„W grze nie bez powodu są szturmowcy śmierci”. Reżyser Star Wars: Outlaws opisał, jak wzorowany na GTA system przestępstw pozwala bawić się z Imperium w kotka i myszkę
"pomocny okazać się może system reputacji powiązany z licznymi frakcjami występującymi w Outlaws. Zyskując odpowiednie uznanie u jednej z organizacji, jej członkowie wspomogą nas w walce z siłami Imperatora"
Idąc ulicą, padał deszcz... Tu jest napisane, że członkowie organizacji (najwyraźniej bezinteresownie) wspomogą gracza w walce z imperium, gdy zyskają uznanie w swojej organizacji.
Ech, tęsknię za czasami, gdy ktoś, kto chciał pisać w prasie, musiał umieć... pisać.
I ja wiem, że nie ma ludzi nieomylnych i każdemu zdarzają się błędy, ale od tego powinna być przecież korekta. Tym bardziej, że to nie jest jakiś źle postawiony przecinek. To się rzuca w oczy (cytując Lamberta) jak burdel w Amsterdamie.