Kultowy cykl Ubisoftu ma powrócić, lecz nie doczeka się ekranizacji. Firma „aktywnie pracuje nad ekscytującymi proje...
Francuskie studio nie zamierza jednak pogrzebać kultowej marki.
Mając aktualnie The Crew, widziałbym Drivera jako może nieco bardziej liniową gre? Coś jak właśnie San Francisco, ewentualnie coś może troche w stylu Pharell Lines czyli takie troche GTA? Ewentualnie wrócić do Drivera 1, ale nie wiem czy w dzisiejszych czasach taka gra spotkałaby się z jakimkolwiek entuzjazmem i sukcesem.
Driver: Parallel Lines był naprawdę dobrą grą i bardzo podobał mi się podział na 70-te i współczesne. Driver: San Francisco był świetny. Udało im się z tym systemem przeskakiwania między pojazdami, a samych pojazdów było sporo i tutaj mieliśmy samochodową grę akcji i odeszli od gry ala GTA. Być może pójdą dalej w tym kierunku, bo to miało naprawdę potencjał.Ostatnio tych gier samochodowych akcji to jak na lekarstwo więc z niecierpliwością czekam na jakiekolwiek informacje na temat tej serii.
Driver jako konkurencja dla GTA to byłby strzał w 10. Następnie kontynuacje co 3-4 lata i takie GTA musiałoby mieć również cykl 5-6 letni żeby nie zostać w tyle a nie jak teraz V jest ruchana od ponad dekady.
UBI niemal na pewno jest w stanie zrobić wielki open-world, pytanie, czy będą chcieli spróbować, obstawiam, że na konkurencję GTA nie ma co liczyć... z drugiej strony jakieś tam doświadczenia z Watch Dogs mają...
Tylko kto oby im napisał genialną fabułę, niekoniecznie nawet komediową i pastiszową (choć UBI raczej poszłoby w komedię... w ich wypadku krindż) i kto powstrzymałby konsultantów ze Sweet Baby Inc.?
Sweet Baby ma juz draft fabuly.
"Johnathan Rosenbaum dochodzi do siebie w szpitalu, po siodmej operacji zmiany plci. NIestety crowfundingowa zbiorke na osma niszczy w zarodku ban na platformie "pimpme.com".
Jonathan (w tym momencie nazywany Loretta) poprzysiega zemste CEO firmy.
John Smith wysyla za Loretta platnych zabojcow, po czym wraca do nagrywania swojego nowego reality show "Toksyczna Meskosc i Ty".
Loretta ucieka ze szpitala, zostaje wyrzutkiem spoleczenstwa i probuje odnalezc swoja zagubiona tozsamosc i seksualnosc w mrocznych dzielnicach Wagadugu*.
W samej koncowce jednak przebacza Johnowi, widzac ze ono takze zmienilo wczoraj plec na “Queerosexual Gendermancer”. Outro to goraca scena seksu pomiedzy nimi. Scena po napisach koncowych przeskakuje 2 lata do przodu i pokazuje jak zamawiaja pierwsza operacje zmiany plci dla swojego nowo narodzonego dziecko (jeszcze sie nie okreslilo).
*
spoiler start
Stolica Burkina Faso
spoiler stop
Cos wspanialego.
choć UBI raczej poszłoby w komedię... w ich wypadku krindż
Kiedys potrafili normalnie, ale to byly czasy pierwszego Beyond Good and Evil i wczesniej.
Driver Parallel Lines był świetny. Fajnie jakby wrócili do koncepcji z tej gry. Połowa gry w latach 70 i druga współczesności. Do tego świetna historia i klimat. Ale to była dobra gier
https://youtu.be/OCLCKojI3_E?si=i30BD-tokcr0EfaD
Pocieszeniem dla rozczarowanych fanów może być jednak to, że Ubisoft wciąż wiąże z popularną marką spore nadzieje. Przedstawiciel korporacji przekazał, że firma „aktywnie” pracuje nad „innymi ekscytującymi projektami związanymi z franczyzą” i nie może się doczekać, aby „podzielić się większą ilością informacji w przyszłości”. Być może oznacza to, że za jakiś czas doczekamy się nie serialowej ekranizacji, a pełnoprawnej gry. Ok spoko ale nie bedzie przyszłosci dla tej serii tak samo obiecywał dyrektor EA PAtrick jakistam ze bedzie w bliskiej przysżłosci Burnout i NFS Remake 2024 z MW 2005 nie wiadomo czy to bedzie prawda narazie plotka czekamy na prawdziwe informacje czas pokaze .. Driver San Francisco była dobra gra naprawde lepsza od poprzedniej gry wiec spoko. Fajnie by bylo zrobic pomieszanie gry crossover NFS MW x Driver San Francisco x THe run x hp 2010 x gta5 EPicko by wyszkło i Rivals do tego wiele broni do uzycia i lepsza fizyka jazdy mozna stwozyc lepsza gre połaczyc te gry ..
Przyszłosci nie ma ludzie wciskaja kit czy plotke zeby ludzie uwierzyli jak pelikany wiec czas pokaze. Nie ma przyszłsoci dla branzy gier czy filmów nawet dla czlowieka bo mamy zniszczony swiat
Teraz to gry beda uzywane przez grafike czy system UInreal engine 5 lub inne studia zalezy od tórców gier ale widze ze kolejne projkety beda do dupy ludzie nie beda sie starac niestety wizwiastunie czy warto sie wybrac do kina i zainteresowac czas pokaze . Avengers 5,6 itd Doctor strange 3 ,schang chi 2 ETC ec czekamy na upadnek rozrywki itd . Wszystko sie konczy powoli wiec odgrzewanie kotletów nie jest dobrym pomysłęm chyba ze filmy to tak do 2028 roku mamy shrek 5 ,toy story 5,Faceci w czerni 5, Filmy MArvela i DC sa zapowiedziane zobaczymy.
Pełnoprawna gra Driver jest mało prawdopodobna. A jeśli nawet to na pewno będzie jakieś "ale". Mają już wyścigi, swoją dojną krowę grę usługę w postaci The Crew. Mają swoje GTA jakim jest seria Watch Dogs.
Z Drivera zrobią kolejne durne MMO free to play, może nawet mobilne, albo wymyślą coś równie głupiego jak kreskówkowe Prince of Persia 2.5d.
Albo to po prostu będzie dodatek do The Crew. Połączenie dwóch gier, jak asasynka w Watch Dogs Legion.