Paweł Sasko krytycznie o questach i nielubianej mechanice Wiedźmina 3. „W tamtym czasie było to naprawdę świeże, naw...
Jednym z moich ulubionych questów w tej grze jest Ostatnie Życzenie - niby nic tam się nie dzieje, pływamy łódką z Yennefer ale ma swój klimat i cieszę się, że takich zadań jest więcej.
Questom w W3 nie mam nic do zarzucenia, większość to poziom minum dobry z plusem, ale za każdym razem jak wracam do gry i mam przechodzić przez Skellige to aż zgrzytam zębami.. I nie przez questy, a przez samą budowę tego obszaru.
Wywiad, w którym Sasko nie wspomni o queście z Krwawym Baronem, to wywiad stracony.
Porównywanie zadań z wiedźmina z zadaniami z cyberpunka to żart.
Cyberpunk posiada jeden może dwa ciekawe wątki sidequestow.
Reszta misji opiera się na wejdź. Zabij wyjdź.
Czasami nie daj się zauważyć.
Zero konsekwencji
W wiedźminie większość misji była naprawdę ciekawa. A jak podejmowałeś decyzję to coś znaczyła
Ewidentnie widać że tutaj się nie nauczyli
Zgadzam się z tym, że Cyberpunk pod względem questów był po prostu gorszy i nudniejszy niż Wiedźmin 3. Jednak wydaje mi się, że tutaj nie chodzi o to, że Redzi nie wykorzystali swojego doświadczenia z Wiedźmina, tylko raczej o to, że Cyberpunk to była całkiem inna gra niż Wiedźmin.
Redzi tworząc Cyberpunka do wielu rzeczy musieli podejść całkiem inaczej i musieli się nauczyć wielu nowych rzeczy. Niestety ostatecznie było widać, że Redom brakowało doświadczenia w tworzeniu tego typu gry. Oczywiście nadal była to gra RPG i można powiedzieć, że fabuła i questy powinny być ciekawe, ale jak widać nie udało im się odpowiednio połączyć nowych mechanik gry z questami i fabułą.
Ogólnie ja jestem zdania, że Cyberpunk to raczej taki średniak jeśli chodzi o gry RPG, a już na pewno jest to najgorsza gra od Redów (oczywiście według mnie). Nie wiem jak wypadł dodatek, bo w niego nie grałem.
Poczytalibyście komentarze pod tym filmem. Brazylijczycy wychwalają Saskę pod niebiosa.
A Polaczki, jak zwykle zrzędzą.
Akurat motyw wiedźmińskich zmysłów w moim odczuciu jest całkiem spoko. Ten pan nic nie wspomniał na temat innych mechanik, które wołają o pomstę do Gothic czy Wiedźmin?
Nie chcę marudzić, bo Wiedźmin rzecz święta, ale moim zdaniem niektóre questy były po prostu za długie. Przy pierwszym podejściu to tak nie raziło, ale gdy po raz któryś z kolei lecisz z odczarowywaniem porońca albo polowaniem na którąś bestię to aż się odechciewa.