje niepotrzebnie wymieniało płyty główne, zasilacze, ramy, tracąc przy tym czas i pieniądze itd. by próbować ratować sytuację nie do uratowania w momencie jak trafiła się trefna sztuka.
To jest bardzo dobre pytanie. Często takie dziwne zachowania skłaniają właśnie do wymiany RAM-u, MOBO, potem zasilacza, bo przecież "procesory to najstaranniej produkowane, najpewniejsze, najlepiej przetestowane po wyprodukowaniu elementy PC i jeśli działają wyjęte z pudełka, to już się nie psują". Świat właśnie przestaje być taki prosty (a i przy AMD serii 30xx były pewne obawy i teorie o degradacji związanej z za dużym napięciem właśnie)...
Tutaj gość fajnie wytłumaczył, jak ktoś chce przetestować stabilność własnego procesora. https://www.youtube.com/watch?v=QgBYpVSIz5E https://www.youtube.com/watch?v=uknCpuFaOfQ
Ja bym raczej zapytał, co mają zrobić ci, którzy jeszcze nie doświadczyli problemów ze swoimi CPU.
Ponoć Intel był źle zrozumiany i Intel Baseline Profile dostarczony przez producentów MOBO nie jest OK, be kastruje wydajność (no i chyba kastruje drastycznie, patrz wątek Bukarego https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16392959&PAGE=3), dlatego jak rozumiem, i jak sugeruje Intel, należy lecieć na profilach OC (wcześniej krytykowanych za drastycznie podniesione power-limity), a jedyną zmianą na ten moment jest zmiana mikrokodu i VID?
Ciekawe natomiast, że u Bukarego to właśnie profile OC zmniejszyły temperatury względem Intel's Baseline z drastycznymi limitami, nie kastrując oczywiście wydajności. OK, niby im większe obciążenie całości tym niższe napięcie, ale przy odkręconym power limicie...
Nie wiem oczywiście, czy reszta internetów ma takie same problemy, możliwe, że ma zupełnie inne, aczkolwiek to generalnie ciekawe, że generalnie Extreme OC staje się receptą na niestabilność.
Zgadza się, Herr. Zrezygnowałem z tego profilu Intela, włączyłem OC, płyta sama steruje napięciem ("Auto") i od razu procesor lepiej chodzi. I jest chłodniejszy.
Chyba przez 3 dni robiłem różne "eksperymenty" w BIOS-ie, wklepując referencyjne ustawienia. I miałem dość. Na razie wszystko jest w miarę OK, ale akurat nie grałem ostatnio w nic na UE (a to ten silnik chyba najczęściej powoduje niestabilność u Intela). Poczekam jeszcze na nowy mikrokod i pierwsze recenzje po jego wprowadzeniu. Ale coś czuję, że - gdy idzie o Intela - sprawa jest już przegrana. 13. i 14. generacja to była wielka wtopa.
Ja mam akurat 12th gen więc z ciekawością (i zażenowaniem) oglądam to co się odwala, mam nadzieję że AMD wykorzysta słabość oponenta aby trochę dogonić pozycję na rynku.
Fajnie się natomiast zestawia to co się dzieje (15% zwolnień, stock INTC pikujący w dół) w tym co odwalał tutaj AleX ("hurrr problemy trzeciego świata, durrr prędzej mi nie stanie niż padnie mój procek").
Doświadczył ktoś w laptopie komunikatów o braku wystarczającej pamięci VRAM lub innych objawów wskazujących na uszkodzenie procesora?
Z doniesień dziennikarzy wynika, że procesory w laptopach również są ofiarami degradacji i niestabilności. Zerknij np. na filmik z postu 26.
Widziałem już wcześniej ten film. Wszystko wskazuje na to, że mój I5-1360HX padł ofiarą degradacji.
Najlepsze jest to, że Intel wciąż nie ma odwagi przyznać, że procesory mobilne są dotknięte tym problemem, z uwagi na kary jakie musieliby płacić producentom OEM.
Dwunasta generacja to już była porażka e-kastraty rdzenie i w niektórych brak AVX-512, mało cache L3 i obsługiwanych linii PCIe. Testy na konsumentach. Dlatego został przeze mnie kupiony używany laptop z 11850H.
