Płyta główna z690 plus d4
Mam podpięte dwa dyski nvme, chyba jakieś samsungi 500 giga i 1 ter.
Kupiłem teraz pod trzecie miejsce kingstona kc3000 2 ter.
dodatkowo mam stare 2 ssd po jakieś 100 giga pod saty.
Komputer w ogóle nie wstaje, nawet bios się nie włącza, tak jakby płyta główna była uszkodzona.
Po odpięciu nowego dysku wszystko jest ok.
Proponowane rozwiązania
wadliwy dysk - czy nie byłoby tak, że po prostu nie byłoby widać go w systemie?
za dużo dysków - jest to w ogóle możliwe?
płyta główna ma problem z dwoma terabajtami
wadliwe PCI
Może ktoś mi naświetlić jakąś pomoc?
Nie mogę bo podstawowy bios nie jest kompatybilny z moim procesorem, a żeby go potem zaktualizować potrzebuję starszego procka XD. To jest generalnie dramat, co oni robią z kompatybilnością.
na stronie 88 masz jak updatować bios bez cpu
e: link do manuala się źle wkleił
https://www.youtube.com/watch?v=F_HDZibmIUU
Najlepiej będzie zflashować BIOS na gołej płycie, bez CPU i RAMu.
Moja płyta nie ma tej opcji z przyciskiem do flashowania biosu z pendriva.
mam asus tuf
za dużo dysków - jest to w ogóle możliwe?
Oczywiście - podpinanie dysku pod M.2 może wyłączyć niektóre SATY (a czy wyłącza, znajdziesz w manualu). Odepnij wszystko podpięte pod SATA i sprawdź raz jeszcze.
spoiler start
Co prawda, to raczej nie powinno uniemożliwiać wstania systemu
spoiler stop
Ja miałbym takie propozycje:
- podłączenie tylko nowego dysku i próba uruchomienia komputera uprzednio odłączając inne komponenty typu karta graficzna, dysk główny,
- podłączenie nowego dysku do innego komputera jeśli jest taka możliwość.
W sumie z pytań mi się nasuwa jedno, czy płyta główna daje w ogóle jakiekolwiek oznaki np. świecące się diody przy próbie uruchomienia kompa z dorzuconym kolejnym dyskiem?
Po naciśnięciu przycisku wiatraczki zaczynają się minimalnie ruszać, ledy świecą, zarówno na wiatrakach, jak i na samej płycie. Nie świeci się dioda błędu.
Zaczynają się kręcić wiatraki na chłodzeniu, ale też przestają.
Pozostałe dyski to jednak też kingstony a2000, na jednym jest wgrany system.
Spróbuję jeszcze odłączyć te Saty.
Odłączenie nic nie dało.
Odpięcie ramu nic nie dało.
Dysk wydaje mi się, że robi się jednak ciepły.
Przyznam szczerze, że dość nietypowo wygląda sytuacja z brakiem świecenia się diody błędu. Być może producent nie był w stanie przewidzieć wszystkich potencjalnych błędów jakie się mogą trafić użytkownikowi co może się wydawać trochę nielogiczne, ale któż tam wie co ci producenci robią.
Mógłbym pewnie jeszcze jakieś teorie na ten temat napisać, ale w sumie bym krótko podsumował, że biorąc pod uwagę przetestowanie kombinacje, to z mojej perspektywy zwyczajnie nowy dysk jest problematyczny, więc pewnie lepiej byłoby go wymienić w razie możliwości.
Choć nadal jeśli miałbyś możliwość podpięcia do innego kompa nowego dysku, to mogłaby być to jakaś cenna informacja dająca podstawę czy faktycznie to wina dysku czy komputera z jakiegoś powodu.
Przyznam szczerze, że dość nietypowo wygląda sytuacja z brakiem świecenia się diody błędu
Czemu nietypowo? Ewidentnie wysypał się BIOS, więc skoro płyta nie wchodzi w POST, to jak mają się świecić jakiekolwiek "diody błędów"?
Dlatego piszę nietypowo, bo skoro LEDy się świecą, kręcą się wiatraczki to moim zdaniem płyta główna powinna mieć jakąś prymitywną formę sygnalizacji, że np. nie chce/nie może wejść w POST.
Ale tutaj pewnie to kwestia producentów albo konkretnego modelu płyty głównej. U mnie na wiekowym ASRocku jak się coś wysypywało to płyta główna była w stanie zasygnalizować problem. Natomiast jak już się coś konkretniej popsuło to wtedy już w ogóle nie wstawał komputer.
Tutaj więc myślę, że wszystko się sprowadza do różnych doświadczeń z komputerami i różnymi producentami sprzętu. To co u jednej osoby może stanowić normalną funkcjonalność, u innej się tego nie uświadczy.
Najważniejsze żeby jakoś wspólnie spróbować zdiagnozować problem ;)
No to leć po kolei - jeden dysk, jedno uruchomienie.
Jak wszystkie przejdą poprawnie, do następne rundy - dwa dyski, później trzy etc. aż nie wstanie. Przy tym, co nie wstanie to cofnij, tj. jak nie wstał przy 3 dysku, to odłącz jeden z poprzedniej rundy i zobacz, czy system wstanie.
Jak problemy będą TYLKO przy tym jednym dysku - wina dysku.
Jak problemy będą z ilością dysków, tj. zawsze błąd przy 4 czy 5 dyskach, nieważne jakich, to już wina MOBO.
Tak zrobiłem, odłączyłyem wszystkie dyski, nie działało, teraz wróciłem do kombinacji z początku (która jeszcze rano chodziła normalnie, ba 30 minut temu) i komputer nie działa.
