Na dziś przypada Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej
https://www.facebook.com/photo?fbid=220185209979802&set=a.108109717854019
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82awa_augustowska
https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/listy/do-organizatorow-i-uczestnikow-obchodow-dnia-pamieci-ofiar-oblawy-augustowskiej,88662
Była to największa zbrodnia na Polakach po 2WŚ
Ciekawe czy konfiarze z Braunem na czele wspomną o tym na swoich mediach społecznościowych. Nie wiem, ale się domyślam.
Pewnie zrobią więcej, niż lewica wczoraj odnośnie ludobójstwa Polaków na Wołyniu.
Różnica jest taka, że lewica nie wyciera sobie mordy patriotyzmem. A co do Wołynia, to bardziej trafna jest klasyfikacja "wzajemnych czystek etnicznych". Termin "ludobójstwo" w odniesieniu do tych wydarzeń jest zdecydowanie na wyrost.
A propos, bo o Wołyniu akurat ludzie pamiętają i jest to przywoływane regularnie - ale co np. z Akcją Polską NKWD?
Klasyka dla lewicy, żadna zbrodnia na Polakach nigdy nie jest ludobójstwem, tylko wszystko inne na około.
Operacja polska NKWD, mam wrażenie, że tutaj olewanie to kwestia traktatu ryskiego, bo innego powodu nie widzę, dlaczego media, czy politycy tak milczą o pierwszym jawnie wymierzonym w konkretną ludnosć ludobójstwie w zsrr.
Klasyka dla lewicy, żadna zbrodnia na Polakach nigdy nie jest ludobójstwem, tylko wszystko inne na około.
Klasyka dla prawicy, każda zbrodnia na Polakach zawsze jest ludobójstwem.
W przypadku 2wś? Oczywiście, w końcu każdy z naszych przeciwników chciał nas doszczętnie zniszczyć.
Oczywiście, cały świat chciał nas zniszczyć, nawet jaszczuroludzie z kosmosu.
Planeswalker, wytłumacz nam, dlaczego Rzeź Wołyńska nie spełnia (zapewne twojej wyimaginowanej) definicji ludobójstwa?
Polecam przeczytać książkę "Wołyń 1943 Ukraińsko-polskie czystki etniczne" Timothy'ego Snydera i książki najlepszego polskiego eksperta od Kresów Wschodnich (w tym tragedii wołyńskiej), czyli prof. Grzegorza Motyki.