To, jak zachowuje się Intel, woła o pomstę do nieba:
https://www.youtube.com/watch?v=b6vQlvefGxk
Tu podsumowanie po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=uknCpuFaOfQ
Masakra. To ja już na pewno przejdę z 2generacji Intela na AMD przy najbliższym upgradcie sprzętu.
Ja jestem na 12400 F więc 12 ale po tym cyrku też następny biorę AMD.
Bokiem im to wszystko wyjdzie.
Bo procesor powinno się wymieniać co ok 4 generacje... sam siedzę na 11700K + 3080TI i w 1440P gwiżdże wszystko jak rakieta na Ultra. Ale niestety fanboje wymieniają wszystko co generacje i to też napędza ceny ....
Mam 13900K z poczatku 2023 i niestety nie raz mi wywala sie w roznych grach :(
ba-dzie-wie
Wlasnie dzis zrobilem.
Mozna jakos sprawdzic, czy blad jest permanentny, czy bedzie nadal wystepowal, czy juz jest 'fixed'?
Z tych filmów wynika, że jak kod procesora podawał za duży prąd na elementy procesora przez dłuższy czas to te elementy są nieodwracalnie uszkodzone.
Nic Ci nie uratuje procka, jeżeli masz objawy degradacji.
Degradacja jest fizyczna, jedyną opcją jest wymiana procka (Intel wydłużył gwarancję dla procków 13 i 14 generacji).
niestety nie raz mi wywala sie w roznych grach
Jeżeli masz to głównie w grach UE, to może być wina degradacji procka - ale też nie popadajmy w jakąś masową panikę, jeżeli gra Ci się wysypuje tak, jak tysiącom innych graczy, to wina gry, nie procka. Poczekaj do łatki, którą Intel ma wydać, a po niej wrzuć na 10/20 minut jakiś benchmark CPU (bo niby po tylu minutach najczęściej wywala błędy).
Jak wtedy wysypie Ci się benchmark - wina CPU, i nic Ci już nie pomoże oprócz jego wymiany.
Jak Ci przejdzie bez problemów - to wina gier i żenującej optymalizacji współczesnych gier.
spoiler start
A i broń Ci boże teraz robić benchmarki, czekaj na łatkę i nie katuj procka do czasu jego wypuszczenia
spoiler stop
na jakiej podstawie twierdzisz że to procesor ? Zrób stress test na CPU bo bardzo wątpię że to wina CPU. Bardziej obstawiam ram lub v.ram.
to wina gier i żenującej optymalizacji współczesnych gier. to jest o tyle ciekawe bo ostatni crash w grze miałem w ok. 2008 roku. Wtedy wydawało mi się że tak czasem jest. Dzisiaj jakbym miał crasha w grze to przestałbym grać w gry w ogóle na PC. To nie średniowiecze aby męczysz się z bolączkami historii.
Zrób stress test na CPU
Nic nie rób, póki nie zaktualizujesz BIOS-u z poprawką mikrokodu. Stress testy mogą się przyczynić do przyspieszenia procesu degradacji, o którym mowa.
Bardziej obstawiam ram lub v.ram.
Okazało się, że zarówno błędy związane z RAM-em, jak też pamięcią karty graficznej (słynny komunikat "out of memory" w czasie kompilacji shaderów lub dekompresji), mają często swoje źródło w wadliwym działaniu procesorów Intela.
ostatni crash w grze miałem w ok. 2008 roku.
Gratulacje, jesteś posiadaczem najstabilniejszego PC na świecie i to o wiele rzędów wielkości.
W dodatku niewrażliwego na memory leaki, null pointery i inne bugi programistyczne. Jest to tym bardziej imponujące że masz ponad 4000 gier na Steamie.
Oddałbym go do przebadania w jakimś CERN czy NASA, może uratuje jakiemuś astronaucie życie.
asmodeusz - to nie jest dziwne a raczej jest to taki sam standard jak w graniu na konsolach. Coś mi się tam majaczy że chyba jakiegoś crash widziałem grając w gry konsolowe ale nie przypominam sobie szczegółów więc było to bardzo bardzo dawno temu. CPU u mnie chodzi na 58 przy 1.34 i jest stabilny jak skała.