Czyli teraz, nawet z jednym dyskiem podłączonym po SATA, wciąż nie wstaje nic?
Jak tak, to weź jeszcze sprawdź WSZYSTKIE wtyczki, w tym CPU. Odłącz i podłącz ponownie całe zasilanie do MOBO, odłącz i podłącz CPU (nie samo CPU, tylko właśnie zasilanie), wyjmij i ponownie zamontuj GPU wraz z wtyczką zasilania.
Jak masz modułowy zasilacz, to odepnij i ponownie podepnij kable.
Popieram przedmówcę. Warto się na 100% upewnić czy wszystkie złącza i wtyczki są dobrze wpięte. Na pierwszy rzut oka może się wydawać wszystko podpięte dobrze, a wystarczy, że gdzieś nie będzie coś stykać i cały komputer może nie wstać.
No ładnie, dysk spalił MOBO, Trzeba go było od razu odesłać...
Głośniczek masz? Też nie zgłasza błędu?
Na pewno dobrze wpiąłeś dyski?
straszysz mnie :/
No wiesz, te dyski są raczej zero jedynkowe jeźli chodzi o wpięcie
Niby są. I nie wchodzą tak ciasno jak RAM. Ale kto wie, starczy pewnie minimalny luz i sprzęt nie wstanie.
Ok, wyczyszczenie CMOS spowodowało, że przynajmniej wiatraki się załączają i dalej chodzą.
NIe mam jednak nadal obrazu.
Zadne wyjście nie generuje obrazu.
Czy clearing cmos powoduje ustawienie "zerowe" danej wersji biosu, czy jest to hard reset i bios jest redukowany do pierwszej fabrycznie wgranej wersji?
No to kurna powinno to działać.
Ach, wybacz, nie widziałem tego komentarza wyżej, stąd powtórzone pytanie.
Jak już mowa o wyjmowaniu baterii, to manual podaje, że można jeszcze raz spróbować wyczyścić CMOS w trakcie wyjętej baterii.
If the steps above do not help, remove the onboard button cell battery and move the jumper again to clear the CMOS RTC RAM data. After clearing the CMOS, reinstall the button cell battery.
Odłączyłbym lub wyjął wszystkie dyski jakie masz zamontowane. Niech zostanie tylko płyta+CPU+GPU+RAM. Baterię wyjmij na 10 minut (ogólnie to mógłbyś ją sprawdzić multimetrem, czy ma te ~3V) i zresetuj CMOS jeśli jest przycisk lub zworka na mobo.
Pojechałem po starszy procek i powtórzyłem to, co robiłem bezpośrednio po kupnie sprzętu, tj. starszy procek do socketu, aktualizacja biosu, zmiana procka.
A i tak ma jakieś problemy, raz wejdzie to systemu normalnie, a raz miga trochę tymi diodami. Raz wyskoczyła kwestia ramu, wyjąłem 2 kości, działało, włożyłem, też działało, teraz znowu pomiguje.
Zastanawiam się czy albo nie procek albo kości przypadkiem nie padają.
Dziwne że zmiana CPU pomogła, tak jak już inni pisali, reset nie zmienia wersji BIOS.
Ja bym dla pewności zresetował wyjmując na dłużej baterię + zworka
Akurat wbrew pozorom CPU może mieć znaczenie, bo z ciekawości przeglądałem parę wątków na Reddicie odnośnie problemów z ASUSem na chipsecie Z690 i trafiłem na jeden w którym gość opisywał podobne problemy i rozwiązał swój problem też w podobny sposób.
Odsyłam do przejrzenia w razie czego: https://www.reddit.com/r/ASUS/comments/12763w0/z690a_no_video_output_no_qleds_lit/
Pytanie więc pozostaje jaki tutaj autor tematu ma procesor ma oryginalny i jaki jest starszy. Potencjalnie to mogłoby też coś wyjaśnić, szczególnie, że Intel coś nie ma ostatnio szczęścia z wieloma modelami procków w nowych generacjach co też opisywał chociażby Bukary na forum.
Do sprawdzenia RAMu i procka są programy typu MemTest czy Prime95. Chociaż może być też tak, że sama płyta główna jest problematyczna koniec końców.
Jednak tutaj to do przemyślenia czy chcesz brnąć w dalsze badania i testy, czy dla spokoju nie lepiej byłoby wymienić problematyczne podzespoły jeśli masz możliwość.
Tzn. żeby wszystko wyklarować.
W jakiś sposób włożenie nowego dysku i wyjęcie procka ze zmianą pasty spowodowało, że bios się posypał. Na którymś etapie doszło do resetu biosu do wersji z listopada 2022 r.
Nie pytajcie mnie jak, absolutnie nie wiem. Na bank bios się zmienił, bo płytę kupiłem w marcu ubiegłego roku i wtedy też bios był sprzed kilku miesięcy. Procek to i5-13600KF.
Kupiłem serię 12, włożyłem, zaktualizowałem bios do czerwcowego, komputer trochę pojęczał odnośnie ramu itd. ale teraz działa już normalnie.
Trochę propozycja z czapy, bo w byłej firmie jak i w domu robiło sie dziwne rozwiązania problemów z uruchomieniem/wyłączniem, ale spróbuj odpalić kompa bez podpiętych żadnych peryferii. Poodpinaj wszystkie USB, Monitory etc. i sprawdź czy PC wstaje.
Ten nowy dysk udało się ostatecznie zamontować?
Mimo wszystko dobrze, że jest pozytywne zakończenie sprawy i obyło się bez zewnętrznych serwisów.