Bukary - co zdegradować ? ;););)
Alex to taki forumowy blazen, ktoremu nie wychodzi trolowanie, ma jakas chorobe psychiczna, czy jest po prostu tak glupi ?
Niestety nic szczególnego, bardziej zen4+ niż 5
Intel też w tym roku wydaje nowe CPU?
W dniu premiery procki Intela też były fajne i bezproblemowo działały dopiero z czasem zaczęły się problemy. Skąd wiadomo że i te nowe procki od AMD nie będą miały jakiś błędów. Macie takie samo podejście jak do wszystkiego innego.
Przykładowo ma wyjść jakaś fajna gierka, na którą czekają gracze. Jest zachwalana pod każdym względem itd, a odezwiesz się że coś może być nie tak z nią to cię zjadą od góry do dołu. Później okazuje się że ta gra jest jednak niegrywalna na dłuższy czas.
W dobie niedorobionych produktów dziwie się że niektórzy nagle zaczynają ufać AMD i przechodzić na ich procky. Szczególnie już są zachwalane nowe procki, które lada chwila mają wyjść. A przecież nic o nich nie wiadomo jak, np. czy będą się przegrzewać podczas dużego obciążenia itd. Nawet nagle wysoka cena, co niektórym nie przeszkadza.
Nie ma co ukrywać, że z każdym zakupionym produktem jest jakiś % szans wtopienia pieniędzy, bo produkt może okazać się wadliwy. W tym przypadku i AMD nie musi być perfekcyjne, jednakże ludzie teraz wybiorą AMD bo zadziała statystyka awaryjności na tle kilku poprzednich generacji. Jeśli do tej pory nie było bardzo poważnych problemów u nich, to ludzie po prostu będą preferować ich procki. Chyba cała tajemnica w tym wszystkim.
Przy okazji jeśli mowa wyłącznie o nowych prockach AMD to poprawiona została ich sprawność energetyczna, co powinno wpłynąć pozytywnie na żywotność sprzętu.
Zabawne jak wydajny jest 5800X3D, który na dodatek działa na mojej już prawie 7.5 letniej platformie. Najlepszy zakup komputerowy jakiego dokonałem (platforma AM4 i potem upgrade do 5800X3D).
Pobralem program Intel extreme tuning i zdegradowalem performance core ratio z 57 na 54, wszystkie problemy zniknely jak reka odjal bez zauwazalnej utraty wydajnosci - nie wiem czy dobrze robie nie odsylajac go, ale zaryzykuje, najwyzej bede cierpial
pc ma cztery miesiace, procesor 14900kf
Jeszcze raz dziekuje :)
ale zaryzykuje, najwyzej bede cierpial
To jest najgorsze rozwiązanie, na jakie możesz się zdecydować - jeżeli naprawdę masz objawy, to już po ptokach, bo procek zdegradowany, a wszelkie nowe mikrokody mają spowolnić proces degradacji tak, żeby mógł wytrzymać kilka lat (jeżeli ktoś nie ma objawów degradacji).
Teraz obniżysz na 54, później na 50, a skończysz z jeszcze mniej. Jak masz POTWIERDZONY przypadek degradacji (czyli właśnie błędy z "out of memory") to powinieneś odesłać procka. Nie musisz tego robić w najbliższym czasie, bo Intel wydłużył o rok gwarancje na te procki właśnie z powodu tej "mini" katastrofy.
Wydłużyli gwarancję z powodu afery, której praktycznie nie ma i błędów, których wystąpienie jest mniej prawdopodobne niż oberwanie w głowę meteorytem?
jesli opcja numer jeden to chyba faktycznie bede musial go w koncu odeslac - czy trzymanie go obecnie jest w ogole bezpieczne? chlodzenie, jesli to ma znaczenie, to MSI mag cl 360R v2 i z temperaturami problemow zadnych nie mam (ok. 40 w idle i ok. 65 w grze)
czlowiek po dziesieciu prawie latach wraca na pc i na wstepie taki cyrk :)
Jeżeli masz objawy degredacji (a te "out of memory" są jednym z objawów), to tak - przesądzone.
Poprawki są dla dobrych procków, czyli np. mojego 13900k, który pomimo katowania przez rok w pracy (bo później największym dla niego wyzwaniem był Stellaris lub Factorio) ani razu nie miał żadnego błędu, żadnego BSODU, żadnego "out of memory" ani ciągłych CTD w grach UE5. Degradacja jest fizyczna - żaden kod, żadna aktualizacja tego nie cofnie.
Ot, miałeś pecha i trafiłeś na wadliwy egzemplarz. IMHO najlepiej byś zrobił go wymieniając, bo nikt Ci nie zagwarantuje, że i tak nie będzie Ci zaraz dalej wywalać system.
Ja to bym machnął ręką, bo mam swój procek od jego premiery, więc nawet jakby mi klęknął to bym uznał za efekt żyłowania go, ale ty masz procek zaledwie 4 miechy.
W ogóle wiadomo coś na temat przyjmowania procków na gwarancję? Jak to wygląda w praktyce? Muszę mieć jakieś dowody na wadliwość, żeby intel nie stękał?
Jakoś mnie mierzi pozbawienie sprzętu na 2 miesiące tylko po to, żeby dostać informację, że gwarancji ni ma.
W ogóle wiadomo coś na temat przyjmowania procków na gwarancję? Jak to wygląda w praktyce? Muszę mieć jakieś dowody na wadliwość, żeby intel nie stękał?
Wiadomo, jak to wygląda w juesej - tam zwracają hajs, bo nie mają procków na stanie.
Na redditie już ktoś wrzucał korespondencję z Intelem, gdzie najpierw oferowali wymianę naprawę 13900k (poprzez wymianę), póżniej zaoferowali wymianę na 14900k a zanim typ otrzymał procka, napisali, że zwrócą hajs bo nie mają procków na stanie.
Więc nie zdziwiłbym się, gdyby u nas było podobnie - bo w Europie mamy zdecydowanie silniejsze prawa konsumenta, niż w najbogatszym kraju trzeciego świata.
Jakoś mnie mierzi pozbawienie sprzętu na 2 miesiące
No, na to się niestety musisz przygotować - bo tyle niby Intel potrzebuje, żeby zbadać sprawę, plus niektórzy pisali jeszcze o kaucji (ale to USA, tam może to inaczej wyglądać).
Ludzie przezywaja i kreca afery jakby cale majatki zycia mieli potracic.
A to zwykly procek tylko. Zepsuje sie to sie kupi nowy i tyle.
Wiec wyslij ludziom pieniadze gdy zostanie im odmowiona gwarancja lub byli krotko po gwarancji.
No faktycznie taki 14600k i w gore to przeciez mega taniocha
Tak poza tym to nie tylko proc sie moze zepsuc, caly zestaw tez moze szlag trfic
Bociek69 ma rację bo koszt topowego złożenia kompa na i7 może na i9 z mobo-ramy i chłodzenie to wyjdzie z 3-4 tys. Nie są to duże kwoty. Jak pomyślę ile wydajemy na samą kartę graficzną to cała reszta jest taniochą. Bardziej bym się martwił jakby to 4090 miał wady i czy nie stracisz 10 tys.
O czym ty bredzisz typie? Wyslij mi pareset czy 2 tysiace zlotych jak to sa male kwoty, reszcie osob w tym watku tez.
Aż z ciekawości sprawdziłem, jakiego mam procka od Intela na lapku - wygląda na to, że mam i5-11300H, czyli jak widzę mnie omija ten problem. A o tej sprawie dowiedziałem się jedynie z TvTech.
Współczuję osobom, które mają procki najnowszej generacji.
Puściłem OCCT i o ile test cpu nie przyniósł żadnych błędów przez 20 minut, tak ram zaczął wywalać błąd na błędzie po około 3 minutach.
Jako, że wolę się upewnić - ma to związek z tym cpu, czy po prostu ram już ma trochę lat i się sypie?
A zmiejszyles taktowanie ramu ponizej XMP ? Sprobuj o 200 mhz mniej. Ja od roku jade na zmniejszonym z 6000 na 5800, bo na 6k crashe.